Kłopoty niemieckiego przemysłu. „Die Welt” publikuje wyniki badania

„Niemcy w dalszym ciągu tracą na atrakcyjności jako lokalizacja inwestycji przemysłowych. Jak powiadomiła we wtorek firma konsultingowa Deloitte, dwie trzecie badanych przez nią firm przeniosło już część swojej działalności za granicę. Szczególnie mocno dotknięte tym zjawiskiem są branże motoryzacyjna i budowy maszyn” – poinformował portal dziennika „Die Welt”.
zdjęcie poglądowe
zdjęcie poglądowe / pixabay.com

Niemcy zostaną w tyle?

Aż 45 proc. ankietowanych firm spodziewa się, że Niemcy pozostaną w tyle w porównaniu z innymi lokalizacjami inwestycji o charakterze przemysłowym. Wśród podmiotów z branży motoryzacyjnej i budowy maszyn odsetek ten jest najwyższy i sięga aż 65 proc., z czego prawie dwie trzecie przedsiębiorstw spodziewa się utraty atrakcyjności w znaczącym stopniu.

W innych sektorach (np. chemicznym, budowlanym oraz transportowo-logistycznym) przedsiębiorcy zakładają, że atrakcyjność Niemiec pozostanie bez zmian (46 proc.). Blisko 20 proc. spodziewa się, że Niemcy będą miejscem coraz bardziej atrakcyjnym.

Według badania Deloitte najważniejszymi powodami inwestowania niemieckich firm w innych krajach są niższe koszty energii (59 proc.), niższe płace (53 proc.), lepsze otoczenie rynkowe (51 proc.) i mniejsza biurokracja (50 proc.). Rzadziej wskazywano natomiast na takie czynniki, jak dostępność surowców, lepsze warunki inwestycyjne czy dotacje, dobre połączenia logistyczne i dostęp do wykwalifikowanej siły roboczej.

Atrakcyjniejsze Azja, USA... Polska

Z powyższych powodów przemysł motoryzacyjny oraz inżynieria mechaniczna uważa za atrakcyjniejsze lokalizacje głównie Azję i USA. Natomiast w przypadku pozostałych sektorów dogodnymi kierunkami do inwestowania są przede wszystkim inne kraje UE. "Jeśli chodzi o relokacje, często zauważalną tendencją jest przenoszenie działalności z Azji do USA czy Europy" – podkreślili eksperci Deloitte.

Wśród krajów UE jako cele wymieniane są najczęściej Polska, Rumunia i Czechy.

Jak zauważył Deloitte, zdecydowana większość ankietowanych firm zakłada, że Niemcy przegrają trwający wyścig o subsydia z USA i Chinami. Większość (36 proc.) podkreśla, że Niemcy muszą być w tej kwestii bardziej aktywne.

Zdaniem przedstawicieli biznesu (szczególnie z branży motoryzacyjnej i budowy maszyn) nie ma potrzeby większych dotacji ani zachęt inwestycyjnych. Ważniejszymi problemami dla firm są ograniczenie biurokracji, konkurencyjność cen energii, a także inwestycje w edukację, infrastrukturę oraz cyfryzację.

Badanie zostało przeprowadzone przez Deloitte we wrześniu br. wśród 108 managerów firm dużych (83 proc.) oraz małych i średnich (17 proc.) przy wsparciu Federalnego Zrzeszenia Niemieckiego Przemysłu. (PAP)


 

POLECANE
KE osłabia zdolności obronne państw UE zamiast je wzmacniać. Analiza tylko u nas
KE osłabia zdolności obronne państw UE zamiast je wzmacniać. Analiza

Przyznam, że nie rozumiem zachwytu polityków ze wszystkich w zasadzie stron politycznej sceny nad unijnym programem SAFE i zapowiedziami Komisji Europejskiej „wzmocnienia obronności w obliczu rosyjskiej agresji”, stanowią bowiem pustosłowie. I to na dodatek groźne.

