Nadchodzi przymusowa relokacja imigrantów i Tusk już jej nie zawetuje

Po dwóch dniach trudnych negocjacji trójstronnych instytucje europejskie osiągnęły wstępne porozumienie w sprawie pięciu rozdziałów Paktu o migracji i azylu – sztandarowego dokumentu Unii Europejskiej regulującego zarządzanie migracją. Prace nad tym dokumentem trwają od lat.
Donald Tusk
Donald Tusk / Wikipedia CC BY-SA 4,0 Mateusz Włodarczyk

Brukselski establishment z Berlinem włącznie uznaje to porozumienie za sprawiedliwy i wyważony kompromis. Jednak jeśli to jest kompromis, to z punktu widzenia oficjalnych celów, niewiele znaczący. Porozumienie nie spełnia najważniejszego celu, raczej nie powstrzyma nieograniczonej, chaotycznej i rosnącej w miliony migracji do Europy.

Czytaj również: Oświadczenie Piotra Dudy dotyczące obecnej sytuacji w mediach publicznych

„Mężczyźni z bronią próbowali wtargnąć do siedziby”. Interwencja poselska w PAP

 

Regulacje

Prace nad dokumentem zakończyły się rano w środę (20 grudnia). Uzgodniono nowe procedury kontroli migracji i udzielania azylu. Teoretycznie mają one umożliwić państwom członkowskim UE skuteczną identyfikację migrantów zarobkowych i stosowanie deportacje osób, które nie zostaną zakwalifikowane jako spełniające kryteria uzyskania ochrony międzynarodowej (azylu).

Dzięki porozumieniu państwa na granicach Unii Europejskiej będą mogły w razie trudnej sytuacji omijać pewne standardy prawne. Np. przekraczać maksymalny czas oczekiwania migranta na decyzję. A także przyspieszać deportacje w sytuacji nagłego napływu większych grup migrantów. Państwa leżące na zewnętrznych granicach UE będą otrzymywać nadal środki na budowę infrastruktury ochronnej na granicach  zewnętrznych. W zasadzie te przepisy są zrozumiałe i korzystne dla wspomnianych państw.

 

Szantaż przymusowej relokacji

Częścią pakietu jednakże jest bardzo niekorzystne rozwiązanie - obowiązkowy mechanizm solidarności – zmuszający państwa członkowskie UE do wyboru między przyjmowaniem migrantów a wpłacaniem ogromnych sum na wspólny fundusz UE. Pakiet przewiduje uzgodnienie górnych limitów redystrybucji migrantów, które mogą być zniesione w sytuacjach kryzysowego napływu przybyszów. 

Jednym z największych błędów w porozumieniu jest brak konsekwentnego rozwiązania dla obowiązkowego odsyłania nielegalnych migrantów (deportacji osób, które nie otrzymały azylu). Unia Europejska nadal uznaje nielegalną migrację za naturalne zjawisko demograficzne, któremu należy przeciwdziałać poprzez zarządzanie migracją i redystrybucję – redystrybucję migrantów i pieniędzy w ramach Europy. Nie ma w porozumieniu rozwiązań osłabiających zainteresowanie migracją do Europy (ograniczenie świadczeń socjalnych), ani zwiększających odpowiedzialność państw pochodzenia za sytuację i perspektywy własnych obywateli. 

 

Jest szansa

Na szczęście porozumienie nie jest dokumentem ostatecznym. To dopiero wynik negocjacji pomiędzy sprawozdawcami parlamentarnymi, hiszpańską prezydencją Rady i przedstawicielami Komisji Europejskiej. Dokument przyjęty 20 grudnia będzie jeszcze głosowany zarówno na sesji plenarnej Parlamentu Europejskiego w Strasburgu, jak i w Radzie Europejskiej. Z góry jest pewne, że PE przyjmie ten dokument większością  głosów, bo już wiadomo, że większość europosłów jest "za". Jednak Rada Europy, a raczej nawet jedno państwo może opóźniać lub blokować jego wdrożenie zgłaszając weto, czyli odmawiając wymaganej jednomyślnej zgody (mechanizm solidarności). Po przejęciu w Polsce władzy przez koalicję KO, Trzeciej Drogi i Lewicy, raczej trudno spodziewać się polskiego weta. Natomiast Węgrzy zapowiedzieli sprzeciw. 

