Dwucyfrowe podwyżki dla budżetówki. Solidarność: To krok w dobrą stronę. Nadal walczymy o rozwiązania systemowe

Ponad 12 procent podwyżki otrzymają w przyszłym roku pracownicy budżetówki i służb publicznych, w tym mundurowi. To znacznie więcej niżeli planowana na 2024 rok inflacja. – My jako Solidarność żądaliśmy 20-procentowych waloryzacji w sferze budżetowej, ale 12-procentowy wzrost wynagrodzeń to krok w dobrą stronę. Broni jednak nie składamy i nadal będziemy próbowali doprowadzić do systemowego wzrostu płac w sferze budżetowej – skomentował Bartłomiej Mickiewicz, przewodniczący Sekretariatu Służb Publicznych NSZZ „Solidarność”.
Bartłomiej Mickiewicz Dwucyfrowe podwyżki dla budżetówki. Solidarność: To krok w dobrą stronę. Nadal walczymy o rozwiązania systemowe
Bartłomiej Mickiewicz / fot. Marcin Żegliński - Tygodnik Solidarność

Osoby zatrudnione w budżetówce, służbach publicznych, służbach mundurowych mogą liczyć na wyższe wynagrodzenie o 12,3 proc. – zapowiedział w czwartek premier Mateusz Morawiecki, odnosząc się do projektu budżetu na 2024 r. Dodał, że będzie to wzrost znacząco przekraczający inflację.

"Chcemy, aby nasze służby mundurowe, strażacy, żołnierze, policjanci, straż graniczna oraz wszelkie inne służby, ale także cała budżetówka, były docenione za swoją ciężką pracę, łącznie ze wszystkimi nauczycielami – szeroko rozumiana budżetówka" – mówił premier Mateusz Morawiecki podczas konferencji prasowej dotyczącej projektu budżetu na 2024 r.

Jak zadeklarował szef rządu, "wszystkie osoby zatrudnione w budżetówce, służbach publicznych, służbach mundurowych i nie tylko mundurowych, mogą liczyć na wyższe wynagrodzenie – to będzie 12,3 proc.". Dodał, że minister finansów dyskutuje jeszcze z ministrem obrony narodowej oraz ministrem spraw wewnętrznym i administracji, "od którego momentu będzie ta podwyżka w mundurówkach".

"Jesteśmy przygotowani praktycznie od I kwartału któregokolwiek z miesiąca" – zadeklarował. W całej pozostałej budżetówce będzie to – jak wskazał – od początku roku.

Premier zaznaczył, że wzrost wynagrodzeń będzie znaczący, "przekraczający inflację zaplanowaną na przyszły rok na poziomie ok. 6,6 proc.

Stanowisko Solidarności

O dwucyfrowy wzrost wynagrodzeń dla wszystkich zatrudnionych w sferze finansów publicznych od dawna zabiegała Solidarność. Związek już w 2022 roku domagał się 20 procentowych podwyżek dla pracowników wynagradzanych z środków publicznych.

Związkowcy alarmowali, że dynamiczny wzrost minimalnego wynagrodzenia przy niespełna 8 procentowych podwyżkach dla budżetówki w 2023 roku doprowadzi do spłaszczenia struktury wynagrodzeń w państwowych instytucjach i pogłębi luki kadrowe.

ZOBACZ TAKŻE: [TYLKO U NAS] Budżetówka żąda podwyżek (tysol.pl)

O zapowiedziane dziś przez Premiera 12 procentowe podwyżki dla budżetówki i służb publicznych w 2024 roku zapytaliśmy Bartłomieja Mickiewicza, przewodniczącego Sekretariatu Służb Publicznych NSZZ "Solidarność".

– Deklaracja Pana Premiera to oczywiście pozytywna wiadomość. My jako Solidarność żądaliśmy 20 procentowych waloryzacji w sferze budżetowej, ale 12 procentowy wzrost wynagrodzeń to krok w dobrą stronę. Dwucyfrowa podwyżka to niewątpliwie efekt negocjacji, które prowadzimy od dawna jako NSZZ "Solidarność" ze stroną rządową. Broni jednak nie składamy i nadal będziemy próbowali doprowadzić do systemowego wzrostu płac w sferze budżetowej, aby nie trzeba było co roku walczyć i kłócić się o podwyżki – powiedział nam przewodniczący Mickiewicz.

– Podpisane w czerwcu porozumienie Rządu z Solidarnością, w wyniku którego do pracowników budżetówki trafią również jednorazowe nagrody finansowe, nie zakończyło naszych działań. Dalej rozmawialiśmy, negocjowaliśmy i nadal będziemy to robić, żeby doprowadzić do rozwiązań systemowych. Mam nadzieje, że doczekamy się niedługo dalszych efektów tych rozmów – dodał.


