W jakich krajach UE Trump może zmniejszyć obecność wojskową USA? Ekspert odpowiada

Prezydent USA Donald Trump może grozić zmniejszeniem obecności wojskowej w takich krajach, jak Hiszpania, które nie wypełniają swoich zobowiązań w ramach NATO – ocenił w rozmowie z PAP Artur Kacprzyk, analityk Polskiego Instytutu Spraw Międzynarodowych (PISM).
Donald Trump
Donald Trump / PAP/EPA/YURI GRIPAS / POOL

Hiszpania na celowniku?

"Presja Trumpa na zwiększenie budżetów wojskowych przez członków NATO może objąć groźby redukcji obecności wojskowej USA w państwach, które nie wypełniają swoich zobowiązań, takich jak Hiszpania" – podkreślił analityk.

Jak przypomniał Kacprzyk, tak było już pod koniec pierwszej kadencji Trumpa, który w 2020 r. zapowiedział wycofanie jednej trzeciej amerykańskiego kontyngentu wojskowego z Niemiec. Plan ten anulował później Joe Biden.

Stany Zjednoczone użytkują w Andaluzji na południu Hiszpanii dwie bazy: lotniczą w Moron, położoną niecałe 60 km na południowy wschód od Sewilli, oraz morską bazę Rota w prowincji Kadyks, będącą częścią systemu obrony antyrakietowej NATO. W kraju stacjonuje obecnie pięć amerykańskich niszczycieli; szósty ma przybyć w 2025 r.

Jak zaznaczył Kacprzyk, zadaniem amerykańskich okrętów jest obrona przed potencjalnymi atakami rakietowymi z Bliskiego Wschodu. Ponadto obecne w hiszpańskich bazach jednostki logistyczne USA mogą wesprzeć operacje, np. przerzut wojsk, w innych częściach Europy, ale też w Afryce i na Bliskim Wschodzie – dodał.

"W przypadku zbyt niskich nakładów na obronność, ewentualne redukcje liczebności sił USA w Europie osłabią odstraszanie Rosji, co będzie najgroźniejsze dla państw graniczących z nią, ale i niekorzystne dla bezpieczeństwa całego NATO" – zauważył ekspert.

Madryt wydaje na obronność zaledwie 1,3 proc. PKB

Pod względem procentowym Hiszpania wydaje obecnie najmniej na obronność w całym NATO – w 2024 r. było to jedynie 1,3 proc. PKB. Plany rządu w Madrycie zakładają osiągnięcie uzgodnionego w ramach Sojuszu poziomu 2 proc. dopiero w 2029 r., choć niepewność dotycząca obecnych negocjacji budżetowych w Hiszpanii może jeszcze opóźnić ten proces.

W opinii Kacprzyka skala zagrożenia i wiele lat niskich nakładów na obronność większości państw europejskich będą jednak wymagały jeszcze większych wydatków niż zakładane w 2014 r. 2 proc. Sekretarz generalny NATO mówił w styczniu o 3 proc., a prezydent USA Donald Trump - nawet o 5 proc. PKB.

20 stycznia Trump skrytykował hiszpańskie wydatki na obronność jako "bardzo niskie". Przy okazji błędnie zaliczył Hiszpanię do bloku państw BRICS, zrzeszającego Brazylię, Rosję, Indie, Chiny i RPA.

Komentarz Pedro Sancheza

Dwa dni później premier Hiszpanii Pedro Sanchez zareagował na tę krytykę w wywiadzie dla telewizji CNBC. Powiedział, że jego kraj jest zdeterminowany, aby osiągnąć poziom 2 proc. PKB na obronność. Polityk podkreślił, że Hiszpania zwiększyła wydatki na ten cel o 70 proc. w ciągu ostatniej dekady, a jej inwestycje w nowy sprzęt na poziomie 30 proc. były na poziomie wyższym niż ten wymagany obecnie przez Sojusz.

Rząd Pedro Sancheza wspiera Ukrainę w odpieraniu rosyjskiej agresji. Hiszpania położona jest z dala od linii frontu, lecz ministerstwo obrony tego kraju informowało w ostatnich miesiącach o zwiększonej obecności rosyjskich okrętów wojennych, przepływających przez hiszpańskie wody terytorialne.

"Nawet jeśli bardziej oddalone od Rosji kraje członkowskie nie są bezpośrednio zagrożone rosyjską agresją, to i tak byłyby dotknięte przynajmniej częścią jej skutków, m.in. destabilizacją gospodarczą Europy czy falami uchodźców" – wyjaśnił Kacprzyk.

Jak podkreślił, Rosja jest zdecydowanie największym zagrożeniem dla Europy, ale wydatki obronne państw NATO i stacjonowanie amerykańskich wojsk służą, po części, także przeciwdziałaniu innym wyzwaniom i zagrożeniom.

