„Afera Lex Siemens”: Nowa koalicja chce wywłaszczać ludzi pod wiatraki, Szczerba ucieka przed pytaniami

– To jest projekt, który w sposób skrajny realizuje interesy lobby wiatrakowego; musi zostać zatrzymany, jeśli nie w Sejmie, to wetem prezydenta – powiedział PAP wiceminister sprawiedliwości Sebastian Kaleta, odnosząc się do złożonego przez grupę posłów Polski 2050-TD projektu nowelizacji ustawy dot. wsparcia odbiorców energii.
Pilne! „Afera Lex Siemens”: Nowa koalicja chce wywłaszczać ludzi pod wiatraki, Szczerba ucieka przed pytaniami
Pilne! / grafika własna

Co ciekawe w tym samym czasie nieoficjalnie mówi się o tym, że Polska po latach rzekomych "problemów z praworządnością" Polska otrzyma zaliczkę z KPO mniej więcej w wysokości kwoty jaką potrzebuje produkujący również "zielone technologie" niemiecki koncern Siemens, żeby przetrwać - Niemiecki gigant w tarapatach. W ciągu doby stracił na wartości ponad 3 mld euro - pisał portal Money.pl w zeszłym miesiącu - Siemens Energy to jedna z kluczowych firm dla niemieckiej transformacji energetycznej. Jej kłopoty wynikają ze strat za spółki zależnej, która ma natomiast problemy z jakością turbin wiatrowych - podawało Deutsch Welle. Siemens ma negocjować wsparcie z rządem Niemiec.

- Ponieważ nasi polityczni oponenci lubią słowo "lex", ale lubią też niemieckie koncerny, proponuję ustawę o prądzie i wiatrakach nazywać "Lex Siemens".

- proponuje publicysta Gazety Polskiej Krzysztof Karnkowski.

Czytaj również: Niespokojnie na granicy z Białorusią. Zaskakujący komunikat Straży Granicznej

Sensacyjne doniesienia w sprawie rekordzisty „Jeden z dziesięciu”

 

Skandaliczny projekt Polski 2050 i KO

W tym czasie grupa posłów Polska 2050-TD i KO wniosła do Sejmu projekt nowelizacji ustawy dot. wsparcia odbiorców energii proponuje przywrócenie obliga giełdowego i liberalizację zasad budowy farm wiatrowych. Projekt zakłada m.in. liberalizację zasad budowy lądowych elektrowni wiatrowych, w których - jak podano - rozwój został "zablokowany wprowadzeniem tzw. reguły 10 H, niewystarczająco zmienionej w marcu 2023 r" (chodzi o konieczność stawiania wiatraków odległości minimum 10 wysokości wiatraka od zabudowań mieszkalnych). Projekt zakłada również możliwość wywłaszczeń.

- Nie znam tego projektu, powiem szczerze. To jest projekt Koalicji Obywatelskiej?

- mówi w rozmowie z Wirtualną Polską poseł Platformy Michał Szczerba, który... projekt podpisał.

- Ale kompromitacja @MichalSzczerba. Przyznał na antenie, że nie zna projektu o wywłaszczaniu Polaków pod budowę wiatraków i konfiskatę majątku Orlenu, a okazało się, że pod tym projektem się podpisał.

Wstyd.

- komentuje na platformie "X" (dawniej "Twitter") Sebastian Kaleta.

- Nie ma łatwo. Jak nie uderzenie w @GrupaORLEN, to wywłaszczanie Polaków po to by stawiać wiatraczki kupione zapewne od niemieckiego Siemensa (5 mld idzie na „zieloną transformację”). Skończyło się przedszkole i zaczęła się odpowiedzialność, pośle @MichalSzczerba. Polacy patrzą.

- dodaje rektor Collegium Intermarium mec. Bartosz Lewandowski.

- Poseł @hennigkloska jest autorką projektu ustawy wyglądającej jak mokry sen lobbysty:
1.-umożliwiającej wywłaszczenia  osób prywatnych w interesie  inwestorów stawiających "elektrownie wiatrowe"
2.-zmniejszającej odległość takich inwestycji od domów wielorodzinnych
3.- zmniejszającej odleglość "elektrowni wiatrowych" od - uwaga - rezerwatów przyrody i parków narodowych.

