Amerykańskie media: rosyjskiej armii brakuje żołnierzy

W Rosji pogłębia się brak żołnierzy po rozpoczęciu przez siły ukraińskie ofensywy na jej terytorium, co skłania Moskwę do podnoszenia gratyfikacji dla ochotników – poinformowała agencja Bloomberga, powołując się na trzy osoby zbliżone do Kremla i ministerstwa obrony.
zniszczony rosyjski sprzęt
zniszczony rosyjski sprzęt / АрміяInform, CC BY 4.0 , via Wikimedia Commons

„Pogłębiający się brak żołnierzy do walki na Ukrainie skłania Rosję do podnoszenia gratyfikacji dla rekrutów, aby uniknąć niepopularnej mobilizacji. Jak dotąd, nie ma oznak, by to przynosiło skutki” - pisze agencja.

Czytaj także: Niemcy zażądali od Polaków aresztowania podejrzanego o wysadzenie Nord Stream. Teraz się wściekli

Problemy Rosjan 

Według Bloomberga armia nie zdobywa wystarczająco wielu nowych żołnierzy, by zrekompensować straty na froncie, które są obecnie najwyższe od rozpoczęcia pełnowymiarowej wojny przeciw Ukrainie w lutym 2022 r.

Osoba zorientowana w sytuacji powiedziała Bloombergowi, że regionalni urzędnicy wypełniają przeciętnie tylko niecałe 2/3 celu rekrutacyjnego.

Dwóch rozmówców powiedziało agencji, że Rosja może w związku z tym rozważyć kolejną mobilizację. Według jednego z nich mogłaby ona być przedstawiana jako rotacja w celu zluzowania żołnierzy walczących na froncie. Według innego nowy zaciąg może zostać ogłoszony już pod koniec tego roku.

Niezdolność Rosji do odparcia trwającej od 6 sierpnia ukraińskiej ofensywy uwidoczniła brak rezerw w rosyjskiej armii – pisze Bloomberg.

„Moskwa ma setki tysięcy żołnierzy na froncie we wschodniej i południowej Ukrainie, gdzie ponoszą oni coraz większe straty, choć linia frontu właściwie się nie przesuwa. Prezydent Władimir Putin nakazał mobilizację 300 tys. rezerwistów we wrześniu 2022 r., wywołując wzrost zaniepokojenia wojną wśród Rosjan i exodus miliona osób z kraju. Nie chcąc powtarzać tego doświadczenia, Kreml koncentruje się na apelach o patriotyzm i ofertach pieniężnych, by przyciągnąć co miesiąc 30 tys. nowych żołnierzy niezbędnych do uzupełnienia strat” – czytamy.

Czytaj także: Nienawiść już nie wystarcza: kolejne kompromitacje rządu

Kolejne problemy 

Z tego powodu – jak podkreśla Bloomberg – Kreml radykalnie zwiększył wynagrodzenie dla rekrutów od władz federalnych i regionalnych. Presja jest tak duża, że bogatsze obwody przyciągają mężczyzn z biedniejszych regionów wyższymi gratyfikacjami.

„Skala rosyjskich strat i niedostateczny poziom ich uzupełniania coraz bardziej utrudnia utrzymanie obecnej strategii powolnego wypracowywania kolejnych zdobyczy na Ukrainie (...). Nie ma już rozmów o podbijaniu Kijowa i innych miast, bo Rosji brakuje żołnierzy” – pisze agencja, powołując się na osobę zaznajomioną z sytuacją.

W lipcu mer Moskwy Siergiej Sobianin obiecał 1,9 mln rubli (22 tys. dol.) ochotnikom, którzy podpiszą kontrakty wojskowe, oprócz 600 tys. rubli (6556 dol.,) rocznie, wypłacanych w miesięcznych ratach przez władze miejskie, oraz bonusów oferowanych przez resort obrony.

W sumie według mera Moskwy nowi rekruci mogą otrzymać w pierwszym roku służby 5,2 mln rubli (ok. 57 tys. dol.), jeśli przeżyją. Jest to mniej więcej trzykrotność przeciętnej płacy w Moskwie.