Z Sewilli Marcin Furdyna (PAP)


 

POLECANE
USA wskazuje Polskę jako wzór. Rose: Nie możemy być wszędzie, potrzebujemy was z ostatniej chwili
USA wskazuje Polskę jako wzór. Rose: Nie możemy być wszędzie, potrzebujemy was

Im silniejsza Polska, tym silniejsza Ameryka - podkreślił we wtorek ambasador USA w Polsce Thomas Rose. Jak dodał, wszystkie kraje w Europie muszą podążyć za przykładem Polski, zwiększając swoje zaangażowanie w obronność, by chronić rolę USA jako nieodłącznego partnera w NATO.

Pożar na terenie Portu Wojennego w Gdyni. Wojsko wydało komunikat z ostatniej chwili
Pożar na terenie Portu Wojennego w Gdyni. Wojsko wydało komunikat

We wtorkowy wieczór w gdyńskim Porcie Wojennym doszło do pożaru. Nad Oksywiem uniósł się gęsty dym, a na miejsce natychmiast skierowano kilka zastępów straży pożarnej. Marynarka Wojenna RP wydała komunikat.

Polskie MIGi w zamian za dostęp do ukraińskich technologii dronowych i rakietowych? z ostatniej chwili
Polskie MIGi w zamian za dostęp do ukraińskich technologii dronowych i rakietowych?

Polska rozważa przekazanie Ukrainie wycofywanych ze służby samolotów MIG-29 – wynika z komunikatu Sztab Generalnego Wojska Polskiego, opublikowanego na X. Jak podkreślono, decyzja nie została jeszcze podjęta, a operacja ma wzmocnić wsparcie Ukrainy i bezpieczeństwo wschodniej flanki NATO. "W związku z planowanym przekazaniem MIG-29 prowadzone są także rozmowy z Ukrainą w zakresie udostępnienia wybranych technologii dronowych i rakietowych" - czytamy w komunikacie 

Zełenski gotów przeprowadzić wybory na Ukrainie. Postawił jeden warunek z ostatniej chwili
Zełenski gotów przeprowadzić wybory na Ukrainie. Postawił jeden warunek

Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski oświadczył, że wybory na Ukrainie mogłyby odbyć się w ciągu 60–90 dni, jeśli USA i Europa zagwarantują bezpieczeństwo podczas głosowania.

Delhi coraz bliżej Moskwy. Co na to Donald Trump? tylko u nas
Delhi coraz bliżej Moskwy. Co na to Donald Trump?

Wizyta Władimira Putina w Indiach pokazała, że Delhi coraz odważniej zbliża się do Moskwy – mimo presji USA i globalnych sankcji. Rosnące interesy energetyczne i militarne łączą oba kraje, a świat czeka na reakcję Donalda Trumpa, który musi zdecydować, jak odpowiedzieć na ten geopolityczny zwrot.

PKO BP wydał pilny komunikat dla swoich klientów Wiadomości
PKO BP wydał pilny komunikat dla swoich klientów

Przestępcy sięgają po narzędzia sztucznej inteligencji, aby tworzyć przekonujące fałszywe legitymacje bankowe. Dzięki nim podszywają się pod pracowników instytucji finansowych i próbują wyłudzić pieniądze od klientów. Bank ostrzega: żadnych legitymacji ani wizytówek nie wysyłamy SMS-em ani mailem.

Gizela Jagielska już poza szpitalem w Oleśnicy z ostatniej chwili
Gizela Jagielska już poza szpitalem w Oleśnicy

Gizela Jagielska – jedna z najbardziej rozpoznawalnych w Polsce aborcjonistek – poinformowała, że z końcem roku przestaje pracować w szpitalu w Oleśnicy. Jak podkreśliła w nagraniu opublikowanym w mediach społecznościowych, to nie była jej decyzja. 

Ceny gazu spadają. To świetna wiadomość dla Polski i fatalna dla Rosji  Wiadomości
Ceny gazu spadają. To świetna wiadomość dla Polski i fatalna dla Rosji 

Ceny gazu w Europie spadają do poziomów niewidzianych od 2024 roku, co poprawia sytuację polskich importerów i producentów nawozów, a jednocześnie ogranicza dochody Rosji z eksportu surowca. Niższe ceny kontraktów holenderskich dają ulgę sektorowi chemicznemu i przemysłowi nawozowemu, choć konsumenci w domach będą musieli poczekać na tańszy gaz do połowy 2026 roku.

Zamieszanie wokół decyzji Wilna. Litwa dementuje informacje o „stanie wyjątkowym” z ostatniej chwili
Zamieszanie wokół decyzji Wilna. Litwa dementuje informacje o „stanie wyjątkowym”

Na Litwie nie wprowadzono stanu wyjątkowego, tylko stan sytuacji ekstremalnej, to dwie różne formuły prawne, inne są też procedury ich wprowadzania – wyjaśniła we wtorek ambasada Litwy w Warszawie, gdy w mediach pojawiły się informacje o wprowadzeniu przez Wilno stanu wyjątkowego.

Nie żyje reżyser kultowych polskich bajek z ostatniej chwili
Nie żyje reżyser kultowych polskich bajek

Zofia Ołdak, wybitna reżyser i autorka kultowych serii animowanych „Plastuś” i „Piesek w kratkę”, zmarła w wieku 95 lat. Artystka pozostawiła po sobie dorobek kilkudziesięciu filmów krótkometrażowych, które na trwałe wpisały się w historię polskiej animacji.

