Potężny wzrost eksportu drewna do Chin. Wiceprzewodniczący komisji ochrony środowiska: I co teraz?

Zakończyły się konsultacje społeczne w sprawie moratorium dotyczącego ograniczenia i wstrzymania pozyskiwania drewna wprowadzonego przez minister klimatu i środowiska Paulinę Hennig-Kloskę 8 stycznia br. na obszarze 94 tys. ha w obrębie pięciu regionalnych dyrekcji Lasów Państwowych. Wynik konsultacji jest miażdżący dla proponowanych przez Ministerstwo Klimatu i Środowiska zmian w sposobie zarządzania gospodarką leśną. Jednocześnie potężnie wzrósł eksport drewna do Chin.
Las. Ilustracja poglądowa Potężny wzrost eksportu drewna do Chin. Wiceprzewodniczący komisji ochrony środowiska: I co teraz?
Las. Ilustracja poglądowa / Pixabay.com

„Zatrzymamy niekontrolowany wywóz nieprzetworzonego drewna z Polski. Surowiec z polskich lasów powinien służyć przede wszystkim polskim przetwórcom” – obiecywała Koalicja Obywatelska.

W pierwszym półroczu 2024 roku eksport nieprzetworzonego surowca drzewnego z Polski do Chin wyniósł 449,091 m3. W porównaniu do analogicznego okresu w 2023 r. oznacza to wzrost o 151,411 m3

– informuje Polska Izba Gospodarcza Przemysłu Drzewnego.

Czytaj również: Straż Graniczna wydała niepokojący komunikat

Jest pierwszy polski F-35

 

„Czas wyprowadzić piły z polskich lasów”

Jak można przeczytać na stronie Lasów Państwowych, w ramach konsultacji wpłynęło ponad 80 tys. wniosków, a wstępna analiza pozwala oszacować, że ponad 76 000 wniosków, czyli niemal 90% wszystkich, to całkowity sprzeciw wobec idei moratorium. 

Jesteśmy zgodni co do tego, że konsultacje społeczne to nie plebiscyt, w którym rozstrzygnięcia zapadają na podstawie liczby głosów. Niemniej w sytuacji, gdy uczestnicy wypowiedzieli się tak licznie, trudno te głosy bagatelizować. Jedną z siedmiu zasad konsultacji jest poszanowanie dobra ogólnego i interesu publicznego wyrażone poprzez wzajemne wysłuchanie racji – i to jest idea, która przyświeca nam od początku procesu

– komentuje dyrektor generalny Lasów Państwowych Witold Koss

Batalia o zachowanie dotychczasowego sposobu gospodarowania polskimi lasami trwa od początku zmiany kierownictwa Ministerstwa Klimatu i Środowiska. 8 stycznia podczas konferencji prasowej minister klimatu i środowiska Paulina Hennig-Kloska mówiła:

Od słów przechodzimy do czynów. Podjęliśmy decyzję o wydaniu pierwszej decyzji o ograniczeniu i wstrzymaniu wycinek najcenniejszych obszarów leśnych w Polsce. Czas wyprowadzić piły z części polskich lasów, zwłaszcza te, które cięły najcenniejsze obiekty przyrodnicze. Pracujemy nad systemowym rozwiązaniem, w którym znajdzie się więcej obszarów i które będzie konsultowane z przedstawicielami Lasów Państwowych, samorządami i lokalnymi społecznościami.

Paweł Sałek, poseł PiS, były wiceminister środowiska, doradca prezydenta i wiceprzewodniczący sejmowej Komisji Ochrony Środowiska, Zasobów Naturalnych i Leśnictwa, nie pozostawia na tym pomyśle suchej nitki:

Moratorium to jest taki dokument, a ściślej polecenie dla Lasów Państwowych, przedstawiony przez minister Hennig-Kloskę 8 stycznia 2024 roku, która łamiąc ustawę o lasach, łamiąc ustawę o ochronie przyrody, plany zadań ochronnych dla systemu Natura 2000, plany urządzenia lasu, wprowadziła tak zwane moratorium, czyli zakaz użytkowania lasu, czyli nakaz odejścia od ustawowo zapisanej zrównoważonej gospodarki leśnej na blisko 100 tysiącach hektarów w Polsce, co spowodowało bardzo negatywne skutki i reakcje ze strony leśników, przyrodników, naukowców i przemysłu drzewnego.