 

POLECANE
Tadeusz Płużański: Jedwabne i Wołyń tylko u nas
Tadeusz Płużański: Jedwabne i Wołyń

W kontekście kolejnej rocznicy zbrodni w Jedwabnem (10 lipca 1941 r.) lewacy lansują tezę, że tak znienawidzone przez nich środowiska patriotyczne celowo pomijają tę rzekomo polską akcję eksponując ludobójstwo wołyńskie. „Wołyń dla Polaków to przykrywka, za którą chcą schować Jedwabne” – twierdzi wprost dziennikarz Tomasz Lis. Tylko co ma piernik do wiatraka?

Jad Waszem żąda usunięcia głazów pamięci w Jedwabnem gorące
Jad Waszem żąda usunięcia głazów pamięci w Jedwabnem

W Jedwabnem, kilkadziesiąt metrów od oficjalnego pomnika ofiar z 1941 r., ustawiono siedem granitowych głazów z tablicami, które kwestionują udział miejscowych Polaków w zbrodni. Jad Waszem wzywa władze o usunięcie "obraźliwej instalacji", a polska prokuratura bada, czy szerzy ona nienawiść.

Tȟašúŋke Witkó: Panika na pokładzie, czyli Pieśń o podrzynaniu gardeł tylko u nas
Tȟašúŋke Witkó: Panika na pokładzie, czyli "Pieśń o podrzynaniu gardeł"

Pamiętacie Państwo western z Johnem Waynem, zatytułowany „Rio Bravo", prawda? Klasyk nad klasyki, na którego ścieżce dźwiękowej wybrzmiewają dźwięki tradycyjnego hiszpańskiego utworu „El Deguello” – "Pieśni o podrzynaniu gardeł".

Nieoficjalnie: Tusk miał naciskać na Hołownię ws. Nawrockiego z ostatniej chwili
Nieoficjalnie: Tusk miał naciskać na Hołownię ws. Nawrockiego

Marszałek Sejmu Szymon Hołownia otrzymał od premiera Donalda Tuska "bardzo wyraźną propozycję, ofertę albo sugestię, żeby jednak odłożyć zaprzysiężenie Karola Nawrockiego – twierdzą dziennikarze Interii.

Burza po słowach Brauna. Kaczyński zabrał głos z ostatniej chwili
Burza po słowach Brauna. Kaczyński zabrał głos

Wypowiedzi Grzegorza Brauna w sprawie Holokaustu tylko potwierdzają, że działa on z obcej inspiracji na szkodę - bardzo poważną szkodę - naszego kraju – stwierdził w piątek prezes PiS Jarosław Kaczyński.

Z mostu granicznego w Słubicach zdjęto banery Ruchu Obrony Granic z ostatniej chwili
Z mostu granicznego w Słubicach zdjęto banery Ruchu Obrony Granic

Z mostu granicznego Słubice / Frankfurt nad Odrą zdjęto banery Ruchu Obrony Granic. Robert Bąkiewicz oskarża wiceburmistrza Tomasza Stefańskiego o realizowanie niemieckich poleceń.

Media: Rosjanie ostrzelali pasażerski samolot. To był lot z Mińska do Moskwy Wiadomości
Media: Rosjanie ostrzelali pasażerski samolot. To był lot z Mińska do Moskwy

Według nieoficjalnych doniesień pasażerowie i załoga Boeinga 737-800 lecącego z Mińska do Moskwy zostali namierzeni i ostrzelani przez rosyjski system obrony powietrznej. Wojsko miało wziąć rejsową maszynę za ukraiński dron.   

Rzecznik rządu wzywa do zatrzymania Bąkiewicza. Mocna odpowiedź z ostatniej chwili
Rzecznik rządu wzywa do zatrzymania Bąkiewicza. Mocna odpowiedź

Adam Szłapka wzywa do zatrzymania Roberta Bąkiewicza. Narodowiec odpowiada ostro, nazywając atak rzecznika rządu oznaką słabości władzy.

Kierowca wjechał w grupę ludzi. Dramat w Chełmnie z ostatniej chwili
Kierowca wjechał w grupę ludzi. Dramat w Chełmnie

W piątek w Chełmnie w woj. kujawsko-pomorskim kierowca auta osobowego wjechał w grupę ludzi. Są ranni.

Robert Bąkiewicz:  Planujemy podjąć działania również na granicy polsko-słowackiej tylko u nas
Robert Bąkiewicz: Planujemy podjąć działania również na granicy polsko-słowackiej

Nie występujemy przeciwko polskiej Straży Granicznej czy policji. Wiemy o tym, że o sytuacji decyduje wola polityczne, a wygląda ona następująco: trzeba dobrze robić Niemcom, trzeba robić grę pozorów i trzeba medialnie ograć tę sytuację - mówił Robert Bąkiewicz w rozmowie z Cezarym Krysztopą. Lider Ruchu Obrony Granic poinformował, że obywatelskie patrole będą się równiez organizować na granicy ze Słowacją, gdzie przebiega bałkański szlak przemytniczy migrantów.

