Niemcy wahają się, czy umieścić polski napis w Dachau. "Skomplikowana sprawa"

Niemcy zastanawiają się, czy umieścić polską wersję napisu „Nigdy więcej” na Pomniku Narodów w byłym niemieckim obozie koncentracyjnym Dachau. Sprawę uznają za tak "skomplikowaną", że kolejne władze nie potrafiły jej rozwiązać przez dziesiątki lat. Polacy stanowili największą grupą narodowościową w obozie.
Obóz koncentracyjny w Dachau  Niemcy wahają się, czy umieścić polski napis w Dachau.
Obóz koncentracyjny w Dachau / NAC

Pięć języków bez polskiego

Jak przypomina portal dw.com, pomnik postawiony został w 1968 r. , a polscy politycy od lat zabiegają o zamieszczenie polskiej wersji napisu obok już istniejących w innych językach. 

Przy końcu szlaku pomnikowego znajduje się nagrobek z prochami nieznanego więźnia. Na murze za nim można przeczytać przestrogę „Nigdy więcej”, napisaną w jidysz, po francusku, angielsku, niemiecku i rosyjsku. Brakuje jednak wersji polskiej, mimo, że największą grupą narodowościową w Dachau byli właśnie Polacy.  

40 tys. polskich więźniów

Obóz koncentracyjny, wybudowany koło Monachium jeszcze na początku lat 30., był początkowo obliczony na ok. pięć tys. więźniów. Przez kolejnych dwanaście lat przetrzymywano w nim ponad 200 tys. więźniów ok. 40 narodowości. Polscy więźniowie stanowili tam ponad 40-tysięczną grupę. Jak przypomina dw.com, część z nich deportowano tam jeszcze przed wybuchem wojny, z zawładniętej Austrii. Trafiło tam wielu Polaków z wyższych klas społecznych, w tym blisko 2 tysiące polskich księży.   

W Dachau lekarze SS przeprowadzali pseudomedyczne eksperymenty, ponadto obóz słynął z katorżniczej pracy więźniów. 

Postulaty „zasadniczo zrozumiałe” 

Postulat o uwzględnienie na Pomniku Narodów w Dachau  polskiej wersji napisu „Nigdy więcej” był przedstawiany wielokrotnie za rządu PiS, ale i przez obecny rząd Polski. 

Odpowiedzialne za pomnik w Dachau niemieckie instytucje uznają polskie postulaty za „zasadniczo zrozumiałe”. Jednak przekonują też, że "sprawa jest skomplikowana", bo, jak pisze portal do.com "każda zmiana napisu na pomniku wymaga zgody trzech stron: inicjatorów pomnika, czyli Międzynarodowego Komitetu Dachau (CID), który jest stowarzyszeniem byłych więźniów tego obozu, potomków autora pomnika, artysty Nandora Glida oraz Bawarskiego Krajowego Urzędu Ochrony Zabytków".

Do tej pory nie udało się tego załatwić. Teraz władze Bawarii, na terenie której stoi pomnik, "przyznały środki" i zapewniają, że jeszcze "w pierwszej połowie tego roku spotka się w tej sprawie gremium doradcze". Nie ma jednak konkretnego terminu, kiedy cała sprawa mogłaby zostać sfinalizowana. 

 


 

POLECANE
Chorwacja przywraca obowiązkową służbę wojskową z ostatniej chwili
Chorwacja przywraca obowiązkową służbę wojskową

Parlament Chorwacji przegłosował w piątek nowelizację ustawy o obronności, przywracając tym samym obowiązkową służbę wojskową – przekazały lokalne media. Obowiązek obejmie mężczyzn po ukończeniu 18. roku życia.

