Już niedługo Unia Europejska wyda wyrok na europejskie rolnictwo

Niemcy bez pardonu, bardzo agresywnie prą do umowy z Mercosur-UE. My się z tym nie zgadzamy, stoimy po stronie francuskiej, interes rodzimych producentów, chociażby rolnych, jest dla nas ważniejszy niż niemieckie samochody - mówi w mediach społecznościowych minister funduszy i rozwoju regionalnego, europoseł Waldemar Buda z PiS.
Żniwa Już niedługo Unia Europejska wyda wyrok na europejskie rolnictwo
Żniwa / pixabay

Porozumienie między UE a południowoamerykańskim blokiem handlowym ma znieść cła na wiele towarów, takich jak płody rolne, wołowina czy samochody. Umowa jest priorytetem dla Niemiec, gdzie przemysł liczy na nowe rynki zbytu, budzi z kolei obawy w krajach takich jak Francja czy Polska, szczególnie w sektorze rolniczym.

Na problem zwraca uwagę europejska organizacja zrzeszająca rolnicze związki zawodowe i organizacje spółdzielcze Copa – Cogeca, uznając wznowienie dyskusji na temat ratyfikacji umowy handlowej między UE a krajami Mercosur, do czego może dojść już podczas szczytu państw G20 18-19 listopada w Brazylii, za ogromne zagrożenie dla europejskiego rolnictwa.

Czytaj również: Kara dla Świątek? WTA oficjalnie potwierdza

Już niedługo Unia Europejska wyda wyrok na europejskie rolnictwo

Gdyby doszło porozumienia, byłby to wyrok na całe europejskie rolnictwo, także polskie, bo do Europy szerokim strumieniem zaczęłoby płynąć tanie zboże i mięso z Ameryki Południowej. W grupie Mercosur są Argentyna, Boliwia, Brazylia, Paragwaj i Urugwaj, a tzw. państwami stowarzyszonymi są Chile, Kolumbia, Ekwador, Gujana, Peru i Surinam.

W pełni rozumiemy obawy jakie związane są wprowadzeniem w życie umowy o wolnym handlu z krajami Ameryki Południowej. Zdaniem Federacji Branżowych Związków Producentów Rolnych stanowi to bardzo poważne zagrożenie dla opłacalności produkcji rolnej w Europie

 – mówi Marian Sikora, przewodniczący Federacji Branżowych Związków Producentów Rolnych.

Czytaj również: Żołnierze Korei Północnej na Ukrainie. Pilny komunikat szefa NATO

Ursula von der Leyen planuje stworzyć specjalny fundusz, aby zrekompensować rolnikom negatywne skutki umowy, co jest formą „kupienia” ich zgody i przypudrowaniem problemu. Widzą to przedstawiciele organizacji rolniczych w UE.

To nie jest nasz interes!

Niemcy bez pardonu, bardzo agresywnie prą do umowy z Mercosur-UE. My się z tym nie zgadzamy, stoimy po stronie francuskiej, interes rodzimych producentów, chociażby rolnych, jest dla nas ważniejszy niż niemieckie samochody. Dzisiaj nieprzestrzeganie żadnych standardów w produkcji rolnej właśnie w krajach Mercosuru nie pozwala nam poprzeć tej umowy. Tam dochodzi do wylesiania, stosuje się pestycydy na szeroką skalę, nie możemy więc pozwolić, żeby ta nieuczciwa konkurencja była konkurencją dla polskiego czy francuskiego rolnika. To że Niemcy mają swój interes, żeby tam sprzedawać swoje produkty, to nie jest nasz interes 

– alarmuje były minister funduszy i rozwoju regionalnego, europoseł Waldemar Buda z PiS we wpisie w mediach społecznościowych, zwracając tym samym uwagę na fakt, że brak ceł na niemieckie produkty przemysłowe sprawi, że będą bardziej konkurencyjne cenowo w Ameryce Południowej, co pozwoli im zdobyć znaczącą przewagę w regionie. Ursula von der Leyen, przewodnicząca Komisji Europejskiej, również wspiera tę umowę, widząc w niej ważny element w realizacji interesów gospodarczych Niemiec.

