Mariusz Kamiński i Maciej Wąsik odwołali się do Sądu Najwyższego

– Obrona złoży odwołanie do Sądu Najwyższego od decyzji marszałka Sejmu o wygaszeniu mandatu poselskiego ponownie, po doręczeniu decyzji marszałka Sejmu pocztą – poinformował w piątek obrońca Mariusza Kamińskiego, mec. Michał Zuchmantowicz.
Maciej Wąsik i Mariusz Kamiński
Maciej Wąsik i Mariusz Kamiński / fot. PAP/Leszek Szymański

Jak poinformował PAP zespół prasowy Sądu Najwyższego w piątek do Izby Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych SN wpłynęły odwołania Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika od decyzji marszałka Sejmu o wygaszeniu ich mandatów poselskich.

Obrońca Kamińskiego, mec. Michał Zuchmantowicz poinformował PAP, że odwołania zostały w piątek złożone "w sposób dwojaki" - do marszałka Sejmu, ale także bezpośrednio do Sądu Najwyższego - "ponieważ nie mamy pewności i zaufania co do prawidłowości działania ze strony marszałka". – Zabezpieczamy się na wszelkie możliwe sposoby, aby nie było sytuacji, że coś zostanie przetrzymane i jakiś termin upłynie – zaznaczył adwokat.

CZYTAJ TAKŻE: Ekspert: "Likwidacji TVP" w praktyce nie ma. Uchwała Sienkiewicza jest nieważna

Decyzja Marszałka Sejmu

Marszałek Sejmu Szymon Hołownia postanowienia w sprawie stwierdzenia wygaśnięcia mandatów poselskich posłów Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika z upływem 20 grudnia 2023 r. wydał w czwartek, 21 grudnia.

Jak wówczas informowało Centrum Informacyjne Sejmu, w uzasadnieniu obu dokumentów marszałek Hołownia wskazał, że konstytucja przewiduje, iż wybraną do Sejmu lub do Senatu nie może być osoba skazana prawomocnym wyrokiem na karę pozbawienia wolności za przestępstwo umyślne ścigane z oskarżenia publicznego, zaś zgodnie z Kodeksem wyborczym prawa wybieralności w wyborach do Sejmu nie ma osoba skazana prawomocnym wyrokiem na karę pozbawienia wolności za przestępstwo umyślne ścigane z oskarżenia publicznego lub umyślne przestępstwo skarbowe. "Skutkiem utraty prawa wybieralności jest (...) wygaśnięcie mandatu posła" – podało CIS. Decyzja marszałka Sejmu ma związek z prawomocnym wyrokiem Sądu Okręgowego w Warszawie, który 20 grudnia skazał Kamińskiego i Wąsika prawomocnym wyrokiem na dwa lata pozbawienia wolności w związku z działaniami operacyjnymi w ramach tzw. afery gruntowej z2007 r., gdy obaj byli w kierownictwie CBA.

Zgodnie z przepisami od postanowienia marszałka Sejmu przysługuje prawo odwołania do Sądu Najwyższego w terminie trzech dni od dnia jego doręczenia.

W czwartek na posiedzeniu sejmowej komisji administracji i spraw wewnętrznych przedstawiciel biura marszałka Sejmu próbował wręczyć Kamińskiemu i Wąsikowi pismo o wygaszeniu ich mandatów poselskich. Ci nie chcieli go przyjąć, tłumacząc to tym, że zgodnie z przepisami prawa pismo powinno zostać wysłane pocztą a oni go jeszcze nie dostali. Przewodnicząca komisji Maria Janyska stwierdziła, że byli ministrowie nie są już posłami i wyłączyła im mikrofony. Kamiński i Wąsik wyszli z obrad.

CZYTAJ TAKŻE: Koniec narady w BBN. Wiadomo, co wleciało w polską przestrzeń powietrzną

„To jest skandal, to jest ustawka”

– Ja mandat poselski uzyskałem nie z łaski pana Hołowni ale z woli 44 tys. moich wyborców. Jestem posłem i wszystkie działania podejmowane tutaj są nielegalne. To co zrobił człowiek, który przedstawił się jako dyrektor gabinetu marszałka [Sejmu - przyp. red.] ingerując w posiedzenie komisji, wcześniej zapraszając nas, jesteśmy na liście, bierzemy udział w głosowaniach, wszystkie te działania są nielegalne – powiedział Kamiński po wyjściu z posiedzenia.

