Ryszard Czarnecki: Brytyjska czkawka migracyjna

Brytyjska czkawka migracyjna
Londyn Ryszard Czarnecki: Brytyjska czkawka migracyjna
Londyn / pixabay.com

Gdy tydzień temu pisałem w tym miejscu o fali antyimigracyjnych protestów w Wielkiej Brytanii, pewnie niewielu myślało, że one się nie tylko nie zmniejsza, ale wręcz przeciwnie – nasilą.

Polityka imigracyjna - palący problem

Nowy rząd Zjednoczonego Królestwa Wielkiej Brytanii i Irlandii Północnej nie jest w stanie poradzić sobie ani z genezą owych demonstracji ani ograniczyć ich liczbę. Nowy lokator 10, Downing Street Keir Starmer, lider Partii Pracy, powtarza lewicowe zaklęcia zwalające winę na radykalna prawicę i dokonuje klasycznej „ucieczki do przodu” w nadziei, że ucieknie od odpowiedzi na pytanie, dlaczego jego Labour Party nie ma żadnej recepty na istotną zmianę polityki imigracyjnej - tak jak, niestety, nie miała jej również rządząca niemal półtorej dekady Partia Konserwatywna!

Brytyjski rząd Jego Królewskiej Mości skrytykował sam Elon Musk - a to doprawdy sytuacja szczególnie trudna dla Londynu. Musk, gdy chodzi o światopogląd jest bardziej na prawo niż na lewo, ale jakże wrzucić go do jednego worka z radykalną brytyjską prawicą? Nie sposób. Nawet jeśli lewicowy rząd Wielkiej Brytanii nie planuje utworzenia obozów dla demonstrantów na należących do brytyjskiego królestwa Falklandach (przez Argentyńczyków uparcie nazywanych wciąż Malwinami) i nawet jeśli jest to "fake news", to ta sytuacja pokazuje bezradność politycznego Londynu. Londynu, który nie tylko nie ma żadnej realistycznej wizji nowej polityki migracyjnej – choć przez czternaście lat w opozycji mógł to przecież wypracować – ale też nie jest w stanie narzucić żadnej wiarygodnej narracji brytyjskiej opinii publicznej. To dlatego coraz większa jej część bardziej sympatyzuje z demonstrantami, a nie z władzą, która wydała polecenie  tłumić ich demonstracje.

Rząd lekceważy sygnały ostrzegawcze?

Rząd zajmuje się tymi, którzy atakują obozy dla uchodźców, a nawet meczety, zamiast przede wszystkim starać się rozwiązać problem, przedstawiając konkretne, akceptowalne dla Brytyjczyków zmiany w polityce imigracyjnej. Nowy premier, podobnie jak jego paru konserwatywnych poprzedników nie może już niczego zwalić na Unię Europejską, bo dawno jest po Brexicie.

Jak widać fiasko polityki imigracyjnej to nie tylko problem Brukseli, Paryża, Berlina, Sztokholmu czy Hagi. Tyle, że dla milionów Brytyjczyków nie jest to żadnym pocieszeniem.

*tekst ukazał się na portalu niezalezna.pl (09.08.2024)

ZOBACZ RÓWNIEŻ: Ewakuacja Wieży Eiffla

ZOBACZ RÓWNIEŻ: Potężna afera wizowa w Niemczech. Nowe informacje


 

POLECANE
Nowe informacje z województwa opolskiego. Gdzie skutki ulew są najpoważniejsze? z ostatniej chwili
Nowe informacje z województwa opolskiego. Gdzie skutki ulew są najpoważniejsze?

Najtrudniejsza sytuacja jest w powiecie nyskim (Opolskie), pogarsza się sytuacja w powiecie prudnickim (Opolskie) - powiedział w sobotę w Kłodzku minister spraw wewnętrznych i administracji Tomasz Siemoniak informując o sytuacji powodziowej na południu kraju. Dodał, że w ocenie Wód Polskich najbardziej krytyczne miejsce to Jarnołtówek (Opolskie).

