Nie wszedł na "tęczowe schody". Szkoła ukarała 13-latka

Czy odmowa przejścia po schodach może doprowadzić do postępowania dyscyplinarnego? Brzmi absurdalnie, ale właśnie taki przypadek miał miejsce we Włoszech. W jednej ze szkół w Weronie 13-letni uczeń został ukarany za to, że odmówił skorzystania ze schodów udekorowanych kolorami tęczy i hasłami nawiązującymi do tolerancji i integracji.
Flaga LGBT
Flaga LGBT / pixabay.com

Co się właściwie wydarzyło?

10 lutego br. uczniowie jednej z werońskich szkół udali się na inne piętro, aby obejrzeć film. W tym czasie 13-latek zdecydował się ominąć główną klatkę schodową i skorzystać z innych schodów. Nauczyciel, który to zauważył, polecił mu powrót i przejście po „tęczowych schodach”. Nastolatek odmówił i zaczął skakać po stopniach, przeskakując po dwa naraz. Został upomniany i wezwany do prawidłowego pokonania schodów. W odpowiedzi chwycił poręcz i starał się unikać dekorowanych stopni.

Jego postawa nie spodobała się władzom szkoły. Dyrekcja uznała, że chłopiec „zachowywał się w sposób zagrażający bezpieczeństwu” i przyznała mu uwagę dyscyplinarną. W liście do rodziców dyrektor szkoły określił zachowanie ucznia jako „homofobiczne”.

Rodzice nie zgadzają się z decyzją szkoły

Rodzice 13-latka są oburzeni i postanowili skierować sprawę do Ministerstwa Edukacji. W oficjalnym piśmie podkreślili, że ich syn nie powinien być nazywany homofobem za samą decyzję o wyborze innych schodów.

„Nazywanie 13-letniego chłopca homofobem tylko dlatego, że nie chciał wejść na schody o konkretnym znaczeniu, wydaje się niewspółmierne i szkodliwe dla jego integralności psychofizycznej”

- napisali w liście do ministra Giuseppe Valditara.

Według nich działania szkoły naruszają podstawowe prawa dziecka, w tym wolność wyrażania swoich przekonań. Rodzina rozważa podjęcie kroków prawnych. Sprawa wywołała gorącą debatę we Włoszech. Część opinii publicznej uważa, że szkoła posunęła się za daleko, próbując wymusić określone postawy na uczniach. Inni bronią decyzji dyrekcji, twierdząc, że w placówkach edukacyjnych powinny obowiązywać zasady promujące równość i tolerancję.

Na razie włoskie Ministerstwo Edukacji nie odniosło się do sprawy.


 

POLECANE
Zełenski przyjedzie do Warszawy z ostatniej chwili
Zełenski przyjedzie do Warszawy

Szef Biura Polityki Międzynarodowej Marcin Przydacz przekazał, że w środę rozmawiał ze stroną ukraińską ws. spotkania prezydentów Wołodymyra Zełenskiego i Karola Nawrockiego. Podkreślił, że Polska jest w stałym kontakcie z Ukrainą w tej sprawie, ale nie ma jeszcze ustalonej daty spotkania.

Przydacz: Prezydent nie jest na bieżąco informowany ws. przekazania polskich MiG-ów Ukrainie z ostatniej chwili
Przydacz: Prezydent nie jest na bieżąco informowany ws. przekazania polskich MiG-ów Ukrainie

Prezydent Karol Nawrocki nie jest na bieżąco informowany w sprawie planowanego przekazania Ukrainie polskich samolotów MiG-29 – poinformował w środę szef Biura Polityki Międzynarodowej Marcin Przydacz. Według niego, może to świadczyć o złej woli po stronie rządowej.

Zamach na bliskiego współpracownika Zełenskiego. Ukrywał się w Izraelu z ostatniej chwili
Zamach na bliskiego współpracownika Zełenskiego. Ukrywał się w Izraelu

W Izraelu doszło do nieudanego zamachu na Tymura Mindicza — biznesmena oskarżanego o zorganizowanie gigantycznej siatki korupcyjnej na Ukrainie i byłego współpracownika Wołodymyra Zełenskiego. Zamachowcy, przygotowani do zabójstwa, omyłkowo wtargnęli do niewłaściwego budynku, raniąc pracownicę domu. Zostali zatrzymani.

„Washington Post”: Akcesja Ukrainy do UE w 2027 r. elementem rozmów pokojowych z ostatniej chwili
„Washington Post”: Akcesja Ukrainy do UE w 2027 r. elementem rozmów pokojowych

Wśród omawianych elementów porozumienia kończącego wojnę w Ukrainie jest przystąpienie tego kraju do Unii Europejskiej już w 2027 r. – powiadomił w środę publicysta „Washington Post” David Ignatius. Według tych doniesień USA mają również udzielić Ukrainie gwarancji bezpieczeństwa ratyfikowanych przez Kongres.

Islam wchodzi na europejską scenę polityczną – ostrzega Jacek Saryusz-Wolski z ostatniej chwili
Islam wchodzi na europejską scenę polityczną – ostrzega Jacek Saryusz-Wolski

Demografia robi swoje. Podczas gdy europejskie kobiety ustawiają się w kolejkach do klinik aborcyjnych, muzułmanki ustawiają się w kolejkach po zasiłek na dziecko.

