Historyk: Podczas II wojny światowej Niemcy zamordowali ponad 1,5 tys. polskich sportowców

Wśród ofiar zbrodni katyńskiej było ponad 260 sportowców i działaczy sportowych. Byli oni mordowani w Katyniu, Miednoje, Kijowie
– przypomniał dziennikarz sportowy Stefan Szczepłek podczas dyskusji "Losy polskich sportowców podczas II wojny światowej”, która odbyła się w poniedziałek w Warszawie.
Szczepłek wyjaśnił, że sportowcy ponieśli śmierć nie tylko dlatego, że byli oficerami wojska polskiego, ale też dlatego, że należeli do społecznej elity. – Przedwojenni sportowcy, często byli po studiach. Ich zasługi dla odrodzonej Polski były ogromne. Część z nich brała udział w wojnie polsko-bolszewickiej – dodał.
Wśród zamordowanych strzałem w tył głowy w zbrodni katyńskiej wymienił przede wszystkim kilku piłkarzy: Adama Obrubańskiego, olimpijczyka Mariana Spoidę, reprezentanta kraju Adama Koguta, a także Feliksa Asłanowicza. Zwrócił uwagę, że jedyną kobietą zamordowaną w Katyniu była Janina Lewandowska, pilot, pierwsza kobieta w Europie, która skoczyła ze spadochronem z wysokości 5 tys. m.
– Wszyscy oni zginęli, jako patrioci, zginęli za ojczyznę, trzeba to przypominać – podkreślił Stefan Szczepłek.
CZYTAJ TAKŻE: Przewodniczący „S” Piotr Duda: Zielony Ład to śmierć dla naszej gospodarki
Niemcy zabili ponad 1,5 tys. polskich sportowców
Polskich sportowców wzięli na cel również Niemcy.
Niemcy zakwalifikowali sportowców i działaczy sportowych do kategorii inteligencji polskiej przeznaczonej do likwidacji
– powiedział historyk prof. Robert Gawkowski z UW.
Wskazał, że czasach II RP sport służył nie tylko wychowani fizycznemu, ale również miał za zadanie kształtować postawy obywatelskie. I Niemcy o tym dobrze wiedzieli, dlatego zaraz na początku okupacji zlikwidowali wszystkie polskie związki sportowe i zakazali organizacji zawodów sportowych.
Zamordowali podczas okupacji ponad 1,5 tys. sportowców i działaczy sportowych w tym 59 olimpijczyków. Najbardziej znanym sportowcem, którego śmierć urosła do rangi symbolu, był Janusz Kusociński, genialny polski biegacz, olimpijczyk. Został zamordowany 21 czerwca 1940 r w Palmirach.
– Mimo restrykcji ze strony władz okupacyjnych odbywały się mecze konspiracyjne, a w maju 1940 r. zorganizowano pierwsze warszawskie mistrzostwa w piłce nożnej – przekazał Gawkowski.
Termin rozgrywek, w których wzięło udział 8 drużyn przypadł w 5 rocznicę śmierci marszałka Józefa Piłsudskiego. Nagrodami były niewielkie puchary oraz statuetki marszałka.
Mecze rozgrywano na Polu Mokotowskim, a rezerwowym bramkarzem jednej z drużyn był późniejszy aktor Andrzej Łapicki.
Mistrzostwa odbywały się co roku, aż do wybuchu Powstania Warszawskiego. Rozgrywki finałowe oglądało ok. 2 tys. kibiców. Jak to było możliwe? "Zakazowi podlegało funkcjonowanie organizacji sportowych, a nie uprawianie sportu" – wyjaśnił historyk.
Cykl "Tytani sportu" organizowany jest przez Centrum Edukacyjne IPN Przystanek Historia w Warszawie.
CZYTAJ TAKŻE: Nie żyje mąż Elżbiety Witek. Zmagał się z chorobą