Ulewy na Śląsku. Jak wygląda obecna sytuacja?

W woj. śląskim najtrudniejsza sytuacja związana z intensywnymi opadami deszczu występuje na południu regionu i tam wciąż może się pogarszać – poinformował wojewoda śląski Marek Wójcik. Zaznaczył, że jak dotąd nigdzie nie było potrzeby ewakuacji.
ulewy na Śląsku Ulewy na Śląsku. Jak wygląda obecna sytuacja?
ulewy na Śląsku / PAP/Michał Meissner

Od piątku służby w Śląskiem przyjęły już około 1200 zgłoszeń związanych z sytuacją pogodową. Spodziewają się, że trudna sytuacja pogodowa w województwie utrzyma się do niedzielnego rana.

Konferencja prasowa 

Podczas konferencji prasowej zorganizowanej w sobotę po południu w siedzibie Komendy Wojewódzkiej PSP w Katowicach wojewoda poinformował, że najwięcej zgłoszeń strażacy mieli w powiatach: cieszyńskim, pszczyńskim i wodzisławskim.

„Generalnie rzecz biorąc najgorszą sytuację mamy na południu województwa. Spodziewamy się, że w dalszym ciągu opady będą powodowały, że ta sytuacja może się pogarszać” - przyznał wojewoda. Potwierdził, że również w innych częściach regionu doszło do lokalnych podtopień i innych utrudnień. „Natomiast te podtopienia też na razie nie skutkowały koniecznością przeprowadzania ewakuacji, w związku z czym sytuacja wydaje się być opanowana” - zaznaczył.

Zastępca komendanta wojewódzkiego PSP w Katowicach st. bryg. Damian Legierski przekazał, że od piątkowego wieczora do sobotniego popołudnia strażacy w regionie przyjęli około 1200 zgłoszeń. Działania przeciwpowodziowe w terenie prowadzi kilkaset zastępów strażaków z PSP i OSP.

„Nasze działania polegają na pompowaniu wody, układaniu worków z piaskiem, usuwaniu zatorów, udrażnianiu studzienek i kanałów” - powiedział Legierski, który potwierdził, że dotychczas nie było potrzeby ewakuacji ludzi, zwierząt ani mienia. W dwóch przypadkach przesłano pomoc z innych powiatów. W przypadku gminy Zebrzydowice w powiecie cieszyńskim był to kontener przeciwpowodziowy i 3 tys. worków, a w przypadku Pszczyny 4 zestawy pompowe, czyli 12 pomp.

Stany alarmowe

St. bryg. Legierski poinformował, że w sobotę po południu w sześciu miejscach na rzekach w woj. śląskim są przekroczone stany alarmowe – na dwóch wodowskazach na Odrze, w dwóch punktach na Brynicy, a także na Pszczynce i Gostyni.

Dziękując samorządowcom i służbom za zaangażowanie w pomoc mieszkańcom i zapewnienie im bezpieczeństwa Wójcik opisywał, że w większości miejsc skutki intensywnych opadów są usuwane przy pomocy lokalnych sił i środków – PSP, OSP i samorządów. „Tam, gdzie jest taka potrzeba, dysponujemy dodatkowy sprzęt w postaci przede wszystkim zestawów pompowych, kontenerów powodziowych. W tych miejscowościach, gdzie jest tego typu potrzeba, tam taki dodatkowy sprzęt jest dostarczany” - dodał.

„W tym momencie spodziewamy się, że ta sytuacja związana z intensywnymi opadami deszczu będzie trwała jeszcze do godzin porannych, w związku z czym służby w dalszym ciągu są w gotowości. W dalszym ciągu wszystkie instytucje również czuwają nad tym, żeby ewentualne skutki jakichś utrudnień związanych z intensywnymi opadami deszczu były w miarę szybko usuwane” - zapewnił wojewoda Wójcik.