Burmistrz Głuchołaz wezwał do samoewakuacji z ostatniej chwili
Burmistrz Głuchołaz wezwał do samoewakuacji

Burmistrz Głuchołaz zaapelował do mieszkańców miasta i niżej położonych wiosek, którzy mieszkają w pasie do 200 metrów od rzeki o samoewakuację. Zdaniem samorządowca poziom wody w Białej Głuchołaskiej jest tak wysoki, że rzeka może zniszczyć most tymczasowy i wedrzeć się za wały.

Zmiany proponowane przez Bodnara to realny dramat dla wielu frankowiczów Wiadomości
"Zmiany proponowane przez Bodnara to realny dramat dla wielu frankowiczów"

Proponowane zmiany Adama Bodnara „czyszczenia” sądownictwa i składania sędziów z urzędów to dla wielu frankowiczów realny dramat, co zauważają już sami zainteresowani - ocenił mecenas Bartosz Lewandowski.

Ujęcia wody pitnej zagrożone? GIS wydał komunikat Wiadomości
Ujęcia wody pitnej zagrożone? GIS wydał komunikat

Na chwilę obecną nie wystąpiło zagrożenie dla ujęć wody przeznaczonej do spożycia - poinformował GIS w sobotę. W związku z zagrożeniem powodziowym Państwowa Inspekcja Sanitarna pozostaje w gotowości do podjęcia działań w przypadku wystąpienia zagrożeń zdrowia publicznego.

Ulewy na Śląsku. Jak wygląda obecna sytuacja? Wiadomości
Ulewy na Śląsku. Jak wygląda obecna sytuacja?

W woj. śląskim najtrudniejsza sytuacja związana z intensywnymi opadami deszczu występuje na południu regionu i tam wciąż może się pogarszać – poinformował wojewoda śląski Marek Wójcik. Zaznaczył, że jak dotąd nigdzie nie było potrzeby ewakuacji.

Nawalne deszcze w Polsce. Jest komunikat RCB z ostatniej chwili
Nawalne deszcze w Polsce. Jest komunikat RCB

Rządowe Centrum Bezpieczeństwa ostrzega, że w nocy z soboty na niedzielę, między 14 a 15 września, pojawi się intensywny, nawalny deszcz oraz możliwe będą podtopienia. SMS z alertem w tej sprawie otrzymali mieszkańcy pięciu województw.

Bochenek: Na polecenie Tuska zatrzymano dowód rejestracyjny samochodu, którym porusza się premier Kaczyński polityka
Bochenek: "Na polecenie Tuska zatrzymano dowód rejestracyjny samochodu, którym porusza się premier Kaczyński"

- Pomimo ważnych badań technicznych i faktu, że samochód od lat był dopuszczany do ruchu na polskich drogach, dzisiaj służby na partyjne polecenie Tuska zatrzymały dowód rejestracyjny samochodu, którym na co dzień porusza się p. premier Jarosław Kaczyński... - napisał Rafał Bochenek w serwisie X.

Niemcy chcą przyjąć 250 tysięcy migrantów z Kenii Wiadomości
Niemcy chcą przyjąć 250 tysięcy migrantów z Kenii

Niemcy zgodziły się otworzyć swój rynek pracy dla 250 tys. Kenijczyków - wykwalifikowanych i średnio wykwalifikowanych. Umowę w tej sprawie podpisali w piątek prezydent Kenii William Ruto i kanclerz Niemiec Olaf Scholz.

Trwa protest przed Ministerstwem Sprawiedliwości Wiadomości
Trwa protest przed Ministerstwem Sprawiedliwości

Prawo i Sprawiedliwość w sobotę protestuje przed Ministerstwem Sprawiedliwości w Warszawie pod hasłem "StopPatoWładzy". Prezes PiS Jarosław Kaczyński zaznaczył, że protest odbywa się w szczególnej chwili, gdy w areszcie przebywa ksiądz Michał Olszewski.

