[Felieton „TS”] Tadeusz Płużański: W cieniu czerwonej gwiazdy

Sowiecka okupacja, rozpoczęta dla ponad połowy II Rzeczpospolitej 17 września 1939 roku, do Legnicy przyszła w roku 1945. 15 września 1993 roku wyjechali stamtąd ostatni rosyjscy żołnierze. Pozostawili po sobie totalne zniszczenie.
Tadeusz Płużański [Felieton „TS”] Tadeusz Płużański: W cieniu czerwonej gwiazdy
Tadeusz Płużański / Fundacja Łączka

W 1945 roku, kiedy weszli Rosjanie, nastąpiła śmierć Kwadratu, który stał się zamkniętą dzielnicą dla sowieckiej generalicji. Polacy musieli opuścić lewobrzeżną część miasta i przez 50 lat nie mieli do niej wstępu. W 1975 roku nastąpiła śmierć całej Legnicy. Do miasta przyjechało kierownictwo z Katowic, a pierwszym sekretarzem KW PZPR został Stanisław Cieślik, prawa ręka Gierka. Legniczanie zostali zepchnięci na margines, nastąpił masowy odpływ inteligencji z miasta.

Dzielnica sowieckiej generalicji

Kwadrat to 1/3 powierzchni Legnicy, 1100 obiektów, 40 hektarów. Odwiedzali go wszyscy dostojnicy partyjni i państwowi ZSRR, którzy składali oficjalne i nieoficjalne wizyty w Polsce. Skąd nazwa Kwadrat? Wymyślili ją legniczanie od muru, który Rosjanie postawili w 1948 roku, aby odgrodzić się od miasta. W Kwadracie mieszkała elita sowieckiej armii – generałowie Dubynin i Kowaliow, a do chwili uzyskania nominacji na ministra obrony narodowej Polski w 1949 roku marszałek Rokossowski. Pozostali Rosjanie – żołnierze i cywile – zostali rozrzuceni po całym mieście. Był czas, kiedy na 70 tys. mieszkańców Legnicy ok. 40 tys. stanowili przybysze ze Wschodu. Importowana zza Buga generalicja miała tu wszystko – piękną okolicę, dobrze zaopatrzone sklepy, niezbędną infrastrukturę, połączenie lotnicze i kolejowe z Moskwą. Dla nich Legnica to był Zachód.

Najgorszy okres w dziejach Legnicy

W 1945 roku Legnica była punktem demobilizacyjnym dla wojsk powracających do ZSRR i tych, które przenoszono do okupowanych Niemiec. Wkrótce w miejsce dowództwa 2. Frontu Białoruskiego umieszczono tu Północną Grupę Wojsk Armii Radzieckiej. W latach 1984–1990 w Kwadracie mieściła się nawet kwatera Dowództwa Zachodniego Kierunku Strategicznego, któremu podlegało 30 dywizji rozlokowanych w NRD, Polsce, Czechosłowacji i na Węgrzech. Przez kilkaset lat Legnica (Liegnitz) była niemiecka, z dość liczną mniejszością żydowską. Potem stała się polska i rosyjska. Rosjanie zaczęli się wycofywać w 1991 roku dzięki wprowadzeniu opcji zerowej, czyli rezygnacji przez obie strony – polską i rosyjską – z wszelkich roszczeń. To był najgorszy okres w dziejach Legnicy. Rosjanie niszczyli środowisko, wylewając do rowów paliwo, kwitł nielegalny handel z Polakami. W Kwadracie pojawiła się nagle masa dzikich lokatorów. Dziś trudno powiedzieć, ile zniszczyli Rosjanie, a ile rozgrabili Polacy. Jeszcze gorszy los spotkał legnicką Starówkę. W latach 60. wjechały na nią buldożery i zniszczyły układ rynku, który ściśle zachowywano od XIII wieku. Socjalistyczny supermarket, czyli pawilon handlowy Społem, stanął naprzeciwko gotyckiego kościoła. Na placu obok ratusza wyrósł komitet wojewódzki, a przed nim pomnik Wdzięczności Armii Radzieckiej (do 1945 roku stał tu pomnik króla Prus Fryderyka II). W Lasku Złotoryjskim wycięto drzewa pod budowę obwodnicy, która nigdy nie powstała. Nawet wojna nie zrobiła tu takich spustoszeń.

 

 

 

 

 

 

 


Oceń artykuł
Wczytuję ocenę...

