Zbigniew Kuźmiuk: Skromne wsparcie odbudowy po powodzi z budżetu

Specustawa powodziowa została tak skonstruowana przez rząd Tuska, żeby wprowadzała dużo zmian w wielu ustawach, co miało stwarzać wrażenie jakiś przełomowych propozycji, a jednocześnie niezbyt hojna jeżeli chodzi o jej skutki finansowe. Tak się niestety stało i świadczy o tym stanowisko rządu podjęte na dodatkowym posiedzeniu, które podtrzymało przeznaczenie na usuwanie skutków powodzi około 2 mld zł w tegorocznym budżecie i stworzenie dodatkowej rezerwy w przyszłorocznym budżecie w wysokości zaledwie 3,1 mld zł.
Głuchołazy. Usuwanie skutków powodzi Zbigniew Kuźmiuk: Skromne wsparcie odbudowy po powodzi z budżetu
Głuchołazy. Usuwanie skutków powodzi / PAP/Krzysztof Świderski

Posiedzenie rządu

Ostatnie posiedzenie rządu, które szumnie zapowiadano jako zwołane tylko po to aby znowelizować budżet, skończyło się potwierdzeniem, że na razie tej nowelizacji nie będzie, a projekcie budżetu na 2025 rok zapowiedziano autopoprawkę polegającą na stworzeniu dodatkowej rezerwy budżetowej na usuwanie skutków powodzi we wspomnianej już wyżej kwocie około 3,1 mld zł. Wstrzymywanie się z nowelizacją budżetu na 2024 rok, tak naprawdę potwierdza, że jeżeli do niej dojdzie, to nie z powodu zapewnienia dodatkowego finansowania skutków powodzi, ale ze względu na załamanie dochodów budżetowych, które będą niższe o przynajmniej 40 mld zł, a być może nawet o 70 mld zł w stosunku do wielkości planowanych.

Rządząca większość, zresztą bardzo usilnie pilnowała w czasie prac sejmowych w komisji nadzwyczajnej nad dwoma projektami, rządowym i przygotowanym przez Prawo i Sprawiedliwość, aby ostateczne rozwiązania przyjmowane w ustawie, pochodziły z projektu rządowego, a nie tego poselskiego, hojniejszego ale przez to, skuteczniejszego. W zasadzie można stwierdzić, że projekt poselski Prawa i Sprawiedliwości, został odrzucony przez koalicję rządową, ba odrzucane były także poprawki zgłaszane podczas prac komisji wydawałoby się oczywiste, aby np. poszkodowanych rolników traktować jeżeli chodzi o pomoc, podobnie jak przedsiębiorców. Po raz kolejny więc „poszły w kąt” zapewnienia rządzących z wcześniejszej debaty sejmowej, że należy porzucić polityczne spory i wspólnie ponad podziałami, przygotować program pomocy powodzianom, co wydawało oczywistością w sytuacji kiedy projekt poselski Prawa i Sprawiedliwości wpłynął do Sejmu o tydzień wcześniej niż projekt rządowy.

Czytaj także: Jest wniosek do Komendanta Głównego Policji o wyprowadzenie bodnarowców z Prokuratury Krajowej

Projekt PiS

Przypomnijmy, że w projekcie ustawy przygotowanym przez klub PiS, zawarliśmy najpierw propozycję podniesienia  wysokości jednorazowego zasiłku dla powodzian z obecnej kwoty 8 tys. zł, na kwotę będącą 3-krotnością średniego wynagrodzenia w gospodarce narodowej, czyli obecnie zasiłek ten wynosiłby 24 tysiące złotych. Kolejne dwie propozycje zmian w obowiązujących przepisach, to zastąpienie kwoty 100 tys. zł na remont uszkodzonego budynku albo kwoty 200 tys. zł na jego odbudowę, propozycją pokrycia pełnych kosztów remontu albo odbudowy. Te propozycje dotyczyły udzielenia szybkiej i odpowiedniej pomocy do wielkości strat powodziowych poniesionych przez gospodarstwa domowe, natomiast przedsiębiorcy, rolnicy i samorządy, powinny zostać objęci innymi instrumentami wsparcia.