Wojewoda dziękował również policjantom, którzy zabezpieczają różne obiekty i nieprzejezdne drogi, organizując objazdy. Apelował o stosowanie się do poleceń służb. Zastępca komendanta wojewódzkiego policji w Katowicach insp. Artur Bednarek zaznaczył, że obecnie mundurowi skupiają przede wszystkim na kierowaniu ruchem i informowaniu mieszkańców o zagrożeniach związanych z pogodą. Współpracują również ze sztabami kryzysowymi.

Dowódca 13 Śląskiej Brygady Obrony Terytorialnej płk Paweł Piątkowski, przypomniał, że dowodzi także Wojskowym Zgrupowaniem Zadaniowym Śląsk, powołanym przez Siły Zbrojne do pomocy ludności oraz wsparcia administracji w działaniach przeciwpowodziowych. W skład Zgrupowania, obok żołnierzy WOT, wchodzą siły wojsk inżynieryjnych i innych jednostek. Żołnierze są rozlokowani w kilku miejscach i współpracują ze służbami zarządzania kryzysowego wojewody. Na razie nie było potrzeby, by musieli zostać włączeni do działań. „Jesteśmy w pełnej gotowości, mamy kilkuset ludzi przez cały czas na miejscu oraz ponad 500 ludzi, którzy w ten weekend są na ćwiczeniach, również gotowi do pomocy” - oświadczył płk Piątkowski.

Czytaj także:

Bochenek: "Na polecenie Tuska zatrzymano dowód rejestracyjny samochodu, którym porusza się premier Kaczyński"

Niemcy chcą przyjąć 250 tysięcy migrantów z Kenii

Robert Kennedy jr zdecydował się poprzeć Donalda Trumpa. Kim on właściwie jest?


 

POLECANE
Nie żyje słynny biznesmen, miliarder, założyciel odzieżowego giganta z ostatniej chwili
Nie żyje słynny biznesmen, miliarder, założyciel odzieżowego giganta

Hiszpański przedsiębiorca Isak Andic, założyciel i właściciel sieci sklepów odzieżowych Mango, zginął w sobotę w wypadku górskim w Katalonii – poinformowała firma w komunikacie.

Zaginęła moja córeczka. Matka błaga o pomoc z ostatniej chwili
"Zaginęła moja córeczka". Matka błaga o pomoc

Policjanci Wydziału Kryminalnego w Otwocku poszukują 16-letniej Weroniki Nerlo. Dziewczyna ostatnio była widziana w dniu 12.12.2024 r., kiedy to wyszła ze szkoły w Mińsku Mazowieckim i udała się w n/n kierunku. 

Piekło zamarzło. Rafałowi Trzaskowskiemu przeszły przez gardło słowa Boże Narodzenie gorące
Piekło zamarzło. Rafałowi Trzaskowskiemu przeszły przez gardło słowa "Boże Narodzenie"

Rafał Trzaskowski jest znany jako polityk patronujący od lat najbardziej skrajnym progresywnym ruchom. Najwyraźniej jednak prekampania wyborcza czyni cuda. To ten sam Rafał Trzaskowski, którego żona, Małgorzata Trzaskowska chwaliła się w mediach, że nie posłała dzieci do komunii.

PSL i Polska 2050 są za słabe, żeby rywalizować samodzielnie z ostatniej chwili
"PSL i Polska 2050 są za słabe, żeby rywalizować samodzielnie"

Poparcie przez PSL kandydatury Szymona Hołowni, jako kandydata w nadchodzących wyborach prezydenckich, to znak, że Hołownia i Kosiniak-Kamysz stawiają na kontynuację projektu "Trzecia droga" i już myślą o wyborach parlamentarnych - powiedział w rozmowie z PAP politolog z Uniwersytetu Łódzkiego, dr Maciej Onasz.

Pracownik niemieckich mediów wzywa do przywrócenia kary śmierci, ale tylko dla jednej grupy ludzi z ostatniej chwili
Pracownik niemieckich mediów wzywa do przywrócenia kary śmierci, ale tylko dla jednej grupy ludzi

Niemiecki dziennikarz państwowej rozgłośni Deutschlandfunk zaapelował w mediach społecznościowych, by przywrócić karę śmierci, ale tylko dla osób... "superbogatych". W Niemczech wybuchła burza, a redaktor swój wpis usunął.

