ISW: Putin nakazał zestrzelenie samolotu Prigożyna

Władimir Putin mógł uznać, że w wystarczającym stopniu odizolował Jewgienija Prigożyna od najemników z utworzonej przez niego Grupy Wagnera i wobec tego może go zabić, nie czyniąc z Prigożyna męczennika w oczach wagnerowców – ocenia Instytut Studiów nad Wojną (ISW).
Szczątki po katastrofie samolotu z Jewgienijem Prigożynem
Szczątki po katastrofie samolotu z Jewgienijem Prigożynem / PAP/EPA/RUSSIAN INVESTIGATIVE COMMITEE HANDOUT

Amerykański think tank uważa za niemal pewne, iż to Putin nakazał zestrzelenie samolotu Prigożyna, "o ile nie pojawią się dowody świadczące, że jest inaczej". Jak tłumaczą analitycy, jest nadzwyczaj nieprawdopodobne, by ktoś z ministerstwa obrony Rosji - jak minister Siergiej Szojgu czy szef sztabu Walerij Gierasimow - dokonał zabójstwa Prigożyna bez polecenia Putina.

Osłabienie autorytetu Prigożyna

Analitycy przypominają, że od czasu buntu Prigożyna przeciwko ministerstwu obrony w czerwcu br. zarówno ten resort, jak i Kreml, zaczęły niszczyć Grupę Wagnera i osłabiać autorytet Prigożyna. W ostatnim czasie ministerstwo obrony tworzyło nowe "prywatne firmy wojskowe", które miały zastąpić Grupę Wagnera w Afryce i na Bliskim Wschodzie, i werbowały do nich wagnerowców. Stworzono warunki, w których Prigożyn nie mógł już wspierać swoich najemników. Niektórzy dowódcy Grupy Wagnera - jak się wydaje - porzucili tę formację na rzecz "firm wojskowych" ministerstwa obrony. Mnożyły się doniesienia, że najemnicy odchodzą z Grupy Wagnera ze względu na zmniejszony żołd. Putin mógł uznać, że wagnerowcom zaczęło bardziej zależeć na wynagrodzeniach i pracy w nowych formacjach najemniczych niż na lojalności wobec Prigożyna i że wobec tego może pozwolić sobie na zabicie buntownika - oceniają eksperci.

Zwracają uwagę, że według źródeł rosyjskich powiązanych ze służbami bezpieczeństwa osobą, która zablokowała aktywność Grupy Wagnera w Afryce, jest wiceszef rosyjskiego wywiadu wojskowego GRU Andriej Awierianow. To właśnie Awierianow według niektórych doniesień "aktywnie uczestniczył w innej głośnej próbie zabójstwa, którą było otrucie Siergieja i Julii Skripalów" w W. Brytanii w 2018 roku" - przypomina ISW.

Zemsta Putina

Za możliwe motywy zabójstwa Prigożyna analitycy uważają zarówno zemstę Putina za upokorzenie, jakim był dla Kremla czerwcowy bunt wagnerowców, chęć publicznego potwierdzenia swojej dominacji, jak i - być może - złamanie przez Prigożyna jakichś ustaleń zawartych po zakończeniu buntu. W negocjacjach z Prigożynem o warunkach przerwania buntu, w których uczestniczył Aleksandr Łukaszenka, mógł paść warunek dotyczący zakończenia działalności wagnerowców w Afryce. Jednak 21 sierpnia Prigożyn opublikował wideo z niesprecyzowanego kraju afrykańskiego sugerujące, że zabiega tam o misje dla Grupy Wagnera, niezależne od Kremla i resortu obrony. Analitycy nie wykluczają, że Putin uznał, że Prigożyn przekroczył "czerwone linie" z porozumienia zawartego przy udziale Łukaszenki.

Zwracają też uwagę, co oznacza zabójstwo Prigożyna dla samego Łukaszenki; jak przypominają, Łukaszenka postawił Putina w trudnej sytuacji, gdy samodzielnie wynegocjował z Prigożynem zakończenie czerwcowego buntu. "Zabójstwo Prigożyna może być sygnałem dla Łukaszenki, że jego pole manewru w negocjacjach z Kremlem gwałtownie się kurczy, a także jawną groźbą, by nie sprzeciwiał się dłużej próbom integracji Białorusi i Rosji - konkluduje ISW. (PAP)


 

POLECANE
Nie żyje gwiazda legendarnego serialu z ostatniej chwili
Nie żyje gwiazda legendarnego serialu

Nie żyje James Ransone, znany m.in. z legendarnego serialu "Prawo ulicy" (ang. The Wire). Aktor miał tylko 46 lat.

