Znany niemiecki europoseł przyłapany

Politico opisuje aferę z wpływowym niemieckim europosłem Markusem Ferberem, która wg portalu „zaciera granicę między służbą publiczną a prywatnym zyskiem”.
Parlament Europejski, zdjęcie poglądowe Znany niemiecki europoseł przyłapany
Parlament Europejski, zdjęcie poglądowe / pixabay.com

Czy koszerne jest dążenie do zarobienia ponad miliona euro na programie konsultingowym, w ramach którego wpływowy niemiecki polityk doradza bankom w sprawie przepisów finansowych, które pomógł wpisać do prawa UE? 

– pyta Politico w obszernej publikacji dot. znanego niemieckiego europosła Markusa Ferbera

Czytaj również: Niemieckie media: UE chce „uspokoić” rolników przed czerwcowymi wyborami do PE

Afera z niemieckim europosłem

Dokładnie taki był plan Michaela Heijmeijera, holenderskiego biznesmena, który uznał, że mieści się on w granicach przepisów. Wyobrażał sobie symbiotyczne partnerstwo ze swoim wieloletnim współpracownikiem Markusem Ferberem, prominentnym członkiem Parlamentu Europejskiego, w którym obaj mężczyźni mogliby prosperować

– pisze Politico, które ujawnia dokumenty ukazujące trwającą ponad dekadę relację między mężczyznami, która dała Heijmeijerowi uprzywilejowany dostęp do wysokich rangą urzędników UE i wgląd w przepisy prawne, które były bezpośrednio związane z jego działalnością.

Według Heijmeijera korzyścią dla Ferbera była możliwość sprzedaży za ponad 1 milion euro usług konsultingowych w zakresie przepisów, które pomógł napisać. Tak wynika z e-maili i protokołów zarządu firmy biznesmena

– czytamy w publikacji.  

Politico podkreśla, że Ferber miał unikatowe kwalifikacje do pełnienia roli konsultanta, ponieważ w tym czasie był on osobą odpowiedzialną w Parlamencie Europejskim za gruntowny przegląd przepisów finansowych UE – towarzyszył legislacji od pierwszych dni jej prac w komisjach, pisał poprawki, które zostały wprowadzone do prawa, i przeprowadził pakiet przez ostateczne negocjacje z przedstawicielami rządów krajowych bloku.

Pojawiła się jednak pewna przeszkoda. Ten pozorny konflikt interesów uruchomił dzwonki alarmowe w Cfinancials [firmie Michaela Heijmeijera – red.]. W e-mailu z 2015 r. prawnik spółki, Christophe Wilhelm, wyraził Heijmeijerowi obawy dotyczące Ferbera (…). „Zastanawiam się, czy jego zamiar doradzania i nadzorowania jest zgodny z zasadami regulującymi relacje, jakie poseł do Parlamentu Europejskiego może utrzymywać ze stronami trzecimi” – napisał Wilhelm

– opisuje Politico i przypomina, że ostatecznie Wilhelm nie musiał się martwić – co prawda Parlament Europejski stanowi, że jego członkowie „powinni starać się rozwiązywać” konflikty interesów, żaden poseł do PE nigdy nie został ukarany finansowo nawet za udokumentowane naruszenia zasad. 

Czytaj także: Jaką przyszłość czeka polski konserwatyzm? Prof Flis: Żyjemy w czasach przełomów

„Należy pilnie zająć się kulturą bezkarności posłów do Parlamentu Europejskiego”

O komentarz poproszono dyrektora antykorupcyjnej organizacji Transparency International EU. W jego opinii przypadek Ferbera ilustruje potrzebę wprowadzenia bardziej rygorystycznych przepisów regulujących pracę, którą posłowie do Parlamentu Europejskiego mogą wykonywać podczas sprawowania urzędu.

Tego rodzaju ciągłe podejrzane zachowania etyczne posłów do Parlamentu Europejskiego będą skutkować dalszą erozją zaufania do Parlamentu w okresie poprzedzającym wybory do Parlamentu Europejskiego

– stwierdził Nicholas Aiossa i dodał, że „należy pilnie zająć się kulturą bezkarności wśród posłów do Parlamentu Europejskiego, która prawdopodobnie przyczyniła się do skandalu Qatargate”. Dodał również, że podczas Qatargate znowelizowano przepisy i posłowie do PE mieli konkretną okazję, aby zakazać posłom tego rodzaju lukratywnych występów pobocznych. 

Nikt poza Parlamentem nie uważa, że tego rodzaju praca dodatkowa jest akceptowalna

– podsumował urzędnik. 