Fatalne wieści dla Kremla. Rosja zamyka największą na świecie instalację LNG z ostatniej chwili
Fatalne wieści dla Kremla. Rosja zamyka największą na świecie instalację LNG

Brytyjski dziennik "The Telegraph" donosi, że na skutek sankcji Rosja została zmuszona do rezygnacji z produkcji gazu w Arktyce. 

Puchar Świata w Titisee-Neustadt: Polak w pierwszej dziesiątce z ostatniej chwili
Puchar Świata w Titisee-Neustadt: Polak w pierwszej dziesiątce

Aleksander Zniszczoł zajął dziewiąte miejsce w sobotnim konkursie Pucharu Świata w skokach narciarskich w niemieckim Titisee-Neustadt. Zwyciężył lider klasyfikacji generalnej Niemiec Pius Paschke. To jego czwarta wygrana w sezonie.

Zełenski: Jeśli to nie jest eskalacja, to co nią jest? z ostatniej chwili
Zełenski: Jeśli to nie jest eskalacja, to co nią jest?

Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski powiedział w sobotę w codziennym przemówieniu do obywateli, że Moskwa zaczęła angażować „zauważalną liczbę” północnokoreańskich żołnierzy w wysiłki mające na celu wyparcie ukraińskich wojsk z obwodu kurskiego Rosji.

Niemcy: Polak wygrał w loterii 21 mln euro z ostatniej chwili
Niemcy: Polak wygrał w loterii 21 mln euro

Zachodnioniemiecka Loteria Eurojackpot ogłosiła, że główna wygrana w loterii z soboty trafiła do gracza z Polski, który wzbogacił się o niebotyczne 21 mln euro, czyli ponad 91 mln złotych.

Posłowie PiS o nagonce na Marcina Romanowskiego: Odpowiedzą za to polityka
Posłowie PiS o nagonce na Marcina Romanowskiego: Odpowiedzą za to

W sobotę przed Sejmem odbył się briefing prasowy polityków PiS Jacka Ozdoby i Jana Kanthaka ws. sytuacji w wymiarze sprawiedliwości oraz o nagonce na Marcina Romanowskiego.

REKLAMA

Ulewy na Śląsku. Jak wygląda obecna sytuacja?

W woj. śląskim najtrudniejsza sytuacja związana z intensywnymi opadami deszczu występuje na południu regionu i tam wciąż może się pogarszać – poinformował wojewoda śląski Marek Wójcik. Zaznaczył, że jak dotąd nigdzie nie było potrzeby ewakuacji.
ulewy na Śląsku Ulewy na Śląsku. Jak wygląda obecna sytuacja?
ulewy na Śląsku / PAP/Michał Meissner

Od piątku służby w Śląskiem przyjęły już około 1200 zgłoszeń związanych z sytuacją pogodową. Spodziewają się, że trudna sytuacja pogodowa w województwie utrzyma się do niedzielnego rana.

Konferencja prasowa 

Podczas konferencji prasowej zorganizowanej w sobotę po południu w siedzibie Komendy Wojewódzkiej PSP w Katowicach wojewoda poinformował, że najwięcej zgłoszeń strażacy mieli w powiatach: cieszyńskim, pszczyńskim i wodzisławskim.

„Generalnie rzecz biorąc najgorszą sytuację mamy na południu województwa. Spodziewamy się, że w dalszym ciągu opady będą powodowały, że ta sytuacja może się pogarszać” - przyznał wojewoda. Potwierdził, że również w innych częściach regionu doszło do lokalnych podtopień i innych utrudnień. „Natomiast te podtopienia też na razie nie skutkowały koniecznością przeprowadzania ewakuacji, w związku z czym sytuacja wydaje się być opanowana” - zaznaczył.