 

„Społeczeństwo chce powrotu zwykłej gospodarki leśnej”

Paweł Sałek odniósł się także do wyników ukończonych konsultacji:

Społeczeństwo wypowiedziało się w ten sposób, że nie chce tego moratorium, chce powrotu do prowadzenia zwykłej gospodarki leśnej, którą znamy i którą szanujemy, i która się sprawdza w użytkowaniu zasobów przyrodniczych w ekosystemie leśnym. 

W oświadczeniu minister Hennig-Kloski mówi się o wyłączeniu z pozyskiwania drewna „najcenniejszych obiektów przyrodniczych”.  Poseł Sałek nie ma jednak wątpliwości, że racjonalna gospodarka leśna to polityka długoletnia, dotycząca wszystkich zasobów przyrodniczych.

Pytanie, co to jest najcenniejszy las? Bo każdy etap rozwojowy  lasu w postaci nowych nasadzeń, na przykład naturalnego obsiewu, dalszej pielęgnacji lasu, aż do wieku rębnego, ma w sobie walor przyrodniczy, dlatego że w następstwie poszczególnych etapów wzrostu lasu mamy związane z tym występujące gatunki roślin, grzybów i zwierząt. I prowadzenie gospodarki leśnej wpływa (są na to naukowe badania i wyniki) pozytywnie na rozwój bioróżnorodności, dlatego że tę różnorodność biologiczną wskutek prowadzenia rozumnej, opartej o dowody naukowe gospodarki leśnej, czyli też tak zwanej inżynierii ekologicznej, potrafimy w odpowiedni sposób kształtować. To w Polsce się po prostu sprawdza i jest od ponad 100 lat dobrze realizowane. To jest tak, że rzekomo w imię wielkich haseł ochrony przyrody prowadzi się do tego, żeby rozbić firmę przyrodniczo-leśną, największą w Unii Europejskiej, którą jest państwowe Gospodarstwo Leśne Lasy Państwowe

– tłumaczy Paweł Sałek.

 

Potężny wzrost eksportu drewna do Chin

Poprosiliśmy także Pawła Sałka o komentarz w sprawie pojawiających się doniesień o wzroście eksportu polskiego drewna do Chin. Jak czytamy w poście na Facebooku opublikowanym przez Polską Izbę Przemysłu Drzewnego, eksport drewna z Polski do Chin wzrósł w pierwszym półroczu 2024 roku do poziomu 449 091 metra sześciennego – czyli aż o 141 411 metra sześciennego w stosunku do analogicznego okresu poprzedniego roku. Przypomnijmy, że na początku sierpnia dyrektor generalny Lasów Państwowych zwrócił się do Ministerstwa Klimatu i Środowiska o zmiany w prawie, które umożliwią ograniczenie eksportu polskiego drewna poza Unię Europejską (największym importerem polskiego drewna w latach 2019–2023 były Niemcy, nie Chiny), a także uznania drewna jako produktu strategicznego, co wpłynęłoby na wielkość eksportu.

To był blef, który został wykorzystany w kampanii wyborczej przez Koalicję Obywatelską. Mówili, że PiS wywozi drewno do Chin. A dzisiaj się okazuje, że w pierwszym półroczu z Polski do Chin za czasów PO wyjechało tego drewna dużo więcej. No i co teraz? A mieli to zatrzymać, mieli znieść, a mieli zmienić zasady sprzedaży drewna. Warto podkreślić, że Lasy jako Państwowe Gospodarstwo Leśne nie eksportują drewna do Chin. Każdy w Polsce może kupić sobie drewno, jak się zarejestruje na portalu leśno-drzewnym, takiego zakupu może dokonać. A co z tym drewnem robi dalej, to już jego sprawa. I to firmy eksportują drewno poza granicę Unii, bo jesteśmy w Unii Europejskiej i to firmy wysyłają to drewno kupione tutaj na naszym terenie. Pamiętajmy, że w ramach wspólnego rynku europejskiego nasze drewno może kupować bez ograniczeń każdy podmiot w UE

– mówi Paweł Sałek.

Wystąpiliśmy do Ministerstwa Klimatu i Środowiska z pytaniami o dalsze postępowania w związku z wynikiem konsultacji społecznych w sprawie moratorium oraz o działania związane z ograniczeniem eksportu polskiego drewna. 
 


 

POLECANE
Wyłączenia prądu. Ważny komunikat dla mieszkańców Wielkopolski z ostatniej chwili
Wyłączenia prądu. Ważny komunikat dla mieszkańców Wielkopolski

Uwaga mieszkańcy Poznania, Wrześni i okolic! Enea Operator zapowiada kilkugodzinne przerwy w dostawie prądu od poniedziałku 14 lipca do piątku 18 lipca. Sprawdź dokładny harmonogram – w niektórych dzielnicach wyłączenia potrwają nawet kilka godzin. Poniżej pełna lista ulic i miejscowości.