 

POLECANE
Politico: Ponure nastroje w polskiej opozycji z ostatniej chwili
Politico: Ponure nastroje w polskiej opozycji

- Polska opozycja zorganizowała w niedzielę w Warszawie i innych miastach ogromny wiec, twierdząc, że wzięło w nim udział ponad milion osób, ale na dwa tygodnie przed wyborami nastroje są raczej ponure niż triumfalne - pisze na łamach Politico Jan Cienski, znany do tej pory z dość jednostronnego przedstawiania sytuacji nad Wisłą.

Jerzy Owsiak o tzw. Marszu Miliona Serc: Wg naszych obliczeń 150 - 200 tysięcy ludzi z ostatniej chwili
Jerzy Owsiak o tzw. "Marszu Miliona Serc": "Wg naszych obliczeń 150 - 200 tysięcy ludzi"

Dziś ulicami Warszawy przeszedł tzw. "Marsz Miliona Serc". Marsz bez udziału "Pani Joanny z Krakowa" w obronie której został ogłoszony. Ogromne emocje wzbudziła frekwencja, której, wiele na to wskazuje, daleko było do miliona.

Kanclerz Niemiec otwarcie atakuje Polskę. Niemieckie media: Dlaczego Scholz zmienił podejście? z ostatniej chwili
Kanclerz Niemiec otwarcie atakuje Polskę. Niemieckie media: Dlaczego Scholz zmienił podejście?

Tuż przed wyborami w Polsce w Niemczech zdaje się narastać negatywne emocje wobec Warszawy. Niemieccy politycy zdejmują "białe rękawiczki" i otwarcie, jak Olaf Scholz atakują Polskę. W niemieckich mediach pojawia się artykuł za artykułem, każdy przedstawiający Polaków i Polskę w negatywnym świetle.

Beata Szydło apeluje: Nie dajcie sobie odebrać tego prawa. To są wasze decyzje, bo jesteście gospodarzami z ostatniej chwili
Beata Szydło apeluje: Nie dajcie sobie odebrać tego prawa. To są wasze decyzje, bo jesteście gospodarzami

– Stawką tych wyborów jest bezpieczna i suwerenna Polska; jest godne życie wszystkich Polaków – powiedziała europoseł Beata Szydło w niedzielę wieczorem w Zatorze. Była premier apelowała także o udział w referendum. – Nie dajcie sobie odebrać waszego prawa – mówiła.

„Marsz Miliona Serc”. Stołeczna policja zabrała głos z ostatniej chwili
„Marsz Miliona Serc”. Stołeczna policja zabrała głos

– Podczas niedzielnego marszu w Warszawie doszło do sporadycznych incydentów. Jedna osoba został zatrzymana w związku z zniesławieniem policjanta – poinformował w niedzielę rzecznik komendanta stołecznego Policji podinsp. Sylwester Marczak.

„Miłość i szacunek do drugiego w wersji opozycji”. Dziennikarz publikuje nagranie z marszu Tuska z ostatniej chwili
„Miłość i szacunek do drugiego w wersji opozycji”. Dziennikarz publikuje nagranie z marszu Tuska

Dziennikarz Wiadomości TVP opublikował zaskakujące nagranie

Frekwencja na „Marszu Miliona Serc” znacznie poniżej oczekiwań? Gorące komentarze z ostatniej chwili
Frekwencja na „Marszu Miliona Serc” znacznie poniżej oczekiwań? Gorące komentarze

W niedzielę warszawskimi ulicami przeszedł zainicjowany przez lidera PO Donalda Tuska „Marsz Miliona Serc”.

Fatalna wiadomość dla Czesława Michniewicza. Saudyjczycy podjęli decyzję z ostatniej chwili
Fatalna wiadomość dla Czesława Michniewicza. Saudyjczycy podjęli decyzję

Były szkoleniowiec reprezentacji Polski Czesław Michniewicz przestał pełnić rolę trenera saudyjskiego Abha FC. Klub za pośrednictwem oficjalnego profilu w mediach społecznościowych wydał komunikat.

Morawiecki do Zełenskiego: Warto, aby pan o tym nie zapomniał z ostatniej chwili
Morawiecki do Zełenskiego: Warto, aby pan o tym nie zapomniał

Polska przyjęła parę milionów Ukraińców, warto aby pan nie zapominał o tym prezydencie Załenski - zaapelował podczas niedzielnej konwencji PiS w Katowicach premier Mateusz Morawiecki. Przestrzegł prezydenta Ukrainy, że Niemcy zawsze będą chcieli się porozumieć z Ruskimi ponad głowami państw Europy Środkowej.

Niemieckie media piszą o 100 tys. uczestników „Marszu Miliona Serc” Tuska z ostatniej chwili
Niemieckie media piszą o 100 tys. uczestników „Marszu Miliona Serc” Tuska

Na dwa tygodnie przed wyborami parlamentarnymi w Polsce ponad sto tysięcy osób demonstrowało przeciwko polityce rządzącej w Polsce partii Prawo i Sprawiedliwość – pisze niemiecki „Zeit”.