Przedsiębiorcom dotkniętym skutkami powodzi na południu kraju, zaproponowano podobne instrumenty pomocowe, jak stosowane podczas pandemii Covid19 w 2020 i 2021 roku. Chodzi między innymi: o dofinansowanie wynagrodzeń pracowników z Funduszu Gwarantowanych Świadczeń Pracowniczych, dofinansowanie części wynagrodzeń oraz należnych składek, możliwość uzyskania świadczenia postojowego, program dotacji dla małych i średnich przedsiębiorstw, wreszcie zwolnienie z obowiązku opłacania składek. Te instrumenty wsparcia są uzależnione od rodzaju przedsiębiorstwa (mikro przedsiębiorstwa, małe , średnie i duże firmy), jednak wszystkie mają na celu podtrzymanie funkcjonowania przedsiębiorstw, ale także utrzymanie w nich zatrudnienia przynajmniej na dotychczasowym poziomie. Podmiotem wyspecjalizowanym w udzielaniu pomocy przedsiębiorcom jest Polski Fundusz Rozwoju, który niezwykle skutecznie i bardzo szybko dokonał tego w 2020 roku, ma on stosowne know-how, a także pewne środki finansowe, jako że część pomocy udzielanej w związku z Covid19, miała charakter zwrotny.

Czytaj również: Znany poseł: Ponownie wstąpiłem do PiS

Czego potrzebują samorządy?

Z kolei innego rodzaju wsparcia potrzebują samorządy na których terenach powódź zniszczyła infrastrukturę techniczną (drogi, chodniki, mosty, wodociągi, oczyszczalnie ścieków, wysypiska śmieci itp.) a także społeczną (żłobki, przedszkola, szkoły, przychodnie, szpitale, instytucje kultury, obiekty sportowe). W tym przypadku mechanizmy wsparcia dla samorządowych inwestycji, ma  Bank Gospodarstwa Krajowego, który przez kilka ostatnich lat wypracował zarówno kryteria oceniania takich inwestycji, a także instrumenty ich skutecznego finansowania. Do samorządów na realizację tych inwestycji w ciągu ostatnich 4 lat rządów Prawa i Sprawiedliwości na współfinansowanie inwestycji zostało skierowane przynajmniej 135 mld zł, przy czym w zależności od zamożności samorządu, wsparcie finansowe wynosiło od 80% aż do 98%. Postulowaliśmy aby w przypadku odbudowy infrastruktury po powodzi zarówno tej technicznej jak i społecznej, to wsparcie ze strony państwa, wynosiło aż 98% kosztów realizacji inwestycji, ze względu na skalę zniszczeń popowodziowych na południu Polski.

Jak wspomniałem te wszystkie propozycje zostały odrzucone, a przeforsowano te rządowe, które spowodują ,że pełna odbudowa po powodzi szczególnie dla przedsiębiorców i rolników będzie w zasadzie niemożliwa. Skromność środków budżetowych w wysokości ok. 5 mld zł na ten i następny rok to potwierdza, a rozpoczęcie wykorzystywania pieniędzy europejskich w wysokości 5 mld euro będzie możliwe faktycznie najwcześniej w II połowie 2025 roku ,co więcej będzie rozłożone na wiele lat do roku 2029 włącznie. Pokazywanie środków europejskich przez rząd w wysokości ponad 20 mld zł jako tych do wykorzystania prawie od ręki i to zarówno przez osoby fizyczne, przedsiębiorców, rolników jak i samorządy jest klasycznym wprowadzeniem w błąd i wywoła już w najbliższym czasie falę społecznego niezadowolenia na terenach popowodziowych.


 

POLECANE
Od północy kontrole na granicach. Szef MSWiA zapowiada z ostatniej chwili
Od północy kontrole na granicach. Szef MSWiA zapowiada

Szef MSWiA Tomasz Siemoniak poinformował w niedzielę, że z meldunków otrzymanych m.in. od wojewodów i służb wynika, że jesteśmy w pełni gotowi do wprowadzenia od północy tymczasowych kontroli na granicach z Niemcami oraz Litwą.

