Amerykańscy Republikanie jednoznacznie o obecności Ukrainy w NATO

Dyskusja o wejściu Ukrainy do NATO jest przedwczesna, a absolutnym priorytetem na szczycie NATO powinna być dyskusja o znaczącym zwiększeniu wydatków na obronność - powiedział PAP szef grupy parlamentarnej USA-UE , republikański kongresmen Nathaniel Moran. W podobnym tonie przed szczytem wypowiadają się inni Republikanie.
Donald Trump Amerykańscy Republikanie jednoznacznie o obecności Ukrainy w NATO
Donald Trump / Gage Skidmore, CC BY-SA 2.0 , via Wikimedia Commons

Sprawa przyszłości Ukrainy w NATO będzie jednym z głównych tematów jubileuszowego szczytu w Waszyngtonie. Po tym, gdy w ubiegłym roku w Wilnie liderzy Sojuszu ogłosili, że Ukraina będzie członkiem NATO, w tym roku mowa jest o zbudowaniu - jak ujął to szef dyplomacji amerykańskiej Antony Blinken - "dobrze oświetlonego, krótkiego i pozbawionego przeszkód mostu" do członkostwa.

W praktyce ma to oznaczać - z jednej strony - wskazanie reform, które Ukraina musi spełnić, a z drugiej - m.in. długoterminowe wsparcie obliczone na wzmocnienie ukraińskiego wojska i jego interoperacyjności z NATO.

Czytaj także: Burza w Pałacu Buckingham: oto co ma zrobić książę Karol po śmierci króla Karola

Czytaj także: To nie żart. UE wprowadza podatek od domowych ciast

Co na to amerykańscy Republikanie? 

Głos zabrał Republikanin Nathaniel Moran, współprzewodniczący Transatlantyckiego Dialogu Legislatorów, skupiających deputowanych z Kongresu i Parlamentu Europejskiego.

"Jeśli chodzi o Ukrainę, to ma ona odpowiedzialność, by zwalczyć u siebie korupcję, by zapewnić że ma niezależne sądownictwo i wolną prasę, czy demokratyczne instytucje, które podtrzymają ten kierunek Ukrainy na długi czas" - stwierdził Moran. "Więc myślę, że dyskusje na temat akcesji są przedwczesne" - dodał.

Pytany o to, czy NATO powinno zwiększyć obecność wojskową na wschodniej flance, polityk podkreślił, że najpierw powinno się zapewnić, że wszystkie bez wyjątku państwa Sojuszu spełniają kryterium wydatków 2 proc. PKB na swoją obronność.

W podobnym tonie wypowiedział się Bill Huizenga z komisji spraw zagranicznych Izby Reprezentantów.

"Zanim zajmiemy się Ukrainą, najpierw powinniśmy mówić o tym, jakie jest obecnie NATO i czy państwa członkowskie wypełniają swoje zobowiązania - a nie wszystkie je wypełniają. Oczywiście, nowi członkowie, czy państwa takie jak Polska to robią, ale bardziej martwią mnie ci tradycyjni sojusznicy" - powiedział.

"Świat, a zwłaszcza Europa, stała się znacznie bardziej niebezpiecznym miejscem. Dlatego to rozczarowujące, kiedy się widzi, że państwa takie jak Niemcy, Włochy, czy Holandia nadal nie wypełniają tych zobowiązań" - dodał.

Podejście Trumpa 

Pytany o słowa Trumpa o wykluczeniu ukraińskiego członkostwa w NATO, Huizenga stwierdził, że nie widział komentarzy byłego prezydenta, ale dodał, że jego stosunek do Sojuszu jest dobrze znany.

"On (Trump) jest sceptyczny wobec tego, jak działało NATO, bo mamy kraje, które po prostu nie wywiązują się ze swoich zobowiązań i myślę, że robimy krzywdę Sojuszowi - który, jak sądzę, zwłaszcza teraz jest krytycznie ważny i potrzebny - mówiąc o rozszerzeniu go o nowe kraje, które nie są do tego gotowe" - powiedział. Zaznaczył jednocześnie, że Rosja nigdy nie powinna dyktować, kto ma prawo być członkiem NATO.

Wśród Republikanów w Kongresie panuje znaczny rozdźwięk co do tego, jak może wyglądać polityka ewentualnej drugiej kadencji Trumpa wobec NATO i Ukrainy. Politycy izolacjonistycznego skrzydła partii, jak Matt Gaetz i Anna Paulina Luna stwierdzili, że podczas niedawnego spotkania z kongresmenami partii Trump sprzeciwiał się dalszej pomocy Ukrainie.

Jednak szef komisji spraw zagranicznych Michael McCaul powiedział PAP, że były prezydent zapewnił go, że nie zamierza opuścić Ukrainy. "Absolutnie nie sądzę, by miał on opuścić Ukrainę w potrzebie. Sam mi to powiedział (...) On chce, by Ukraina była w jak najlepszej pozycji i miała jak najlepsze karty przetargowe w negocjacjach z Rosją" - ocenił.