Jak to się zadziało Pani Poseł? @hennigkloska

Jestem gorącym zwolennikiem wykorzystania naturalnych źródeł energii, zwłaszcza wiatrowej. Ale zapisy tego projektu mogą budzić podejrzenia i pytania, budzą podejrzenia i pytania jak to się zadziało i czy (i kto) wpływał na takie zapisy w projekcie

- komentuje red. Wojciech Wybranowski

W życie weszła wówczas ustawa przewidująca, że minimalna odległość turbin wiatrowych od zabudowań ma wynosić 700 metrów, a nie - jak wcześniej - 10-krotność maksymalnej wysokości turbiny (tzw. reguła 10H).

 

"Niekonstytucyjna wrzutka"

Posłowie KO i Polska 2050-TD złożyli także projekt ustawy zakładającej zamrożenie cen prądu, gazu i ciepła dla gospodarstw domowych i podmiotów wrażliwych do końca czerwca 2024 r. Zakładane jest utrzymanie proporcjonalnych obecnych limitów zużycia i utrzymanie grup objętych ochroną.

Kaleta w czwartkowej rozmowie z PAP przypomniał, że ustawa rządowa o zamrożeniu cen energii elektrycznej na 2024 r. jest już gotowa. "To, co zrobiła koalicja (Donalda) Tuska i (Szymona) Hołowni to nadpisanie tego projektu poprzez dodanie konfiskaty zarobków Orlenu i możliwości stawiania wiatraków de facto tam, gdzie zechce inwestor" - ocenił Kaleta.

"Gdyby ta ustawa została przyjęta, to wiatraki mogłyby stać, nie tak jak dzisiaj - 1,5-2 km od zabudowy mieszkalnej - tylko 300 m. Ludzie po prostu żyliby w hałasie" - wskazywał wiceminister. "Co istotne, każdy mógłby zostać wywłaszczony, jeśli zamieszkiwałby na terenie, który jest atrakcyjny pod stawianie wiatraków" - dodał.

Podkreślił, że "to niebywale niekorzystna propozycja dla milionów polskich obywateli, którzy przez lata walczyli o to, aby wiatraki w Polsce stawiano w sposób cywilizowany". Według wiceministra "jest to bardzo niebezpieczna i niekonstytucyjna wrzutka".

"Co istotne, te 300 m ma dotyczyć też parków narodowych, krajobrazowych i rezerwatów przyrody" - wskazywał Kaleta. Według niego jest to ustawa, która w sposób skrajny realizuje interesy lobby wiatrakowego i musi ona zostać zatrzymana, jeśli nie w Sejmie to vetem prezydenta. "Widać prawdziwe intencje, że nie chodzi o mrożenie cen prądu, bo - gdyby tak było - to ta ustawa byłaby już przyjęta, tylko o realizację interesów lobby wiatrakowego. Ta ustawa ma być przykrywana różnymi sensacyjnymi komisjami, a w zaciszach gabinetów powstają takie właśnie szkodliwe propozycje, które mają uderzyć w bezpieczeństwo energetyczne Polski" - ocenił Kaleta.

Wiceminister stwierdził też, że "doklejenie" spraw związanych z inwestycjami wiatrakowymi i przyszłością Orlenu do zamrożenia cen prądu w przyszłym roku to - jak mówił - próba szantażowania prezydenta. "Koalicja Tuska i Hołowni chce brać prezydenta szantażem. Jeśli mają inne pomysły, niech składają odrębne ustawy, a nie w jednej ustawie kilkanaście różnych rozwiązań z obszarów, które nie są bezpośrednio ze sobą związane" - powiedział.

"Miało być inaczej, miała być inna jakość legislacji, miały być konsultacje, miało nie być takich wrzutek, a przy pierwszej okazji jest i to ogromna, jakiej nie było od wielu lat" - podsumował Kaleta.

 


 

POLECANE
Kazik wygarnął Biedroniowi, nie zabrakło wulgaryzmów z ostatniej chwili
Kazik wygarnął Biedroniowi, nie zabrakło wulgaryzmów

Kazik Staszewski znów nie gryzł się w język. Muzyk opublikował wideo, na którym wykonuje wulgarną piosenkę skierowaną bezpośrednio do europosła Lewicy Roberta Biedronia. To reakcja na jego bulwersujący komentarz dotyczący zdjęcia prezydentów Karola Nawrockiego i Donalda Trumpa.