Zastępca komendanta wojewódzkiego PSP w Katowicach st. bryg. Damian Legierski przekazał, że od piątkowego wieczora do sobotniego popołudnia strażacy w regionie przyjęli około 1200 zgłoszeń. Działania przeciwpowodziowe w terenie prowadzi kilkaset zastępów strażaków z PSP i OSP.

„Nasze działania polegają na pompowaniu wody, układaniu worków z piaskiem, usuwaniu zatorów, udrażnianiu studzienek i kanałów” - powiedział Legierski, który potwierdził, że dotychczas nie było potrzeby ewakuacji ludzi, zwierząt ani mienia. W dwóch przypadkach przesłano pomoc z innych powiatów. W przypadku gminy Zebrzydowice w powiecie cieszyńskim był to kontener przeciwpowodziowy i 3 tys. worków, a w przypadku Pszczyny 4 zestawy pompowe, czyli 12 pomp.

Stany alarmowe

St. bryg. Legierski poinformował, że w sobotę po południu w sześciu miejscach na rzekach w woj. śląskim są przekroczone stany alarmowe – na dwóch wodowskazach na Odrze, w dwóch punktach na Brynicy, a także na Pszczynce i Gostyni.

Dziękując samorządowcom i służbom za zaangażowanie w pomoc mieszkańcom i zapewnienie im bezpieczeństwa Wójcik opisywał, że w większości miejsc skutki intensywnych opadów są usuwane przy pomocy lokalnych sił i środków – PSP, OSP i samorządów. „Tam, gdzie jest taka potrzeba, dysponujemy dodatkowy sprzęt w postaci przede wszystkim zestawów pompowych, kontenerów powodziowych. W tych miejscowościach, gdzie jest tego typu potrzeba, tam taki dodatkowy sprzęt jest dostarczany” - dodał.

„W tym momencie spodziewamy się, że ta sytuacja związana z intensywnymi opadami deszczu będzie trwała jeszcze do godzin porannych, w związku z czym służby w dalszym ciągu są w gotowości. W dalszym ciągu wszystkie instytucje również czuwają nad tym, żeby ewentualne skutki jakichś utrudnień związanych z intensywnymi opadami deszczu były w miarę szybko usuwane” - zapewnił wojewoda Wójcik.

Wojewoda dziękował również policjantom, którzy zabezpieczają różne obiekty i nieprzejezdne drogi, organizując objazdy. Apelował o stosowanie się do poleceń służb. Zastępca komendanta wojewódzkiego policji w Katowicach insp. Artur Bednarek zaznaczył, że obecnie mundurowi skupiają przede wszystkim na kierowaniu ruchem i informowaniu mieszkańców o zagrożeniach związanych z pogodą. Współpracują również ze sztabami kryzysowymi.

Dowódca 13 Śląskiej Brygady Obrony Terytorialnej płk Paweł Piątkowski, przypomniał, że dowodzi także Wojskowym Zgrupowaniem Zadaniowym Śląsk, powołanym przez Siły Zbrojne do pomocy ludności oraz wsparcia administracji w działaniach przeciwpowodziowych. W skład Zgrupowania, obok żołnierzy WOT, wchodzą siły wojsk inżynieryjnych i innych jednostek. Żołnierze są rozlokowani w kilku miejscach i współpracują ze służbami zarządzania kryzysowego wojewody. Na razie nie było potrzeby, by musieli zostać włączeni do działań. „Jesteśmy w pełnej gotowości, mamy kilkuset ludzi przez cały czas na miejscu oraz ponad 500 ludzi, którzy w ten weekend są na ćwiczeniach, również gotowi do pomocy” - oświadczył płk Piątkowski.

Czytaj także:

Bochenek: "Na polecenie Tuska zatrzymano dowód rejestracyjny samochodu, którym porusza się premier Kaczyński"

Niemcy chcą przyjąć 250 tysięcy migrantów z Kenii

Robert Kennedy jr zdecydował się poprzeć Donalda Trumpa. Kim on właściwie jest?



 

Polecane
Emerytury
Stażowe