Czechy wprowadzają stan zagrożenia z ostatniej chwili
Czechy wprowadzają stan zagrożenia

Marszałek województwa morawsko-śląskiego Josef Bielica wprowadził w sobotę w związku z sytuacją powodziową stan zagrożenia. Do takiego rozwiązania wzywali samorząd członkowie centralnego sztabu kryzysowego.

REKLAMA

Ryszard Czarnecki: Brytyjska czkawka migracyjna

Brytyjska czkawka migracyjna
Londyn Ryszard Czarnecki: Brytyjska czkawka migracyjna
Londyn / pixabay.com

Gdy tydzień temu pisałem w tym miejscu o fali antyimigracyjnych protestów w Wielkiej Brytanii, pewnie niewielu myślało, że one się nie tylko nie zmniejsza, ale wręcz przeciwnie – nasilą.

Polityka imigracyjna - palący problem

Nowy rząd Zjednoczonego Królestwa Wielkiej Brytanii i Irlandii Północnej nie jest w stanie poradzić sobie ani z genezą owych demonstracji ani ograniczyć ich liczbę. Nowy lokator 10, Downing Street Keir Starmer, lider Partii Pracy, powtarza lewicowe zaklęcia zwalające winę na radykalna prawicę i dokonuje klasycznej „ucieczki do przodu” w nadziei, że ucieknie od odpowiedzi na pytanie, dlaczego jego Labour Party nie ma żadnej recepty na istotną zmianę polityki imigracyjnej - tak jak, niestety, nie miała jej również rządząca niemal półtorej dekady Partia Konserwatywna!

Brytyjski rząd Jego Królewskiej Mości skrytykował sam Elon Musk - a to doprawdy sytuacja szczególnie trudna dla Londynu. Musk, gdy chodzi o światopogląd jest bardziej na prawo niż na lewo, ale jakże wrzucić go do jednego worka z radykalną brytyjską prawicą? Nie sposób. Nawet jeśli lewicowy rząd Wielkiej Brytanii nie planuje utworzenia obozów dla demonstrantów na należących do brytyjskiego królestwa Falklandach (przez Argentyńczyków uparcie nazywanych wciąż Malwinami) i nawet jeśli jest to "fake news", to ta sytuacja pokazuje bezradność politycznego Londynu. Londynu, który nie tylko nie ma żadnej realistycznej wizji nowej polityki migracyjnej – choć przez czternaście lat w opozycji mógł to przecież wypracować – ale też nie jest w stanie narzucić żadnej wiarygodnej narracji brytyjskiej opinii publicznej. To dlatego coraz większa jej część bardziej sympatyzuje z demonstrantami, a nie z władzą, która wydała polecenie  tłumić ich demonstracje.

Rząd lekceważy sygnały ostrzegawcze?

Rząd zajmuje się tymi, którzy atakują obozy dla uchodźców, a nawet meczety, zamiast przede wszystkim starać się rozwiązać problem, przedstawiając konkretne, akceptowalne dla Brytyjczyków zmiany w polityce imigracyjnej. Nowy premier, podobnie jak jego paru konserwatywnych poprzedników nie może już niczego zwalić na Unię Europejską, bo dawno jest po Brexicie.

Jak widać fiasko polityki imigracyjnej to nie tylko problem Brukseli, Paryża, Berlina, Sztokholmu czy Hagi. Tyle, że dla milionów Brytyjczyków nie jest to żadnym pocieszeniem.

*tekst ukazał się na portalu niezalezna.pl (09.08.2024)

ZOBACZ RÓWNIEŻ: Ewakuacja Wieży Eiffla

ZOBACZ RÓWNIEŻ: Potężna afera wizowa w Niemczech. Nowe informacje



 

Polecane
Emerytury
Stażowe