Polacy ocenili sytuację gospodarczą w kraju. Złe wieści dla rządu [SONDAŻ] z ostatniej chwili
Polacy ocenili sytuację gospodarczą w kraju. Złe wieści dla rządu [SONDAŻ]

Nowy sondaż United Surveys dla Wirtualnej Polski pokazuje wyraźne niezadowolenie Polaków z obecnej sytuacji gospodarczej. Ponad 47 proc. badanych uważa, że dziś gospodarka radzi sobie gorzej niż za czasów rządów PiS. 

Konwencja PiS w stolicy. Gliński: Mamy tu układ oligarchiczny i katastrofalne zarządzanie z ostatniej chwili
Konwencja PiS w stolicy. Gliński: Mamy tu układ oligarchiczny i katastrofalne zarządzanie

Od 20 lat w Warszawie mamy układ oligarchiczny, ale wierzymy, że można to zmienić - powiedział poseł PiS Piotr Gliński, otwierając sobotnią konwencję programową partii w Warszawie. Były wicepremier i kandydat na prezydenta Warszawy ocenił, że stolica jest zarządzana katastrofalnie.

Ważny komunikat dla mieszkańców Wrocławia z ostatniej chwili
Ważny komunikat dla mieszkańców Wrocławia

Mieszkańcy Wrocławia powinni przygotować się na sobotnie zmiany w komunikacji miejskiej. 6 grudnia tramwaje linii 7 i 17 nie dojadą na Klecinę. MPK zapowiada zastępczą komunikację autobusową i wyjaśnia powód wprowadzenia zmian.

Szpilman kontra Pilecki tylko u nas
Szpilman kontra Pilecki

5 grudnia 1911 r. W Sosnowcu urodził się Władysław Szpilman, kompozytor, pianista. Jego losy w okupowanej przez Niemców Warszawie stały się podstawą filmu „Pianista” Romana Polańskiego. A dlaczego Polański (urodzony jako Raymond Thierry Liebling) nigdy nie nakręci filmu o rotmistrzu Witoldzie Pileckim?

Hiszpański eurodeputowany o grzywnie dla Muska: To ostrzeżenie w mafijnym stylu wideo
Hiszpański eurodeputowany o grzywnie dla Muska: To ostrzeżenie w mafijnym stylu

Jorge Buxadé, hiszpański poseł do Parlamentu Europejskiego z Vox ocenił, że Unia Europejska nie broni już wolności, ale ją karze. W jego ocenie dyrektywa o usługach cyfrowych (DSA) nie służy ochronie użytkowników, ale uciszeniu każdego, kto ośmieli się przeciwstawić narracji Komisji.

Nowa strategia USA zszokowała Europę. Kallas: „Część krytyki jest uzasadniona” z ostatniej chwili
Nowa strategia USA zszokowała Europę. Kallas: „Część krytyki jest uzasadniona”

Stany Zjednoczone są nadal „największym sojusznikiem Unii Europejskiej – oświadczyła w sobotę szefowa unijnej dyplomacji Kaja Kallas po publikacji nowej Strategii Bezpieczeństwa Narodowego Stanów Zjednoczonych.

Ta ustawa pozwoliłaby Muskowi pozwać KE przed sąd w USA za cenzurę gorące
Ta ustawa pozwoliłaby Muskowi pozwać KE przed sąd w USA za cenzurę

Na kilka godzin przed tym, jak Komisja Europejska opublikowała szczegóły dotyczące grzywny nałożonej na Elona Muska, udostępnił on post X autorstwa Prestona Byrne'a, w którym opowiadał się za uchwaleniem amerykańskiej ustawy, która umożliwiłaby firmom i osobom fizycznym pozywanie podmiotów zagranicznych przed amerykańskim sądem w związku z roszczeniami dotyczącymi zagranicznej cenzury.

Gdynia: Już dziś spotkanie otwarte z dr. Adamem Chmieleckim z ostatniej chwili
Gdynia: Już dziś spotkanie otwarte z dr. Adamem Chmieleckim

Już dziś o godz. 17.30 w Gdyni odbędzie się spotkania otwarte z dr. Adamem Chmieleckim, dyrektorem operacyjnym Fundacji Promocji Solidarności, politologiem, autorem książek o historii najnowszej Polski.

