Jak podaje serwis The Economist, sondaże opublikowane 19 i 20 listopada przez Instytut Gallupa wyraźnie pokazują, żę 52 proc. Ukraińców popiera negocjacje w kwestii jak najszybszego zakończenia konfliktu zbrojnego z Rosją. W zeszłym roku taką odpowiedź wybrało 27 proc. ankietowanych osób.

Natomiast 38 proc. biorących udział w badaniu jest gotowych walczyć "aż do zwycięstwa". W zeszłorocznym badaniu odsetek tych osób wynosił 63 proc.

Według The Economist, poparcie dla dalszego poparcia oporu przeciwko Rosjanom spadło na całej Ukrainie. Badanie pokazało, że w Kijowie poparcie spadło o 39 punktów procentowych od 2022 r., czyli od czasu pełnoskalowej wojny z Rosją.

Z kolei we wschodnich regionach w pobliżu linii frontu tylko 27 proc. badanych chce kontynuowania działań wojennych. Natomiast  63 proc., chce zakończenia wojny.

Warto jednak zauważyć, że to badanie zostało przeprowadzone w sierpniu i październiku tego roku, czyli przed prezydenta USA Joe Bidena, dającej Ukrainie zielone światło na użycie wobec Rosji pocisków dalekiego zasięgu ATACMS.

Ukraińcy są rozczarowani Zachodem

Jak się okazało około połowa zwolenników negocjacji jest otwarta na ustępstwa terytorialne. Z kolei 40 proc. ankietowanych sprzeciwia się oddaniu ziem. Nie wiadomo jednak o jakie obszary chodzi i jaki miałby być ich zasięg.

Jedną z przyczyn zmiany nastrojów może być rosnące wśród Ukraińców rozczarowanie Zachodem. Odsetek Ukraińców, którzy uważają, że ich kraj dołączy do NATO w ciągu następnej dekady spadł z 69 proc. w 2023 r. do 51 proc. w 2024 r. 

• Niespokojnie na granicy. Straż Graniczna wydała komunikat

• Pilne doniesienia z Pałacu Buckingham. Chodzi o księżną Kate

• Szokujące zachowanie posłów Platformy po pytaniu o pomoc dla powodzian. Jest nagranie

• Królowa w żałobie. Pałac Buckingham wydał komunikat

Zielone światło dla Ukrainy

17 listopada "New York Times" i agencja Reutera poinformowały, że prezydent USA Joe Biden zezwolił Ukrainie na użycie pocisków ATACMS do ataków w głębi terytorium Rosji. Asystent sekretarza stanu ds. półkuli zachodniej Brian Nichols potwierdził później tę informację. Czołowy dyplomata UE Josep Borrell powiedział, że niektóre kraje UE również zezwoliły na użycie swojej broni do głębszych uderzeń wewnątrz Rosji z terytorium Ukrainy.

Rzecznik Kremla Dmitrij Pieskow powiedział we wtorek, że zaktualizowana doktryna nuklearna Rosji przewiduje potencjalne uderzenie nuklearne w odpowiedzi na użycie przez Kijów konwencjonalnych pocisków rakietowych wyprodukowanych na Zachodzie przeciwko Rosji. Wcześniej określił ostatnią decyzję Zachodu jako "jakościowo nową" rundę eskalacji.