Dalsza pomoc USA dla Ukrainy. Biały Dom zabiera głos

Pomoc dla Ukrainy musi być kontynuowana, Ukraina jej potrzebuje i dlatego naciskamy na Kongres, by ją zapewnił - powiedziała we wtorek rzeczniczka Białego Domu Karine Jean-Pierre, odpowiadając na pytanie PAP.
Karine Jean-Pierre
Karine Jean-Pierre / PAP/EPA/LEIGH VOGEL / POOL

Jean-Pierre odniosła się w ten sposób podczas wtorkowego briefingu w Białym Domu do listu, który wystosowali szefowie resortów dyplomacji, obrony i finansów do Kongresu, wzywając do przyjęcia pakietu pomocy gospodarczej dla Kijowa. Ministrowie ostrzegli, że bez zasilenia ukraińskiego budżetu przez USA, Ukraina nie będzie w stanie dalej bronić się na polu walki.

"Pomoc musi być kontynuowana"

Pytana przez PAP, czy brak dalszej pomocy ekonomicznej rzeczywiście może w ocenie administracji skutkować klęską Ukrainy, rzeczniczka odparła: "Bardzo jasno mówimy o wadze pomocy dla dzielnego ukraińskiego narodu, który odpiera tę agresję Rosji już prawie od dwóch lat. Mówimy o tym, że oni potrzebują naszej pomocy, że musimy zapewnić, by była ona kontynuowana. (...) Ona musi być kontynuowana".

Pytana, czy według Białego Domu dodatkowe środki finansowe dla Ukrainy są zagrożone, nie odpowiedziała wprost, lecz zwróciła uwagę, że pomoc dla Ukrainy cieszy się poparciem polityków obydwu partii. Odmówiła jednak podania szczegółów negocjacji z Kongresem na ten temat.

Nieoficjalnie: znaczna część republikańskich kongresmenów sprzeciwia się dalszej pomocy ekonomicznej dla Kijowa

Według źródeł PAP w Kongresie, znaczna część republikańskich kongresmenów sprzeciwia się dalszej pomocy ekonomicznej dla Kijowa. Biały Dom zwrócił się o przyznanie 11,8 mld dolarów na zasilenie budżetu ukraińskiego w ramach pakietu, opiewającego na ponad 105 mld dolarów, zawierającego środki na pomoc Ukrainie, Izraelowi, państwom Indo-Pacyfiku oraz na wzmocnienie południowej granicy w świetle kryzysu migracyjnego.

Poza kwestią pomocy dla Ukrainy, Republikanie twierdzą, że zaproponowane przez administrację działania na rzecz ochrony granic są niewystarczające i domagają się znacznego zaostrzenia polityki migracyjnej, a nie tylko uszczelnienia granic. Jean-Pierre nazwała propozycję Republikanów "niepoważną".

Z Waszyngtonu Oskar Górzyński (PAP)


 

POLECANE
Świąteczne ceny w górach szokują Wiadomości
Świąteczne ceny w górach szokują

Z porównania przygotowanego przez Telewizję wPolsce24 wynika, że ceny ceny noclegów w polskich kurortach górskich poszły gwałtownie w górę. Procentowo koszt pobytu w okresie świąteczno-noworocznym w Zakopanem i Szczyrku zdrożał bardziej niż w Livigno.

Ryzykowny spacer po Morskim Oku. Wśród turystów były dzieci Wiadomości
Ryzykowny spacer po Morskim Oku. Wśród turystów były dzieci

W sieci znów zawrzało po opublikowaniu nagrania z Tatr. Na profilu „tatry_official” na Instagramie pokazano turystów spacerujących po zamarzniętym Morskim Oku. Największe poruszenie wywołał fakt, że na lodzie znajdowały się także małe dzieci.

Zrobiliśmy to co do nas należało. O Solidarności w Muzeum Pamięć i Tożsamość w Toruniu z ostatniej chwili
"Zrobiliśmy to co do nas należało". O Solidarności w Muzeum Pamięć i Tożsamość w Toruniu

„Od protestu do wolności – Toruń w historii Solidarności” – wernisaż wystawy o bohaterach opozycji antykomunistycznej na Pomorzu i Kujawach odbył się w rocznicę wprowadzenia stanu wojennego 13 grudnia w Muzeum Pamięć i Tożsamość im. św. Jana Pawła II w Toruniu. Fundację Promocji Solidarności podczas wydarzenia reprezentował dr Adam Chmielecki.

 Zdemolował sklep, upił się i zasnął w łazience. Szop recydywista stał się celebrytą z ostatniej chwili
Zdemolował sklep, upił się i zasnął w łazience. Szop recydywista stał się celebrytą

Historia z niewielkiego miasteczka w Wirginii w USA szybko stała się globalną sensacją. Szop pracz, który upił się alkoholem w sklepie monopolowym, dziś podejrzewany jest o serię włamań.

Udane kwalifikacje Polaków w Klingenthal. Komplet w niedzielnych zawodach z ostatniej chwili
Udane kwalifikacje Polaków w Klingenthal. Komplet w niedzielnych zawodach

Sześciu Polaków awansowało do niedzielnego konkursu Pucharu Świata w skokach narciarskich w niemieckim Klingenthal. Kwalifikacje wygrał Norweg Marius Lindvik. Piotr Żyła był 12., Maciej Kot - 26., Kamil Stoch - 33., Dawid Kubacki - 39., Paweł Wąsek - 43., a Kacper Tomasiak - 47.