Czytaj także: Gorąco na proteście u wojewody w Krakowie. Rolnicy są wściekli

 

 


 

POLECANE
Niemcy ogłaszają zamiar utworzenia cyberkopuły z Izraelem z ostatniej chwili
Niemcy ogłaszają zamiar utworzenia "cyberkopuły" z Izraelem

Niemcy zamierzają utworzyć wspólne niemiecko-izraelskie centrum badań cybernetycznych oraz pogłębić współpracę między agencjami wywiadowczymi i bezpieczeństwa obu krajów – poinformował w niedzielę podczas wizyty w Izraelu niemiecki minister spraw wewnętrznych Alexander Dobrindt.

Obława w Małopolsce. Dron Bayraktar pomoże w poszukiwaniach z ostatniej chwili
Obława w Małopolsce. Dron Bayraktar pomoże w poszukiwaniach

Na wniosek wojewody małopolskiego BSP Bayraktar będzie pomagać w poszukiwaniu podejrzanego o dokonanie zabójstw koło Limanowej – poinformował w niedzielę wieczorem minister obrony narodowej Władysław Kosiniak-Kamysz.

Niemcy boją się polskiego Ruchu Obrony Granic z ostatniej chwili
Niemcy boją się polskiego Ruchu Obrony Granic

Ostsee Zeitung pisze o sytuacji na polsko-niemieckiej granicy. Medium twierdzi, że "prawicowe ugrupowania ekstremistyczne wykorzystują obecną sytuację do podsycania nienawiści wobec cudzoziemców".

Koniec unijnej polityki klimatycznej w obecnym kształcie Wiadomości
Koniec unijnej polityki klimatycznej w obecnym kształcie

Zagraniczne media donoszą, że 2 lipca Komisja Europejska ma zaproponować prawnie wiążący unijny cel klimatyczny na 2040 r. Ma się tam znaleźć rozwiązanie, które być może w przyszłości zastąpi system ETS - kredyty węglowe. Według dziennikarzy, giganci w handlu surowcami już zaczęli je sprzedawać.

Donald Trump: Kanada powinna być 51. stanem USA z ostatniej chwili
Donald Trump: Kanada powinna być 51. stanem USA

– Kanada to bardzo trudny partner. Kocham Kanadę. Szczerze mówiąc, Kanada powinna być 51. stanem, bo całkowicie zależy od USA. My nie jesteśmy zależni od Kanady – oświadczył prezydent USA Donald Trump.

Zaprzysiężenie Karola Nawrockiego. Jasna deklaracja marszałka Sejmu z ostatniej chwili
Zaprzysiężenie Karola Nawrockiego. Jasna deklaracja marszałka Sejmu

Szymon Hołownia zapowiada, że 6 sierpnia odbierze przysięgę od Karola Nawrockiego, jeśli Sąd Najwyższy nie unieważni wyborów.

Policja szuka mężczyzny, który uprowadził samochód z 13-latką z ostatniej chwili
Policja szuka mężczyzny, który uprowadził samochód z 13-latką

Policja szuka mężczyzny, który uprowadził busa należącego do pracownika firmy zajmującej się obsługą hulajnóg elektrycznych, a po przejechaniu kilku ulic porzucił pojazd. W samochodzie znajdowała się 13-letnia córka właściciel busa. Dziecku nic się nie stało.

Strzelanina pod Limanową. Pilny alert RCB z ostatniej chwili
Strzelanina pod Limanową. Pilny alert RCB

Rządowe Centrum Bezpieczeństwa wydało pilny alert dla mieszkańców powiatu limanowskiego.

Wyłączenia prądu w Warszawie. Jest komunikat z ostatniej chwili
Wyłączenia prądu w Warszawie. Jest komunikat

Mieszkańcy Warszawy muszą przygotować się na planowane przerwy w dostawie prądu. Sprawdź, gdzie 1 i 2 lipca 2025 roku nastąpią wyłączenia.

Tragiczna śmierć księdza prałata Józefa Hassa i jego siostry z ostatniej chwili
Tragiczna śmierć księdza prałata Józefa Hassa i jego siostry

W czwartek, 26 czerwca, doszło do poważnego wypadku drogowego, w którym uczestniczył ksiądz prałat Józef Hass oraz jego siostra Irena. Niestety, kobieta zginęła na miejscu, a duchowny z ciężkimi obrażeniami trafił do szpitala w Kozienicach. Po dwóch dniach walki o życie, w sobotnie popołudnie, 28 czerwca, zmarł.