Norwegia zaostrza przepisy. Wyjazd na święta może skończyć się utratą ochrony z ostatniej chwili
Norwegia zaostrza przepisy. Wyjazd na święta może skończyć się utratą ochrony

Władze Norwegii przed Bożym Narodzeniem zaostrzyły przepisy azylowe. Od czwartku wyjazd z tego kraju, by w okresie świątecznym odwiedzić rodzinę, może skończyć się dla uchodźców utratą statusu czy cofnięciem zezwolenia na pobyt.

Blisko podium w Engelbergu! Kacper Tomasiak najlepszy z Polaków z ostatniej chwili
Blisko podium w Engelbergu! Kacper Tomasiak najlepszy z Polaków

Kacper Tomasiak zajął piąte miejsce, Paweł Wąsek był 13., Kamil Stoch - 18., a Maciej Kot - 27. w niedzielnym konkursie Pucharu Świata w skokach narciarskich w szwajcarskim Engelbergu. Wygrał Japończyk Ryoyu Kobayashi przed Słoweńcem Domenem Prevcem i Niemcem Felixem Hoffmannem.

Policyjna obława w Warszawie. Wyprowadził z mieszkania 9-latka z ostatniej chwili
Policyjna obława w Warszawie. Wyprowadził z mieszkania 9-latka

Na warszawskiej Białołęce doszło do awantury domowej, podczas której mężczyzna wyprowadził z mieszkania 9-letniego chłopca i oddalił się z dzieckiem w nieznanym kierunku – informuje Onet. Policja rozpoczęła obławę.

IMGW wydał komunikat. Oto, co nas czeka z ostatniej chwili
IMGW wydał komunikat. Oto, co nas czeka

IMGW prognozuje na poniedziałek i wtorek duże zachmurzenie, lokalne mgły oraz opady deszczu.

Kłótnia w TVP między doradcą prezydenta a prowadzącą. Nie ma pani prawa mnie wypraszać z ostatniej chwili
Kłótnia w TVP między doradcą prezydenta a prowadzącą. "Nie ma pani prawa mnie wypraszać"

Decyzja Unii Europejskiej o wielomiliardowej pożyczce dla Ukrainy doprowadziła do ostrego sporu w studiu TVP Info. W trakcie programu doszło do kłótni między doradcą prezydenta RP Błażejem Pobożym a prowadzącą.

Groźny wypadek w Gdyni. Wjechał w przechodniów i restaurację z ostatniej chwili
Groźny wypadek w Gdyni. Wjechał w przechodniów i restaurację

W Gdyni przy ul. Władysław IV kierowca samochodu marki volvo z nieustalonych przyczyn stracił panowanie nad pojazdem, potrącił 16-latkę, a następnie uderzył w budynek restauracji.

Putin gotowy do rozmowy z Macronem. Jest reakcja Pałacu Elizejskiego z ostatniej chwili
Putin gotowy do rozmowy z Macronem. Jest reakcja Pałacu Elizejskiego

Pałac Elizejski poinformował w niedzielę, że z zadowoleniem przyjął deklarację przywódcy Rosji Władimira Putina o gotowości do rozmowy z prezydentem Francji Emmanuelem Macronem – podała agencja AFP. W najbliższych dniach podjęte zostaną decyzje w sprawie dalszych kroków – dodano w oświadczeniu.

Karol Nawrocki mówił o braku partnerstwa z Ukrainą. Co o tym sądzą Polacy? pilne
Karol Nawrocki mówił o braku partnerstwa z Ukrainą. Co o tym sądzą Polacy?

Podczas wizyty Wołodymyra Zełenskiego w Warszawie Karol Nawrocki poruszył temat relacji polsko-ukraińskich. Po rozmowie obu prezydentów odbyła się konferencja prasowa, na której przedstawiono główne wątki spotkania.

Komunikat dla mieszkańców woj. śląskiego z ostatniej chwili
Komunikat dla mieszkańców woj. śląskiego

W okresie świątecznym Transport GZM wprowadza zmiany w kursowaniu. – Czymś nowym jest obowiązywanie 24 grudnia niedzielnych i świątecznych rozkładów jazdy – zapowiada Zarząd Transportu Metropolitalnego.