Anna Bryłka dla Tysol.pl: Politykom już dawno powinny się zapalić czerwone lampki Wiadomości
Anna Bryłka dla Tysol.pl: Politykom już dawno powinny się zapalić czerwone lampki

- Regulacje dotyczące Europejskiego Zielonego Ładu są cały czas konsekwentnie realizowane. Co więcej, moim zdaniem obserwujemy przyspieszenie tej polityki klimatycznej, ale z pozycji Komisji Europejskiej. Komisja Europejska zaproponowała już nowy cel na rok 2040, czyli ograniczenie emisji gazów cieplarnianych o 90% - powiedziała nam w studiu "Tygodnika Solidarność" europoseł Anna Bryłka.

Eksplozja pod Warszawą na poligonie, rannych dwóch cywilów. Jest komunikat Żandarmerii Wojskowej z ostatniej chwili
Eksplozja pod Warszawą na poligonie, rannych dwóch cywilów. Jest komunikat Żandarmerii Wojskowej

Mazowiecki Oddział Żandarmerii Wojskowej poinformował o poważnym incydencie na terenie poligonu wojskowego w Warszawie-Rembertowie. Doszło tam do eksplozji ładunku wybuchowego. Ranne zostały dwie osoby cywilne.

Ważny komunikat dla mieszkańców Gdańska z ostatniej chwili
Ważny komunikat dla mieszkańców Gdańska

W niedzielę, 7 września, w Gdańsku odbędzie się 63. Bieg Westerplatte – najstarszy i najdłużej organizowany bieg uliczny w kraju na dystansie 10 km. Na trasie zobaczymy około 4 tys. uczestników, co oznacza spore zmiany w ruchu drogowym i komunikacji miejskiej.

Lubelskie: Niedaleko Przewodowa rozbił się niezidentyfikowany obiekt latający z ostatniej chwili
Lubelskie: Niedaleko Przewodowa rozbił się niezidentyfikowany obiekt latający

W miejscowości Majdan-Sielec na Lubelszczyźnie doszło do niepokojącego zdarzenia: na ziemię spadł niezidentyfikowany obiekt latający, prawdopodobnie dron. Okoliczności wypadku badają służby.

Gorąco pod Abotakiem. Ciemnoskóry mężczyzna uderzył działaczkę pro life z ostatniej chwili
"Gorąco pod Abotakiem". Ciemnoskóry mężczyzna uderzył działaczkę pro life

Przed kliniką aborcyjną „Abotak” w Warszawie doszło do skandalicznego incydentu. Podczas protestu środowisk pro-life czarnoskóry mężczyzna zaatakował wolontariuszkę Fundacji Życie i Rodzina. O całej sytuacji poinformował Krzysztof Kasprzak, członek zarządu fundacji.

Polski zakonnik zatrzymany na Białorusi. Karmelici wydali oświadczenie z ostatniej chwili
Polski zakonnik zatrzymany na Białorusi. Karmelici wydali oświadczenie

Na Białorusi zatrzymano 27-letniego zakonnika z Polski, którego tamtejsze władze oskarżają o szpiegostwo. Zakon karmelitów wydał w tej sprawie specjalne oświadczenie, a polskie służby podkreślają, że to kolejna prowokacja reżimu Aleksandra Łukaszenki. 

W dniu pogrzebu polskich ofiar ukraińskie władze wciąż relatywizują Wołyń. Ofiary z dwóch stron z ostatniej chwili
W dniu pogrzebu polskich ofiar ukraińskie władze wciąż relatywizują Wołyń. "Ofiary z dwóch stron"

W sobotę odbyły się uroczystości pogrzebowe ofiar zbrodni wołyńskiej ekshumowanych w Puźnikach na zachodzie Ukrainy. W czasie uroczystości ukraińskie władze ponownie próbowały relatywizować winy, mówiąc o krzywdach „dwóch stron” i „tragedii dwóch narodów”.

Puźniki: pogrzeb 42 ofiar UPA. Ekshumacje odsłoniły prawdę o zbrodni z ostatniej chwili
Puźniki: pogrzeb 42 ofiar UPA. Ekshumacje odsłoniły prawdę o zbrodni

Dzisiaj odbyły się uroczystości pogrzebowe ofiar zbrodni wołyńskiej ekshumowanych w Puźnikach. Podczas prac znaleziono szczątki co najmniej 42 osób – kobiet, mężczyzn i dzieci. Zbrodnia w Puźnikach to jedna z wielu masakr dokonanych przez ukraińskich nacjonalistów.

