"Niechże Polska, za którą zginął ks. Jerzy, będzie naszą siłą". Zakończyły się obchody 40. rocznicy męczeńskiej śmierci ks. Jerzego Popiełuszki

W sanktuarium ks. Jerzego Popiełuszki - kościele św. Stanisława Kostki na warszawskim Żoliborzu zakończyły się główne obchody 40. rocznicy męczeńskiej śmierci bł. ks. Jerzego Popiełuszki. - My, ludzie Solidarności, jak co roku od wielu lat jesteśmy tego dnia przy grobie księdza Jerzego, ale także w całym kraju, modląc się przy miejscach pamięci z Nim związanych - powiedział nam po zakończeniu Mszy św. Piotr Duda, przewodniczący Komisji Krajowej NSZZ "Solidarność".
Członkowie Prezydium NSZZ
Członkowie Prezydium NSZZ "Solidarność" przy grobie ks. Jerzego Popiełuszki / fot. T. Gutry/M. Żegliński

W żoliborskim sanktuarium zgromadziły się tysiące wiernych i setki pocztów sztandarowych NSZZ "Solidarność". W uroczystej Mszy św. wziął udział także prezydent Andrzej Duda i rodzina bł. ks. Jerzego Popiełuszki.

Przy grobie niezmiennie, jak co roku, pełnili wartę członkowie Prezydium Komisji Krajowej NSZZ "Solidarność" z Piotrem Dudą na czele. Przed mszą zarówno prezydent, jak i przedstawiciele krajowych władz Związku złożyli kwiaty przy grobie Patrona Solidarności.

"Księża nie walczyli z karabinem. Księża walczyli z różańcem w dłoni"

Prezydent RP Andrzej Duda w przemówieniu, które wygłosił przed rozpoczęciem mszy, podkreślił niezwykłą symbolikę miejsca, w którym zgromadzili się uczestnicy uroczystości upamiętniających 40. rocznicę porwania i męczeńskiej śmierci bł. księdza Jerzego Popiełuszki, patrona Solidarności.

Spotykamy się dzisiaj tutaj w Warszawie na Żoliborzu, w tej tak znakomicie znanej wszystkim Polakom parafii przy miejscu, które jest symbolem walki o wolną, suwerenną i niepodległą Polskę. Przy grobie błogosławionego księdza Jerzego Popiełuszki. Dzisiaj patrona Solidarności. Kiedyś kapelana hutników Solidarności Huty Warszawa, uważanego także za kapelana wielu innych środowisk Solidarności, z wielu zakładów pracy w całej Polsce, z którymi się spotykał i do których mówił w czasach swojej posługi kapłańskiej. W czasach dla Rzeczypospolitej bardzo trudnych. W czasach bardzo trudnych dla polskiego Kościoła, czasach bardzo trudnych dla nas wszystkich, czasach, kiedy byliśmy w sowieckim zniewoleniu, kiedy nie mogliśmy sami decydować o sobie, kiedy domagaliśmy się wolności, a każdy, kto to czynił, w mniejszym lub większym stopniu był zwalczany przez nadane z Moskwy władze

- przypomniał.

Andrzej Duda wskazał na nierozerwalny związek polskości z wartościami chrześcijańskimi, którego wyrazem była m.in. posługa bł. ks. Jerzego.

Spotykamy się w dniu, który jest 40. rocznicą porwania i męczeńskiej śmierci błogosławionego księdza Jerzego Popiełuszki, ale także obecnie z woli polskiego Sejmu jest Narodowym Dniem Pamięci Księży Kapłanów Niezłomnych. Jest Narodowym Dniem Pamięci Niezłomnego Polskiego Kościoła. To ważne, bo te dwa elementy nie dadzą się rozdzielić i nie dadzą się ze sobą rozerwać. Ten kult i pamięć błogosławionego księdza Jerzego i pamięć niezwykłych zasług polskiego Kościoła działającego poprzez swoich przedstawicieli niezłomnie z odwagą, determinacją dla wolności, służby Bogu, człowiekowi, bliźniemu i Polsce

- wskazał.

