Niemieckie media: Żydzi w Berlinie żyją w strachu

Wydaje się, jakbyśmy już zapomnieli o niesamowitej nienawiści do Izraela i Żydów, która wybuchła na ulicach dzielnicy Neukoelln po 7 października. Ale Żydzi nie mogą o tym zapomnieć. Dla Żydów w Berlinie nic już nie jest takie samo. Ze strachu „wycofują się, stają się niewidzialni”, pisze portal dziennika „Bild”.
nimiecka flaga
nimiecka flaga / pixabay.com

Jeśli jest się Żydem, nie można o tym zapomnieć: "Tak, w naszym mieście wiwatowano z powodu masakr, świętowano, że arabscy mężczyźni ze Strefy Gazy masowo atakowali ludzi w południowym Izraelu, aby ich torturować i mordować. Kto to świętuje, może również zostać mordercą?", czytamy w tekście autorstwa Gunnara Schupeliusa.

"Dla Żydów w Berlinie nic już nie jest takie samo. Wycofują się, stają się niewidzialni. Jeden z moich sąsiadów, który uczestniczył w żydowskim wydarzeniu, nie odważył się powiedzieć o tym taksówkarzowi, który go o to zapytał. Bał się kierowcy, który znał adres, skąd go odebrał".

Żydowskie instytucje pilnie strzeżone

"Gazeta gminy jest teraz wysyłana w neutralnej kopercie, podobnie jak (żydowski tygodnik) "Juedische Allgemeine", która również nie ma adresu zwrotnego (...) sąsiedzi nie powinni wiedzieć, że w domu mieszkają Żydzi", pisze autor.

Z tego samego powodu z drzwi znika mezuza (tradycyjny pojemnik zawierający pergamin, na którym zapisany jest fragment Tory). "A berlińczycy, którzy mają tradycyjne żydowskie nazwisko, usuwają je z wizytówek na drzwiach, jak powiedziano mi z pierwszej ręki", pisze Schupelius.

"Lata temu pytaliśmy, czy możliwe jest poruszanie się bez przeszkód z gwiazdą Dawida w dzielnicach, w których mieszkają Turcy i Arabowie. Teraz to pytanie jest zbędne, nikt się już na to nie odważy. Wierzący Żydzi, którzy chodzą do synagogi na Fraenkelufer na Kreuzbergu w szabat, boją się już w drodze do niej".

"Nawet we własnych domach niektórzy Żydzi nie czują się już bezpiecznie", zauważa autor. "Pewna mieszkanka Berlina powiedziała mi, że doręczyciel rozpoznał ją jako Żydówkę, po czym obraził ją i rzucił jej paczkę pod nogi".

Łącznie 159 żydowskich instytucji w Berlinie musi być pilnie strzeżonych przez policję przez całą dobę. Spośród 1500 policjantów pilnujących obiektów, 650 - czyli prawie połowa - zajmuje się obecnie wyłącznie obroną synagog, żydowskich szkół i przedszkoli, przypomina autor tekstu. "Podczas gdy to się dzieje, nienawiść jest nadal podsycana na ulicach i w mediach społecznościowych".


 

POLECANE
Prokuratura przedstawiła akt oskarżenia ministrowi rolnictwa rządu PiS z ostatniej chwili
Prokuratura przedstawiła akt oskarżenia ministrowi rolnictwa rządu PiS

Sprawa dotycząca decyzji KOWR z lat 2018–2019 trafiła do sądu. Jan Krzysztof Ardanowski konsekwentnie podkreśla, że działał w interesie publicznym i nie wyrządził żadnych szkód Skarbowi Państwa.

Paraliż na S7. Policja wyznaczyła objazd z ostatniej chwili
Paraliż na S7. Policja wyznaczyła objazd

Paraliż na S7 w powiecie mławskim. Policja wyznaczyła objazd dla aut do 3,5 t jadących od Olsztyna na Warszawę.

Śnieżyca sparaliżowała lotnisko w Modlinie. Nikt nie przekazywał żadnych informacji z ostatniej chwili
Śnieżyca sparaliżowała lotnisko w Modlinie. "Nikt nie przekazywał żadnych informacji"

Setki pasażerów czekały w terminalu bez informacji, a część rejsów została całkowicie odwołana. Gwałtowna śnieżyca doprowadziła do wielogodzinnego paraliżu jednego z kluczowych lotnisk w regionie.

Trzeci największy bank w Polsce znika. Co z kontami klientów? Wiadomości
Trzeci największy bank w Polsce znika. Co z kontami klientów?

Jedna z największych instytucji finansowych w Polsce przygotowuje się do rebrandingu. Zmiana ma nastąpić w 2026 roku, a klienci nie muszą obawiać się rewolucji w codziennym bankowaniu.

Paraliż na S7. Stoją w korku już ponad 14 godzin z ostatniej chwili
Paraliż na S7. "Stoją w korku już ponad 14 godzin"

Nie ustępują utrudnienia na trasie S7, a kierowcy informują o wielogodzinnych korkach w rejonie Mławy. "Niektórzy kierowcy stoją w korku już ponad 14 godzin!" – informuje serwis miejskireporter.pl.

