Piotr Gliński punktuje rząd Donalda Tuska: kulturowe i polityczne barbarzyństwo

Piotr Gliński w rozmowie z Tysol.pl zabrał głos na temat decyzji Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego o likwidacji Departamentu Restytucji Dóbr Kultury.
Piotr Gliński Piotr Gliński punktuje rząd Donalda Tuska: kulturowe i polityczne barbarzyństwo
Piotr Gliński / gov.pl

Według informacji podanych przez serwis portalwarszawski.com.pl, w ostatnich dniach w Ministerstwie Kultury i Dziedzictwa Narodowego doszło do istotnych zmian strukturalnych - zlikwidowano Departament Restytucji Dóbr Kultury. To instytucja, która od lat zajmowała się odzyskiwaniem zrabowanych przez Niemców podczas II wojny światowej polskich dzieł sztuki i innych dóbr kultury.

Działania departamentu 

Przez kilka lat funkcjonowania departamentu udało się namierzyć i odzyskać wiele dzieł sztuki zagrabionych przez Niemców. Decyzja o likwidacji Departamentu Restytucji Dóbr Kultury i rozproszeniu jego pracowników między inne departamenty rodzi pytania o przyszłość działań rewindykacyjnych Polski.

Komentarz Glińskiego 

Sprawę w rozmowie z portalem Tysol.pl skomentował były wicepremier i minister kultury i dziedzictwa narodowego Piotr Gliński.

To jest niewiarygodne. Nawet w tym państwie obecnym trudno sobie wyobrazić, żeby można było podejmować takie decyzje. Bo to był departament stworzony ogromnym trudem, pracowało tam wielu specjalistów, którzy stworzyli system odzyskiwania dzieł sztuki. A to jest w Polsce bardzo potrzebne, ponieważ myśmy stracili ponad pół miliona dzieł sztuki w czasie wojny. Ponadto, warto przypomnieć, że departament zajmował się restytucją nie tylko dzieł, które zostały zrabowane w czasie II wojny światowej, ale także te, które zaginęły później w czasie PRL-u. No i niestety to trudno jest odczytywać inaczej, niż jako takie kulturowe i polityczne barbarzyństwo.

- stwierdził.

Na sugestie, czy możliwe są ekonomiczne przesłanki do likwidacji departamentu, były szef resortu kultury powiedział: “Koszty tutaj, moim zdaniem, mogą być tylko jakąś wymówką. Na przykład wspominam obraz, który zyskał odzyskany, zresztą znaleziony, w Polsce który był przed wojną na wyposażeniu rezydencji prezydenta w Spale, chodzi o obraz fińskiego malarza Alberta Edelfelta "Pod brzozami / Dzieci w lesie brzozowym nad fiordem Haiko" z 1882 roku. Jego wartość osiągała dwa miliony złotych, samego jednego tego obrazu. A ile tych wiele tych dzieł zostało odzyskanych przez tych ludzi z niemal całego świata. “Nie wiem, ja nie potrafię racjonalnie odpowiedzieć, dlaczego takie rzeczy się dzieją. Czy ktoś robi to ze złośliwości, czy też to polityka polska wobec wiadomo kogo, komu odpowiada to, że my odzyskujemy dzieła w spółki już aż tak poddańcza

- dodał. 


 

POLECANE
Nie żyje znany biznesmen, miliarder, założyciel odzieżowego giganta z ostatniej chwili
Nie żyje znany biznesmen, miliarder, założyciel odzieżowego giganta

Hiszpański przedsiębiorca Isak Andic, założyciel i właściciel sieci sklepów odzieżowych Mango, zginął w sobotę w wypadku górskim w Katalonii – poinformowała firma w komunikacie.

Zaginęła moja córeczka. Matka błaga o pomoc z ostatniej chwili
"Zaginęła moja córeczka". Matka błaga o pomoc

Policjanci Wydziału Kryminalnego w Otwocku poszukują 16-letniej Weroniki Nerlo. Dziewczyna ostatnio była widziana w dniu 12.12.2024 r., kiedy to wyszła ze szkoły w Mińsku Mazowieckim i udała się w n/n kierunku. 

Piekło zamarzło. Rafałowi Trzaskowskiemu przeszły przez gardło słowa Boże Narodzenie gorące
Piekło zamarzło. Rafałowi Trzaskowskiemu przeszły przez gardło słowa "Boże Narodzenie"

Rafał Trzaskowski jest znany jako polityk patronujący od lat najbardziej skrajnym progresywnym ruchom. Najwyraźniej jednak prekampania wyborcza czyni cuda. To ten sam Rafał Trzaskowski, którego żona, Małgorzata Trzaskowska chwaliła się w mediach, że nie posłała dzieci do komunii.

PSL i Polska 2050 są za słabe, żeby rywalizować samodzielnie z ostatniej chwili
"PSL i Polska 2050 są za słabe, żeby rywalizować samodzielnie"

Poparcie przez PSL kandydatury Szymona Hołowni, jako kandydata w nadchodzących wyborach prezydenckich, to znak, że Hołownia i Kosiniak-Kamysz stawiają na kontynuację projektu "Trzecia droga" i już myślą o wyborach parlamentarnych - powiedział w rozmowie z PAP politolog z Uniwersytetu Łódzkiego, dr Maciej Onasz.

Pracownik niemieckich mediów wzywa do przywrócenia kary śmierci, ale tylko dla jednej grupy ludzi z ostatniej chwili
Pracownik niemieckich mediów wzywa do przywrócenia kary śmierci, ale tylko dla jednej grupy ludzi

Niemiecki dziennikarz państwowej rozgłośni Deutschlandfunk zaapelował w mediach społecznościowych, by przywrócić karę śmierci, ale tylko dla osób... "superbogatych". W Niemczech wybuchła burza, a redaktor swój wpis usunął.

