Cezary Krysztopa: Głowa robi „brzrzrz”

W czasach, kiedy gra „Warcraft” święciła triumfy, ja należałem do teamu „Heroes III”. No, ale i mnie się zdarzyło ileś razy w „Warcraft” grać w zaprzyjaźnionej kawiarence internetowej i muszę przyznać, że jedyną „wadą” tej gry strategicznej było to, że „Heroes III” była jeszcze lepsza.
Cezary Krysztopa
Cezary Krysztopa / Tygodnik Solidarność

Dlatego ucieszyłem się na premierę filmu „Warcraft” opartego na motywach gry o wojnie ludzi i orków w 2016 roku. Tu trzeba dodać, że przez wielu mogę być uznany za niedoskonałego kinomana, „dramatów psychologicznych” nie znosiłem nigdy, kiedy widzę tzw. polską kinematografię silącą się na jakość, której żadną miarą z serialowych umiejętności nie jest w stanie wycisnąć, przezornie przechodzę na drugą stronę ulicy. Za to lubię filmy widowiskowe, choć nie widowiskowe za wszelką cenę. I „Warcraft” mi się spodobał.

Początek?

I tutaj rzecz ciekawa. „Warcraft” ma potencjał na długą serię filmów, podobnie jak powstało wiele innych serii, czasem o wiele mniejszym potencjale. Mało tego, film ewidentnie kończy się takim splątaniem wątków, jakby obiecywał ich rozplątanie w nadchodzących częściach. Jakby tego było mało, podtytuł filmu „Warcraft” brzmi „Początek”. Wydaje mi się, że nie można mieć wątpliwości, że producenci mieli plany dotyczące serii, nie pojedynczego filmu. A jednak osiem lat po premierze pierwszej części nie powstała nawet druga.

Dlaczego tak się stało? Oczywiście nie wiem, ale być może jakąś wskazówką jest tutaj scenariusz filmu. Film ma już osiem lat, ale na wypadek gdyby ktoś go nie widział, a chciał zobaczyć, nie chcę „spojlerować”, więc tylko tak ogólnie. Film dotyczy konfliktu pomiędzy ludźmi, taką ewidentnie cywilizacją białego człowieka, a orkami-najeźdźcami, którzy chcą ludziom odebrać ich świat. Orki, jak to orki, nie wyglądają szczególnie sympatycznie, choć z niektórymi można się dogadać. Brzmi znajomo?

CZYTAJ TAKŻE: Zagadkowa śmierć w Rosji. Nie żyje były wiceprezes Jukosu

Na czym polega różnica?

Nie wiedzieć czemu, to mi przywodzi na myśl inny przypadek, również ekranizację gry „Angry Birds”. W pierwszej części ptaki, tytułowe „angry birds”, choć na początku są uosobieniem poczciwości, zostają podstępnie najechane przez przybyszy z zewnątrz, zielone świnie. Najpierw witają je z radością, nie słuchają ostrzeżeń nielicznych, a w końcu muszą bronić jaj, które świnie im ukradły. Brzmi znajomo?
Seria „Angry Birds” doczekała się kontynuacji. Już w drugiej części ptaki dogadują się ze świniami, następuje integracja i podejmują wspólne działania. Co, biorąc pod uwagę pakiet propagandowy, który ma dziś obowiązek zawierać każda produkcja mająca ambicję zarobienia dużych pieniędzy, również powinno brzmieć znajomo.

Teraz wkładamy sobie te dane do głowy, głowa robi „brzrzrz” swoim aparatem wyciągania wniosków i po chwili zadajemy sobie pytanie: Na czym polega różnica? Czy na tym, że producenci „Warcrafta” nie zdążyli wypuścić drugiej części, przy pomocy której zapewniliby, że wcale nie mieli na myśli tego, co się wszystkim wydaje, że mieli?

CZYTAJ TAKŻE: Mocny patron na te czasy. Najnowszy numer TS poświęcamy bł. ks. Jerzemu Popiełuszce


 

POLECANE
Tusk uderza w Nawrockiego. To jest istota sporu z ostatniej chwili
Tusk uderza w Nawrockiego. "To jest istota sporu"

Słowa prezydenta Karola Nawrockiego o obronie zachodniej granicy Rzeczpospolitej wzburzyły politykami koalicji rządzącej. Do sprawy odniósł się w niedzielę na platformie X premier Donald Tusk.