Kościół nie służył walkom. Kościół nie miał broni w rękach. Księża nie walczyli z karabinem. Księża walczyli z różańcem. Z różańcem w dłoni. Tak jak nakazywała im to tradycja pokoleń poprzedników, księdza Skorupki i innych, którzy, gdy trzeba było, z krzyżem w dłoni i różańcem w drugim ręku szli bronić Rzeczypospolitej, oni też jej odważnie bronili. Pamiętamy dzisiaj znakomicie, że wielu z nich zapłaciło za to niezwykle wysoką cenę. Nawet tych spośród najważniejszych - jak błogosławiony prymas Wyszyński, przez lata więziony, ciemiężony. Jak arcybiskup Baraniak, w istocie katowany, torturowany przez komunistów. Jak wreszcie ksiądz Stanisław Suchowolec, ksiądz Stefan Niedzielak, czy ksiądz Sylwester Zych, którzy zostali przez komunistów zabici. A w szczególności jak męczennik, błogosławiony ksiądz Jerzy Popiełuszko. Ale też i wielu, wielu innych prześladowanych, ciemiężonych, wcielanych do wojska w 1966-68 roku, niszczonych psychicznie, niszczonych fizycznie,  tych wszystkich, którzy umieli wytrwać w wierze w Boga i w swojej niezłomnej postawie

- powiedział prezydent.

CZYTAJ TAKŻE: Dr Witold Bagieński i dr Franciszek Dąbrowski, IPN: Zabójstwo ks. Popiełuszki nie było samowolką funkcjonariuszy

Andrzej Duda zaapelował o wierność dziedzictwu bł. księdza Jerzego i innych Kapłanów Niezłomnych, o wiarę, o wytrwanie przy wartościach chrześcijańskich oraz o wypełnienie testamentu patrona "Solidarności" mówiącego o tym, aby "zło dobrem zwyciężać". Prezydent wezwał do modlitwy za wstawiennictwem bł. ks. Jerzego Popiełuszki "o to, by Polska trwała nie tylko dla nas, ale także dla przyszłych pokoleń".

Ta Polska, o którą modlił się i za którą zginął ksiądz Jerzy Popiełuszko. Ta, o którą wzywał w swojej modlitwie, w swoich kazaniach, w swoim przekazie, które mówił do robotników i do wszystkich tych, którzy chcieli go słuchać. Niechże będzie ona naszym udziałem, niechże będzie ona zarazem także i naszą siłą. Niech czuwa nad nami błogosławiony, a w przyszłości modlimy się i głęboko wierzymy w to święty ksiądz Jerzy Popiełuszko, patron Solidarności, kapelan hutników, górników i wszystkich tych, w którym na sercu leżała Polska i dobro drugiego człowieka. Polska sprawiedliwa, uczciwa, wolna, suwerenna, niepodległa. Ta, o której wszyscy marzymy i ta, która - chcielibyśmy z całego serca - aby zawsze była naszym udziałem, naszych dzieci i naszych wnuków. Boże, błogosław Rzeczypospolitej, błogosław nam wszystkim, Błogosławiony Księże Jerzy, wstawiaj się za nami

- prosił Andrzej Duda.

Godzina ofiary Chrystusa

Homilię w 40. rocznicę porwania i męczeńskiej śmierci bł. ks. Jerzego Popiełuszki wygłosił metropolita warszawski, kardynał Kazimierz Nycz. Podziękował on wszystkim, którzy przyczynili się do upamiętnienia tej rocznicy i postaci bł. ks. Jerzego.

