Polski kibic pobity przez duńską policję zabiera głos: Jest sprawa karna przeciwko tym policjantom

Grzegorz Horodko to polski kibic, którego przed meczem Danii z Polską brutalnie pobiła, a następnie aresztowała tamtejsza policja. Na wolność wyszedł w poniedziałek. Dzisiaj na łamach portalu "Sportowe fakty" mężczyzna opowiada swoją wersję wydarzeń.
 Polski kibic pobity przez duńską policję zabiera głos: Jest sprawa karna przeciwko tym policjantom
/ screen Facebook, Mławscy Lechiści

Dwóch policjantów, którzy mnie fałszywie oskarżają, nie stawiło się w poniedziałek na rozprawie. Do niektórych zarzutów przyznałem się


- mówił Pan Grzegorz w rozmowie z Jackiem Stańczykiem. W areszcie czekał na proces 53 dni. Po zapoznaniu się z materiałem dowodowym sędzia odroczył rozprawę do 2 listopada. Przyznał, że sam nie zachował się do końca poprawnie (przyznał się do kopnięcia policjanta i oplucia dwóch innych), ale nie usprawiedliwia to agresji duńskich funkcjonariuszy. 
 

Pani prokurator pokazywała filmiki, które jednoznacznie wskazywały na to, że to Polacy mają rację, a nie oskarżyciel. (...) Przy każdym filmiku, który emitowano na sali pani prokurator przekonywała o mojej agresji. Tymczasem faktycznie widać było, że stoję, gestykuluję, coś krzyczę. Ale to policja podbiegała do mnie i biła nie tylko mnie. Innych Polaków również


- opowiada kibic. 
 

Policjant, którego kopnąłem, katował jednego z Polaków. W ogóle biło go wtedy kilku policjantów. Nie dążyłem do bójki. Kopnąłem go instynktownie, chciałem odwrócić jego uwagę (...) Jak widzę, że policjant wykorzystuje swoją władzę to byłem sfrustrowany, zły. No i oplułem.


- tłumaczył się. 
 

Całe plecy miałem zbite. Mam je całe wytatuowane, więc tatuaży nie było widać przez czarne siniaki. I to nawet 8-9 dni po zdarzeniu. Ich wydział wewnętrzny zrobił mi wtedy zdjęcia. Bo musicie wiedzieć, że już jest sprawa karna przeciwko policjantom, którzy mnie bili


- mówił Pan Grzegorz dla "Sportowych Faktów". Dodał, że policjanci zeznali, iż duńska policja dostała rozkaz, aby nie wpuszczać Polaków na sektory duńskie.

Czyli na sektory, na które legalnie kupiliśmy bilety od Duńskiego Związku Piłki Nożnej. Dlatego przepuszczali tylko Duńczyków albo obcokrajowców z innymi paszportami

- opowiada kibic.

źródło: sportowefakty.wp.pl

 

POLECANE
Tragedia na S7. Zginęły cztery osoby z ostatniej chwili
Tragedia na S7. Zginęły cztery osoby

W poniedziałek na drodze ekspresowej S7 w miejscowości Mierzawa (woj. świętokrzyskie) doszło do tragicznego wypadku. Samochód typu bus uderzył w tył ciągnika rolniczego poruszającego się po pasie ruchu. W wyniku zderzenia śmierć na miejscu poniosły cztery osoby podróżujące busem.

Karol Nawrocki zawetował ustawę o deregulacji w zakresie energetyki z ostatniej chwili
Karol Nawrocki zawetował ustawę o deregulacji w zakresie energetyki

Trzecią ustawą, zawetowaną w poniedziałek przez prezydenta Karola Nawrockiego jest ustawa o deregulacji w zakresie energetyki - poinformował szef kancelarii prezydenta Zbigniew Bogucki.

Bezprecedensowe odkrycie. Złoty skarb  uwięziony pod wodą Wiadomości
"Bezprecedensowe odkrycie". Złoty skarb uwięziony pod wodą

Do przełomowego odkrycia doszło w Kanadzie. W jeziorze Catcha w prowincji Nowa Szkocja znaleziono złoża złota, które mogą wynosić nawet kilka ton.

Izraelskie ataki na szpital. Zginęli pacjenci, lekarze i dziennikarze [WIDEO] z ostatniej chwili
Izraelskie ataki na szpital. Zginęli pacjenci, lekarze i dziennikarze [WIDEO]

W poniedziałek, 25 sierpnia, izraelskie wojska przeprowadziły ataki w rejonie Szpitala Nassera w Chan Junus na południu Strefy Gazy. Według informacji przekazanych przez Ministerstwo Zdrowia Strefy Gazy, w ataku zginęło co najmniej 20 osób, w tym lekarze, pacjenci oraz dziennikarze. Jak donosi w BBC, świadkowie twierdzą, że do drugiego uderzenia doszło po tym, jak ratownicy i dziennikarze przybyli na miejsce pierwszego ataku.

Wyłączenia prądu. Ważny komunikat dla mieszkańców woj. pomorskiego z ostatniej chwili
Wyłączenia prądu. Ważny komunikat dla mieszkańców woj. pomorskiego

Mieszkańcy województwa pomorskiego muszą przygotować się na planowane przerwy w dostawie prądu. Operator Energa opublikował harmonogram wyłączeń obejmujący zarówno większe miasta, jak i mniejsze miejscowości. Sprawdź, czy Twoja ulica znalazła się na liście.