Ławrow ostrzega USA i ich sojuszników. Chodzi o Koreę Północną z ostatniej chwili
Ławrow ostrzega USA i ich sojuszników. Chodzi o Koreę Północną

Minister spraw zagranicznych Rosji Siergiej Ławrow ostrzegł w sobotę Stany Zjednoczone, Koreę Południową i Japonię przed tworzeniem sojuszu bezpieczeństwa przeciw Korei Północnej. Szef rosyjskiej dyplomacji został w sobotę przyjęty przez przywódcę KRLD Kim Dzong Una.

Nowi terytorialsi w Łódzkiem. Dziesiątki ochotników złożyło przysięgę w Pabianicach z ostatniej chwili
Nowi terytorialsi w Łódzkiem. Dziesiątki ochotników złożyło przysięgę w Pabianicach

65 ochotników 9. Łódzkiej Brygady Obrony Terytorialnej, w tym 12 kobiet, złożyło w sobotę przysięgę wojskową. To służba, która wzmacnia bezpieczeństwo kraju oraz łączy żołnierzy z lokalną społecznością - podkreślił zastępca dowódcy 9ŁBOT ppłk Marcin Markiewicz.

Karol Nawrocki: Pamięć i prawda to fundament wspólnoty z ostatniej chwili
Karol Nawrocki: Pamięć i prawda to fundament wspólnoty

Pamięć i prawda to słowa, które w tych dniach nabierają wyjątkowego znaczenia, to fundament wspólnoty, ważny dla procesu pojednania – napisał prezydent elekt Karol Nawrocki w 80. rocznicę Obławy Augustowskiej. Wskazał na pamięć o ofiarach totalitaryzmu i prawdę, która nazywa zło po imieniu.

Wielkopolska: Ważny komunikat dla mieszkańców. Woda niezdatna do spożycia z ostatniej chwili
Wielkopolska: Ważny komunikat dla mieszkańców. Woda niezdatna do spożycia

Mieszkańcy trzech miejscowości w Wielkopolsce muszą zachować szczególną ostrożność. Woda z lokalnego wodociągu nie nadaje się do bezpośredniego spożycia – ostrzega sanepid.

Populacja UE osiągnęła rekordowy poziom Wiadomości
Populacja UE osiągnęła rekordowy poziom

Imigracja do Unii Europejskiej spowodowała w zeszłym roku wzrost liczby ludności UE do rekordowych 450,4 mln – wynika z najnowszych danych Eurostatu.

Iga Świątek triumfatorką Wimbledonu. Historyczne zwycięstwo Polki z ostatniej chwili
Iga Świątek triumfatorką Wimbledonu. Historyczne zwycięstwo Polki

Iga Świątek wygrała w finale z Amerykanką Amandą Anisimovą 6:0, 6:0 i po raz pierwszy w karierze zwyciężyła w wielkoszlemowym Wimbledonie, najstarszym i najbardziej prestiżowym turnieju tenisowym świata. To pierwszy od 114 lat przypadek, by w finale tego turnieju jedna z tenisistek nie wygrała ani jednego gema.

Niebezpieczna butelka na wodę wycofana ze sprzedaży. Dwoje konsumentów straciło wzrok z ostatniej chwili
Niebezpieczna butelka na wodę wycofana ze sprzedaży. Dwoje konsumentów straciło wzrok

Amerykańska sieć Walmart wycofuje ze sklepów popularną stalową butelkę termiczną marki Ozark Trail. Jak ostrzega amerykańska Komisja ds. Bezpieczeństwa Produktów Konsumenckich (CPSC), produkt może stanowić realne zagrożenie dla zdrowia - szczególnie, gdy używany jest do przechowywania napojów gazowanych lub fermentowanych.

Iga Świątek zdemolowała rywalkę w pierwszym secie finału Wimbledonu z ostatniej chwili
Iga Świątek zdemolowała rywalkę w pierwszym secie finału Wimbledonu

Iga Świątek wygrała z amerykańską tenisistką Amandą Anisimovą pierwszego seta 6:0 w finale wielkoszlemowego Wimbledonu na kortach trawiastych w Londynie.