Spróbujmy jednak na chwilę obecną, którą rozpoczęliśmy Mszą Świętą, jakby od tego wszystkiego, jeżeli to jest możliwe, trochę się oderwać, od tego, co jest bardzo ważne. Ale w kontekście Eucharystii, którą sprawujemy za Polskę, za kanonizację księdza Jerzego, staje się jednak trochę drugorzędne. To jest bowiem godzina ofiary Jezusa Chrystusa. To jest Jego ofiara i nasza godzina, w której najbardziej jesteśmy i stajemy się Kościołem. To na tej godzinie Eucharystii, przy tym kościele przez przynajmniej cztery lata gromadził Kościół wokół Jezusa Chrystusa, gromadził robotników, służbę zdrowia, artystów i wielu, wielu innych ksiądz Jerzy Popiełuszko, więc tę godzinę świętą, jaką jest Eucharystia, tę godzinę Jezusa, Jego ofiary i uczty i naszej równocześnie współofiary i uczty. Próbujmy w ten sposób uszanować i przeżyć ją w tym wielkim skupieniu, na jakie zasługuje każda Msza Święta, a w sposób szczególny zasługuje Msza Święta odprawiana w 40. rocznicę jego śmierci

- poprosił kard. Nycz.

Metropolita warszawski wskazał na szczególnie istotne wymiary kapłańskiej posługi bł. ks. Jerzego Popiełuszki.

Najpierw, to jest świadek Ewangelii Miłości. Obrońca godności człowieka, uczący nas słowem i przykładem zło dobrem zwyciężać. On według tych prawd żył. W tamtym czasie ogromnie dużo ludzi cierpiało z powodu stanu wojennego. Ogromnie dużo ludzi cierpiało w rodzinach podzielonych na okres internowania. Cierpiało ogromnie dużo księży

- przypomniał.

CZYTAJ TAKŻE: Piotr Duda: Nawet po 40. latach od śmierci bł. ks. Jerzego, Jego słowa wyprowadzają ludzi na ulicę

Kapłan wskazał, że choć byli wówczas księża występujący z ambony ostro przeciwko władzy komunistycznej, to beatyfikowany został jednak "pokorny, spokojny, nie będący w żadnym znaczeniu celebrytą, głosiciel Ewangelii Miłości, błogosławiony ksiądz Jerzy".

Głosił on Ewangelię miłości wtedy, kiedy wszystkie okoliczności czasu pokazywały, że trzeba inaczej, że trzeba odpowiedzieć na to, czego doświadcza się od strony bliźnich, od strony społeczeństwa i tak dalej. Jego mocą, jego siłą było to, że wychodził na ambonę, w sposób bardzo niezwykle spokojny, refleksyjny, czasem nawet wydawałoby się, że po ludzku nieporadny, i głosił Ewangelię miłości,  podpierając się nauczaniem świętego Jana Pawła II, który wtedy był papieżem oraz kard. Stefana Wyszyńskiego. To byli jego mistrzowie w głoszeniu Ewangelii Miłości. I moc jego gromadzenia ludzi wynikała właśnie z tego, że był on świadkiem i głosicielem Ewangelii Miłości. Druga sprawa to jest obrona godności człowieka. On dla człowieka był gotowy zrobić wszystko. Wszyscy dobrze pamiętamy, jak ludzie, jego przełożeni bali się o jego życie. Jak bardzo chcieli go zdjąć jakby z tej pierwszej linii, na której wiedzieli, że jest zagrożony. Jeżeli można powiedzieć, że był w czymś mniej posłuszny, to właśnie w tym, że chciał tu z ludźmi zostać. Z hutnikami, pielęgniarkami, służbą zdrowia, artystami. Chciał z nimi być do końca, nawet jeżeli by to miało kosztować go życie 

- wskazał kard. Nycz. 

Po zakończeniu mszy delegacje złożyły kwiaty przy grobie ks. Popiełuszki. Po głównych uroczystościach o godz. 19.00 rozpoczął się wieczór uwielbienia z bł. Jerzym Popiełuszką. Po nim, na godz. 21. zaplanowano apel przy grobie ks. Popiełuszki.

