Jest akt oskarżenia wobec Dariusza Mateckiego. Poseł PiS zabrał głos
Co musisz wiedzieć?
- Prokuratura skierowała akt oskarżenia wobec posła Dariusza Mateckiego do Sądu Okręgowego w Szczecinie w tzw. wątku szczecińskim Funduszu Sprawiedliwości.
- Zarzuty obejmują przywłaszczenie łącznie 16,5 mln zł z dotacji dla stowarzyszeń Fidei Defensor i Przyjaciół Zdrowia oraz wydatkowanie środków niezgodnie z przeznaczeniem.
- Matecki ma też usłyszeć zarzut współdziałania przy fikcyjnym zatrudnieniu w Centrum Informacyjnym Lasów Państwowych w latach 2020–2023.
- Żaden z oskarżonych nie przyznał się do winy, a Matecki twierdzi, że zarzuty są polityczne i zapowiada obronę w sądzie.
Jest akt oskarżenia wobec posła Dariusza Mateckiego
Akt oskarżenia skierowano do Sądu Okręgowego w Szczecinie. Ta część sprawy Funduszu Sprawiedliwości – jak przypomniał prok. Nowak – dotyczy tzw. wątku szczecińskiego, "obejmującego nieprawidłowości przy organizacji trzech konkursów Funduszu Sprawiedliwości, które od początku były przeprowadzane w sposób zapewniający przyznanie wielomilionowych dotacji dwóm z góry wskazanym stowarzyszeniom: Stowarzyszeniu Fidei Defensor oraz Stowarzyszeniu Przyjaciół Zdrowia".
– Uzyskane w ten sposób środki w łącznej kwocie 16,5 mln zł zostały przywłaszczone przez działających wspólnie i w porozumieniu oskarżonych Dariusza M., Adama S. i Mateusza W. oraz inne osoby, a następnie wydatkowane w znacznej mierze niezgodnie z przeznaczeniem, m.in. poprzez wystawianie fikcyjnych lub zawyżonych faktur, pozorne zatrudnienia i wypłaty za nieistniejące usługi, finansowanie działań o charakterze politycznym i medialnym (portale, plakaty wyborcze) oraz zawieranie pozorowanych umów najmu i usług promocyjnych – zaznaczył rzecznik PK.
Poseł został również oskarżony m.in. o współdziałanie z dyrektorami Lasów Państwowych "przy fikcyjnym i pozornym zatrudnieniu jego osoby w okresie od czerwca 2020 r. do października 2023 r. w Centrum Informacyjnym Lasów Państwowych".
Nikt nie przyznał się do zarzucanych czynów
Akt oskarżenia poza posłem PiS obejmuje: prezesa stowarzyszenia Fidei Defensor, dawniej Nowy Koliber – Adama S., prezesa stowarzyszenia Przyjaciół Zdrowia, byłego wicewojewodę zachodniopomorskiego – Mateusza W., a ponadto Grzegorza W., Dorotę W., Patrycję S., Ninę W. i Mikołaja W.
– Żaden z oskarżonych nie przyznał się do popełnienia zarzucanych im czynów. Wszyscy skorzystali natomiast z prawa do złożenia wyjaśnień – poinformował prok. Nowak.
- Wyłączenia prądu na Śląsku. Ważny komunikat
- KRUS wydał komunikat dla rolników
- Komunikat dla mieszkańców woj. świętokrzyskiego
- Blisko 5,1 mln zł. Komunikat dla mieszkańców woj. małopolskiego
- PKO BP wydał komunikat
- Wyłączenia prądu na Pomorzu. Ważny komunikat
- Rząd chce zmian, wyborcy KO mówią „nie”. Jest sondaż ws. zniesienia dwukadencyjności w samorządach
- Adam Andruszkiewicz: Prezydent Karol Nawrocki nie pozwoli cenzurować internetu
Matecki zabrał głos
Do całej sprawy odniósł się poseł Dariusz Matecki, który przekazał, że dowiedział się o wszystkim z mediów.
– Ale to dobrze, że już kierują ten akt oskarżenia, bo mieli to zrobić przed wakacjami. Nawet tutaj kłamali. Kłamią na każdym kroku. Pytanie, po co i skąd takie przyspieszenie akurat teraz – zarówno w przypadku ministra Ziobry, jak i w moim. Ciekawe, co chcą przykryć… – dodał.
Zdaniem polityka PiS "zarzuty są tak absurdalne, polityczne i wyssane z palca, że chętnie skonfrontuje się z nimi w sądzie". – Mam nadzieję, iż nie będą to sądy wskazane paluchem p. Żurka, a sprawa trafi do sędziów w ramach losowania – dodał.
Również w mediach społecznościowych polityk wydał obszerne oświadczenie. Podkreślił, że "zarzuty prokuratury są wyssane z palca, całkowicie bezpodstawne i motywowane politycznie" i odniósł się już do nich podczas komisji sejmowej, "punkt po punkcie obalając narrację prokuratury".
Dziś mogę publikować dowody i będę to robił. Złożyliśmy wnioski o uzupełnienie śledztwa, bo nie przesłuchano nawet świadków, których sama prokuratura uznaje za kluczowych. Prokurator w piśmie powoływał się między innymi na protokoły przesłuchań Marcina Romanowskiego, których nie ma w aktach sprawy – to kompromitacja postępowania. Nigdy nie decydowałem o przyznawaniu środków z Funduszu Sprawiedliwości. Nigdy nie byłem beneficjentem Funduszu Sprawiedliwości. Pomagałem w pracy organizacjom, które realizowały zadania publiczne – w pełni zgodnie z prawem. Wszystkie te projekty zostały zrealizowane i rozliczone co do złotówki
–wskazuje Matecki i dodaje, że "w Lasach Państwowych przez trzy lata wykonywał realną pracę, na co "istnieją setki dowodów".
Próba przedstawiania tego jako „fikcyjnego zatrudnienia” to celowa manipulacja. Gdy tylko wpłynie potwierdzenie aktu oskarżenia, będę sukcesywnie ujawniał fakty i dowody, pokazujące jak absurdalne są te zarzuty
– pisze Dariusz Matecki podkreślając, że nie popełnił żadnego przestępstwa.
To zemsta polityczna i próba uciszenia posła opozycji. Władza Tuska sięga po bezprawie i będzie z tego rozliczona. To jest środowisko, które rozkradło pieniądze Polaków z KPO na jachty, solaria, kluby swingersów i umorzyło sprawy Nowaka, Giertycha, czy Grodzkiego
– podsumował polityk.