Ogromny pożar na targowisku w St. Petersburgu. Świadkowie słyszeli eksplozję z ostatniej chwili
Ogromny pożar na targowisku w St. Petersburgu. Świadkowie słyszeli eksplozję

Na Prawobrzeżnym Rynku w Petersburgu doszło do groźnego pożaru, który w godzinach szczytu sparaliżował ruch w jednej z najbardziej zatłoczonych części miasta. Ogień rozprzestrzenił się błyskawicznie, a na miejscu pracowały dziesiątki ratowników.

Islandia piątym krajem, który bojkotuje Eurowizję z ostatniej chwili
Islandia piątym krajem, który bojkotuje Eurowizję

Islandia dołączyła do Hiszpanii, Irlandii, Słowenii i Holandii, które oświadczyły, że zbojkotują Konkurs Piosenki Eurowizji 2026.

Dług publiczny rośnie w coraz większym tempie. Najnowsze dane Ministerstwa Finansów Wiadomości
Dług publiczny rośnie w coraz większym tempie. Najnowsze dane Ministerstwa Finansów

Państwowy dług publiczny nadal rośnie i po III kwartale 2025 r. osiągnął rekordowy poziom. Najnowsze dane Ministerstwa Finansów i Gospodarki pokazują, że tempo zadłużania państwa przyspiesza zarówno w ujęciu kwartalnym, jak i rocznym.

Nawet 150 sklepów znanej sieci zniknie z rynku. 3000 pracowników straci pracę z ostatniej chwili
Nawet 150 sklepów znanej sieci zniknie z rynku. 3000 pracowników straci pracę

Grupa Eurocash ogłosiła nową strategię na lata 2026–2027, która przewiduje radykalne cięcia w strukturach spółki. W efekcie z mapy Polski może zniknąć nawet 150 sklepów Delikatesy Centrum, a pracę straci około 3000 osób. Firma zapowiada głęboką transformację – odchodząc od prowadzenia sklepów własnych i stawiając na model franczyzowy.

Balázs Orbán: Masowa migracja jest największym zagrożeniem dla Europy gorące
Balázs Orbán: Masowa migracja jest największym zagrożeniem dla Europy

Główny strateg Węgier ostrzegł, że Europa jest „uwięziona” w masowej migracji i niemożliwej do wygrania wojnie zastępczej na Ukrainie, ponieważ jej przywódcy służą Brukseli i ideologii liberalnej, a nie interesom własnych narodów. W rozmowie z GB News dodał, że tylko kraje chcące przeciwstawić się UE w kwestiach granic, polityki rodzinnej i wojny mogą uniknąć upadku cywilizacji.

REKLAMA

Nie wszedł na "tęczowe schody". Szkoła ukarała 13-latka

Czy odmowa przejścia po schodach może doprowadzić do postępowania dyscyplinarnego? Brzmi absurdalnie, ale właśnie taki przypadek miał miejsce we Włoszech. W jednej ze szkół w Weronie 13-letni uczeń został ukarany za to, że odmówił skorzystania ze schodów udekorowanych kolorami tęczy i hasłami nawiązującymi do tolerancji i integracji.
Flaga LGBT
Flaga LGBT / pixabay.com

Co się właściwie wydarzyło?

10 lutego br. uczniowie jednej z werońskich szkół udali się na inne piętro, aby obejrzeć film. W tym czasie 13-latek zdecydował się ominąć główną klatkę schodową i skorzystać z innych schodów. Nauczyciel, który to zauważył, polecił mu powrót i przejście po „tęczowych schodach”. Nastolatek odmówił i zaczął skakać po stopniach, przeskakując po dwa naraz. Został upomniany i wezwany do prawidłowego pokonania schodów. W odpowiedzi chwycił poręcz i starał się unikać dekorowanych stopni.

Jego postawa nie spodobała się władzom szkoły. Dyrekcja uznała, że chłopiec „zachowywał się w sposób zagrażający bezpieczeństwu” i przyznała mu uwagę dyscyplinarną. W liście do rodziców dyrektor szkoły określił zachowanie ucznia jako „homofobiczne”.

Rodzice nie zgadzają się z decyzją szkoły

Rodzice 13-latka są oburzeni i postanowili skierować sprawę do Ministerstwa Edukacji. W oficjalnym piśmie podkreślili, że ich syn nie powinien być nazywany homofobem za samą decyzję o wyborze innych schodów.

„Nazywanie 13-letniego chłopca homofobem tylko dlatego, że nie chciał wejść na schody o konkretnym znaczeniu, wydaje się niewspółmierne i szkodliwe dla jego integralności psychofizycznej”

- napisali w liście do ministra Giuseppe Valditara.

Według nich działania szkoły naruszają podstawowe prawa dziecka, w tym wolność wyrażania swoich przekonań. Rodzina rozważa podjęcie kroków prawnych. Sprawa wywołała gorącą debatę we Włoszech. Część opinii publicznej uważa, że szkoła posunęła się za daleko, próbując wymusić określone postawy na uczniach. Inni bronią decyzji dyrekcji, twierdząc, że w placówkach edukacyjnych powinny obowiązywać zasady promujące równość i tolerancję.

Na razie włoskie Ministerstwo Edukacji nie odniosło się do sprawy.



 

Polecane