"Niezmiennie trwamy przy grobie ks. Popiełuszki"

O znaczenie tegorocznej rocznicy i samego ks. Jerzego Popiełuszki, zapytaliśmy Piotra Dudę, przewodniczącego Komisji Krajowej NSZZ "Solidarność".

- Wróćmy do decyzji Krajowego Zjazdu Delegatów sprzed roku. Wówczas, właśnie 19 października delegaci podjęli przez aklamację decyzję o tym, że ten rok będzie Błogosławionego Księdza Jerzego Popiełuszki. My, ludzie Solidarności, jak co roku od wielu lat jesteśmy przy grobie księdza Jerzego, ale także w całym kraju, modląc się przy miejscach pamięci z Nim związanych. Dla nas szczególnym miejscem jest także Jasna Góra i coroczna pielgrzymka, w tym roku już czterdziesta druga

- powiedział Przewodniczący.

- Niezmiennie czcimy pamięć ks. Jerzego. Będziemy tu także w przyszłym roku, będziemy również cały rok wspominać księdza Jerzego. Na wielu naszych sztandarach wyszyty jest Jego wizerunek. To dla nas jedna z najważniejszych postaci

- zapewnił.

- Dzisiejsza uroczystość jest bardzo ważna i podniosła, szczególnie dla członków NSZZ "Solidarność". Ale od poniedziałku, jak zawsze, warty przy grobie księdza Jerzego, będą pełnić członkowie Solidarności. Tak będzie przez cały rok do kolejnego 19 października

- zaznaczył Piotr Duda.

CZYTAJ TAKŻE: "Szedłem z ogromną tremą". Ksiądz Jerzy - przyjaciel i duchowy przewodnik pracowników


 

POLECANE
Złe wieści z boiska. Reprezentant Polski z kontuzją z ostatniej chwili
Złe wieści z boiska. Reprezentant Polski z kontuzją

Piłkarz reprezentacji Polski i VfL Wolfsburg Jakub Kamiński złamał palec na treningu. Nie wiadomo, czy będzie mógł zagrać w ten weekend - poinformował trener zespołu Bundesligi Ralph Hasenhuettl. Michał Probierz powołał 22-letniego pomocnika na najbliższe mecze Ligi Narodów.

Strzał na komisariacie. Nie żyje policjant z ostatniej chwili
Strzał na komisariacie. Nie żyje policjant

Na komisariacie w Szczucinie doszło do tragicznego zdarzenia z użyciem broni palnej. Nie żyje 40-letni policjant. Funkcjonariusze proszą o uszanowanie prywatności rodziny zmarłego.

Andrzej Duda poleci do USA na spotkanie z Trumpem? Jest odpowiedź Kancelarii Prezydenta z ostatniej chwili
Andrzej Duda poleci do USA na spotkanie z Trumpem? Jest odpowiedź Kancelarii Prezydenta

Prezydencki minister Mieszko Pawlak, zapytany w Polsat News o doniesienia dotyczące wyjazdu prezydenta Andrzeja Dudy do USA, stwierdził, że „nie ma planów wylotu dzisiaj”. Taka wypowiedź jest odpowiedzią na informacje „Gazety Wyborczej”, która zasugerowała, że Duda może wylecieć do Stanów Zjednoczonych w piątkowy wieczór na spotkanie z prezydentem-elektem Donaldem Trumpem.

Jestem bardziej Polakiem. Eisenberg o swoich korzeniach z ostatniej chwili
"Jestem bardziej Polakiem". Eisenberg o swoich korzeniach

W wywiadzie dla Interii znany amerykański aktor Jesse Eisenberg opowiedział o swoich polskich korzeniach. Kilka dni temu w Warszawie odbyła się premiera filmu "Prawdziwy ból".