Nie macie szacunku do swoich widzów. Burza w sieci po programie TVN gorące
"Nie macie szacunku do swoich widzów". Burza w sieci po programie TVN

Po jednym z ostatnich komunikatów popularnej telewizji śniadaniowej stacji TVN – "Dzień dobry TVN" – w sieci zawrzało.

Niemcy uderzają w OZE. Stawianie wiatraków: Niepotrzebne i za drogie z ostatniej chwili
Niemcy uderzają w OZE. Stawianie wiatraków: "Niepotrzebne i za drogie"

W niemieckiej debacie publicznej coraz częściej pojawiają się głosy krytykujące dotychczasowy kierunek transformacji energetycznej. Były polityk Zielonych i burmistrz Tybingi, Boris Palme  ocenił, że obecna polityka klimatyczna Niemiec przynosi więcej szkód niż korzyści i wymaga gruntownej zmiany podejścia. Do jego poglądów skłania się Leonhard Birnbaum, szef koncernu energetycznego Eon, który stwierdził, że dotąd ignorowano koszty dla społeczeństwa, koncentrując się jedynie na politycznych celach klimatycznych.

Wybory na prezydenta Zabrza – korki od szampana i telefon od Lukasa Podolskiego – byliśmy w sztabach kandydatów gorące
Wybory na prezydenta Zabrza – korki od szampana i telefon od Lukasa Podolskiego – byliśmy w sztabach kandydatów

Walka o fotel prezydenta Zabrza to była walka wyborcza na przysłowiowe żyletki, a wynik przedterminowych wyborów po odwołaniu Agnieszki Rupniewskiej w referendum ważył się do samego końca, czyli do czasu pozyskania danych z ostatniej obwodowej komisji. W sztabach obydwu kandydatów byli dziennikarze współpracującego z Tysol.pl ''Głosu Zabrza''.

Śmierć Stanisława Soyki. Konieczne dodatkowe badania z ostatniej chwili
Śmierć Stanisława Soyki. Konieczne dodatkowe badania

Konieczne są dodatkowe badania, m.in. histopatologiczne, aby ustalić przyczyny śmierci Stanisława Soyki – poinformowała w poniedziałek prokuratura. Artysta zmarł w czwartek w wieku 66 lat.

Katastrofa małego samolotu w Wielkopolsce. W sieci pojawiło się nagranie z ostatniej chwili
Katastrofa małego samolotu w Wielkopolsce. W sieci pojawiło się nagranie

W Krzycku Wielkim w województwie wielkopolskim doszło do tragicznego wypadku lotniczego z udziałem awionetki. Na pokładzie znajdowały się dwie osoby, które nie zdołały opuścić maszyny przed jej zderzeniem z ziemią. Służby ratunkowe natychmiast pojawiły się na miejscu.

REKLAMA

Polski kibic pobity przez duńską policję zabiera głos: Jest sprawa karna przeciwko tym policjantom

Grzegorz Horodko to polski kibic, którego przed meczem Danii z Polską brutalnie pobiła, a następnie aresztowała tamtejsza policja. Na wolność wyszedł w poniedziałek. Dzisiaj na łamach portalu "Sportowe fakty" mężczyzna opowiada swoją wersję wydarzeń.
 Polski kibic pobity przez duńską policję zabiera głos: Jest sprawa karna przeciwko tym policjantom
/ screen Facebook, Mławscy Lechiści

Dwóch policjantów, którzy mnie fałszywie oskarżają, nie stawiło się w poniedziałek na rozprawie. Do niektórych zarzutów przyznałem się


- mówił Pan Grzegorz w rozmowie z Jackiem Stańczykiem. W areszcie czekał na proces 53 dni. Po zapoznaniu się z materiałem dowodowym sędzia odroczył rozprawę do 2 listopada. Przyznał, że sam nie zachował się do końca poprawnie (przyznał się do kopnięcia policjanta i oplucia dwóch innych), ale nie usprawiedliwia to agresji duńskich funkcjonariuszy. 
 

Pani prokurator pokazywała filmiki, które jednoznacznie wskazywały na to, że to Polacy mają rację, a nie oskarżyciel. (...) Przy każdym filmiku, który emitowano na sali pani prokurator przekonywała o mojej agresji. Tymczasem faktycznie widać było, że stoję, gestykuluję, coś krzyczę. Ale to policja podbiegała do mnie i biła nie tylko mnie. Innych Polaków również


- opowiada kibic. 
 

Policjant, którego kopnąłem, katował jednego z Polaków. W ogóle biło go wtedy kilku policjantów. Nie dążyłem do bójki. Kopnąłem go instynktownie, chciałem odwrócić jego uwagę (...) Jak widzę, że policjant wykorzystuje swoją władzę to byłem sfrustrowany, zły. No i oplułem.


- tłumaczył się. 
 

Całe plecy miałem zbite. Mam je całe wytatuowane, więc tatuaży nie było widać przez czarne siniaki. I to nawet 8-9 dni po zdarzeniu. Ich wydział wewnętrzny zrobił mi wtedy zdjęcia. Bo musicie wiedzieć, że już jest sprawa karna przeciwko policjantom, którzy mnie bili


- mówił Pan Grzegorz dla "Sportowych Faktów". Dodał, że policjanci zeznali, iż duńska policja dostała rozkaz, aby nie wpuszczać Polaków na sektory duńskie.

Czyli na sektory, na które legalnie kupiliśmy bilety od Duńskiego Związku Piłki Nożnej. Dlatego przepuszczali tylko Duńczyków albo obcokrajowców z innymi paszportami

- opowiada kibic.

źródło: sportowefakty.wp.pl


 

Polecane
Emerytury
Stażowe