REKLAMA

[Felieton „TS”] Tadeusz Płużański: W cieniu czerwonej gwiazdy

Sowiecka okupacja, rozpoczęta dla ponad połowy II Rzeczpospolitej 17 września 1939 roku, do Legnicy przyszła w roku 1945. 15 września 1993 roku wyjechali stamtąd ostatni rosyjscy żołnierze. Pozostawili po sobie totalne zniszczenie.
Tadeusz Płużański [Felieton „TS”] Tadeusz Płużański: W cieniu czerwonej gwiazdy
Tadeusz Płużański / Fundacja Łączka

W 1945 roku, kiedy weszli Rosjanie, nastąpiła śmierć Kwadratu, który stał się zamkniętą dzielnicą dla sowieckiej generalicji. Polacy musieli opuścić lewobrzeżną część miasta i przez 50 lat nie mieli do niej wstępu. W 1975 roku nastąpiła śmierć całej Legnicy. Do miasta przyjechało kierownictwo z Katowic, a pierwszym sekretarzem KW PZPR został Stanisław Cieślik, prawa ręka Gierka. Legniczanie zostali zepchnięci na margines, nastąpił masowy odpływ inteligencji z miasta.

Dzielnica sowieckiej generalicji

Kwadrat to 1/3 powierzchni Legnicy, 1100 obiektów, 40 hektarów. Odwiedzali go wszyscy dostojnicy partyjni i państwowi ZSRR, którzy składali oficjalne i nieoficjalne wizyty w Polsce. Skąd nazwa Kwadrat? Wymyślili ją legniczanie od muru, który Rosjanie postawili w 1948 roku, aby odgrodzić się od miasta. W Kwadracie mieszkała elita sowieckiej armii – generałowie Dubynin i Kowaliow, a do chwili uzyskania nominacji na ministra obrony narodowej Polski w 1949 roku marszałek Rokossowski. Pozostali Rosjanie – żołnierze i cywile – zostali rozrzuceni po całym mieście. Był czas, kiedy na 70 tys. mieszkańców Legnicy ok. 40 tys. stanowili przybysze ze Wschodu. Importowana zza Buga generalicja miała tu wszystko – piękną okolicę, dobrze zaopatrzone sklepy, niezbędną infrastrukturę, połączenie lotnicze i kolejowe z Moskwą. Dla nich Legnica to był Zachód.

Najgorszy okres w dziejach Legnicy

W 1945 roku Legnica była punktem demobilizacyjnym dla wojsk powracających do ZSRR i tych, które przenoszono do okupowanych Niemiec. Wkrótce w miejsce dowództwa 2. Frontu Białoruskiego umieszczono tu Północną Grupę Wojsk Armii Radzieckiej. W latach 1984–1990 w Kwadracie mieściła się nawet kwatera Dowództwa Zachodniego Kierunku Strategicznego, któremu podlegało 30 dywizji rozlokowanych w NRD, Polsce, Czechosłowacji i na Węgrzech. Przez kilkaset lat Legnica (Liegnitz) była niemiecka, z dość liczną mniejszością żydowską. Potem stała się polska i rosyjska. Rosjanie zaczęli się wycofywać w 1991 roku dzięki wprowadzeniu opcji zerowej, czyli rezygnacji przez obie strony – polską i rosyjską – z wszelkich roszczeń. To był najgorszy okres w dziejach Legnicy. Rosjanie niszczyli środowisko, wylewając do rowów paliwo, kwitł nielegalny handel z Polakami. W Kwadracie pojawiła się nagle masa dzikich lokatorów. Dziś trudno powiedzieć, ile zniszczyli Rosjanie, a ile rozgrabili Polacy. Jeszcze gorszy los spotkał legnicką Starówkę. W latach 60. wjechały na nią buldożery i zniszczyły układ rynku, który ściśle zachowywano od XIII wieku. Socjalistyczny supermarket, czyli pawilon handlowy Społem, stanął naprzeciwko gotyckiego kościoła. Na placu obok ratusza wyrósł komitet wojewódzki, a przed nim pomnik Wdzięczności Armii Radzieckiej (do 1945 roku stał tu pomnik króla Prus Fryderyka II). W Lasku Złotoryjskim wycięto drzewa pod budowę obwodnicy, która nigdy nie powstała. Nawet wojna nie zrobiła tu takich spustoszeń.

 

 

 

 

 

 

 



Oceń artykuł
Wczytuję ocenę...

 

Polecane
Emerytury
Stażowe