Dawid Kwiatkowski ogłosił radosną nowinę z ostatniej chwili
Dawid Kwiatkowski ogłosił radosną nowinę

Dawid Kwiatkowski nie zwalnia tempa. W ostatnich miesiącach intensywnie koncertował po całej Polsce, nagrywał nowy materiał muzyczny, a także podjął się nowego wyzwania jako juror w programie "Must Be The Music". Choć wydawało się, że gwiazdor osiągnął już wiele, niedawno ogłosił coś, co jeszcze bardziej uradowało jego fanów.

Wypadek na DK11. Trzy ranne osoby z ostatniej chwili
Wypadek na DK11. Trzy ranne osoby

Po czołowym zderzeniu samochodów osobowych na drodze krajowej nr 11 pod Szczecinkiem co najmniej trzy osoby są poszkodowane.

Nie żyje legendarna aktorka z ostatniej chwili
Nie żyje legendarna aktorka

Nie żyje legendarna aktorka June Spencer.

Akcja CBA. Zatrzymano naukowca z ostatniej chwili
Akcja CBA. Zatrzymano naukowca

Centralne Biuro Antykorupcyjne zatrzymało pod koniec października pracownika naukowego zaangażowanego w jeden z projektów badawczo-konstruktorskich.

Skażona woda w Małopolsce. Komunikat władz z ostatniej chwili
Skażona woda w Małopolsce. Komunikat władz

Woda na terenie gminy Kościelisko nie nadaje się do spożycia. Badania wykazały, że znajdują się w niej szkodliwe dla zdrowia bakterie. Władze gminy wydały komunikat w tej sprawie.

Sejm uchwalił nowelę budżetu na 2024 r. Jeszcze większy deficyt z ostatniej chwili
Sejm uchwalił nowelę budżetu na 2024 r. Jeszcze większy deficyt

Sejm uchwalił w piątek nowelizację budżetu na 2024 r. Zwiększa ona tegoroczny deficyt budżetowy o ponad 56 mld zł; ma być on nie większy niż 240,3 mld zł. Nowela przewiduje też przekazanie samorządom dodatkowe 10 mld zł.

REKLAMA

"Niechże Polska, za którą zginął ks. Jerzy, będzie naszą siłą". Zakończyły się obchody 40. rocznicy męczeńskiej śmierci ks. Jerzego Popiełuszki

W sanktuarium ks. Jerzego Popiełuszki - kościele św. Stanisława Kostki na warszawskim Żoliborzu zakończyły się główne obchody 40. rocznicy męczeńskiej śmierci bł. ks. Jerzego Popiełuszki. - My, ludzie Solidarności, jak co roku od wielu lat jesteśmy tego dnia przy grobie księdza Jerzego, ale także w całym kraju, modląc się przy miejscach pamięci z Nim związanych - powiedział nam po zakończeniu Mszy św. Piotr Duda, przewodniczący Komisji Krajowej NSZZ "Solidarność".
Członkowie Prezydium NSZZ
Członkowie Prezydium NSZZ "Solidarność" przy grobie ks. Jerzego Popiełuszki / fot. T. Gutry/M. Żegliński

W żoliborskim sanktuarium zgromadziły się tysiące wiernych i setki pocztów sztandarowych NSZZ "Solidarność". W uroczystej Mszy św. wziął udział także prezydent Andrzej Duda i rodzina bł. ks. Jerzego Popiełuszki.

Przy grobie niezmiennie, jak co roku, pełnili wartę członkowie Prezydium Komisji Krajowej NSZZ "Solidarność" z Piotrem Dudą na czele. Przed mszą zarówno prezydent, jak i przedstawiciele krajowych władz Związku złożyli kwiaty przy grobie Patrona Solidarności.

"Księża nie walczyli z karabinem. Księża walczyli z różańcem w dłoni"

Prezydent RP Andrzej Duda w przemówieniu, które wygłosił przed rozpoczęciem mszy, podkreślił niezwykłą symbolikę miejsca, w którym zgromadzili się uczestnicy uroczystości upamiętniających 40. rocznicę porwania i męczeńskiej śmierci bł. księdza Jerzego Popiełuszki, patrona Solidarności.