Nowy zwyczaj w Pałacu Prezydenckim. Jest decyzja z ostatniej chwili
Nowy zwyczaj w Pałacu Prezydenckim. Jest decyzja

Od 1 stycznia 2026 r. o godz. 12:00 w Pałacu Prezydenckim rusza cotygodniowa, sobotnia uroczysta zmiana biało-czerwonej flagi – poinformowała Kancelaria Prezydenta

Nie żyje Brigitte Bardot z ostatniej chwili
Nie żyje Brigitte Bardot

W wieku 91 lat zmarła słynna aktorka Birgitte Bardot – poinformowała tuż przed godz. 11 francuska agencja AFP, powołując się na oświadczenie wydane przez Fundację Brigitte Bardot.

Śmiertelna bójka przed dyskoteką na Podlasiu. Są nowe informacje z ostatniej chwili
Śmiertelna bójka przed dyskoteką na Podlasiu. Są nowe informacje

Sąd zgodził się na trzy miesiące aresztu dla jednego z mężczyzn podejrzanych o udział w bójce przed dyskoteką w miejscowości Wnory-Wiechy, gdzie wskutek obrażeń zmarł 18-latek – poinformowała w niedzielę policja. Drugi z podejrzanych ma m.in. dozór policji.

IMGW wydał ostrzeżenia. Osiem województw zagrożonych z ostatniej chwili
IMGW wydał ostrzeżenia. Osiem województw zagrożonych

IMGW wydał ostrzeżenia 1. stopnia przed silnym wiatrem. W ośmiu województwach północnej i wschodniej Polski porywy mogą dochodzić do 85 km na godz.

Komunikat dla mieszkańców woj. warmińsko-mazurskiego z ostatniej chwili
Komunikat dla mieszkańców woj. warmińsko-mazurskiego

W okolicach Elbląga przekroczono stany ostrzegawcze na trzech wodowskazach. W mieście obowiązuje pogotowie przeciwpowodziowe, a służby raportują szczelne wały i działania zabezpieczające przy silnym wietrze.

Delegacja z Zełenskim przybyła do USA. Dziś rozmowy z Trumpem z ostatniej chwili
Delegacja z Zełenskim przybyła do USA. Dziś rozmowy z Trumpem

Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski przybył w sobotę wieczorem do USA. W niedzielę na Florydzie ukraiński lider rozmawiać będzie na temat planu pokojowego i zakończenia wojny rosyjsko-ukraińskiej z prezydentem USA Donaldem Trumpem – poinformowały w nocy ukraińskie media.

Pogotowie przeciwpowodziowe w Elblągu. Przekroczony stan ostrzegawczy z ostatniej chwili
Pogotowie przeciwpowodziowe w Elblągu. Przekroczony stan ostrzegawczy

Prezydent Elbląga Michał Missan wprowadził w nocy z soboty na niedzielę stan pogotowia przeciwpowodziowego, po tym jak poziom wody w rzece Elbląg przekroczył stan ostrzegawczy – poinformowały służby miasta.

Putin grozi dalszą ofensywą. „Cele Rosji zostaną osiągnięte” Wiadomości
Putin grozi dalszą ofensywą. „Cele Rosji zostaną osiągnięte”

Władimir Putin powtórzył w sobotę, że Rosja osiągnie wszystkie wyznaczone cele „drogą zbrojną”, jeśli Ukraina nie chce rozwiązać konfliktu pokojowo - poinformowała agencja Reutera. Putin wypowiadał się podczas narady w jednym z punktów dowodzenia sił zbrojnych.

Akcja ratunkowa w Tatrach. Turysta utknął na skalnym filarze Wiadomości
Akcja ratunkowa w Tatrach. Turysta utknął na skalnym filarze

Polscy turyści schodzący w sobotę Doliną Mięguszowiecką w słowackiej części Tatr usłyszeli wołanie o pomoc. Okazało się, że 21-letni Węgier utknął na skalnym filarze w rejonie Żabich Stawów – konieczna była ewakuacja z użyciem śmigłowca - poinformowali słowaccy ratownicy górscy.