Rozmowy pokojowe z Putinem. Zełenski złożył propozycję z ostatniej chwili
Rozmowy pokojowe z Putinem. Zełenski złożył propozycję

Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski w rozmowie z amerykańską stacją ABC zaproponował Kijów jako miejsce spotkania z Władimirem Putinem. Wcześniej rosyjski przywódca wcześniej zasugerował, że rozmowy mogłyby się odbyć w Moskwie.

REKLAMA

„Afera Lex Siemens”: Nowa koalicja chce wywłaszczać ludzi pod wiatraki, Szczerba ucieka przed pytaniami

– To jest projekt, który w sposób skrajny realizuje interesy lobby wiatrakowego; musi zostać zatrzymany, jeśli nie w Sejmie, to wetem prezydenta – powiedział PAP wiceminister sprawiedliwości Sebastian Kaleta, odnosząc się do złożonego przez grupę posłów Polski 2050-TD projektu nowelizacji ustawy dot. wsparcia odbiorców energii.
Pilne! „Afera Lex Siemens”: Nowa koalicja chce wywłaszczać ludzi pod wiatraki, Szczerba ucieka przed pytaniami
Pilne! / grafika własna

Co ciekawe w tym samym czasie nieoficjalnie mówi się o tym, że Polska po latach rzekomych "problemów z praworządnością" Polska otrzyma zaliczkę z KPO mniej więcej w wysokości kwoty jaką potrzebuje produkujący również "zielone technologie" niemiecki koncern Siemens, żeby przetrwać - Niemiecki gigant w tarapatach. W ciągu doby stracił na wartości ponad 3 mld euro - pisał portal Money.pl w zeszłym miesiącu - Siemens Energy to jedna z kluczowych firm dla niemieckiej transformacji energetycznej. Jej kłopoty wynikają ze strat za spółki zależnej, która ma natomiast problemy z jakością turbin wiatrowych - podawało Deutsch Welle. Siemens ma negocjować wsparcie z rządem Niemiec.

- Ponieważ nasi polityczni oponenci lubią słowo "lex", ale lubią też niemieckie koncerny, proponuję ustawę o prądzie i wiatrakach nazywać "Lex Siemens".

- proponuje publicysta Gazety Polskiej Krzysztof Karnkowski.

Czytaj również: Niespokojnie na granicy z Białorusią. Zaskakujący komunikat Straży Granicznej

Sensacyjne doniesienia w sprawie rekordzisty „Jeden z dziesięciu”

 

Skandaliczny projekt Polski 2050 i KO

W tym czasie grupa posłów Polska 2050-TD i KO wniosła do Sejmu projekt nowelizacji ustawy dot. wsparcia odbiorców energii proponuje przywrócenie obliga giełdowego i liberalizację zasad budowy farm wiatrowych. Projekt zakłada m.in. liberalizację zasad budowy lądowych elektrowni wiatrowych, w których - jak podano - rozwój został "zablokowany wprowadzeniem tzw. reguły 10 H, niewystarczająco zmienionej w marcu 2023 r" (chodzi o konieczność stawiania wiatraków odległości minimum 10 wysokości wiatraka od zabudowań mieszkalnych). Projekt zakłada również możliwość wywłaszczeń.

- Nie znam tego projektu, powiem szczerze. To jest projekt Koalicji Obywatelskiej?

- mówi w rozmowie z Wirtualną Polską poseł Platformy Michał Szczerba, który... projekt podpisał.

- Ale kompromitacja @MichalSzczerba. Przyznał na antenie, że nie zna projektu o wywłaszczaniu Polaków pod budowę wiatraków i konfiskatę majątku Orlenu, a okazało się, że pod tym projektem się podpisał.

Wstyd.

- komentuje na platformie "X" (dawniej "Twitter") Sebastian Kaleta.

- Nie ma łatwo. Jak nie uderzenie w @GrupaORLEN, to wywłaszczanie Polaków po to by stawiać wiatraczki kupione zapewne od niemieckiego Siemensa (5 mld idzie na „zieloną transformację”). Skończyło się przedszkole i zaczęła się odpowiedzialność, pośle @MichalSzczerba. Polacy patrzą.

- dodaje rektor Collegium Intermarium mec. Bartosz Lewandowski.

