„Błysk w oknach”. Dramat na pokładzie samolotu
Dramat na pokładzie samolotu
Do zdarzenia doszło w środę 21 sierpnia po południu, co potwierdziło biuro prasowe Lufthansy. Pasażerowie już po fakcie informowali, że sytuacja była naprawdę niebezpieczna. W pewnej chwili usłyszeli bowiem huk, a za oknami dostrzegli dziwny błysk. Okazuje się, że w maszynę uderzył piorun, co przeraziło obecnych na pokładzie.
Błysk za oknami
Jeden z pasażerów relacjonował, że około godziny 16 na wysokości 3500 metrów rozległ się przerażający hałas, natomiast za oknami widać było błyski. Szczęśliwie stres podróżujących załagodziła załoga, która zachowała zimną krew. Incydent ten nie przyczynił się do większych problemów. Kapitan niedługo po zdarzeniu bezpiecznie wylądował w Warszawie. Wiadomo, że samolot został sprawdzony przez techników, jednak nie znaleźli oni nic niepokojącego. Stąd też zadecydowano o locie powrotnym do Monachium.