REKLAMA

Cezary Krysztopa: Głowa robi „brzrzrz”

W czasach, kiedy gra „Warcraft” święciła triumfy, ja należałem do teamu „Heroes III”. No, ale i mnie się zdarzyło ileś razy w „Warcraft” grać w zaprzyjaźnionej kawiarence internetowej i muszę przyznać, że jedyną „wadą” tej gry strategicznej było to, że „Heroes III” była jeszcze lepsza.
Cezary Krysztopa
Cezary Krysztopa / Tygodnik Solidarność

Dlatego ucieszyłem się na premierę filmu „Warcraft” opartego na motywach gry o wojnie ludzi i orków w 2016 roku. Tu trzeba dodać, że przez wielu mogę być uznany za niedoskonałego kinomana, „dramatów psychologicznych” nie znosiłem nigdy, kiedy widzę tzw. polską kinematografię silącą się na jakość, której żadną miarą z serialowych umiejętności nie jest w stanie wycisnąć, przezornie przechodzę na drugą stronę ulicy. Za to lubię filmy widowiskowe, choć nie widowiskowe za wszelką cenę. I „Warcraft” mi się spodobał.

Początek?

I tutaj rzecz ciekawa. „Warcraft” ma potencjał na długą serię filmów, podobnie jak powstało wiele innych serii, czasem o wiele mniejszym potencjale. Mało tego, film ewidentnie kończy się takim splątaniem wątków, jakby obiecywał ich rozplątanie w nadchodzących częściach. Jakby tego było mało, podtytuł filmu „Warcraft” brzmi „Początek”. Wydaje mi się, że nie można mieć wątpliwości, że producenci mieli plany dotyczące serii, nie pojedynczego filmu. A jednak osiem lat po premierze pierwszej części nie powstała nawet druga.

Dlaczego tak się stało? Oczywiście nie wiem, ale być może jakąś wskazówką jest tutaj scenariusz filmu. Film ma już osiem lat, ale na wypadek gdyby ktoś go nie widział, a chciał zobaczyć, nie chcę „spojlerować”, więc tylko tak ogólnie. Film dotyczy konfliktu pomiędzy ludźmi, taką ewidentnie cywilizacją białego człowieka, a orkami-najeźdźcami, którzy chcą ludziom odebrać ich świat. Orki, jak to orki, nie wyglądają szczególnie sympatycznie, choć z niektórymi można się dogadać. Brzmi znajomo?

CZYTAJ TAKŻE: Zagadkowa śmierć w Rosji. Nie żyje były wiceprezes Jukosu

Na czym polega różnica?

Nie wiedzieć czemu, to mi przywodzi na myśl inny przypadek, również ekranizację gry „Angry Birds”. W pierwszej części ptaki, tytułowe „angry birds”, choć na początku są uosobieniem poczciwości, zostają podstępnie najechane przez przybyszy z zewnątrz, zielone świnie. Najpierw witają je z radością, nie słuchają ostrzeżeń nielicznych, a w końcu muszą bronić jaj, które świnie im ukradły. Brzmi znajomo?
Seria „Angry Birds” doczekała się kontynuacji. Już w drugiej części ptaki dogadują się ze świniami, następuje integracja i podejmują wspólne działania. Co, biorąc pod uwagę pakiet propagandowy, który ma dziś obowiązek zawierać każda produkcja mająca ambicję zarobienia dużych pieniędzy, również powinno brzmieć znajomo.

Teraz wkładamy sobie te dane do głowy, głowa robi „brzrzrz” swoim aparatem wyciągania wniosków i po chwili zadajemy sobie pytanie: Na czym polega różnica? Czy na tym, że producenci „Warcrafta” nie zdążyli wypuścić drugiej części, przy pomocy której zapewniliby, że wcale nie mieli na myśli tego, co się wszystkim wydaje, że mieli?

CZYTAJ TAKŻE: Mocny patron na te czasy. Najnowszy numer TS poświęcamy bł. ks. Jerzemu Popiełuszce



 

Polecane