Pilny apel szefa MSWiA: Polacy powinni unikać podróży w najbliższych godzinach z ostatniej chwili
Pilny apel szefa MSWiA: Polacy powinni unikać podróży w najbliższych godzinach

Intensywne opady śniegu i silny wiatr mogą w nocy sparaliżować drogi w wielu regionach kraju. Szef MSWiA Marcin Kierwiński apeluje o rozwagę i ograniczenie podróży do absolutnego minimum.

Policja zatrzymała Nigeryjczyka podejrzanego o milionowe oszustwa i pranie pieniędzy gorące
Policja zatrzymała Nigeryjczyka podejrzanego o milionowe oszustwa i pranie pieniędzy

Śledczy mówią o wieloletnim procederze, dziesiątkach fałszywych tożsamości i niemal milionie złotych strat. Zatrzymany Nigeryjczyk usłyszał 12 zarzutów i trafił do tymczasowego aresztu.

PKP Intercity wydał pilny komunikat z ostatniej chwili
PKP Intercity wydał pilny komunikat

W wyniku obfitych opadów śniegu przed południem w środę opóźnienie powyżej 60 minut miało 16 pociągów PKP Intercity - wynika z informacji przekazanych PAP przez przewoźnika. Obecnie ruch odbywa się bez zakłóceń.

Ropa najtańsza od lat. Najgorszy rok od pandemii i widmo nadpodaży pilne
Ropa najtańsza od lat. Najgorszy rok od pandemii i widmo nadpodaży

Rok 2025 zapisuje się jako wyjątkowo słaby dla rynku ropy naftowej. Spadki cen sięgają niemal 20 procent, a inwestorzy coraz częściej mówią o nadpodaży i braku impulsów do odbicia.

Zimowy paraliż na S7. Wiceminister infrastruktury zabrał głos z ostatniej chwili
Zimowy paraliż na S7. Wiceminister infrastruktury zabrał głos

Ruch na drodze ekspresowej S7 w woj. warmińsko-mazurskim i mazowieckim w kierunku Gdańska i Warszawy został udrożniony i odbywa się jednym pasem – poinformował w środę rano wiceminister infrastruktury Stanisław Bukowiec. Według niego służby robią wszystko, aby jeszcze dziś trasa była całkowicie udrożniona.

REKLAMA

Niemieckie media: Żydzi w Berlinie żyją w strachu

Wydaje się, jakbyśmy już zapomnieli o niesamowitej nienawiści do Izraela i Żydów, która wybuchła na ulicach dzielnicy Neukoelln po 7 października. Ale Żydzi nie mogą o tym zapomnieć. Dla Żydów w Berlinie nic już nie jest takie samo. Ze strachu „wycofują się, stają się niewidzialni”, pisze portal dziennika „Bild”.
nimiecka flaga
nimiecka flaga / pixabay.com

Jeśli jest się Żydem, nie można o tym zapomnieć: "Tak, w naszym mieście wiwatowano z powodu masakr, świętowano, że arabscy mężczyźni ze Strefy Gazy masowo atakowali ludzi w południowym Izraelu, aby ich torturować i mordować. Kto to świętuje, może również zostać mordercą?", czytamy w tekście autorstwa Gunnara Schupeliusa.

"Dla Żydów w Berlinie nic już nie jest takie samo. Wycofują się, stają się niewidzialni. Jeden z moich sąsiadów, który uczestniczył w żydowskim wydarzeniu, nie odważył się powiedzieć o tym taksówkarzowi, który go o to zapytał. Bał się kierowcy, który znał adres, skąd go odebrał".

Żydowskie instytucje pilnie strzeżone

"Gazeta gminy jest teraz wysyłana w neutralnej kopercie, podobnie jak (żydowski tygodnik) "Juedische Allgemeine", która również nie ma adresu zwrotnego (...) sąsiedzi nie powinni wiedzieć, że w domu mieszkają Żydzi", pisze autor.

Z tego samego powodu z drzwi znika mezuza (tradycyjny pojemnik zawierający pergamin, na którym zapisany jest fragment Tory). "A berlińczycy, którzy mają tradycyjne żydowskie nazwisko, usuwają je z wizytówek na drzwiach, jak powiedziano mi z pierwszej ręki", pisze Schupelius.

"Lata temu pytaliśmy, czy możliwe jest poruszanie się bez przeszkód z gwiazdą Dawida w dzielnicach, w których mieszkają Turcy i Arabowie. Teraz to pytanie jest zbędne, nikt się już na to nie odważy. Wierzący Żydzi, którzy chodzą do synagogi na Fraenkelufer na Kreuzbergu w szabat, boją się już w drodze do niej".

"Nawet we własnych domach niektórzy Żydzi nie czują się już bezpiecznie", zauważa autor. "Pewna mieszkanka Berlina powiedziała mi, że doręczyciel rozpoznał ją jako Żydówkę, po czym obraził ją i rzucił jej paczkę pod nogi".

Łącznie 159 żydowskich instytucji w Berlinie musi być pilnie strzeżonych przez policję przez całą dobę. Spośród 1500 policjantów pilnujących obiektów, 650 - czyli prawie połowa - zajmuje się obecnie wyłącznie obroną synagog, żydowskich szkół i przedszkoli, przypomina autor tekstu. "Podczas gdy to się dzieje, nienawiść jest nadal podsycana na ulicach i w mediach społecznościowych".



 

Polecane