Spotykamy się dzisiaj tutaj w Warszawie na Żoliborzu, w tej tak znakomicie znanej wszystkim Polakom parafii przy miejscu, które jest symbolem walki o wolną, suwerenną i niepodległą Polskę. Przy grobie błogosławionego księdza Jerzego Popiełuszki. Dzisiaj patrona Solidarności. Kiedyś kapelana hutników Solidarności Huty Warszawa, uważanego także za kapelana wielu innych środowisk Solidarności, z wielu zakładów pracy w całej Polsce, z którymi się spotykał i do których mówił w czasach swojej posługi kapłańskiej. W czasach dla Rzeczypospolitej bardzo trudnych. W czasach bardzo trudnych dla polskiego Kościoła, czasach bardzo trudnych dla nas wszystkich, czasach, kiedy byliśmy w sowieckim zniewoleniu, kiedy nie mogliśmy sami decydować o sobie, kiedy domagaliśmy się wolności, a każdy, kto to czynił, w mniejszym lub większym stopniu był zwalczany przez nadane z Moskwy władze

- przypomniał.

Andrzej Duda wskazał na nierozerwalny związek polskości z wartościami chrześcijańskimi, którego wyrazem była m.in. posługa bł. ks. Jerzego.

Spotykamy się w dniu, który jest 40. rocznicą porwania i męczeńskiej śmierci błogosławionego księdza Jerzego Popiełuszki, ale także obecnie z woli polskiego Sejmu jest Narodowym Dniem Pamięci Księży Kapłanów Niezłomnych. Jest Narodowym Dniem Pamięci Niezłomnego Polskiego Kościoła. To ważne, bo te dwa elementy nie dadzą się rozdzielić i nie dadzą się ze sobą rozerwać. Ten kult i pamięć błogosławionego księdza Jerzego i pamięć niezwykłych zasług polskiego Kościoła działającego poprzez swoich przedstawicieli niezłomnie z odwagą, determinacją dla wolności, służby Bogu, człowiekowi, bliźniemu i Polsce

- wskazał.

Kościół nie służył walkom. Kościół nie miał broni w rękach. Księża nie walczyli z karabinem. Księża walczyli z różańcem. Z różańcem w dłoni. Tak jak nakazywała im to tradycja pokoleń poprzedników, księdza Skorupki i innych, którzy, gdy trzeba było, z krzyżem w dłoni i różańcem w drugim ręku szli bronić Rzeczypospolitej, oni też jej odważnie bronili. Pamiętamy dzisiaj znakomicie, że wielu z nich zapłaciło za to niezwykle wysoką cenę. Nawet tych spośród najważniejszych - jak błogosławiony prymas Wyszyński, przez lata więziony, ciemiężony. Jak arcybiskup Baraniak, w istocie katowany, torturowany przez komunistów. Jak wreszcie ksiądz Stanisław Suchowolec, ksiądz Stefan Niedzielak, czy ksiądz Sylwester Zych, którzy zostali przez komunistów zabici. A w szczególności jak męczennik, błogosławiony ksiądz Jerzy Popiełuszko. Ale też i wielu, wielu innych prześladowanych, ciemiężonych, wcielanych do wojska w 1966-68 roku, niszczonych psychicznie, niszczonych fizycznie,  tych wszystkich, którzy umieli wytrwać w wierze w Boga i w swojej niezłomnej postawie

- powiedział prezydent.