REKLAMA

W jakich krajach UE Trump może zmniejszyć obecność wojskową USA? Ekspert odpowiada

Prezydent USA Donald Trump może grozić zmniejszeniem obecności wojskowej w takich krajach, jak Hiszpania, które nie wypełniają swoich zobowiązań w ramach NATO – ocenił w rozmowie z PAP Artur Kacprzyk, analityk Polskiego Instytutu Spraw Międzynarodowych (PISM).
Donald Trump
Donald Trump / PAP/EPA/YURI GRIPAS / POOL

Hiszpania na celowniku?

"Presja Trumpa na zwiększenie budżetów wojskowych przez członków NATO może objąć groźby redukcji obecności wojskowej USA w państwach, które nie wypełniają swoich zobowiązań, takich jak Hiszpania" – podkreślił analityk.

Jak przypomniał Kacprzyk, tak było już pod koniec pierwszej kadencji Trumpa, który w 2020 r. zapowiedział wycofanie jednej trzeciej amerykańskiego kontyngentu wojskowego z Niemiec. Plan ten anulował później Joe Biden.

Stany Zjednoczone użytkują w Andaluzji na południu Hiszpanii dwie bazy: lotniczą w Moron, położoną niecałe 60 km na południowy wschód od Sewilli, oraz morską bazę Rota w prowincji Kadyks, będącą częścią systemu obrony antyrakietowej NATO. W kraju stacjonuje obecnie pięć amerykańskich niszczycieli; szósty ma przybyć w 2025 r.

Jak zaznaczył Kacprzyk, zadaniem amerykańskich okrętów jest obrona przed potencjalnymi atakami rakietowymi z Bliskiego Wschodu. Ponadto obecne w hiszpańskich bazach jednostki logistyczne USA mogą wesprzeć operacje, np. przerzut wojsk, w innych częściach Europy, ale też w Afryce i na Bliskim Wschodzie – dodał.

"W przypadku zbyt niskich nakładów na obronność, ewentualne redukcje liczebności sił USA w Europie osłabią odstraszanie Rosji, co będzie najgroźniejsze dla państw graniczących z nią, ale i niekorzystne dla bezpieczeństwa całego NATO" – zauważył ekspert.

Madryt wydaje na obronność zaledwie 1,3 proc. PKB

Pod względem procentowym Hiszpania wydaje obecnie najmniej na obronność w całym NATO – w 2024 r. było to jedynie 1,3 proc. PKB. Plany rządu w Madrycie zakładają osiągnięcie uzgodnionego w ramach Sojuszu poziomu 2 proc. dopiero w 2029 r., choć niepewność dotycząca obecnych negocjacji budżetowych w Hiszpanii może jeszcze opóźnić ten proces.

W opinii Kacprzyka skala zagrożenia i wiele lat niskich nakładów na obronność większości państw europejskich będą jednak wymagały jeszcze większych wydatków niż zakładane w 2014 r. 2 proc. Sekretarz generalny NATO mówił w styczniu o 3 proc., a prezydent USA Donald Trump - nawet o 5 proc. PKB.

20 stycznia Trump skrytykował hiszpańskie wydatki na obronność jako "bardzo niskie". Przy okazji błędnie zaliczył Hiszpanię do bloku państw BRICS, zrzeszającego Brazylię, Rosję, Indie, Chiny i RPA.

Komentarz Pedro Sancheza

Dwa dni później premier Hiszpanii Pedro Sanchez zareagował na tę krytykę w wywiadzie dla telewizji CNBC. Powiedział, że jego kraj jest zdeterminowany, aby osiągnąć poziom 2 proc. PKB na obronność. Polityk podkreślił, że Hiszpania zwiększyła wydatki na ten cel o 70 proc. w ciągu ostatniej dekady, a jej inwestycje w nowy sprzęt na poziomie 30 proc. były na poziomie wyższym niż ten wymagany obecnie przez Sojusz.

Rząd Pedro Sancheza wspiera Ukrainę w odpieraniu rosyjskiej agresji. Hiszpania położona jest z dala od linii frontu, lecz ministerstwo obrony tego kraju informowało w ostatnich miesiącach o zwiększonej obecności rosyjskich okrętów wojennych, przepływających przez hiszpańskie wody terytorialne.

"Nawet jeśli bardziej oddalone od Rosji kraje członkowskie nie są bezpośrednio zagrożone rosyjską agresją, to i tak byłyby dotknięte przynajmniej częścią jej skutków, m.in. destabilizacją gospodarczą Europy czy falami uchodźców" – wyjaśnił Kacprzyk.

Jak podkreślił, Rosja jest zdecydowanie największym zagrożeniem dla Europy, ale wydatki obronne państw NATO i stacjonowanie amerykańskich wojsk służą, po części, także przeciwdziałaniu innym wyzwaniom i zagrożeniom.

Z Sewilli Marcin Furdyna (PAP)



 

Polecane