Czytaj również: Wyborcy w USA nie mają wątpliwości. Chcą takiego rozwiązania ws. Ukrainy [sondaż]

Rolnicy apelują do europosłów

Europejscy rolnicy apelują do wszystkich europosłów o sprzeciwienie się planom wejścia w życie tej umowy. Według rolników, nie można dopuścić, aby krótkoterminowe korzyści dla ograniczonej liczby sektorów przysłoniły długofalowe negatywne skutki dla większości europejskiego rolnictwa.

Już teraz Unia przeznacza niebagatelne fundusze na współpracę z głównymi krajami Mercosur. Najwięcej środków dostaje Paragwaj, który ma do dyspozycji fundusze w wysokości 80 milionów euro. Brazylia zajmuje drugie miejsce z kwotą 70 milionów euro, a Argentyna jest trzecia z 50 milionami euro (Urugwaj obecnie nie korzysta z tych funduszy).

Coraz większe obawy

Budzi to obawy rolników w Europie, tym większe, że nierówne standardy produkcji żywności w obydwu regionach są bardzo dużym problemem. Sieta van Keimpema członek zarządu holenderskiej organizacji rolniczej Farmers Defense Force i prezes European Milk Board twierdzi, że problemem nie jest konkurencja z farmami w Ameryce Południowej, lecz niesprawiedliwe działania Unii Europejskiej.

Szczególnie martwi fakt, że Komisja Europejska mocna naciska na wprowadzenie w nowej Wspólnej Polityce Rolnej wielu wymogów klimatyczno-środowiskowych, które nie będą obowiązywał producentów żywności kupowanej w krajach trzecich. W efekcie takie umowy o wolnym handlu mogą doprowadzić do spadku produkcji rolnej w Europie oraz zastąpieniu jej importem 

– mówi Marian Sikora przewodniczący Federacji Branżowych Związków Producentów Rolnych.

 

Będzie jeszcze proces ratyfikacji, bo to jest umowa międzynarodowa i tu będziemy się twardo opowiadać przeciw na poziomie krajowym. Nie wiem, jakie tu będzie stanowisko Donalda Tuska 

– wskazuje Waldemar Buda.

UE ma coraz większe wymagania względem własnego rynku

UE każe rolnikom stosować się do surowych zasad dotyczących sposobu produkcji. Rolnicy sami muszą w to inwestować, a jednocześnie są karani, gdy nie mogą spełnić narzuconych warunków. Ten sam rząd UE wydaje setki milionów euro z kieszeni podatników na dotacje firm na rozwój produkcji żywności poza UE. Produkcja ta nie musi spełniać unijnych wymagań i standardów 

- zwraca uwagę Sieta van Keimpema, sekretarz organizacji Farmers Defence Force.

 


 

POLECANE
Ministerstwo Sprawiedliwości mianowało nowego rzecznika dyscyplinarnego sędziów. Pierwsze zadanie: usunąć rzeczników z ostatniej chwili
Ministerstwo Sprawiedliwości mianowało nowego rzecznika dyscyplinarnego sędziów. Pierwsze zadanie: usunąć rzeczników

Nowym rzecznikiem dyscyplinarnym sędziów sądów powszechnych została Joanna Raczkowska - przekazało PAP w poniedziałek Ministerstwo Sprawiedliwości. Raczkowska jest sędzią Sądu Rejonowego dla Warszawy-Mokotowa; pracuje w Wydziale Karnym.

Premier: zneutralizowano drona nad budynkami rządu i Belwederem. Zatrzymano Białorusinów z ostatniej chwili
Premier: zneutralizowano drona nad budynkami rządu i Belwederem. Zatrzymano Białorusinów

Premier Donald Tusk poinformował w poniedziałek wieczorem, że Służba Ochrony Państwa zneutralizowała drona operującego nad budynkami rządowymi (Parkowa) i Belwederem. Jak przekazał, zatrzymano dwóch obywateli Białorusi. Policja bada okoliczności incydentu - dodał.