REKLAMA

ISW: Putin nakazał zestrzelenie samolotu Prigożyna

Władimir Putin mógł uznać, że w wystarczającym stopniu odizolował Jewgienija Prigożyna od najemników z utworzonej przez niego Grupy Wagnera i wobec tego może go zabić, nie czyniąc z Prigożyna męczennika w oczach wagnerowców – ocenia Instytut Studiów nad Wojną (ISW).
Szczątki po katastrofie samolotu z Jewgienijem Prigożynem
Szczątki po katastrofie samolotu z Jewgienijem Prigożynem / PAP/EPA/RUSSIAN INVESTIGATIVE COMMITEE HANDOUT

Amerykański think tank uważa za niemal pewne, iż to Putin nakazał zestrzelenie samolotu Prigożyna, "o ile nie pojawią się dowody świadczące, że jest inaczej". Jak tłumaczą analitycy, jest nadzwyczaj nieprawdopodobne, by ktoś z ministerstwa obrony Rosji - jak minister Siergiej Szojgu czy szef sztabu Walerij Gierasimow - dokonał zabójstwa Prigożyna bez polecenia Putina.

Osłabienie autorytetu Prigożyna

Analitycy przypominają, że od czasu buntu Prigożyna przeciwko ministerstwu obrony w czerwcu br. zarówno ten resort, jak i Kreml, zaczęły niszczyć Grupę Wagnera i osłabiać autorytet Prigożyna. W ostatnim czasie ministerstwo obrony tworzyło nowe "prywatne firmy wojskowe", które miały zastąpić Grupę Wagnera w Afryce i na Bliskim Wschodzie, i werbowały do nich wagnerowców. Stworzono warunki, w których Prigożyn nie mógł już wspierać swoich najemników. Niektórzy dowódcy Grupy Wagnera - jak się wydaje - porzucili tę formację na rzecz "firm wojskowych" ministerstwa obrony. Mnożyły się doniesienia, że najemnicy odchodzą z Grupy Wagnera ze względu na zmniejszony żołd. Putin mógł uznać, że wagnerowcom zaczęło bardziej zależeć na wynagrodzeniach i pracy w nowych formacjach najemniczych niż na lojalności wobec Prigożyna i że wobec tego może pozwolić sobie na zabicie buntownika - oceniają eksperci.

Zwracają uwagę, że według źródeł rosyjskich powiązanych ze służbami bezpieczeństwa osobą, która zablokowała aktywność Grupy Wagnera w Afryce, jest wiceszef rosyjskiego wywiadu wojskowego GRU Andriej Awierianow. To właśnie Awierianow według niektórych doniesień "aktywnie uczestniczył w innej głośnej próbie zabójstwa, którą było otrucie Siergieja i Julii Skripalów" w W. Brytanii w 2018 roku" - przypomina ISW.

Zemsta Putina

Za możliwe motywy zabójstwa Prigożyna analitycy uważają zarówno zemstę Putina za upokorzenie, jakim był dla Kremla czerwcowy bunt wagnerowców, chęć publicznego potwierdzenia swojej dominacji, jak i - być może - złamanie przez Prigożyna jakichś ustaleń zawartych po zakończeniu buntu. W negocjacjach z Prigożynem o warunkach przerwania buntu, w których uczestniczył Aleksandr Łukaszenka, mógł paść warunek dotyczący zakończenia działalności wagnerowców w Afryce. Jednak 21 sierpnia Prigożyn opublikował wideo z niesprecyzowanego kraju afrykańskiego sugerujące, że zabiega tam o misje dla Grupy Wagnera, niezależne od Kremla i resortu obrony. Analitycy nie wykluczają, że Putin uznał, że Prigożyn przekroczył "czerwone linie" z porozumienia zawartego przy udziale Łukaszenki.

Zwracają też uwagę, co oznacza zabójstwo Prigożyna dla samego Łukaszenki; jak przypominają, Łukaszenka postawił Putina w trudnej sytuacji, gdy samodzielnie wynegocjował z Prigożynem zakończenie czerwcowego buntu. "Zabójstwo Prigożyna może być sygnałem dla Łukaszenki, że jego pole manewru w negocjacjach z Kremlem gwałtownie się kurczy, a także jawną groźbą, by nie sprzeciwiał się dłużej próbom integracji Białorusi i Rosji - konkluduje ISW. (PAP)



 

Polecane