Dymisja Załużnego. Jest komentarz Kremla
![Walerij Załużny Dymisja Załużnego. Jest komentarz Kremla](https://www.tysol.pl/imgcache/750x530/c/uploads/news/117104/170749504391775fddc189947f3a266b.jpg)
Przetasowania na szczytach kijowskiej armii nie wpłyną na operację specjalną
– poinformował Pieskow.
Czytaj także: Zmiany na szczytach władzy w wojsku. Ukraina podjęła decyzję
Kreml zabiera głos ws. dymisji Załużnego
W rozmowie z mediami w piątek, Dmitrij Pieskow przekazał, że rezygnacja Walerija Załużnego ze stanowiska głównodowodzącego ukraińskich sił zbrojnych i mianowanie na to stanowisko gen. Aleksandra Syrskiego "nie wpłynie na przebieg rosyjskiej operacji specjalnej".
Nie sądzimy, by te czynniki mogły zmienić przebieg operacji specjalnej. Będzie ona kontynuowana, dopóki cele nie zostaną osiągnięte
– podsumował Pieskow.
Czytaj również: Policja użyła gazu przeciwko rolnikom [WIDEO]
Dymisja naczelnego dowódcy Sił Zbrojnych Ukrainy
W czwartek wieczorem prezydent Wołodymyr Zełenski poinformował na Telegramie, że nowym naczelnym dowódcą Sił Zbrojnych Ukrainy został generał Aleksander Syrski. Podziękował również za współpracę dotychczasowemu szefowi armii, generałowi Walerijowi Załużnemu i podkreślił, że "od dziś do dowodzenia Siłami Zbrojnymi Ukrainy przystępuje nowa ekipa zarządzająca".
Zełenski planował zdymisjonować najwyższego dowódcę wojsk Ukrainy już od tygodni. Jak podawał "Washington Post", USA nie popierały planów ukraińskiego prezydenta, ale też nie wyraziły sprzeciwu, uznając, że Zełenski ma prawo do decyzji personalnych.
Z kolei ukraińskie media informowały, że podczas niedawnej wizyty w Kijowie zastępca sekretarza stanu USA Victoria Nuland dała jasno do zrozumienia ukraińskiemu prezydentowi, że Waszyngtonowi nie podoba się pomysł z dymisją Załużnego. Jednak publicznie Biały Dom, za pośrednictwem doradcy prezydenta USA ds. bezpieczeństwa narodowego Jake'a Sullivana, przekazał, że jest to wewnętrzna sprawa Ukrainy.
Czytaj więcej: Ukraińskie media: Dymisja gen. Załużnego niemal pewna. Oto jego następca