Zaznaczył, że wie, że marszałek Szymon Hołownia podjął decyzję o wygaszeniu im mandatów. – Uważam, że jest to decyzja nielegalna i będę się odwoływał. Wiem, że wysłano nam z kancelarii Sejmu pismo listem poleconym, które do tej pory nie dotarło. Jestem w domu i nikt mi tego pisma nie przyniósł – mówił.

Wąsik podkreślił, że nic nie zostało mu dostarczone. – Jakiś człowiek podczas komisji podszedł i zaczął machać jakimś kwitem. Nic nam nie dostarczono. To jest jakaś szopka. Nigdy nie widziałem tego typu sytuacji, żeby jakiś urzędnik sejmowy, w czasie przemówienia ministra spraw wewnętrznych i administracji przedstawiającego budżet, wchodzi i przeszkadza posłom wykonywać swoje obowiązki. To jest skandal, to jest ustawka – ocenił.

Jak powiedział w piątek PAP mec. Zuchmantowicz do procedury marszałka Sejmu wdrożonej w czwartek nie stosuje się Kodeksu postępowania administracyjnego. – Organ nie może sobie wysyłać pocztą, a następnie doręczać w trybie niecierpiącym zwłoki tego samego orzeczenia bez weryfikacji prawidłowości wyboru pierwszej drogi – ocenił adwokat.

"Stąd brak zaufania i nasze działanie do dwóch organów. Nadto obrona będzie zmuszona do złożenia odwołania ponownie po doręczeniu pocztą, jak wreszcie dojdzie" - wyjaśnił mec. Zuchmantowicz.


 

POLECANE
Afera korupcyjna w ukraińskim parlamencie. Zarzuty wobec grupy deputowanych z ostatniej chwili
Afera korupcyjna w ukraińskim parlamencie. Zarzuty wobec grupy deputowanych

Organy antykorupcyjne Ukrainy poinformowały w poniedziałek o zarzutach wobec uczestników zorganizowanej grupy przestępczej, która działała w Radzie Najwyższej (parlamencie) tego kraju. Wśród podejrzanych jest pięciu deputowanych.

Wody Polskie odrzucają roszczenia gminy Tolkmicko po lipcowej powodzi z ostatniej chwili
Wody Polskie odrzucają roszczenia gminy Tolkmicko po lipcowej powodzi

Z doniesień serwisu portel.pl wynika, że Wody Polskie nie uznały roszczeń finansowych gminy Tolkmicko związanych z lipcową powodzią i w związku z tym odmawiają miastu zwrotu poniesionych kosztów. Chodzi o ponad 757 tys. zł wydanych na akcję ratowniczą, usuwanie skutków zalania i zabezpieczenie terenu. Stanowisko w tej sprawie przekazał Regionalny Zarząd Gospodarki Wodnej w Gdańsku.

Złoty prezes NBP tylko u nas
Złoty prezes NBP

Wartość złota w rezerwach Narodowego Banku Polskiego gwałtownie wzrosła w 2025 roku wraz z rekordowymi cenami kruszcu na światowych rynkach. Dzięki konsekwentnej strategii zakupów prowadzonej od kilku lat Polska należy dziś do grona największych posiadaczy złota w Europie, a jego udział w rezerwach walutowych zbliża się do poziomu 20 procent.

Trump: Przeprowadziliśmy atak na port w Wenezueli z ostatniej chwili
Trump: Przeprowadziliśmy atak na port w Wenezueli

Prezydent USA Donald Trump powiedział w poniedziałek, że siły amerykańskie doprowadziły do eksplozji w dokach w jednym z portów w Wenezueli, gdzie przemytnicy narkotyków mieli załadowywać swoje łodzie. Do ataku miało dojść w ubiegłym tygodniu.

Greccy rolnicy blokują drogi i ostrzegają przed Mercosur. Jest apel do Polski z ostatniej chwili
Greccy rolnicy blokują drogi i ostrzegają przed Mercosur. Jest apel do Polski

Greccy rolnicy protestują przeciwko umowie UE z Mercosur i ostrzegają przed jej skutkami dla rolnictwa. W reportażu polsko-greckiej fundacji Hagia Marina pada bezpośredni apel do polskich rolników. „Bez nas, rolników, nie będą mieli co jeść” – podkreślają uczestnicy protestów.