Relokacje migrantów mają odbywać się każdego roku. Optymistycznie UE zakłada, że migracje będą "normalne", dość ograniczone ( nie udało się nam dowiedzieć w Brukseli skąd ten optymizm). Przy tych normalnych migracjach przyjęto, że relokacja będzie obejmowała ok. 30 tys. osób ubiegających się o azyl rocznie. Te 30 tysięcy będzie rozdzielanych pomiędzy wszystkie państwa członkowskie UE w zależności od ich populacji. Państwa, które nie będą chciały przyjąć przypadającej im grupy azylantów będą musiały wnieść opłatę 20 000 euro za każdego azylanta, niestety na razie brak informacji czy co rok, czy jednorazowo, tylko przy odmowie przyjęcia.  

Kanclerz Niemiec Olaf Scholz powiedział, że porozumienie w tej sprawie jest bardzo ważne, ponieważ przynosi ulgę niektórym państwom – w tym Niemcom.

 

Niezadowolona nawet Amnesty International

Amnesty International z oburzeniem przyjęła uchwalony 20 grudnia dokument. Stwierdziła, że cofnie on prawo azylowe UE o dziesięciolecia i tylko zwiększy cierpienia osób ubiegających się o azyl, a także innym uchodźcom. "Nowe prawo azylowe prawie na pewno spowoduje, że więcej osób będzie de facto przetrzymywanych na granicach UE, w tym rodziny z dziećmi i osoby znajdujące się w trudnej sytuacji” – stwierdzono. Amnesty International zapowiada protesty.
 


 

POLECANE
Wymagający konkurs w Wiśle. Jeden z biało-czerwonych uratował honor Wiadomości
Wymagający konkurs w Wiśle. Jeden z biało-czerwonych uratował honor

Sobotni konkurs Pucharu Świata w Wiśle ponownie okazał się trudny dla reprezentacji Polski. Po piątkowych kwalifikacjach, w których odpadło aż pięciu naszych zawodników, w konkursie wystartowało tylko pięciu biało-czerwonych. Najlepszym z nich był Piotr Żyła, który zajął 14. miejsce - to jego najlepszy wynik w tym sezonie.

Leżałam na ziemi i płakałam. Szczere wyznanie uczestniczki TzG Wiadomości
"Leżałam na ziemi i płakałam". Szczere wyznanie uczestniczki "TzG"

Decyzja Agnieszki Kaczorowskiej o odejściu z „Tańca z gwiazdami” wywołała szerokie poruszenie wśród fanów programu. Choć informację przekazała w emocjonalnym wpisie na Instagramie, dopiero teraz opowiedziała, co naprawdę działo się w ostatnich miesiącach.

Mgła i mżawka przez cały weekend. IMGW ostrzega Wiadomości
Mgła i mżawka przez cały weekend. IMGW ostrzega

Przez weekend będzie pochmurnie, ze słabymi opadami deszczu lub mżawki, cały czas będą utrzymywać się mgły - poinformował PAP synoptyk Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej Michał Kowalczuk.

Saryusz-Wolski: Finansowanie naraz bezpieczeństwa i obrony oraz Zielonego Ładu jest niewykonalne z ostatniej chwili
Saryusz-Wolski: Finansowanie naraz bezpieczeństwa i obrony oraz Zielonego Ładu jest niewykonalne

Były eurodeputowany, a obecnie doradca Prezydenta RP ds. europejskich odniósł się w mediach społecznościowych do opublikowanej niedawno nowej amerykańskiej strategii bezpieczeństwa.

Zatwierdzenie umowy UE-Mercosur jeszcze przed świętami? Fatalne wiadomości z Brukseli z ostatniej chwili
Zatwierdzenie umowy UE-Mercosur jeszcze przed świętami? Fatalne wiadomości z Brukseli

Jak podaje radio RMF FM powołując się na źródła w Brukseli, Komisja Europejska planuje, by 20 grudnia szefowa KE Ursula von der Leyen zjawiła się na szczycie UE-Mercosur w Brazylii z umową zatwierdzoną przez UE.