Niemcy: odparliśmy atak polskiego drona z ostatniej chwili
Niemcy: "odparliśmy atak polskiego drona"

Niemiecka policja federalna przekazała, że powstrzymała drona nadlatującego z Polski. Policja rozważa postępowanie karne i administracyjne wobec operatora drona.

Płoną hale magazynowe w Kędzierzynie-Koźlu. Nowe informacje z ostatniej chwili
Płoną hale magazynowe w Kędzierzynie-Koźlu. Nowe informacje

W Kędzierzynie-Koźlu pali się hurtownia ze sprzętem elektrycznym. Na miejscu pracuje już ponad stu strażaków. Dwóch ratowników jest poszkodowanych. Ogłoszono alert RCB z apelem, by w promieniu kilometra od pożaru zamykać okna.

Prowokator wyprowadzony podczas konferencji Jarosława Kaczyńskiego na granicy z Niemcami z ostatniej chwili
Prowokator wyprowadzony podczas konferencji Jarosława Kaczyńskiego na granicy z Niemcami

Podczas konferencji szefa PiS Jarosława Kaczyńskiego w Rosówku na granicy polsko-niemieckiej doszło do incydentu – policja wyprowadziła jednego z prowokatorów.

Prezes PZPN: Wiem, kto zostanie nowym selekcjonerem reprezentacji Polski z ostatniej chwili
Prezes PZPN: Wiem, kto zostanie nowym selekcjonerem reprezentacji Polski

Prezes PZPN Cezary Kulesza wybrał już selekcjonera piłkarskiej reprezentacji Polski – informują media. Jak przekazało Radio Zet, trwa ustalanie warunków i wkrótce ma zostać wydany komunikat w sprawie następcy Michała Probierza. Dokładna data nie jest znana.

Komunikat dla mieszkańców Poznania z ostatniej chwili
Komunikat dla mieszkańców Poznania

Od 7 lipca kolejne zwężenia i objazdy na S11 pod Poznaniem – sprawdź, gdzie zwolnić i jak ominąć remont.

Kłęby dymu nad miastem. Płonie hala w Kędzierzynie-Koźlu Wiadomości
Kłęby dymu nad miastem. Płonie hala w Kędzierzynie-Koźlu

W niedzielę, 6 lipca, w Kędzierzynie-Koźlu wybuchły dwa pożary. Strażacy najpierw gasili las, potem halę z rowerami i hulajnogami.

IMGW wydał nowy komunikat. Oto co nas czeka z ostatniej chwili
IMGW wydał nowy komunikat. Oto co nas czeka

Jak poinformował Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej, Europa Wschodnia, Południowa oraz zachodnie krańce będą pod wpływem wyżów, a pozostała część kontynentu - pod wpływem niżów znad Skandynawii oraz północnych Włoch z pofalowanym frontem atmosferycznym.

Tak miał wyglądać przepis, który miał zdejmować odpowiedzialność z przestępców w rządzie Tuska? z ostatniej chwili
Tak miał wyglądać przepis, który miał zdejmować odpowiedzialność z przestępców w rządzie Tuska?

Grupa „bodnarowców” ma już gotową ustawę bezkarnościową! Miałaby ona zapewnić bezkarność środowisku związanym z obecną władzą w związku z ich bezprawnymi działaniami po 15 października 2023 roku – przekazał dziennikarz Michał Karnowski na antenie Telewizji wPolsce24.

Tragedia nad jeziorem Długie. Nie żyje 12-letnia dziewczynka Wiadomości
Tragedia nad jeziorem Długie. Nie żyje 12-letnia dziewczynka

Do dramatycznego zdarzenia doszło w sobotni wieczór, 5 lipca, nad jeziorem Długie w Rzepinie. Służby otrzymały zgłoszenie o zaginięciu 12-letniej dziewczynki po godzinie 18. Na miejsce natychmiast skierowano duże siły ratownicze – w tym strażaków, ratowników medycznych i policję.