Senator Dan Sullivan z komisji ds. sił zbrojnych również zapewnił w rozmowie z PAP, że grono republikańskich zwolenników pomocy Ukrainie i silnej polityki zagranicznej tylko się powiększy po nadchodzących wyborach.

"Prowadziłem wiele rozmów na ten temat z naszymi kandydatami i zobaczycie, że są naprawdę mocni, jeśli chodzi o te sprawy" - oświadczył.


 

POLECANE
Nie żyje Liam Payne. Ujawniono, co zażył przed śmiercią z ostatniej chwili
Nie żyje Liam Payne. Ujawniono, co zażył przed śmiercią

Badania toksykologiczne potwierdziły obecność kokainy w ciele Liama Payne’a, który zmarł po upadku z balkonu w Buenos Aires – informuje serwis Infobae.

Skąd ten tłum Hitlerów? tylko u nas
Skąd ten tłum "Hitlerów"?

Slyszymy to każdego dnia. Każdego dnia dowiadujemy się, że Trump to Hitler, Kaczyński to Hitler, Netanjahu to Hitler, Marine Le Pen to Hitler, Orban to Hitler itd. Mnóstwo tych "Hitlerów" w dzisiejszej polityce. Cały tłum. A to przecież tak naprawdę tylko jedna i ta sama paranoja oraz propagandowa manipulacja! To "reductio ad Hitlerum" trwa od dziesięcioleci i narasta.

Krzysztof Stanowski ostro atakuje Radio ZET: To ŻAŁOSNE! Wiadomości
Krzysztof Stanowski ostro atakuje Radio ZET: "To ŻAŁOSNE!"

Krzysztof Stanowski oskarża Radio ZET o nieuczciwe działania reklamowe. Padły mocne słowa.

TVN zostanie sprzedany? Docierają do nas informacje... gorące
TVN zostanie sprzedany? "Docierają do nas informacje..."

"Docierają do nas informacje, że TVN może zostać zakupiony przez węgierski lub czeski holding" – pisze poseł Prawa i Sprawiedliwości Kazimierz Smoliński.

Nowe informacje w sprawie Buddy. Pojawiły się głośne nazwiska Wiadomości
Nowe informacje w sprawie "Buddy". Pojawiły się głośne nazwiska

Do zespołu broniącego znanego youtubera "Buddę" może dołączyć mecenas Jacek Dubois – wynika z informacji podanych przez Przegląd Sportowy Onet. W grze jest także jeszcze jedno znane nazwisko.

Nie żyje legendarny muzyk Wiadomości
Nie żyje legendarny muzyk

Paul Di’Anno, były wokalista Iron Maiden, zmarł w wieku 66 lat.

Jest najnowszy sondaż partyjny polityka
Jest najnowszy sondaż partyjny

Najświeższe wyniki sondażu pracowni Opinia24 dla TVN24 pokazują, że Koalicja Obywatelska prowadzi z wynikiem 33,3 proc. Prawo i Sprawiedliwość jest tuż za nią, uzyskując 32,4 proc. poparcia.

Reporter Telewizji Republika zaatakowany. Jest nagranie Wiadomości
Reporter Telewizji Republika zaatakowany. Jest nagranie

Reporter Michał Gwardyński i operator zostali zaatakowani w Warszawie podczas nagrywania materiału.

Koalicja Obywatelska ma nowego europosła polityka
Koalicja Obywatelska ma nowego europosła

Hanna Gronkiewicz-Waltz objęła mandat eurodeputowanego po Marcinie Kierwińskim. Ogłosiła to szefowa Parlamentu Europejskiego Roberta Metsola – informuje korespondent RMF FM Katarzyna Szymańska-Borginon.

Granica z Białorusią. Podano liczbę poszkodowanych polskich żołnierzy pilne
Granica z Białorusią. Podano liczbę poszkodowanych polskich żołnierzy

Od początku roku na granicy polsko-białoruskiej odnotowano prawie 28 tys. prób nielegalnego przekroczenia. Podczas interwencji rannych zostało 63 żołnierzy, a jeden z nich zmarł na służbie – wynika z danych MON.

REKLAMA

Amerykańscy Republikanie jednoznacznie o obecności Ukrainy w NATO

Dyskusja o wejściu Ukrainy do NATO jest przedwczesna, a absolutnym priorytetem na szczycie NATO powinna być dyskusja o znaczącym zwiększeniu wydatków na obronność - powiedział PAP szef grupy parlamentarnej USA-UE , republikański kongresmen Nathaniel Moran. W podobnym tonie przed szczytem wypowiadają się inni Republikanie.
Donald Trump Amerykańscy Republikanie jednoznacznie o obecności Ukrainy w NATO
Donald Trump / Gage Skidmore, CC BY-SA 2.0 , via Wikimedia Commons

Sprawa przyszłości Ukrainy w NATO będzie jednym z głównych tematów jubileuszowego szczytu w Waszyngtonie. Po tym, gdy w ubiegłym roku w Wilnie liderzy Sojuszu ogłosili, że Ukraina będzie członkiem NATO, w tym roku mowa jest o zbudowaniu - jak ujął to szef dyplomacji amerykańskiej Antony Blinken - "dobrze oświetlonego, krótkiego i pozbawionego przeszkód mostu" do członkostwa.