Kto powinien być twarzą PiS przed kolejnymi wyborami? Zaskakujące wyniki sondażu z ostatniej chwili
Kto powinien być twarzą PiS przed kolejnymi wyborami? Zaskakujące wyniki sondażu

Wg sondażu SW Research na zlecenie Onetu to prezes PiS Jarosław Kaczyński był najczęściej wskazywany przez ankietowanych jako polityk, który powinien poprowadzić partię jako twarz wyborów. Co ciekawe jednak, najwięcej ankietowanych wskazało, że nie widzi w elicie PiS dobrego kandydata.

REKLAMA

Kłopoty niemieckiego przemysłu. „Die Welt” publikuje wyniki badania

„Niemcy w dalszym ciągu tracą na atrakcyjności jako lokalizacja inwestycji przemysłowych. Jak powiadomiła we wtorek firma konsultingowa Deloitte, dwie trzecie badanych przez nią firm przeniosło już część swojej działalności za granicę. Szczególnie mocno dotknięte tym zjawiskiem są branże motoryzacyjna i budowy maszyn” – poinformował portal dziennika „Die Welt”.
zdjęcie poglądowe
zdjęcie poglądowe / pixabay.com

Niemcy zostaną w tyle?

Aż 45 proc. ankietowanych firm spodziewa się, że Niemcy pozostaną w tyle w porównaniu z innymi lokalizacjami inwestycji o charakterze przemysłowym. Wśród podmiotów z branży motoryzacyjnej i budowy maszyn odsetek ten jest najwyższy i sięga aż 65 proc., z czego prawie dwie trzecie przedsiębiorstw spodziewa się utraty atrakcyjności w znaczącym stopniu.

W innych sektorach (np. chemicznym, budowlanym oraz transportowo-logistycznym) przedsiębiorcy zakładają, że atrakcyjność Niemiec pozostanie bez zmian (46 proc.). Blisko 20 proc. spodziewa się, że Niemcy będą miejscem coraz bardziej atrakcyjnym.

Według badania Deloitte najważniejszymi powodami inwestowania niemieckich firm w innych krajach są niższe koszty energii (59 proc.), niższe płace (53 proc.), lepsze otoczenie rynkowe (51 proc.) i mniejsza biurokracja (50 proc.). Rzadziej wskazywano natomiast na takie czynniki, jak dostępność surowców, lepsze warunki inwestycyjne czy dotacje, dobre połączenia logistyczne i dostęp do wykwalifikowanej siły roboczej.

Atrakcyjniejsze Azja, USA... Polska

Z powyższych powodów przemysł motoryzacyjny oraz inżynieria mechaniczna uważa za atrakcyjniejsze lokalizacje głównie Azję i USA. Natomiast w przypadku pozostałych sektorów dogodnymi kierunkami do inwestowania są przede wszystkim inne kraje UE. "Jeśli chodzi o relokacje, często zauważalną tendencją jest przenoszenie działalności z Azji do USA czy Europy" – podkreślili eksperci Deloitte.

Wśród krajów UE jako cele wymieniane są najczęściej Polska, Rumunia i Czechy.

Jak zauważył Deloitte, zdecydowana większość ankietowanych firm zakłada, że Niemcy przegrają trwający wyścig o subsydia z USA i Chinami. Większość (36 proc.) podkreśla, że Niemcy muszą być w tej kwestii bardziej aktywne.

Zdaniem przedstawicieli biznesu (szczególnie z branży motoryzacyjnej i budowy maszyn) nie ma potrzeby większych dotacji ani zachęt inwestycyjnych. Ważniejszymi problemami dla firm są ograniczenie biurokracji, konkurencyjność cen energii, a także inwestycje w edukację, infrastrukturę oraz cyfryzację.

Badanie zostało przeprowadzone przez Deloitte we wrześniu br. wśród 108 managerów firm dużych (83 proc.) oraz małych i średnich (17 proc.) przy wsparciu Federalnego Zrzeszenia Niemieckiego Przemysłu. (PAP)



 

Polecane