REKLAMA

Zbigniew Kuźmiuk: Skromne wsparcie odbudowy po powodzi z budżetu

Specustawa powodziowa została tak skonstruowana przez rząd Tuska, żeby wprowadzała dużo zmian w wielu ustawach, co miało stwarzać wrażenie jakiś przełomowych propozycji, a jednocześnie niezbyt hojna jeżeli chodzi o jej skutki finansowe. Tak się niestety stało i świadczy o tym stanowisko rządu podjęte na dodatkowym posiedzeniu, które podtrzymało przeznaczenie na usuwanie skutków powodzi około 2 mld zł w tegorocznym budżecie i stworzenie dodatkowej rezerwy w przyszłorocznym budżecie w wysokości zaledwie 3,1 mld zł.
Głuchołazy. Usuwanie skutków powodzi Zbigniew Kuźmiuk: Skromne wsparcie odbudowy po powodzi z budżetu
Głuchołazy. Usuwanie skutków powodzi / PAP/Krzysztof Świderski

Posiedzenie rządu

Ostatnie posiedzenie rządu, które szumnie zapowiadano jako zwołane tylko po to aby znowelizować budżet, skończyło się potwierdzeniem, że na razie tej nowelizacji nie będzie, a projekcie budżetu na 2025 rok zapowiedziano autopoprawkę polegającą na stworzeniu dodatkowej rezerwy budżetowej na usuwanie skutków powodzi we wspomnianej już wyżej kwocie około 3,1 mld zł. Wstrzymywanie się z nowelizacją budżetu na 2024 rok, tak naprawdę potwierdza, że jeżeli do niej dojdzie, to nie z powodu zapewnienia dodatkowego finansowania skutków powodzi, ale ze względu na załamanie dochodów budżetowych, które będą niższe o przynajmniej 40 mld zł, a być może nawet o 70 mld zł w stosunku do wielkości planowanych.

Rządząca większość, zresztą bardzo usilnie pilnowała w czasie prac sejmowych w komisji nadzwyczajnej nad dwoma projektami, rządowym i przygotowanym przez Prawo i Sprawiedliwość, aby ostateczne rozwiązania przyjmowane w ustawie, pochodziły z projektu rządowego, a nie tego poselskiego, hojniejszego ale przez to, skuteczniejszego. W zasadzie można stwierdzić, że projekt poselski Prawa i Sprawiedliwości, został odrzucony przez koalicję rządową, ba odrzucane były także poprawki zgłaszane podczas prac komisji wydawałoby się oczywiste, aby np. poszkodowanych rolników traktować jeżeli chodzi o pomoc, podobnie jak przedsiębiorców. Po raz kolejny więc „poszły w kąt” zapewnienia rządzących z wcześniejszej debaty sejmowej, że należy porzucić polityczne spory i wspólnie ponad podziałami, przygotować program pomocy powodzianom, co wydawało oczywistością w sytuacji kiedy projekt poselski Prawa i Sprawiedliwości wpłynął do Sejmu o tydzień wcześniej niż projekt rządowy.

Czytaj także: Jest wniosek do Komendanta Głównego Policji o wyprowadzenie bodnarowców z Prokuratury Krajowej

Projekt PiS

Przypomnijmy, że w projekcie ustawy przygotowanym przez klub PiS, zawarliśmy najpierw propozycję podniesienia  wysokości jednorazowego zasiłku dla powodzian z obecnej kwoty 8 tys. zł, na kwotę będącą 3-krotnością średniego wynagrodzenia w gospodarce narodowej, czyli obecnie zasiłek ten wynosiłby 24 tysiące złotych. Kolejne dwie propozycje zmian w obowiązujących przepisach, to zastąpienie kwoty 100 tys. zł na remont uszkodzonego budynku albo kwoty 200 tys. zł na jego odbudowę, propozycją pokrycia pełnych kosztów remontu albo odbudowy. Te propozycje dotyczyły udzielenia szybkiej i odpowiedniej pomocy do wielkości strat powodziowych poniesionych przez gospodarstwa domowe, natomiast przedsiębiorcy, rolnicy i samorządy, powinny zostać objęci innymi instrumentami wsparcia.