W praktyce ma to oznaczać - z jednej strony - wskazanie reform, które Ukraina musi spełnić, a z drugiej - m.in. długoterminowe wsparcie obliczone na wzmocnienie ukraińskiego wojska i jego interoperacyjności z NATO.

Czytaj także: Burza w Pałacu Buckingham: oto co ma zrobić książę Karol po śmierci króla Karola

Czytaj także: To nie żart. UE wprowadza podatek od domowych ciast

Co na to amerykańscy Republikanie? 

Głos zabrał Republikanin Nathaniel Moran, współprzewodniczący Transatlantyckiego Dialogu Legislatorów, skupiających deputowanych z Kongresu i Parlamentu Europejskiego.

"Jeśli chodzi o Ukrainę, to ma ona odpowiedzialność, by zwalczyć u siebie korupcję, by zapewnić że ma niezależne sądownictwo i wolną prasę, czy demokratyczne instytucje, które podtrzymają ten kierunek Ukrainy na długi czas" - stwierdził Moran. "Więc myślę, że dyskusje na temat akcesji są przedwczesne" - dodał.

Pytany o to, czy NATO powinno zwiększyć obecność wojskową na wschodniej flance, polityk podkreślił, że najpierw powinno się zapewnić, że wszystkie bez wyjątku państwa Sojuszu spełniają kryterium wydatków 2 proc. PKB na swoją obronność.

W podobnym tonie wypowiedział się Bill Huizenga z komisji spraw zagranicznych Izby Reprezentantów.

"Zanim zajmiemy się Ukrainą, najpierw powinniśmy mówić o tym, jakie jest obecnie NATO i czy państwa członkowskie wypełniają swoje zobowiązania - a nie wszystkie je wypełniają. Oczywiście, nowi członkowie, czy państwa takie jak Polska to robią, ale bardziej martwią mnie ci tradycyjni sojusznicy" - powiedział.

"Świat, a zwłaszcza Europa, stała się znacznie bardziej niebezpiecznym miejscem. Dlatego to rozczarowujące, kiedy się widzi, że państwa takie jak Niemcy, Włochy, czy Holandia nadal nie wypełniają tych zobowiązań" - dodał.

Podejście Trumpa 

Pytany o słowa Trumpa o wykluczeniu ukraińskiego członkostwa w NATO, Huizenga stwierdził, że nie widział komentarzy byłego prezydenta, ale dodał, że jego stosunek do Sojuszu jest dobrze znany.

"On (Trump) jest sceptyczny wobec tego, jak działało NATO, bo mamy kraje, które po prostu nie wywiązują się ze swoich zobowiązań i myślę, że robimy krzywdę Sojuszowi - który, jak sądzę, zwłaszcza teraz jest krytycznie ważny i potrzebny - mówiąc o rozszerzeniu go o nowe kraje, które nie są do tego gotowe" - powiedział. Zaznaczył jednocześnie, że Rosja nigdy nie powinna dyktować, kto ma prawo być członkiem NATO.

Wśród Republikanów w Kongresie panuje znaczny rozdźwięk co do tego, jak może wyglądać polityka ewentualnej drugiej kadencji Trumpa wobec NATO i Ukrainy. Politycy izolacjonistycznego skrzydła partii, jak Matt Gaetz i Anna Paulina Luna stwierdzili, że podczas niedawnego spotkania z kongresmenami partii Trump sprzeciwiał się dalszej pomocy Ukrainie.

Jednak szef komisji spraw zagranicznych Michael McCaul powiedział PAP, że były prezydent zapewnił go, że nie zamierza opuścić Ukrainy. "Absolutnie nie sądzę, by miał on opuścić Ukrainę w potrzebie. Sam mi to powiedział (...) On chce, by Ukraina była w jak najlepszej pozycji i miała jak najlepsze karty przetargowe w negocjacjach z Rosją" - ocenił.

Senator Dan Sullivan z komisji ds. sił zbrojnych również zapewnił w rozmowie z PAP, że grono republikańskich zwolenników pomocy Ukrainie i silnej polityki zagranicznej tylko się powiększy po nadchodzących wyborach.

"Prowadziłem wiele rozmów na ten temat z naszymi kandydatami i zobaczycie, że są naprawdę mocni, jeśli chodzi o te sprawy" - oświadczył.



 

Polecane
Emerytury
Stażowe