Tego nie mogli mu wybaczyć, dlatego Charlie Kirk musiał umrzeć tylko u nas
Tego nie mogli mu wybaczyć, dlatego Charlie Kirk musiał umrzeć

W chwili, gdy trafiła go kula, stał pod namiotem z napisem-mottem jego działalności "udowodnij mi, że się mylę". Zamachowiec mu tego nie udowodnił. Wręcz przeciwnie.

Prawica po wyborach szykuje bombę. Będzie sanacja sądownictwa? z ostatniej chwili
"Prawica po wyborach szykuje bombę". Będzie "sanacja sądownictwa"?

Na polskiej scenie politycznej szykuje się uderzenie, które może zmienić oblicze wymiaru sprawiedliwości na długie lata - czytamy we wpisie komentatora platformy X, znanego jako Jack Strong. Chodzi o nowy projekt ustawy, który, jak twierdzi autor wpisu, "rodzi się w kręgach prawicy". "Jego celem jest przeciwdziałanie anarchizacji polskiego wymiaru sprawiedliwości". Projekt ten miałby być już nazywany „sanacją sądownictwa”.

Ani żona Cezara ani bezstronna Temida. Wątpliwa reputacja TSUE tylko u nas
Ani żona Cezara ani bezstronna Temida. Wątpliwa reputacja TSUE

Po raz kolejny Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej próbuje ingerować w polski system sądowniczy. Przypomnijmy, też po raz kolejny, że nie ma on do tego żadnych uprawnień, ponieważ „wszelkie kompetencje nieprzyznane Unii w traktatach należą do państw członkowskich” (artykuł 5 Traktatu o Unii Europejskiej), a w zakresie sądownictwa państwa członkowskie nie przyznały Unii żadnych kompetencji.

Nowe informacje ws. ostrzelania auta polskiego europosła w Brukseli. Wygląda na zaplanowane działania Wiadomości
Nowe informacje ws. ostrzelania auta polskiego europosła w Brukseli. "Wygląda na zaplanowane działania"

Waldemar Buda napisał o ostrzelaniu swojego samochodu w Brukseli: "9 precyzyjnych strzałów, w momencie ataku nie byłem w aucie". Europoseł PiS zaznaczył, że tylko jego samochód został potraktowany w ten sposób. Jego zdaniem zatem, atak wygląda na zaplanowane działanie. Sprawę badają belgijskie służby.    

Karol Nawrocki w Niemczech. Deutsche Welle: wróci kwestia reparacji Wiadomości
Karol Nawrocki w Niemczech. Deutsche Welle: "wróci kwestia reparacji"

Prezydent Polski Karol Nawrocki przybywa do Berlina z pierwszą wizytą zagraniczną. Niemiecki rząd podkreśla wagę utrzymywania bliskich relacji z Polską, wskazując na wspólne interesy w zakresie bezpieczeństwa. Niemieckie media podkreślają też temat reparacji, do których ma wrócić Karol Nawrocki z prezydentem Frankiem-Walterem Steinmeierem

Komunikat dla mieszkańców województwa świętokrzyskiego pilne
Komunikat dla mieszkańców województwa świętokrzyskiego

Ważna informacja dla mieszkańców województwa świętokrzyskiego. W związku z budową obwodnicy Opatowa muszą się liczyć z poważnymi utrudnieniami na drogach.

Von der Leyen broni Zielonego Ładu: Świat puka się w głowę. Co zrobi polski rząd? z ostatniej chwili
Von der Leyen broni Zielonego Ładu: "Świat puka się w głowę". Co zrobi polski rząd?