Przedsiębiorcom dotkniętym skutkami powodzi na południu kraju, zaproponowano podobne instrumenty pomocowe, jak stosowane podczas pandemii Covid19 w 2020 i 2021 roku. Chodzi między innymi: o dofinansowanie wynagrodzeń pracowników z Funduszu Gwarantowanych Świadczeń Pracowniczych, dofinansowanie części wynagrodzeń oraz należnych składek, możliwość uzyskania świadczenia postojowego, program dotacji dla małych i średnich przedsiębiorstw, wreszcie zwolnienie z obowiązku opłacania składek. Te instrumenty wsparcia są uzależnione od rodzaju przedsiębiorstwa (mikro przedsiębiorstwa, małe , średnie i duże firmy), jednak wszystkie mają na celu podtrzymanie funkcjonowania przedsiębiorstw, ale także utrzymanie w nich zatrudnienia przynajmniej na dotychczasowym poziomie. Podmiotem wyspecjalizowanym w udzielaniu pomocy przedsiębiorcom jest Polski Fundusz Rozwoju, który niezwykle skutecznie i bardzo szybko dokonał tego w 2020 roku, ma on stosowne know-how, a także pewne środki finansowe, jako że część pomocy udzielanej w związku z Covid19, miała charakter zwrotny.

Czytaj również: Znany poseł: Ponownie wstąpiłem do PiS

Czego potrzebują samorządy?

Z kolei innego rodzaju wsparcia potrzebują samorządy na których terenach powódź zniszczyła infrastrukturę techniczną (drogi, chodniki, mosty, wodociągi, oczyszczalnie ścieków, wysypiska śmieci itp.) a także społeczną (żłobki, przedszkola, szkoły, przychodnie, szpitale, instytucje kultury, obiekty sportowe). W tym przypadku mechanizmy wsparcia dla samorządowych inwestycji, ma  Bank Gospodarstwa Krajowego, który przez kilka ostatnich lat wypracował zarówno kryteria oceniania takich inwestycji, a także instrumenty ich skutecznego finansowania. Do samorządów na realizację tych inwestycji w ciągu ostatnich 4 lat rządów Prawa i Sprawiedliwości na współfinansowanie inwestycji zostało skierowane przynajmniej 135 mld zł, przy czym w zależności od zamożności samorządu, wsparcie finansowe wynosiło od 80% aż do 98%. Postulowaliśmy aby w przypadku odbudowy infrastruktury po powodzi zarówno tej technicznej jak i społecznej, to wsparcie ze strony państwa, wynosiło aż 98% kosztów realizacji inwestycji, ze względu na skalę zniszczeń popowodziowych na południu Polski.

Jak wspomniałem te wszystkie propozycje zostały odrzucone, a przeforsowano te rządowe, które spowodują ,że pełna odbudowa po powodzi szczególnie dla przedsiębiorców i rolników będzie w zasadzie niemożliwa. Skromność środków budżetowych w wysokości ok. 5 mld zł na ten i następny rok to potwierdza, a rozpoczęcie wykorzystywania pieniędzy europejskich w wysokości 5 mld euro będzie możliwe faktycznie najwcześniej w II połowie 2025 roku ,co więcej będzie rozłożone na wiele lat do roku 2029 włącznie. Pokazywanie środków europejskich przez rząd w wysokości ponad 20 mld zł jako tych do wykorzystania prawie od ręki i to zarówno przez osoby fizyczne, przedsiębiorców, rolników jak i samorządy jest klasycznym wprowadzeniem w błąd i wywoła już w najbliższym czasie falę społecznego niezadowolenia na terenach popowodziowych.



 

Polecane
Emerytury
Stażowe