Kłopoty w powietrzu. Drużyna Barcelony ledwo dotarła do Sewilli Wiadomości
Kłopoty w powietrzu. Drużyna Barcelony ledwo dotarła do Sewilli

FC Barcelona przed sobotnim meczem z Realem Betis musiała zmierzyć się z niespodziewanymi utrudnieniami logistycznymi. Spotkanie 15. kolejki La Ligi zaplanowano na godzinę 18:30, jednak zanim drużyna Hansiego Flicka dotarła do Sewilli, wydarzyło się znacznie więcej, niż przewidywał pierwotny plan.

Ziobro o Tusku i jego ekipie: Wypełza ich sowiecki chów gorące
Ziobro o Tusku i jego ekipie: Wypełza ich sowiecki chów

W rozmowie z portalem Onet minister sprawiedliwości Waldemar Żurek stwierdził, że "jakbyśmy chcieli, to byśmy go w bagażniku przywieźli. Służby na całym świecie tak robią". Słowa te skomentował Zbigniew Ziobro w mediach społecznościowych.

Fałszywy alarm w polskim mieście. Trwa wyjaśnianie sprawy Wiadomości
Fałszywy alarm w polskim mieście. Trwa wyjaśnianie sprawy

W Lubartowie (Lubelskie) w sobotę nad ranem zawyły syreny alarmowe. Alarm niedługo potem odwołano, bo nie potwierdzono zagrożenia. Miało to związek porannym operowaniem sił powietrznych w polskiej przestrzeni związanym z atakami rakietowymi Rosji na Ukrainę. Sytuacja będzie wyjaśniana.

Nieoficjalnie: Jest decyzja Czarzastego ws. wyborów na szefa Nowej Lewicy z ostatniej chwili
Nieoficjalnie: Jest decyzja Czarzastego ws. wyborów na szefa Nowej Lewicy

Marszałek Sejmu Włodzimierz Czarzasty w środę ogłosi decyzję o kandydowaniu w wyborach na szefa Nowej Lewicy – wynika ze źródła PAP, zbliżonego do otoczenia marszałka Sejmu.

Orban: Przyszłoroczne wybory będą ostatnimi przed wojną z ostatniej chwili
Orban: Przyszłoroczne wybory będą ostatnimi przed wojną

Przemawiając w sobotę na „antywojennym wiecu” w Kecskemet w centralnych Węgrzech premier tego kraju Viktor Orban ostrzegł, że „przyszłoroczne wybory będą ostatnimi przed wojną”. „To, jaki rząd w nich wybierzemy, będzie naszym losem w czasie wojny” - stwierdził Orban.

REKLAMA

Nadchodzi przymusowa relokacja imigrantów i Tusk już jej nie zawetuje

Po dwóch dniach trudnych negocjacji trójstronnych instytucje europejskie osiągnęły wstępne porozumienie w sprawie pięciu rozdziałów Paktu o migracji i azylu – sztandarowego dokumentu Unii Europejskiej regulującego zarządzanie migracją. Prace nad tym dokumentem trwają od lat.
Donald Tusk
Donald Tusk / Wikipedia CC BY-SA 4,0 Mateusz Włodarczyk

Brukselski establishment z Berlinem włącznie uznaje to porozumienie za sprawiedliwy i wyważony kompromis. Jednak jeśli to jest kompromis, to z punktu widzenia oficjalnych celów, niewiele znaczący. Porozumienie nie spełnia najważniejszego celu, raczej nie powstrzyma nieograniczonej, chaotycznej i rosnącej w miliony migracji do Europy.

Czytaj również: Oświadczenie Piotra Dudy dotyczące obecnej sytuacji w mediach publicznych

„Mężczyźni z bronią próbowali wtargnąć do siedziby”. Interwencja poselska w PAP

 

Regulacje

Prace nad dokumentem zakończyły się rano w środę (20 grudnia). Uzgodniono nowe procedury kontroli migracji i udzielania azylu. Teoretycznie mają one umożliwić państwom członkowskim UE skuteczną identyfikację migrantów zarobkowych i stosowanie deportacje osób, które nie zostaną zakwalifikowane jako spełniające kryteria uzyskania ochrony międzynarodowej (azylu).