CZYTAJ TAKŻE: Dr Witold Bagieński i dr Franciszek Dąbrowski, IPN: Zabójstwo ks. Popiełuszki nie było samowolką funkcjonariuszy

Andrzej Duda zaapelował o wierność dziedzictwu bł. księdza Jerzego i innych Kapłanów Niezłomnych, o wiarę, o wytrwanie przy wartościach chrześcijańskich oraz o wypełnienie testamentu patrona "Solidarności" mówiącego o tym, aby "zło dobrem zwyciężać". Prezydent wezwał do modlitwy za wstawiennictwem bł. ks. Jerzego Popiełuszki "o to, by Polska trwała nie tylko dla nas, ale także dla przyszłych pokoleń".

Ta Polska, o którą modlił się i za którą zginął ksiądz Jerzy Popiełuszko. Ta, o którą wzywał w swojej modlitwie, w swoich kazaniach, w swoim przekazie, które mówił do robotników i do wszystkich tych, którzy chcieli go słuchać. Niechże będzie ona naszym udziałem, niechże będzie ona zarazem także i naszą siłą. Niech czuwa nad nami błogosławiony, a w przyszłości modlimy się i głęboko wierzymy w to święty ksiądz Jerzy Popiełuszko, patron Solidarności, kapelan hutników, górników i wszystkich tych, w którym na sercu leżała Polska i dobro drugiego człowieka. Polska sprawiedliwa, uczciwa, wolna, suwerenna, niepodległa. Ta, o której wszyscy marzymy i ta, która - chcielibyśmy z całego serca - aby zawsze była naszym udziałem, naszych dzieci i naszych wnuków. Boże, błogosław Rzeczypospolitej, błogosław nam wszystkim, Błogosławiony Księże Jerzy, wstawiaj się za nami

- prosił Andrzej Duda.

Godzina ofiary Chrystusa

Homilię w 40. rocznicę porwania i męczeńskiej śmierci bł. ks. Jerzego Popiełuszki wygłosił metropolita warszawski, kardynał Kazimierz Nycz. Podziękował on wszystkim, którzy przyczynili się do upamiętnienia tej rocznicy i postaci bł. ks. Jerzego.

Spróbujmy jednak na chwilę obecną, którą rozpoczęliśmy Mszą Świętą, jakby od tego wszystkiego, jeżeli to jest możliwe, trochę się oderwać, od tego, co jest bardzo ważne. Ale w kontekście Eucharystii, którą sprawujemy za Polskę, za kanonizację księdza Jerzego, staje się jednak trochę drugorzędne. To jest bowiem godzina ofiary Jezusa Chrystusa. To jest Jego ofiara i nasza godzina, w której najbardziej jesteśmy i stajemy się Kościołem. To na tej godzinie Eucharystii, przy tym kościele przez przynajmniej cztery lata gromadził Kościół wokół Jezusa Chrystusa, gromadził robotników, służbę zdrowia, artystów i wielu, wielu innych ksiądz Jerzy Popiełuszko, więc tę godzinę świętą, jaką jest Eucharystia, tę godzinę Jezusa, Jego ofiary i uczty i naszej równocześnie współofiary i uczty. Próbujmy w ten sposób uszanować i przeżyć ją w tym wielkim skupieniu, na jakie zasługuje każda Msza Święta, a w sposób szczególny zasługuje Msza Święta odprawiana w 40. rocznicę jego śmierci

- poprosił kard. Nycz.

Metropolita warszawski wskazał na szczególnie istotne wymiary kapłańskiej posługi bł. ks. Jerzego Popiełuszki.

Najpierw, to jest świadek Ewangelii Miłości. Obrońca godności człowieka, uczący nas słowem i przykładem zło dobrem zwyciężać. On według tych prawd żył. W tamtym czasie ogromnie dużo ludzi cierpiało z powodu stanu wojennego. Ogromnie dużo ludzi cierpiało w rodzinach podzielonych na okres internowania. Cierpiało ogromnie dużo księży

- przypomniał.