Były litewski dowódca w „Die Welt”: Merkel miała naciskać na Ukraińców, by nie bronili parlamentu na Krymie z ostatniej chwili
Były litewski dowódca w „Die Welt”: Merkel miała naciskać na Ukraińców, by nie bronili parlamentu na Krymie

Były głównodowodzący sił zbrojnych Litwy Jonas Vytautas Zukas ujawnił, że była niemiecka kanclerz Angela Merkel miała naciskać w 2014 roku na władze w Kijowie, by ukraińska armia nie broniła gmachu parlamentu na Krymie. O sprawie szerzej pisze w piątek „Die Welt”.

Komunikat dla mieszkańców woj. podlaskiego z ostatniej chwili
Komunikat dla mieszkańców woj. podlaskiego

Zarząd Województwa Podlaskiego podczas piątkowego posiedzenia zdecydował o zmianach w budżecie dotyczących m.in. zwiększenia wsparcia finansowego dla placówek ochrony zdrowia.

Tȟašúŋke Witkó: Friedrich Merz - polityczny tuman - rębajło tylko u nas
Tȟašúŋke Witkó: Friedrich Merz - polityczny tuman - rębajło

Nic nie napawa duszy mej tak dziką rozkoszą, jak chłosta, którą niemieckie media niemalże codziennie urządzają kanclerzowi Friedrichowi Merzowi! Wiem, że moi Wspaniali Czytelnicy skrycie posądzają mnie o to, iż podczas komentowania sytuacji za naszą zachodnią granicą targają mą osobą najniższe instynkty, z małpią złośliwością na czele.

Wariat albo ruski agent. Tusk znów uderza w Kaczyńskiego z ostatniej chwili
"Wariat albo ruski agent". Tusk znów uderza w Kaczyńskiego

Premier Donald Tusk po raz kolejny uderzył w szefa PiS Jarosława Kaczyńskiego. "Sąsiadka mówi o takich przypadkach, że wariat albo ruski agent" – napisał w mediach społecznościowych.

Koniec Nowoczesnej. Konwencja zdecydowała o rozwiązaniu partii z ostatniej chwili
Koniec Nowoczesnej. Konwencja zdecydowała o rozwiązaniu partii

Konwencja Nowoczesnej podjęła w piątek decyzję o rozwiązaniu partii - poinformował dziennikarzy dotychczasowy przewodniczący ugrupowania, rzecznik rządu Adam Szłapka. Decyzja zapadła zdecydowaną większością głosów; większość członków Nowoczesnej zamierza też wstąpić do nowego ugrupowania, tworzonego wspólnie z PO i Inicjatywą Polską.

Szokujące wystąpienie Doroty Wysockiej-Schnepf w TVP. Poseł PiS składa zawiadomienie z ostatniej chwili
Szokujące wystąpienie Doroty Wysockiej-Schnepf w TVP. Poseł PiS składa zawiadomienie

"Są granice, które są nieprzekraczalne, nawet dla TVP Info w likwidacji. Kieruję zawiadomienie do Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji, bo w państwie prawnym powinniście mieć wyłączony sygnał za to, co wyprawiacie" – poinformował w piątek poseł PiS Mariusz Gosek.

Wojna USA z kartelami narkotykowymi. Pentagon wysyła lotniskowiec z ostatniej chwili
Wojna USA z kartelami narkotykowymi. Pentagon wysyła lotniskowiec

Rzecznik Pentagonu Sean Parnell poinformował w piątek o wysłaniu lotniskowcowej grupy uderzeniowej Geralda R. Forda do wsparcia walki przeciwko kartelom narkotykowym. Do decyzji dochodzi po zapowiedzi operacji przeciwko gangom na lądzie.

Rokita o aferze wokół córki Tuska: Jak dzwonisz do szefa mafii, to nie dziw się, że cię podsłuchują z ostatniej chwili
Rokita o "aferze" wokół córki Tuska: "Jak dzwonisz do szefa mafii, to nie dziw się, że cię podsłuchują"

– Jak dzwonisz do szefa mafii pruszkowskiej czy jakiejś innej, to nie dziw się, że cię podsłuchują wtedy, to naturalne zupełnie – powiedział były prominentny polityk PO Jan Maria Rokita, komentując w ten sposób "aferę" związaną z rzekomym inwigilowaniem córki premiera Donalda Tuska.