Co Karol Nawrocki powiedział Donaldowi Trumpowi? Marcin Przydacz zdradził kulisy rozmów z ostatniej chwili
Co Karol Nawrocki powiedział Donaldowi Trumpowi? Marcin Przydacz zdradził kulisy rozmów

Szef prezydenckiego Biura Polityki Międzynarodowej Marcin Przydacz zdradził kulisy rozmów Karola Nawrockiego z Donaldem Trumpem w związku z rozmowami pokojowymi ws. wojny na Ukrainie. Co polski prezydent przekazał amerykańskiemu przywódcy?

Prezydent Nawrocki spotka się z Kosiniakiem-Kamyszem, Siemoniakiem i szefami służb z ostatniej chwili
Prezydent Nawrocki spotka się z Kosiniakiem-Kamyszem, Siemoniakiem i szefami służb

W styczniu prezydent Karol Nawrocki spotka się wicepremierem, szefem MON Władysławem Kosiniakiem-Kamyszem, ministrem Tomaszem Siemoniakiem oraz szefami służb – przekazał PAP rzecznik prezydenta Rafał Leśkiewicz. Dodał, że cieszy zmiana stanowiska strony rządowej ws. spotkania.

Ważny komunikat dla mieszkańców Warszawy z ostatniej chwili
Ważny komunikat dla mieszkańców Warszawy

Stołeczny urząd miasta przypomina o kolejnych zmianach w warszawskiej Strefie Czystego Transportu. Od 1 stycznia 2026 roku zaostrzone zostaną zasady wjazdu dla części pojazdów. Nowe ograniczenia obejmą starsze auta benzynowe i z silnikiem Diesla, jednak dla mieszkańców rozliczających podatki w stolicy przewidziano wyjątki.

Przez Polskę pojedzie pociąg z Przemyśla prosto na lotnisko we Frankfurcie Wiadomości
Przez Polskę pojedzie pociąg z Przemyśla prosto na lotnisko we Frankfurcie

Jednym pociągiem, bez przesiadek, z Przemyśla aż na lotnisko we Frankfurcie nad Menem. Nowe połączenie kolejowe przejedzie przez całą Polskę i połączy wschodnią część kraju z jednym z największych portów lotniczych w Europie.

Ławrow: 91 ukraińskich dronów zaatakowało rezydencję Putina. Jest odpowiedź Zełenskiego z ostatniej chwili
Ławrow: 91 ukraińskich dronów zaatakowało rezydencję Putina. Jest odpowiedź Zełenskiego

W poniedziałek Rosja oskarżyła Ukrainę o próbę ataku dronami na państwową rezydencję Władimira Putina. Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski kategorycznie zaprzeczył tym zarzutom, nazywając je próbą storpedowania negocjacji pokojowych.

REKLAMA

Mariusz Kamiński i Maciej Wąsik odwołali się do Sądu Najwyższego

– Obrona złoży odwołanie do Sądu Najwyższego od decyzji marszałka Sejmu o wygaszeniu mandatu poselskiego ponownie, po doręczeniu decyzji marszałka Sejmu pocztą – poinformował w piątek obrońca Mariusza Kamińskiego, mec. Michał Zuchmantowicz.
Maciej Wąsik i Mariusz Kamiński
Maciej Wąsik i Mariusz Kamiński / fot. PAP/Leszek Szymański

Jak poinformował PAP zespół prasowy Sądu Najwyższego w piątek do Izby Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych SN wpłynęły odwołania Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika od decyzji marszałka Sejmu o wygaszeniu ich mandatów poselskich.

Obrońca Kamińskiego, mec. Michał Zuchmantowicz poinformował PAP, że odwołania zostały w piątek złożone "w sposób dwojaki" - do marszałka Sejmu, ale także bezpośrednio do Sądu Najwyższego - "ponieważ nie mamy pewności i zaufania co do prawidłowości działania ze strony marszałka". – Zabezpieczamy się na wszelkie możliwe sposoby, aby nie było sytuacji, że coś zostanie przetrzymane i jakiś termin upłynie – zaznaczył adwokat.

CZYTAJ TAKŻE: Ekspert: "Likwidacji TVP" w praktyce nie ma. Uchwała Sienkiewicza jest nieważna

Decyzja Marszałka Sejmu

Marszałek Sejmu Szymon Hołownia postanowienia w sprawie stwierdzenia wygaśnięcia mandatów poselskich posłów Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika z upływem 20 grudnia 2023 r. wydał w czwartek, 21 grudnia.