Lublin: Pielęgniarka zaatakowana podczas dyżuru z ostatniej chwili
Lublin: Pielęgniarka zaatakowana podczas dyżuru

Zarzuty naruszenia nietykalności usłyszał 50-letni mieszkaniec Lublina, który podczas udzielania mu pomocy medycznej zaatakował pielęgniarkę w jednym z lubelskich szpitali. Grozi za to do trzech lat więzienia - poinformowała w sobotę policja.

REKLAMA

Potężny wzrost eksportu drewna do Chin. Wiceprzewodniczący komisji ochrony środowiska: I co teraz?

Zakończyły się konsultacje społeczne w sprawie moratorium dotyczącego ograniczenia i wstrzymania pozyskiwania drewna wprowadzonego przez minister klimatu i środowiska Paulinę Hennig-Kloskę 8 stycznia br. na obszarze 94 tys. ha w obrębie pięciu regionalnych dyrekcji Lasów Państwowych. Wynik konsultacji jest miażdżący dla proponowanych przez Ministerstwo Klimatu i Środowiska zmian w sposobie zarządzania gospodarką leśną. Jednocześnie potężnie wzrósł eksport drewna do Chin.
Las. Ilustracja poglądowa Potężny wzrost eksportu drewna do Chin. Wiceprzewodniczący komisji ochrony środowiska: I co teraz?
Las. Ilustracja poglądowa / Pixabay.com

„Zatrzymamy niekontrolowany wywóz nieprzetworzonego drewna z Polski. Surowiec z polskich lasów powinien służyć przede wszystkim polskim przetwórcom” – obiecywała Koalicja Obywatelska.

W pierwszym półroczu 2024 roku eksport nieprzetworzonego surowca drzewnego z Polski do Chin wyniósł 449,091 m3. W porównaniu do analogicznego okresu w 2023 r. oznacza to wzrost o 151,411 m3

– informuje Polska Izba Gospodarcza Przemysłu Drzewnego.

Czytaj również: Straż Graniczna wydała niepokojący komunikat

Jest pierwszy polski F-35

 

„Czas wyprowadzić piły z polskich lasów”

Jak można przeczytać na stronie Lasów Państwowych, w ramach konsultacji wpłynęło ponad 80 tys. wniosków, a wstępna analiza pozwala oszacować, że ponad 76 000 wniosków, czyli niemal 90% wszystkich, to całkowity sprzeciw wobec idei moratorium. 

Jesteśmy zgodni co do tego, że konsultacje społeczne to nie plebiscyt, w którym rozstrzygnięcia zapadają na podstawie liczby głosów. Niemniej w sytuacji, gdy uczestnicy wypowiedzieli się tak licznie, trudno te głosy bagatelizować. Jedną z siedmiu zasad konsultacji jest poszanowanie dobra ogólnego i interesu publicznego wyrażone poprzez wzajemne wysłuchanie racji – i to jest idea, która przyświeca nam od początku procesu

– komentuje dyrektor generalny Lasów Państwowych Witold Koss

Batalia o zachowanie dotychczasowego sposobu gospodarowania polskimi lasami trwa od początku zmiany kierownictwa Ministerstwa Klimatu i Środowiska. 8 stycznia podczas konferencji prasowej minister klimatu i środowiska Paulina Hennig-Kloska mówiła:

Od słów przechodzimy do czynów. Podjęliśmy decyzję o wydaniu pierwszej decyzji o ograniczeniu i wstrzymaniu wycinek najcenniejszych obszarów leśnych w Polsce. Czas wyprowadzić piły z części polskich lasów, zwłaszcza te, które cięły najcenniejsze obiekty przyrodnicze. Pracujemy nad systemowym rozwiązaniem, w którym znajdzie się więcej obszarów i które będzie konsultowane z przedstawicielami Lasów Państwowych, samorządami i lokalnymi społecznościami.

Paweł Sałek, poseł PiS, były wiceminister środowiska, doradca prezydenta i wiceprzewodniczący sejmowej Komisji Ochrony Środowiska, Zasobów Naturalnych i Leśnictwa, nie pozostawia na tym pomyśle suchej nitki:

Moratorium to jest taki dokument, a ściślej polecenie dla Lasów Państwowych, przedstawiony przez minister Hennig-Kloskę 8 stycznia 2024 roku, która łamiąc ustawę o lasach, łamiąc ustawę o ochronie przyrody, plany zadań ochronnych dla systemu Natura 2000, plany urządzenia lasu, wprowadziła tak zwane moratorium, czyli zakaz użytkowania lasu, czyli nakaz odejścia od ustawowo zapisanej zrównoważonej gospodarki leśnej na blisko 100 tysiącach hektarów w Polsce, co spowodowało bardzo negatywne skutki i reakcje ze strony leśników, przyrodników, naukowców i przemysłu drzewnego.