Putin polecił również rządowi podwoić do końca roku federalną gratyfikację wypłacaną nowym rekrutom do sumy 400 tys. rubli (ok. 4370 dol.) i wezwał obwody do wyasygnowania takich samych kwot. Niektóre regiony zwracają się do Moskwy o dotacje, gdyż nie są w stanie sprostać temu zadaniu – podał urzędnik zorientowany w sytuacji.

Według ekonomisty z działu ekonomicznego Bloomberga Alexa Isakova Putin potrzebuje „około 500 tys. ludzi w ciągu następnych 12 miesięcy, by uzupełnić straty osobowe i zrotować żołnierzy na Ukrainie”.

Jego zdaniem obecna strategia rekrutacyjna Rosji, polegająca na płaceniu ochotnikom wysokich wynagrodzeń, nie wystarczy i rząd będzie musiał zacząć się koncentrować na poborze.

Władze rosyjskie nie informują o wysokości swoich strat na Ukrainie. Zachodnie szacunki mówią, że Rosja mogła stracić w tej wojnie nawet 500 tys. żołnierzy. Według brytyjskiego ministerstwa obrony ostatnie trzy miesiące przyniosły Rosji najwięcej strat – w maju ginęło średnio 1262 rosyjskich żołnierzy dziennie.


 

POLECANE
Sikorski po rozmowach z szefem ukraińskiego MSZ: „Jesteśmy zjednoczeni w walce o bezpieczną przyszłość” z ostatniej chwili
Sikorski po rozmowach z szefem ukraińskiego MSZ: „Jesteśmy zjednoczeni w walce o bezpieczną przyszłość”

Współpraca Warszawy i Kijowa w obszarze bezpieczeństwa i droga Ukrainy do członkostwa w Unii Europejskiej - to najważniejsze tematy, które omówili dzisiaj w Warszawie wicepremier Radosław Sikorski i minister spraw zagranicznych Ukrainy Andrij Sybiha. Szef ukraińskiej dyplomacji towarzyszył Prezydentowi Ukrainy Wołodymyrowi Zełenskiemu podczas oficjalnej wizyty w Polsce.

Chiny protestują przeciwko planom USA sprzedaży broni Tajwanowi z ostatniej chwili
Chiny protestują przeciwko planom USA sprzedaży broni Tajwanowi

Ministerstwo obrony Chin zaprotestowało w piątek przeciw planom władz USA sprzedaży Tajwanowi uzbrojenia o wartości ponad 11 mld dolarów. Pekin zagroził „stanowczymi działaniami”, jeśli uzna, że zagrożone są suwerenność oraz terytorialna integralność Chińskiej Republiki Ludowej.

Od lutego dostęp do najsłynniejszej rzymskiej fontanny tylko z biletem Wiadomości
Od lutego dostęp do najsłynniejszej rzymskiej fontanny tylko z biletem

Turyści odwiedzający Rzym będą musieli zapłacić za dostęp do kolejnych zabytków. Od lutego wprowadzony zostanie bilet umożliwiający podejście bezpośrednio do Fontanny di Trevi. Mieszkańcy miasta zostaną zwolnieni z opłat.

Media: UE planuje podpisać porozumienie handlowe z blokiem Mercosur 12 stycznia z ostatniej chwili
Media: UE planuje podpisać porozumienie handlowe z blokiem Mercosur 12 stycznia

Unia Europejska planuje podpisać porozumienie handlowe z blokiem Mercosur 12 stycznia - podały w piątek ANSA i AFP za źródłami w UE. Włochy i Francja są wśród krajów, które zgłosiły zastrzeżenia do umowy z organizacją gospodarczą Ameryki Południowej, zrzeszającą Argentynę, Boliwie, Brazylię, Paragwaj i Urugwaj.

Żurek atakuje sąd po decyzji ws. Romanowskiego. Będzie wniosek o wyłączenie sędziego z ostatniej chwili
Żurek atakuje sąd po decyzji ws. Romanowskiego. Będzie wniosek o wyłączenie sędziego

Po decyzji sądu o uchyleniu wniosku prokuratury minister sprawiedliwości Waldemar Żurek zapowiedział kolejne działania i uderzył w uzasadnienie orzeczenia.