Dzisiejszy kurs Komisji Europejskiej jest nieodpowiedzialny - ocenili europosłowie PiS odnosząc się do wystąpienia szefowej KE Ursuli von der Leyen w PE . Świat puka się po głowie, kiedy to wszystko słyszy; żądamy weta polskiego - mówiła Anna Zalewska.

Zła wiadomość dla pana ministra. Waldemar Żurek odwołał sędziów wbrew negatywnym opiniom pilne
"Zła wiadomość dla pana ministra". Waldemar Żurek odwołał sędziów wbrew negatywnym opiniom

Ministerstwo Sprawiedliwości poinformowało, że minister Waldemar Żurek odwołał 25 prezesów i wiceprezesów sądów, mimo że kolegia sądów wydały negatywne opinie wobec wniosków o ich odwołanie. Żurek pominął też KRS, której nie uznaje. "To  nie wywołuje jakichkolwiek skutków prawnych" - skomentował na platformie X mec. Bartosz Lewandowski.

REKLAMA

Już niedługo Unia Europejska wyda wyrok na europejskie rolnictwo

Niemcy bez pardonu, bardzo agresywnie prą do umowy z Mercosur-UE. My się z tym nie zgadzamy, stoimy po stronie francuskiej, interes rodzimych producentów, chociażby rolnych, jest dla nas ważniejszy niż niemieckie samochody - mówi w mediach społecznościowych minister funduszy i rozwoju regionalnego, europoseł Waldemar Buda z PiS.
Żniwa Już niedługo Unia Europejska wyda wyrok na europejskie rolnictwo
Żniwa / pixabay

Porozumienie między UE a południowoamerykańskim blokiem handlowym ma znieść cła na wiele towarów, takich jak płody rolne, wołowina czy samochody. Umowa jest priorytetem dla Niemiec, gdzie przemysł liczy na nowe rynki zbytu, budzi z kolei obawy w krajach takich jak Francja czy Polska, szczególnie w sektorze rolniczym.

Na problem zwraca uwagę europejska organizacja zrzeszająca rolnicze związki zawodowe i organizacje spółdzielcze Copa – Cogeca, uznając wznowienie dyskusji na temat ratyfikacji umowy handlowej między UE a krajami Mercosur, do czego może dojść już podczas szczytu państw G20 18-19 listopada w Brazylii, za ogromne zagrożenie dla europejskiego rolnictwa.

Czytaj również: Kara dla Świątek? WTA oficjalnie potwierdza

Już niedługo Unia Europejska wyda wyrok na europejskie rolnictwo

Gdyby doszło porozumienia, byłby to wyrok na całe europejskie rolnictwo, także polskie, bo do Europy szerokim strumieniem zaczęłoby płynąć tanie zboże i mięso z Ameryki Południowej. W grupie Mercosur są Argentyna, Boliwia, Brazylia, Paragwaj i Urugwaj, a tzw. państwami stowarzyszonymi są Chile, Kolumbia, Ekwador, Gujana, Peru i Surinam.

W pełni rozumiemy obawy jakie związane są wprowadzeniem w życie umowy o wolnym handlu z krajami Ameryki Południowej. Zdaniem Federacji Branżowych Związków Producentów Rolnych stanowi to bardzo poważne zagrożenie dla opłacalności produkcji rolnej w Europie

 – mówi Marian Sikora, przewodniczący Federacji Branżowych Związków Producentów Rolnych.

Czytaj również: Żołnierze Korei Północnej na Ukrainie. Pilny komunikat szefa NATO

Ursula von der Leyen planuje stworzyć specjalny fundusz, aby zrekompensować rolnikom negatywne skutki umowy, co jest formą „kupienia” ich zgody i przypudrowaniem problemu. Widzą to przedstawiciele organizacji rolniczych w UE.

To nie jest nasz interes!