Fatalne wieści dla Kremla. Rosja zamyka największą na świecie instalację LNG z ostatniej chwili
Fatalne wieści dla Kremla. Rosja zamyka największą na świecie instalację LNG

Brytyjski dziennik "The Telegraph" donosi, że na skutek sankcji Rosja została zmuszona do rezygnacji z produkcji gazu w Arktyce. 

Puchar Świata w Titisee-Neustadt: Polak w pierwszej dziesiątce z ostatniej chwili
Puchar Świata w Titisee-Neustadt: Polak w pierwszej dziesiątce

Aleksander Zniszczoł zajął dziewiąte miejsce w sobotnim konkursie Pucharu Świata w skokach narciarskich w niemieckim Titisee-Neustadt. Zwyciężył lider klasyfikacji generalnej Niemiec Pius Paschke. To jego czwarta wygrana w sezonie.

Zełenski: Jeśli to nie jest eskalacja, to co nią jest? z ostatniej chwili
Zełenski: Jeśli to nie jest eskalacja, to co nią jest?

Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski powiedział w sobotę w codziennym przemówieniu do obywateli, że Moskwa zaczęła angażować „zauważalną liczbę” północnokoreańskich żołnierzy w wysiłki mające na celu wyparcie ukraińskich wojsk z obwodu kurskiego Rosji.

Niemcy: Polak wygrał w loterii 21 mln euro z ostatniej chwili
Niemcy: Polak wygrał w loterii 21 mln euro

Zachodnioniemiecka Loteria Eurojackpot ogłosiła, że główna wygrana w loterii z soboty trafiła do gracza z Polski, który wzbogacił się o niebotyczne 21 mln euro, czyli ponad 91 mln złotych.

Posłowie PiS o nagonce na Marcina Romanowskiego: Odpowiedzą za to polityka
Posłowie PiS o nagonce na Marcina Romanowskiego: Odpowiedzą za to

W sobotę przed Sejmem odbył się briefing prasowy polityków PiS Jacka Ozdoby i Jana Kanthaka ws. sytuacji w wymiarze sprawiedliwości oraz o nagonce na Marcina Romanowskiego.

REKLAMA

Piotr Gliński punktuje rząd Donalda Tuska: kulturowe i polityczne barbarzyństwo

Piotr Gliński w rozmowie z Tysol.pl zabrał głos na temat decyzji Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego o likwidacji Departamentu Restytucji Dóbr Kultury.
Piotr Gliński Piotr Gliński punktuje rząd Donalda Tuska: kulturowe i polityczne barbarzyństwo
Piotr Gliński / gov.pl

Według informacji podanych przez serwis portalwarszawski.com.pl, w ostatnich dniach w Ministerstwie Kultury i Dziedzictwa Narodowego doszło do istotnych zmian strukturalnych - zlikwidowano Departament Restytucji Dóbr Kultury. To instytucja, która od lat zajmowała się odzyskiwaniem zrabowanych przez Niemców podczas II wojny światowej polskich dzieł sztuki i innych dóbr kultury.

Działania departamentu 

Przez kilka lat funkcjonowania departamentu udało się namierzyć i odzyskać wiele dzieł sztuki zagrabionych przez Niemców. Decyzja o likwidacji Departamentu Restytucji Dóbr Kultury i rozproszeniu jego pracowników między inne departamenty rodzi pytania o przyszłość działań rewindykacyjnych Polski.

Komentarz Glińskiego 

Sprawę w rozmowie z portalem Tysol.pl skomentował były wicepremier i minister kultury i dziedzictwa narodowego Piotr Gliński.

To jest niewiarygodne. Nawet w tym państwie obecnym trudno sobie wyobrazić, żeby można było podejmować takie decyzje. Bo to był departament stworzony ogromnym trudem, pracowało tam wielu specjalistów, którzy stworzyli system odzyskiwania dzieł sztuki. A to jest w Polsce bardzo potrzebne, ponieważ myśmy stracili ponad pół miliona dzieł sztuki w czasie wojny. Ponadto, warto przypomnieć, że departament zajmował się restytucją nie tylko dzieł, które zostały zrabowane w czasie II wojny światowej, ale także te, które zaginęły później w czasie PRL-u. No i niestety to trudno jest odczytywać inaczej, niż jako takie kulturowe i polityczne barbarzyństwo.

- stwierdził.

Na sugestie, czy możliwe są ekonomiczne przesłanki do likwidacji departamentu, były szef resortu kultury powiedział: “Koszty tutaj, moim zdaniem, mogą być tylko jakąś wymówką. Na przykład wspominam obraz, który zyskał odzyskany, zresztą znaleziony, w Polsce który był przed wojną na wyposażeniu rezydencji prezydenta w Spale, chodzi o obraz fińskiego malarza Alberta Edelfelta "Pod brzozami / Dzieci w lesie brzozowym nad fiordem Haiko" z 1882 roku. Jego wartość osiągała dwa miliony złotych, samego jednego tego obrazu. A ile tych wiele tych dzieł zostało odzyskanych przez tych ludzi z niemal całego świata. “Nie wiem, ja nie potrafię racjonalnie odpowiedzieć, dlaczego takie rzeczy się dzieją. Czy ktoś robi to ze złośliwości, czy też to polityka polska wobec wiadomo kogo, komu odpowiada to, że my odzyskujemy dzieła w spółki już aż tak poddańcza

- dodał. 



 

Polecane
Emerytury
Stażowe