 

„Społeczeństwo chce powrotu zwykłej gospodarki leśnej”

Paweł Sałek odniósł się także do wyników ukończonych konsultacji:

Społeczeństwo wypowiedziało się w ten sposób, że nie chce tego moratorium, chce powrotu do prowadzenia zwykłej gospodarki leśnej, którą znamy i którą szanujemy, i która się sprawdza w użytkowaniu zasobów przyrodniczych w ekosystemie leśnym. 

W oświadczeniu minister Hennig-Kloski mówi się o wyłączeniu z pozyskiwania drewna „najcenniejszych obiektów przyrodniczych”.  Poseł Sałek nie ma jednak wątpliwości, że racjonalna gospodarka leśna to polityka długoletnia, dotycząca wszystkich zasobów przyrodniczych.

Pytanie, co to jest najcenniejszy las? Bo każdy etap rozwojowy  lasu w postaci nowych nasadzeń, na przykład naturalnego obsiewu, dalszej pielęgnacji lasu, aż do wieku rębnego, ma w sobie walor przyrodniczy, dlatego że w następstwie poszczególnych etapów wzrostu lasu mamy związane z tym występujące gatunki roślin, grzybów i zwierząt. I prowadzenie gospodarki leśnej wpływa (są na to naukowe badania i wyniki) pozytywnie na rozwój bioróżnorodności, dlatego że tę różnorodność biologiczną wskutek prowadzenia rozumnej, opartej o dowody naukowe gospodarki leśnej, czyli też tak zwanej inżynierii ekologicznej, potrafimy w odpowiedni sposób kształtować. To w Polsce się po prostu sprawdza i jest od ponad 100 lat dobrze realizowane. To jest tak, że rzekomo w imię wielkich haseł ochrony przyrody prowadzi się do tego, żeby rozbić firmę przyrodniczo-leśną, największą w Unii Europejskiej, którą jest państwowe Gospodarstwo Leśne Lasy Państwowe

– tłumaczy Paweł Sałek.

 

Potężny wzrost eksportu drewna do Chin

Poprosiliśmy także Pawła Sałka o komentarz w sprawie pojawiających się doniesień o wzroście eksportu polskiego drewna do Chin. Jak czytamy w poście na Facebooku opublikowanym przez Polską Izbę Przemysłu Drzewnego, eksport drewna z Polski do Chin wzrósł w pierwszym półroczu 2024 roku do poziomu 449 091 metra sześciennego – czyli aż o 141 411 metra sześciennego w stosunku do analogicznego okresu poprzedniego roku. Przypomnijmy, że na początku sierpnia dyrektor generalny Lasów Państwowych zwrócił się do Ministerstwa Klimatu i Środowiska o zmiany w prawie, które umożliwią ograniczenie eksportu polskiego drewna poza Unię Europejską (największym importerem polskiego drewna w latach 2019–2023 były Niemcy, nie Chiny), a także uznania drewna jako produktu strategicznego, co wpłynęłoby na wielkość eksportu.

To był blef, który został wykorzystany w kampanii wyborczej przez Koalicję Obywatelską. Mówili, że PiS wywozi drewno do Chin. A dzisiaj się okazuje, że w pierwszym półroczu z Polski do Chin za czasów PO wyjechało tego drewna dużo więcej. No i co teraz? A mieli to zatrzymać, mieli znieść, a mieli zmienić zasady sprzedaży drewna. Warto podkreślić, że Lasy jako Państwowe Gospodarstwo Leśne nie eksportują drewna do Chin. Każdy w Polsce może kupić sobie drewno, jak się zarejestruje na portalu leśno-drzewnym, takiego zakupu może dokonać. A co z tym drewnem robi dalej, to już jego sprawa. I to firmy eksportują drewno poza granicę Unii, bo jesteśmy w Unii Europejskiej i to firmy wysyłają to drewno kupione tutaj na naszym terenie. Pamiętajmy, że w ramach wspólnego rynku europejskiego nasze drewno może kupować bez ograniczeń każdy podmiot w UE

– mówi Paweł Sałek.

Wystąpiliśmy do Ministerstwa Klimatu i Środowiska z pytaniami o dalsze postępowania w związku z wynikiem konsultacji społecznych w sprawie moratorium oraz o działania związane z ograniczeniem eksportu polskiego drewna. 
 



 

Polecane
Emerytury
Stażowe