Tajemnicza asystentka Donalda Tuska. Oficjalnie pytania do szefa rządu
Do prezesa Rady Ministrów Donalda Tuska trafiło zapytanie posła Prawa i Sprawiedliwości Łukasza Schreibera ws. asystentki szefa polskiego rządu, której postać wzbudziła niedawno kontrowersje.
Pytania
Szanowny Panie Premierze, media obiegła informacja o Pana asystentce Kristinie Voronvskiej. Zatrudnionej według sejmowego oświadczenia ostatnio w salonie beauty oraz Biurze Krajowym Platformy Obywatelskiej. Swoje wątpliwości w mediach przedstawiają eksperci, którzy nawet podnoszą, iż sprawą powinna zająć się Komisja ds Służb Specjalnych
- zaczął Łukasz Schreiber.
Dlatego chciałbym zapytać Pana Premiera:
1. Jakie służby weryfikowały Pana sejmową asystentkę?
2. Kiedy ta weryfikacja miała miejsce?
3. Jaka była podstawa prawna weryfikacji? Na czym weryfikacja polegała?
4. Czy Pana asystentka przechodziła postępowanie sprawdzające w zakresie dostępu do informacji niejawnych?
5. Czy Pana asystentka posiada dostęp do informacji niejawnych wydany przez służby?
6. Czy potwierdza Pan i czy miał Pan w tym temacie wiedzę, iż ojciec Pana asystentki był oficerem Armii Czerwonej?
7. W jakich okolicznościach poznał Pan swoją asystentkę?
8. Czy często się Państwo spotykacie? W tym ile razy w okresie od 13 grudnia 2023 r. odwiedzała Kancelarię Prezesa Rady Ministrów?
9. Czy poznał Pan osobiście ojca swojej asystentki? Czy spotykaliście się?
- zapytał.
Czytaj także: Atak nożownika na niemieckim festynie: nowe informacje
Kontekst: asystentka Tuska
W lipcu kontrowersje wywołała sprawa dwóch asystentek społecznych Donalda Tuska – Patrycji Czerskiej i Krystynie Woronowskiej (w angielskiej transkrypcji ukraińskiego nazwiska – Kristinie Voronovskiej). Szczególnie drugi przypadek wywołał poruszenie w sieci. Krystyna Woronowska według danych dostępnych na stronie Sejmu pracuje nie tylko w Biurze Krajowym Platformy Obywatelskiej, ale również w salonie mody „Dream of Beauty”.
Krystyna Woronowska ma również profil na Twitterze. Założyła go w 2022 roku. Nie zamieściła wprawdzie żadnego tweeta, ale obserwuje między innymi Kancelarię Premiera, Ministerstwo Zdrowia, Romana Giertycha i Donalda Tuska, dziennikarzy i profile tzw. OSINT-owców (blogerów zajmujących się tzw. białym wywiadem).
Co ciekawe, Krystyna Woronowska na Instagramie zamieszcza dość odważne zdjęcia. Na jednym z nich znajduje się w koszuli nocnej, a na innych przyjmuje pozy, które ktoś mógłby odebrać jako wyzywające (patrz niżej).
Asystenci społeczni wykonują zadania zlecone przez posłów nieodpłatnie, ale korzystają z takich przywilejów jak swobodne poruszanie się po Sejmie.
Sprawą zainteresował się m.in. dziennikarz TV Republika Marcin Dobski, który zadawał Donaldowi Tuskowi pytania w jej sprawie. „Co rodzice pani Kristiny robili w 1989 roku w gminie Międzyrzecz?”, „Pani Kristina w mediach społecznościowych (rosyjskich) podaje, że właśnie tu się urodziła. Dopowiadać, kto w tej okolicy u nas gościł?” - pytał. W tym regionie stacjonowały do początku lat 90. wojska radzieckie.
Zapytanie Łukasza Schreibera można znaleźć po tym TYM LINKIEM.