REKLAMA

Dwucyfrowe podwyżki dla budżetówki. Solidarność: To krok w dobrą stronę. Nadal walczymy o rozwiązania systemowe

Ponad 12 procent podwyżki otrzymają w przyszłym roku pracownicy budżetówki i służb publicznych, w tym mundurowi. To znacznie więcej niżeli planowana na 2024 rok inflacja. – My jako Solidarność żądaliśmy 20-procentowych waloryzacji w sferze budżetowej, ale 12-procentowy wzrost wynagrodzeń to krok w dobrą stronę. Broni jednak nie składamy i nadal będziemy próbowali doprowadzić do systemowego wzrostu płac w sferze budżetowej – skomentował Bartłomiej Mickiewicz, przewodniczący Sekretariatu Służb Publicznych NSZZ „Solidarność”.
Bartłomiej Mickiewicz Dwucyfrowe podwyżki dla budżetówki. Solidarność: To krok w dobrą stronę. Nadal walczymy o rozwiązania systemowe
Bartłomiej Mickiewicz / fot. Marcin Żegliński - Tygodnik Solidarność

Osoby zatrudnione w budżetówce, służbach publicznych, służbach mundurowych mogą liczyć na wyższe wynagrodzenie o 12,3 proc. – zapowiedział w czwartek premier Mateusz Morawiecki, odnosząc się do projektu budżetu na 2024 r. Dodał, że będzie to wzrost znacząco przekraczający inflację.

"Chcemy, aby nasze służby mundurowe, strażacy, żołnierze, policjanci, straż graniczna oraz wszelkie inne służby, ale także cała budżetówka, były docenione za swoją ciężką pracę, łącznie ze wszystkimi nauczycielami – szeroko rozumiana budżetówka" – mówił premier Mateusz Morawiecki podczas konferencji prasowej dotyczącej projektu budżetu na 2024 r.

Jak zadeklarował szef rządu, "wszystkie osoby zatrudnione w budżetówce, służbach publicznych, służbach mundurowych i nie tylko mundurowych, mogą liczyć na wyższe wynagrodzenie – to będzie 12,3 proc.". Dodał, że minister finansów dyskutuje jeszcze z ministrem obrony narodowej oraz ministrem spraw wewnętrznym i administracji, "od którego momentu będzie ta podwyżka w mundurówkach".

"Jesteśmy przygotowani praktycznie od I kwartału któregokolwiek z miesiąca" – zadeklarował. W całej pozostałej budżetówce będzie to – jak wskazał – od początku roku.

Premier zaznaczył, że wzrost wynagrodzeń będzie znaczący, "przekraczający inflację zaplanowaną na przyszły rok na poziomie ok. 6,6 proc.

Stanowisko Solidarności

O dwucyfrowy wzrost wynagrodzeń dla wszystkich zatrudnionych w sferze finansów publicznych od dawna zabiegała Solidarność. Związek już w 2022 roku domagał się 20 procentowych podwyżek dla pracowników wynagradzanych z środków publicznych.

Związkowcy alarmowali, że dynamiczny wzrost minimalnego wynagrodzenia przy niespełna 8 procentowych podwyżkach dla budżetówki w 2023 roku doprowadzi do spłaszczenia struktury wynagrodzeń w państwowych instytucjach i pogłębi luki kadrowe.

ZOBACZ TAKŻE: [TYLKO U NAS] Budżetówka żąda podwyżek (tysol.pl)

O zapowiedziane dziś przez Premiera 12 procentowe podwyżki dla budżetówki i służb publicznych w 2024 roku zapytaliśmy Bartłomieja Mickiewicza, przewodniczącego Sekretariatu Służb Publicznych NSZZ "Solidarność".

– Deklaracja Pana Premiera to oczywiście pozytywna wiadomość. My jako Solidarność żądaliśmy 20 procentowych waloryzacji w sferze budżetowej, ale 12 procentowy wzrost wynagrodzeń to krok w dobrą stronę. Dwucyfrowa podwyżka to niewątpliwie efekt negocjacji, które prowadzimy od dawna jako NSZZ "Solidarność" ze stroną rządową. Broni jednak nie składamy i nadal będziemy próbowali doprowadzić do systemowego wzrostu płac w sferze budżetowej, aby nie trzeba było co roku walczyć i kłócić się o podwyżki – powiedział nam przewodniczący Mickiewicz.

– Podpisane w czerwcu porozumienie Rządu z Solidarnością, w wyniku którego do pracowników budżetówki trafią również jednorazowe nagrody finansowe, nie zakończyło naszych działań. Dalej rozmawialiśmy, negocjowaliśmy i nadal będziemy to robić, żeby doprowadzić do rozwiązań systemowych. Mam nadzieje, że doczekamy się niedługo dalszych efektów tych rozmów – dodał.



 

Polecane
Emerytury
Stażowe