CZYTAJ TAKŻE: Piotr Duda: Nawet po 40. latach od śmierci bł. ks. Jerzego, Jego słowa wyprowadzają ludzi na ulicę

Kapłan wskazał, że choć byli wówczas księża występujący z ambony ostro przeciwko władzy komunistycznej, to beatyfikowany został jednak "pokorny, spokojny, nie będący w żadnym znaczeniu celebrytą, głosiciel Ewangelii Miłości, błogosławiony ksiądz Jerzy".

Głosił on Ewangelię miłości wtedy, kiedy wszystkie okoliczności czasu pokazywały, że trzeba inaczej, że trzeba odpowiedzieć na to, czego doświadcza się od strony bliźnich, od strony społeczeństwa i tak dalej. Jego mocą, jego siłą było to, że wychodził na ambonę, w sposób bardzo niezwykle spokojny, refleksyjny, czasem nawet wydawałoby się, że po ludzku nieporadny, i głosił Ewangelię miłości,  podpierając się nauczaniem świętego Jana Pawła II, który wtedy był papieżem oraz kard. Stefana Wyszyńskiego. To byli jego mistrzowie w głoszeniu Ewangelii Miłości. I moc jego gromadzenia ludzi wynikała właśnie z tego, że był on świadkiem i głosicielem Ewangelii Miłości. Druga sprawa to jest obrona godności człowieka. On dla człowieka był gotowy zrobić wszystko. Wszyscy dobrze pamiętamy, jak ludzie, jego przełożeni bali się o jego życie. Jak bardzo chcieli go zdjąć jakby z tej pierwszej linii, na której wiedzieli, że jest zagrożony. Jeżeli można powiedzieć, że był w czymś mniej posłuszny, to właśnie w tym, że chciał tu z ludźmi zostać. Z hutnikami, pielęgniarkami, służbą zdrowia, artystami. Chciał z nimi być do końca, nawet jeżeli by to miało kosztować go życie 

- wskazał kard. Nycz. 

Po zakończeniu mszy delegacje złożyły kwiaty przy grobie ks. Popiełuszki. Po głównych uroczystościach o godz. 19.00 rozpoczął się wieczór uwielbienia z bł. Jerzym Popiełuszką. Po nim, na godz. 21. zaplanowano apel przy grobie ks. Popiełuszki.

"Niezmiennie trwamy przy grobie ks. Popiełuszki"

O znaczenie tegorocznej rocznicy i samego ks. Jerzego Popiełuszki, zapytaliśmy Piotra Dudę, przewodniczącego Komisji Krajowej NSZZ "Solidarność".

- Wróćmy do decyzji Krajowego Zjazdu Delegatów sprzed roku. Wówczas, właśnie 19 października delegaci podjęli przez aklamację decyzję o tym, że ten rok będzie Błogosławionego Księdza Jerzego Popiełuszki. My, ludzie Solidarności, jak co roku od wielu lat jesteśmy przy grobie księdza Jerzego, ale także w całym kraju, modląc się przy miejscach pamięci z Nim związanych. Dla nas szczególnym miejscem jest także Jasna Góra i coroczna pielgrzymka, w tym roku już czterdziesta druga

- powiedział Przewodniczący.

- Niezmiennie czcimy pamięć ks. Jerzego. Będziemy tu także w przyszłym roku, będziemy również cały rok wspominać księdza Jerzego. Na wielu naszych sztandarach wyszyty jest Jego wizerunek. To dla nas jedna z najważniejszych postaci

- zapewnił.

- Dzisiejsza uroczystość jest bardzo ważna i podniosła, szczególnie dla członków NSZZ "Solidarność". Ale od poniedziałku, jak zawsze, warty przy grobie księdza Jerzego, będą pełnić członkowie Solidarności. Tak będzie przez cały rok do kolejnego 19 października

- zaznaczył Piotr Duda.

CZYTAJ TAKŻE: "Szedłem z ogromną tremą". Ksiądz Jerzy - przyjaciel i duchowy przewodnik pracowników



 

Polecane
Emerytury
Stażowe