- Poseł @hennigkloska jest autorką projektu ustawy wyglądającej jak mokry sen lobbysty:
1.-umożliwiającej wywłaszczenia  osób prywatnych w interesie  inwestorów stawiających "elektrownie wiatrowe"
2.-zmniejszającej odległość takich inwestycji od domów wielorodzinnych
3.- zmniejszającej odleglość "elektrowni wiatrowych" od - uwaga - rezerwatów przyrody i parków narodowych.

Jak to się zadziało Pani Poseł? @hennigkloska

Jestem gorącym zwolennikiem wykorzystania naturalnych źródeł energii, zwłaszcza wiatrowej. Ale zapisy tego projektu mogą budzić podejrzenia i pytania, budzą podejrzenia i pytania jak to się zadziało i czy (i kto) wpływał na takie zapisy w projekcie

- komentuje red. Wojciech Wybranowski

W życie weszła wówczas ustawa przewidująca, że minimalna odległość turbin wiatrowych od zabudowań ma wynosić 700 metrów, a nie - jak wcześniej - 10-krotność maksymalnej wysokości turbiny (tzw. reguła 10H).

 

"Niekonstytucyjna wrzutka"

Posłowie KO i Polska 2050-TD złożyli także projekt ustawy zakładającej zamrożenie cen prądu, gazu i ciepła dla gospodarstw domowych i podmiotów wrażliwych do końca czerwca 2024 r. Zakładane jest utrzymanie proporcjonalnych obecnych limitów zużycia i utrzymanie grup objętych ochroną.

Kaleta w czwartkowej rozmowie z PAP przypomniał, że ustawa rządowa o zamrożeniu cen energii elektrycznej na 2024 r. jest już gotowa. "To, co zrobiła koalicja (Donalda) Tuska i (Szymona) Hołowni to nadpisanie tego projektu poprzez dodanie konfiskaty zarobków Orlenu i możliwości stawiania wiatraków de facto tam, gdzie zechce inwestor" - ocenił Kaleta.

"Gdyby ta ustawa została przyjęta, to wiatraki mogłyby stać, nie tak jak dzisiaj - 1,5-2 km od zabudowy mieszkalnej - tylko 300 m. Ludzie po prostu żyliby w hałasie" - wskazywał wiceminister. "Co istotne, każdy mógłby zostać wywłaszczony, jeśli zamieszkiwałby na terenie, który jest atrakcyjny pod stawianie wiatraków" - dodał.

Podkreślił, że "to niebywale niekorzystna propozycja dla milionów polskich obywateli, którzy przez lata walczyli o to, aby wiatraki w Polsce stawiano w sposób cywilizowany". Według wiceministra "jest to bardzo niebezpieczna i niekonstytucyjna wrzutka".

"Co istotne, te 300 m ma dotyczyć też parków narodowych, krajobrazowych i rezerwatów przyrody" - wskazywał Kaleta. Według niego jest to ustawa, która w sposób skrajny realizuje interesy lobby wiatrakowego i musi ona zostać zatrzymana, jeśli nie w Sejmie to vetem prezydenta. "Widać prawdziwe intencje, że nie chodzi o mrożenie cen prądu, bo - gdyby tak było - to ta ustawa byłaby już przyjęta, tylko o realizację interesów lobby wiatrakowego. Ta ustawa ma być przykrywana różnymi sensacyjnymi komisjami, a w zaciszach gabinetów powstają takie właśnie szkodliwe propozycje, które mają uderzyć w bezpieczeństwo energetyczne Polski" - ocenił Kaleta.

Wiceminister stwierdził też, że "doklejenie" spraw związanych z inwestycjami wiatrakowymi i przyszłością Orlenu do zamrożenia cen prądu w przyszłym roku to - jak mówił - próba szantażowania prezydenta. "Koalicja Tuska i Hołowni chce brać prezydenta szantażem. Jeśli mają inne pomysły, niech składają odrębne ustawy, a nie w jednej ustawie kilkanaście różnych rozwiązań z obszarów, które nie są bezpośrednio ze sobą związane" - powiedział.

"Miało być inaczej, miała być inna jakość legislacji, miały być konsultacje, miało nie być takich wrzutek, a przy pierwszej okazji jest i to ogromna, jakiej nie było od wielu lat" - podsumował Kaleta.

 



 

Polecane
Emerytury
Stażowe