Dzięki porozumieniu państwa na granicach Unii Europejskiej będą mogły w razie trudnej sytuacji omijać pewne standardy prawne. Np. przekraczać maksymalny czas oczekiwania migranta na decyzję. A także przyspieszać deportacje w sytuacji nagłego napływu większych grup migrantów. Państwa leżące na zewnętrznych granicach UE będą otrzymywać nadal środki na budowę infrastruktury ochronnej na granicach  zewnętrznych. W zasadzie te przepisy są zrozumiałe i korzystne dla wspomnianych państw.

 

Szantaż przymusowej relokacji

Częścią pakietu jednakże jest bardzo niekorzystne rozwiązanie - obowiązkowy mechanizm solidarności – zmuszający państwa członkowskie UE do wyboru między przyjmowaniem migrantów a wpłacaniem ogromnych sum na wspólny fundusz UE. Pakiet przewiduje uzgodnienie górnych limitów redystrybucji migrantów, które mogą być zniesione w sytuacjach kryzysowego napływu przybyszów. 

Jednym z największych błędów w porozumieniu jest brak konsekwentnego rozwiązania dla obowiązkowego odsyłania nielegalnych migrantów (deportacji osób, które nie otrzymały azylu). Unia Europejska nadal uznaje nielegalną migrację za naturalne zjawisko demograficzne, któremu należy przeciwdziałać poprzez zarządzanie migracją i redystrybucję – redystrybucję migrantów i pieniędzy w ramach Europy. Nie ma w porozumieniu rozwiązań osłabiających zainteresowanie migracją do Europy (ograniczenie świadczeń socjalnych), ani zwiększających odpowiedzialność państw pochodzenia za sytuację i perspektywy własnych obywateli. 

 

Jest szansa

Na szczęście porozumienie nie jest dokumentem ostatecznym. To dopiero wynik negocjacji pomiędzy sprawozdawcami parlamentarnymi, hiszpańską prezydencją Rady i przedstawicielami Komisji Europejskiej. Dokument przyjęty 20 grudnia będzie jeszcze głosowany zarówno na sesji plenarnej Parlamentu Europejskiego w Strasburgu, jak i w Radzie Europejskiej. Z góry jest pewne, że PE przyjmie ten dokument większością  głosów, bo już wiadomo, że większość europosłów jest "za". Jednak Rada Europy, a raczej nawet jedno państwo może opóźniać lub blokować jego wdrożenie zgłaszając weto, czyli odmawiając wymaganej jednomyślnej zgody (mechanizm solidarności). Po przejęciu w Polsce władzy przez koalicję KO, Trzeciej Drogi i Lewicy, raczej trudno spodziewać się polskiego weta. Natomiast Węgrzy zapowiedzieli sprzeciw. 

Relokacje migrantów mają odbywać się każdego roku. Optymistycznie UE zakłada, że migracje będą "normalne", dość ograniczone ( nie udało się nam dowiedzieć w Brukseli skąd ten optymizm). Przy tych normalnych migracjach przyjęto, że relokacja będzie obejmowała ok. 30 tys. osób ubiegających się o azyl rocznie. Te 30 tysięcy będzie rozdzielanych pomiędzy wszystkie państwa członkowskie UE w zależności od ich populacji. Państwa, które nie będą chciały przyjąć przypadającej im grupy azylantów będą musiały wnieść opłatę 20 000 euro za każdego azylanta, niestety na razie brak informacji czy co rok, czy jednorazowo, tylko przy odmowie przyjęcia.  

Kanclerz Niemiec Olaf Scholz powiedział, że porozumienie w tej sprawie jest bardzo ważne, ponieważ przynosi ulgę niektórym państwom – w tym Niemcom.

 

Niezadowolona nawet Amnesty International

Amnesty International z oburzeniem przyjęła uchwalony 20 grudnia dokument. Stwierdziła, że cofnie on prawo azylowe UE o dziesięciolecia i tylko zwiększy cierpienia osób ubiegających się o azyl, a także innym uchodźcom. "Nowe prawo azylowe prawie na pewno spowoduje, że więcej osób będzie de facto przetrzymywanych na granicach UE, w tym rodziny z dziećmi i osoby znajdujące się w trudnej sytuacji” – stwierdzono. Amnesty International zapowiada protesty.
 



 

Polecane