Tusk spotkał się z Zełenskim: Jesteś w Polsce bohaterem pilne
Tusk spotkał się z Zełenskim: "Jesteś w Polsce bohaterem"

Premier Donald Tusk publicznie podkreślał znaczenie Wołodymyra Zełenskiego i mówił o wspólnym interesie Polski i Ukrainy. W tle rozmów znalazły się m.in. miliardy euro unijnego wsparcia.

Prof. Czarnek o zarzutach dla Dworczyka: „To jest stalinizm w czystej postaci” wideo
Prof. Czarnek o zarzutach dla Dworczyka: „To jest stalinizm w czystej postaci”

„To jest stalinizm w czystej postaci” - oświadczył prof. Przemysław Czarnek, konstytucjonalista, poseł PiS odnosząc się do zarzutów postawionych przez prokuraturę Michałowi Dworczykowi.

Parlament niemieckiej Nadrenii Północnej - Westfalii usunął choinkę z sali plenarnej Wiadomości
Parlament niemieckiej Nadrenii Północnej - Westfalii usunął choinkę z sali plenarnej

Choinka ustawiona przez AfD w sali plenarnej landtagu w Düsseldorfie została usunięta na polecenie administracji parlamentu. Partia mówi o walce z symbolem Bożego Narodzenia, władze przekonują, że powodem było dbanie o ochronę parkietu.

Kreml wyda mniej na zbrojenia. „Moskwa osiągnęła granice swoich możliwości finansowych” gorące
Kreml wyda mniej na zbrojenia. „Moskwa osiągnęła granice swoich możliwości finansowych”

„Po raz pierwszy od pełnoskalowej inwazji Kreml zapowiedział redukcję środków przeznaczonych na obronę narodową” - pisze Iwona Wiśniewska, ekspert z Ośrodka Studiów Wschodnich.

Kontrole, strach i brak decyzji. Resort Żurka odpowiada ws. impasu Funduszu Sprawiedliwości z ostatniej chwili
Kontrole, strach i brak decyzji. Resort Żurka odpowiada ws. impasu Funduszu Sprawiedliwości

Ministerstwo Sprawiedliwości zabrało głos po publikacji Wirtualnej Polski, w której padły zarzuty o możliwą likwidację sieci ośrodków wsparcia dla ofiar przestępstw. Resort zapewnia, że pomoc będzie dostępna, choć przyznaje, że procedury zostały zaostrzone, a przyszłość Funduszu Sprawiedliwości jest analizowana.

REKLAMA

Amerykańskie media: rosyjskiej armii brakuje żołnierzy

W Rosji pogłębia się brak żołnierzy po rozpoczęciu przez siły ukraińskie ofensywy na jej terytorium, co skłania Moskwę do podnoszenia gratyfikacji dla ochotników – poinformowała agencja Bloomberga, powołując się na trzy osoby zbliżone do Kremla i ministerstwa obrony.
zniszczony rosyjski sprzęt
zniszczony rosyjski sprzęt / АрміяInform, CC BY 4.0 , via Wikimedia Commons

„Pogłębiający się brak żołnierzy do walki na Ukrainie skłania Rosję do podnoszenia gratyfikacji dla rekrutów, aby uniknąć niepopularnej mobilizacji. Jak dotąd, nie ma oznak, by to przynosiło skutki” - pisze agencja.

Czytaj także: Niemcy zażądali od Polaków aresztowania podejrzanego o wysadzenie Nord Stream. Teraz się wściekli

Problemy Rosjan 

Według Bloomberga armia nie zdobywa wystarczająco wielu nowych żołnierzy, by zrekompensować straty na froncie, które są obecnie najwyższe od rozpoczęcia pełnowymiarowej wojny przeciw Ukrainie w lutym 2022 r.