Czarzasty podczas kongresu Lewicy: Będę walczył z Nawrockim. Wet za wet z ostatniej chwili
Czarzasty podczas kongresu Lewicy: Będę walczył z Nawrockim. Wet za wet

Podczas Kongresu Krajowego Nowej Lewicy Włodzimierz Czarzasty nie tylko umocnił swoją pozycję w partii, ale także zapowiedział otwarty konflikt z prezydentem Karolem Nawrockim

Odkryto części obiektu przypominające drona. Pilny komunikat służb z ostatniej chwili
Odkryto "części obiektu przypominające drona". Pilny komunikat służb

W miejscowości Żelizna w powiecie radzyńskim (woj. lubelskie) odkryto fragmenty obiektu przypominającego drona – poinformowała lubelska policja.

Brytyjskie media alarmują. Coraz mniej Polaków na Wyspach Wiadomości
Brytyjskie media alarmują. Coraz mniej Polaków na Wyspach

Według najnowszych danych liczba Polaków mieszkających w Wielkiej Brytanii systematycznie maleje. Zjawisko to zauważyły brytyjskie media, a szczególnie dziennik „Daily Mail”, który poświęcił temu tematowi obszerny artykuł.

Do kogo należy złoto Włoch? Giorgia Meloni na wojnie z Europejskim Bankiem Centralnym tylko u nas
Do kogo należy złoto Włoch? Giorgia Meloni na wojnie z Europejskim Bankiem Centralnym

Plany potwierdzenia włoskiej władzy nad włoskim złotem wywołały burzę. Propozycja, by w budżecie na 2026 rok zapisać, że ponad 2,4 tys. ton złota należy do „włoskiego narodu”, wywołała ostry sprzeciw Europejskiego Banku Centralnego i napięcie między Rzymem a Frankfurtem. Spór o rezerwy warte setki miliardów euro staje się testem granic suwerenności państw w UE.

Wypadek w centrum Warszawy. Są utrudnienia z ostatniej chwili
Wypadek w centrum Warszawy. Są utrudnienia

W niedzielę w Warszawie w alei Armii Ludowej doszło do wypadku. Zderzyło się pięć samochodów – informuje TVN24. Są utrudnienia.

REKLAMA

Dalsza pomoc USA dla Ukrainy. Biały Dom zabiera głos

Pomoc dla Ukrainy musi być kontynuowana, Ukraina jej potrzebuje i dlatego naciskamy na Kongres, by ją zapewnił - powiedziała we wtorek rzeczniczka Białego Domu Karine Jean-Pierre, odpowiadając na pytanie PAP.
Karine Jean-Pierre
Karine Jean-Pierre / PAP/EPA/LEIGH VOGEL / POOL

Jean-Pierre odniosła się w ten sposób podczas wtorkowego briefingu w Białym Domu do listu, który wystosowali szefowie resortów dyplomacji, obrony i finansów do Kongresu, wzywając do przyjęcia pakietu pomocy gospodarczej dla Kijowa. Ministrowie ostrzegli, że bez zasilenia ukraińskiego budżetu przez USA, Ukraina nie będzie w stanie dalej bronić się na polu walki.

"Pomoc musi być kontynuowana"

Pytana przez PAP, czy brak dalszej pomocy ekonomicznej rzeczywiście może w ocenie administracji skutkować klęską Ukrainy, rzeczniczka odparła: "Bardzo jasno mówimy o wadze pomocy dla dzielnego ukraińskiego narodu, który odpiera tę agresję Rosji już prawie od dwóch lat. Mówimy o tym, że oni potrzebują naszej pomocy, że musimy zapewnić, by była ona kontynuowana. (...) Ona musi być kontynuowana".

Pytana, czy według Białego Domu dodatkowe środki finansowe dla Ukrainy są zagrożone, nie odpowiedziała wprost, lecz zwróciła uwagę, że pomoc dla Ukrainy cieszy się poparciem polityków obydwu partii. Odmówiła jednak podania szczegółów negocjacji z Kongresem na ten temat.

Nieoficjalnie: znaczna część republikańskich kongresmenów sprzeciwia się dalszej pomocy ekonomicznej dla Kijowa

Według źródeł PAP w Kongresie, znaczna część republikańskich kongresmenów sprzeciwia się dalszej pomocy ekonomicznej dla Kijowa. Biały Dom zwrócił się o przyznanie 11,8 mld dolarów na zasilenie budżetu ukraińskiego w ramach pakietu, opiewającego na ponad 105 mld dolarów, zawierającego środki na pomoc Ukrainie, Izraelowi, państwom Indo-Pacyfiku oraz na wzmocnienie południowej granicy w świetle kryzysu migracyjnego.

Poza kwestią pomocy dla Ukrainy, Republikanie twierdzą, że zaproponowane przez administrację działania na rzecz ochrony granic są niewystarczające i domagają się znacznego zaostrzenia polityki migracyjnej, a nie tylko uszczelnienia granic. Jean-Pierre nazwała propozycję Republikanów "niepoważną".

Z Waszyngtonu Oskar Górzyński (PAP)



 

Polecane