Niemcy blokują postęp w negocjacjach nad nowym pakietem sankcji UE na Rosję

Nawiązywał do faktu, że rząd premiera Viktora Orbana wielokrotnie opóźniał decyzje w sprawie sankcji wobec Rosji.
Planowane nowe sankcje mają w szczególności na celu zwalczanie obchodzenia już istniejących sankcji.
Czytaj także: Nowy sondaż prezydencki. Zaskakujący wynik Trzaskowskiego
"Jedno z głównych państw członkowskich bez dalszych wyjaśnień wskazało..."
Pierwotnie planowano, że porozumienie w sprawie nowego pakietu sankcji zostanie osiągnięte przed szczytem państw G7, który rozpoczął się w czwartek. Jednak według dyplomatów porozumienie polityczne może zostać osiągnięte najwcześniej w piątek, pisze dpa. Po spotkaniu stałych przedstawicieli państw członkowskich UE w Brukseli w środę poinformowano, że jedno z głównych państw członkowskich bez dalszych wyjaśnień wskazało, że w dalszym ciągu uważa część planów za problematyczną.
"Sprawa rosyjskich sankcji nie jest pierwszym przypadkiem, kiedy zachowanie niemieckiego rządu spotkało się z brakiem zrozumienia ze strony partnerów" - zauważa dpa.
Ostatnio na przykład Berlin uniemożliwił NATO nadanie nowemu projektowi dla Ukrainy nazwy "NATO Mission Ukraine" (NMU). Niemiecki rząd argumentował, że nazwa ta mogłaby zostać błędnie zinterpretowana, jakoby Sojusz chciał wysłać żołnierzy na Ukrainę. Obawiał się, że nazwa ta może zostać wykorzystana przez Rosję do celów propagandowych i użyta przeciwko Sojuszowi.
Z drugiej strony zwolennicy użycia terminu "misja" argumentowali, że Kreml i tak potępi projekt NATO jako agresję i wykorzysta go do kampanii dezinformacyjnych. To niezrozumiałe, że Niemcy są jedynym krajem, który poszedł na barykady w tej sprawie - zwłaszcza że niemiecki rząd twierdzi, iż w pełni popiera treść planów, pisze dpa. Zaznacza, że głównym celem planu jest przejęcie przez NATO w przyszłości międzynarodowej koordynacji dostaw broni i działań szkoleniowych dla ukraińskich sił zbrojnych.
Z Berlina Berenika Lemańczyk (PAP)