Osoba zorientowana w sytuacji powiedziała Bloombergowi, że regionalni urzędnicy wypełniają przeciętnie tylko niecałe 2/3 celu rekrutacyjnego.

Dwóch rozmówców powiedziało agencji, że Rosja może w związku z tym rozważyć kolejną mobilizację. Według jednego z nich mogłaby ona być przedstawiana jako rotacja w celu zluzowania żołnierzy walczących na froncie. Według innego nowy zaciąg może zostać ogłoszony już pod koniec tego roku.

Niezdolność Rosji do odparcia trwającej od 6 sierpnia ukraińskiej ofensywy uwidoczniła brak rezerw w rosyjskiej armii – pisze Bloomberg.

„Moskwa ma setki tysięcy żołnierzy na froncie we wschodniej i południowej Ukrainie, gdzie ponoszą oni coraz większe straty, choć linia frontu właściwie się nie przesuwa. Prezydent Władimir Putin nakazał mobilizację 300 tys. rezerwistów we wrześniu 2022 r., wywołując wzrost zaniepokojenia wojną wśród Rosjan i exodus miliona osób z kraju. Nie chcąc powtarzać tego doświadczenia, Kreml koncentruje się na apelach o patriotyzm i ofertach pieniężnych, by przyciągnąć co miesiąc 30 tys. nowych żołnierzy niezbędnych do uzupełnienia strat” – czytamy.

Czytaj także: Nienawiść już nie wystarcza: kolejne kompromitacje rządu

Kolejne problemy 

Z tego powodu – jak podkreśla Bloomberg – Kreml radykalnie zwiększył wynagrodzenie dla rekrutów od władz federalnych i regionalnych. Presja jest tak duża, że bogatsze obwody przyciągają mężczyzn z biedniejszych regionów wyższymi gratyfikacjami.

„Skala rosyjskich strat i niedostateczny poziom ich uzupełniania coraz bardziej utrudnia utrzymanie obecnej strategii powolnego wypracowywania kolejnych zdobyczy na Ukrainie (...). Nie ma już rozmów o podbijaniu Kijowa i innych miast, bo Rosji brakuje żołnierzy” – pisze agencja, powołując się na osobę zaznajomioną z sytuacją.

W lipcu mer Moskwy Siergiej Sobianin obiecał 1,9 mln rubli (22 tys. dol.) ochotnikom, którzy podpiszą kontrakty wojskowe, oprócz 600 tys. rubli (6556 dol.,) rocznie, wypłacanych w miesięcznych ratach przez władze miejskie, oraz bonusów oferowanych przez resort obrony.

W sumie według mera Moskwy nowi rekruci mogą otrzymać w pierwszym roku służby 5,2 mln rubli (ok. 57 tys. dol.), jeśli przeżyją. Jest to mniej więcej trzykrotność przeciętnej płacy w Moskwie.

Putin polecił również rządowi podwoić do końca roku federalną gratyfikację wypłacaną nowym rekrutom do sumy 400 tys. rubli (ok. 4370 dol.) i wezwał obwody do wyasygnowania takich samych kwot. Niektóre regiony zwracają się do Moskwy o dotacje, gdyż nie są w stanie sprostać temu zadaniu – podał urzędnik zorientowany w sytuacji.

Według ekonomisty z działu ekonomicznego Bloomberga Alexa Isakova Putin potrzebuje „około 500 tys. ludzi w ciągu następnych 12 miesięcy, by uzupełnić straty osobowe i zrotować żołnierzy na Ukrainie”.

Jego zdaniem obecna strategia rekrutacyjna Rosji, polegająca na płaceniu ochotnikom wysokich wynagrodzeń, nie wystarczy i rząd będzie musiał zacząć się koncentrować na poborze.

Władze rosyjskie nie informują o wysokości swoich strat na Ukrainie. Zachodnie szacunki mówią, że Rosja mogła stracić w tej wojnie nawet 500 tys. żołnierzy. Według brytyjskiego ministerstwa obrony ostatnie trzy miesiące przyniosły Rosji najwięcej strat – w maju ginęło średnio 1262 rosyjskich żołnierzy dziennie.



 

Polecane