Niemcy bez pardonu, bardzo agresywnie prą do umowy z Mercosur-UE. My się z tym nie zgadzamy, stoimy po stronie francuskiej, interes rodzimych producentów, chociażby rolnych, jest dla nas ważniejszy niż niemieckie samochody. Dzisiaj nieprzestrzeganie żadnych standardów w produkcji rolnej właśnie w krajach Mercosuru nie pozwala nam poprzeć tej umowy. Tam dochodzi do wylesiania, stosuje się pestycydy na szeroką skalę, nie możemy więc pozwolić, żeby ta nieuczciwa konkurencja była konkurencją dla polskiego czy francuskiego rolnika. To że Niemcy mają swój interes, żeby tam sprzedawać swoje produkty, to nie jest nasz interes 

– alarmuje były minister funduszy i rozwoju regionalnego, europoseł Waldemar Buda z PiS we wpisie w mediach społecznościowych, zwracając tym samym uwagę na fakt, że brak ceł na niemieckie produkty przemysłowe sprawi, że będą bardziej konkurencyjne cenowo w Ameryce Południowej, co pozwoli im zdobyć znaczącą przewagę w regionie. Ursula von der Leyen, przewodnicząca Komisji Europejskiej, również wspiera tę umowę, widząc w niej ważny element w realizacji interesów gospodarczych Niemiec.

Czytaj również: Wyborcy w USA nie mają wątpliwości. Chcą takiego rozwiązania ws. Ukrainy [sondaż]

Rolnicy apelują do europosłów

Europejscy rolnicy apelują do wszystkich europosłów o sprzeciwienie się planom wejścia w życie tej umowy. Według rolników, nie można dopuścić, aby krótkoterminowe korzyści dla ograniczonej liczby sektorów przysłoniły długofalowe negatywne skutki dla większości europejskiego rolnictwa.

Już teraz Unia przeznacza niebagatelne fundusze na współpracę z głównymi krajami Mercosur. Najwięcej środków dostaje Paragwaj, który ma do dyspozycji fundusze w wysokości 80 milionów euro. Brazylia zajmuje drugie miejsce z kwotą 70 milionów euro, a Argentyna jest trzecia z 50 milionami euro (Urugwaj obecnie nie korzysta z tych funduszy).

Coraz większe obawy

Budzi to obawy rolników w Europie, tym większe, że nierówne standardy produkcji żywności w obydwu regionach są bardzo dużym problemem. Sieta van Keimpema członek zarządu holenderskiej organizacji rolniczej Farmers Defense Force i prezes European Milk Board twierdzi, że problemem nie jest konkurencja z farmami w Ameryce Południowej, lecz niesprawiedliwe działania Unii Europejskiej.

Szczególnie martwi fakt, że Komisja Europejska mocna naciska na wprowadzenie w nowej Wspólnej Polityce Rolnej wielu wymogów klimatyczno-środowiskowych, które nie będą obowiązywał producentów żywności kupowanej w krajach trzecich. W efekcie takie umowy o wolnym handlu mogą doprowadzić do spadku produkcji rolnej w Europie oraz zastąpieniu jej importem 

– mówi Marian Sikora przewodniczący Federacji Branżowych Związków Producentów Rolnych.

 

Będzie jeszcze proces ratyfikacji, bo to jest umowa międzynarodowa i tu będziemy się twardo opowiadać przeciw na poziomie krajowym. Nie wiem, jakie tu będzie stanowisko Donalda Tuska 

– wskazuje Waldemar Buda.

UE ma coraz większe wymagania względem własnego rynku

UE każe rolnikom stosować się do surowych zasad dotyczących sposobu produkcji. Rolnicy sami muszą w to inwestować, a jednocześnie są karani, gdy nie mogą spełnić narzuconych warunków. Ten sam rząd UE wydaje setki milionów euro z kieszeni podatników na dotacje firm na rozwój produkcji żywności poza UE. Produkcja ta nie musi spełniać unijnych wymagań i standardów 

- zwraca uwagę Sieta van Keimpema, sekretarz organizacji Farmers Defence Force.

 



 

Polecane
Emerytury
Stażowe