REKLAMA

Znany niemiecki europoseł przyłapany

Politico opisuje aferę z wpływowym niemieckim europosłem Markusem Ferberem, która wg portalu „zaciera granicę między służbą publiczną a prywatnym zyskiem”.
Parlament Europejski, zdjęcie poglądowe Znany niemiecki europoseł przyłapany
Parlament Europejski, zdjęcie poglądowe / pixabay.com

Czy koszerne jest dążenie do zarobienia ponad miliona euro na programie konsultingowym, w ramach którego wpływowy niemiecki polityk doradza bankom w sprawie przepisów finansowych, które pomógł wpisać do prawa UE? 

– pyta Politico w obszernej publikacji dot. znanego niemieckiego europosła Markusa Ferbera

Czytaj również: Niemieckie media: UE chce „uspokoić” rolników przed czerwcowymi wyborami do PE

Afera z niemieckim europosłem

Dokładnie taki był plan Michaela Heijmeijera, holenderskiego biznesmena, który uznał, że mieści się on w granicach przepisów. Wyobrażał sobie symbiotyczne partnerstwo ze swoim wieloletnim współpracownikiem Markusem Ferberem, prominentnym członkiem Parlamentu Europejskiego, w którym obaj mężczyźni mogliby prosperować

– pisze Politico, które ujawnia dokumenty ukazujące trwającą ponad dekadę relację między mężczyznami, która dała Heijmeijerowi uprzywilejowany dostęp do wysokich rangą urzędników UE i wgląd w przepisy prawne, które były bezpośrednio związane z jego działalnością.

Według Heijmeijera korzyścią dla Ferbera była możliwość sprzedaży za ponad 1 milion euro usług konsultingowych w zakresie przepisów, które pomógł napisać. Tak wynika z e-maili i protokołów zarządu firmy biznesmena

– czytamy w publikacji.  

Politico podkreśla, że Ferber miał unikatowe kwalifikacje do pełnienia roli konsultanta, ponieważ w tym czasie był on osobą odpowiedzialną w Parlamencie Europejskim za gruntowny przegląd przepisów finansowych UE – towarzyszył legislacji od pierwszych dni jej prac w komisjach, pisał poprawki, które zostały wprowadzone do prawa, i przeprowadził pakiet przez ostateczne negocjacje z przedstawicielami rządów krajowych bloku.

Pojawiła się jednak pewna przeszkoda. Ten pozorny konflikt interesów uruchomił dzwonki alarmowe w Cfinancials [firmie Michaela Heijmeijera – red.]. W e-mailu z 2015 r. prawnik spółki, Christophe Wilhelm, wyraził Heijmeijerowi obawy dotyczące Ferbera (…). „Zastanawiam się, czy jego zamiar doradzania i nadzorowania jest zgodny z zasadami regulującymi relacje, jakie poseł do Parlamentu Europejskiego może utrzymywać ze stronami trzecimi” – napisał Wilhelm

– opisuje Politico i przypomina, że ostatecznie Wilhelm nie musiał się martwić – co prawda Parlament Europejski stanowi, że jego członkowie „powinni starać się rozwiązywać” konflikty interesów, żaden poseł do PE nigdy nie został ukarany finansowo nawet za udokumentowane naruszenia zasad. 

Czytaj także: Jaką przyszłość czeka polski konserwatyzm? Prof Flis: Żyjemy w czasach przełomów

„Należy pilnie zająć się kulturą bezkarności posłów do Parlamentu Europejskiego”

O komentarz poproszono dyrektora antykorupcyjnej organizacji Transparency International EU. W jego opinii przypadek Ferbera ilustruje potrzebę wprowadzenia bardziej rygorystycznych przepisów regulujących pracę, którą posłowie do Parlamentu Europejskiego mogą wykonywać podczas sprawowania urzędu.

Tego rodzaju ciągłe podejrzane zachowania etyczne posłów do Parlamentu Europejskiego będą skutkować dalszą erozją zaufania do Parlamentu w okresie poprzedzającym wybory do Parlamentu Europejskiego

– stwierdził Nicholas Aiossa i dodał, że „należy pilnie zająć się kulturą bezkarności wśród posłów do Parlamentu Europejskiego, która prawdopodobnie przyczyniła się do skandalu Qatargate”. Dodał również, że podczas Qatargate znowelizowano przepisy i posłowie do PE mieli konkretną okazję, aby zakazać posłom tego rodzaju lukratywnych występów pobocznych. 

Nikt poza Parlamentem nie uważa, że tego rodzaju praca dodatkowa jest akceptowalna

– podsumował urzędnik. 

Czytaj także: Gorąco na proteście u wojewody w Krakowie. Rolnicy są wściekli

 

 



 

Polecane
Emerytury
Stażowe