Jak wówczas informowało Centrum Informacyjne Sejmu, w uzasadnieniu obu dokumentów marszałek Hołownia wskazał, że konstytucja przewiduje, iż wybraną do Sejmu lub do Senatu nie może być osoba skazana prawomocnym wyrokiem na karę pozbawienia wolności za przestępstwo umyślne ścigane z oskarżenia publicznego, zaś zgodnie z Kodeksem wyborczym prawa wybieralności w wyborach do Sejmu nie ma osoba skazana prawomocnym wyrokiem na karę pozbawienia wolności za przestępstwo umyślne ścigane z oskarżenia publicznego lub umyślne przestępstwo skarbowe. "Skutkiem utraty prawa wybieralności jest (...) wygaśnięcie mandatu posła" – podało CIS. Decyzja marszałka Sejmu ma związek z prawomocnym wyrokiem Sądu Okręgowego w Warszawie, który 20 grudnia skazał Kamińskiego i Wąsika prawomocnym wyrokiem na dwa lata pozbawienia wolności w związku z działaniami operacyjnymi w ramach tzw. afery gruntowej z2007 r., gdy obaj byli w kierownictwie CBA.

Zgodnie z przepisami od postanowienia marszałka Sejmu przysługuje prawo odwołania do Sądu Najwyższego w terminie trzech dni od dnia jego doręczenia.

W czwartek na posiedzeniu sejmowej komisji administracji i spraw wewnętrznych przedstawiciel biura marszałka Sejmu próbował wręczyć Kamińskiemu i Wąsikowi pismo o wygaszeniu ich mandatów poselskich. Ci nie chcieli go przyjąć, tłumacząc to tym, że zgodnie z przepisami prawa pismo powinno zostać wysłane pocztą a oni go jeszcze nie dostali. Przewodnicząca komisji Maria Janyska stwierdziła, że byli ministrowie nie są już posłami i wyłączyła im mikrofony. Kamiński i Wąsik wyszli z obrad.

CZYTAJ TAKŻE: Koniec narady w BBN. Wiadomo, co wleciało w polską przestrzeń powietrzną

„To jest skandal, to jest ustawka”

– Ja mandat poselski uzyskałem nie z łaski pana Hołowni ale z woli 44 tys. moich wyborców. Jestem posłem i wszystkie działania podejmowane tutaj są nielegalne. To co zrobił człowiek, który przedstawił się jako dyrektor gabinetu marszałka [Sejmu - przyp. red.] ingerując w posiedzenie komisji, wcześniej zapraszając nas, jesteśmy na liście, bierzemy udział w głosowaniach, wszystkie te działania są nielegalne – powiedział Kamiński po wyjściu z posiedzenia.

Zaznaczył, że wie, że marszałek Szymon Hołownia podjął decyzję o wygaszeniu im mandatów. – Uważam, że jest to decyzja nielegalna i będę się odwoływał. Wiem, że wysłano nam z kancelarii Sejmu pismo listem poleconym, które do tej pory nie dotarło. Jestem w domu i nikt mi tego pisma nie przyniósł – mówił.

Wąsik podkreślił, że nic nie zostało mu dostarczone. – Jakiś człowiek podczas komisji podszedł i zaczął machać jakimś kwitem. Nic nam nie dostarczono. To jest jakaś szopka. Nigdy nie widziałem tego typu sytuacji, żeby jakiś urzędnik sejmowy, w czasie przemówienia ministra spraw wewnętrznych i administracji przedstawiającego budżet, wchodzi i przeszkadza posłom wykonywać swoje obowiązki. To jest skandal, to jest ustawka – ocenił.

Jak powiedział w piątek PAP mec. Zuchmantowicz do procedury marszałka Sejmu wdrożonej w czwartek nie stosuje się Kodeksu postępowania administracyjnego. – Organ nie może sobie wysyłać pocztą, a następnie doręczać w trybie niecierpiącym zwłoki tego samego orzeczenia bez weryfikacji prawidłowości wyboru pierwszej drogi – ocenił adwokat.

"Stąd brak zaufania i nasze działanie do dwóch organów. Nadto obrona będzie zmuszona do złożenia odwołania ponownie po doręczeniu pocztą, jak wreszcie dojdzie" - wyjaśnił mec. Zuchmantowicz.



 

Polecane