Okupujący trzeci dzień Ministerstwo Rolnictwa działacze Solidarności Rolników Indywidualnych Gabriel Janowski i Tomasz Obszański postanowili zakończyć tę formę protestu.

Po wyjściu Tomasz Obszański powiedział:

- Wyszliśmy z gmachu Ministerstwa Rolnictwa po strajku okupacyjnym, który trwał dziś trzeci dzień. Podczas niego rozmawialiśmy z ministrem Siekierskim i wiceministrem Kołodziejczakiem o trudnej sytuacji w rolnictwie, ale też o postulatach, jakie powinny być wdrożone. Wczoraj część rolników wyszła, uzyskali dofinansowanie i gwarancję sprzedaży zboża od 200 do 300 zł. My jako Solidarność Rolników Indywidualnych zostaliśmy, bo dla nas to było niezadawalające. Zabrakło rozmów o hodowli, o produkcji tytoniu, o produkcji owoców miękkich, o produkcji ziół, czyli na sektorach, na których zależy Solidarności. Trzeba mówić o rolnictwie bardzo szeroko, a nam zależy, żeby załatwiać sprawy kompleksowo.

"Walczymy dalej"

- Dostaliśmy informację o tym, że premier Donald Tusk spotka się z rolnikami, dlatego wychodzimy stąd może nie do końca usatysfakcjonowani, ale jako Solidarność dbamy przede wszystkim o szeroko pojęte rolnictwo i przetwórstwo. To jest polska racja stanu. Cieszymy się, że o tych sprawach udało się porozmawiać i walczymy dalej, żeby na polskich stołach był chleb z polskiego zboża, żebyśmy mieli na półkach polskie produkty i żeby nasze gospodarstwa się rozwijały

- powiedział szef Solidarności RI.

Zapowiedział także udział Solidarności RI w organizowanym przez NSZZ "Solidarność" proteście przeciwko Zielonemu Ładowi, który odbędzie się 10 maja w Warszawie.

CZYTAJ TAKŻE: Rolnicy nie mogą wejść do biura Platformy z powodu „awarii drzwi” [WIDEO]