Nazistowskie flagi legalne w Polsce? Skandaliczna decyzja prokuratury z ostatniej chwili
Nazistowskie flagi legalne w Polsce? Skandaliczna decyzja prokuratury

„Prokuratura umorzyła sprawę banderowskich flag, z którymi Ukraińcy paradowali na Stadionie Narodowym Mało tego - spośród osób, które miały być deportowane po zamieszkach podczas koncertu w Warszawie, kilka wystąpiło o azyl na terytorium Polski i w ten sposób udało im się wstrzymać postępowanie ekstradycyjne! Teraz będą przekonywać, że nie mogą być deportowani, bo w kraju ogarniętym wojną grozi im niebezpieczeństwo. Jeśli wszystko pójdzie po ich myśli, to nasz Urząd do Spraw Cudzoziemców zdecyduje o udzieleniu im ochrony międzynarodowej” -alarmuje eurodeputowana Ewa Zajączkowska-Hernik w mediach społecznościowych.

REKLAMA

Niemcy wahają się, czy umieścić polski napis w Dachau. "Skomplikowana sprawa"

Niemcy zastanawiają się, czy umieścić polską wersję napisu „Nigdy więcej” na Pomniku Narodów w byłym niemieckim obozie koncentracyjnym Dachau. Sprawę uznają za tak "skomplikowaną", że kolejne władze nie potrafiły jej rozwiązać przez dziesiątki lat. Polacy stanowili największą grupą narodowościową w obozie.
Obóz koncentracyjny w Dachau  Niemcy wahają się, czy umieścić polski napis w Dachau.
Obóz koncentracyjny w Dachau / NAC

Pięć języków bez polskiego

Jak przypomina portal dw.com, pomnik postawiony został w 1968 r. , a polscy politycy od lat zabiegają o zamieszczenie polskiej wersji napisu obok już istniejących w innych językach. 

Przy końcu szlaku pomnikowego znajduje się nagrobek z prochami nieznanego więźnia. Na murze za nim można przeczytać przestrogę „Nigdy więcej”, napisaną w jidysz, po francusku, angielsku, niemiecku i rosyjsku. Brakuje jednak wersji polskiej, mimo, że największą grupą narodowościową w Dachau byli właśnie Polacy.  

40 tys. polskich więźniów

Obóz koncentracyjny, wybudowany koło Monachium jeszcze na początku lat 30., był początkowo obliczony na ok. pięć tys. więźniów. Przez kolejnych dwanaście lat przetrzymywano w nim ponad 200 tys. więźniów ok. 40 narodowości. Polscy więźniowie stanowili tam ponad 40-tysięczną grupę. Jak przypomina dw.com, część z nich deportowano tam jeszcze przed wybuchem wojny, z zawładniętej Austrii. Trafiło tam wielu Polaków z wyższych klas społecznych, w tym blisko 2 tysiące polskich księży.   

W Dachau lekarze SS przeprowadzali pseudomedyczne eksperymenty, ponadto obóz słynął z katorżniczej pracy więźniów. 

Postulaty „zasadniczo zrozumiałe” 

Postulat o uwzględnienie na Pomniku Narodów w Dachau  polskiej wersji napisu „Nigdy więcej” był przedstawiany wielokrotnie za rządu PiS, ale i przez obecny rząd Polski. 

Odpowiedzialne za pomnik w Dachau niemieckie instytucje uznają polskie postulaty za „zasadniczo zrozumiałe”. Jednak przekonują też, że "sprawa jest skomplikowana", bo, jak pisze portal do.com "każda zmiana napisu na pomniku wymaga zgody trzech stron: inicjatorów pomnika, czyli Międzynarodowego Komitetu Dachau (CID), który jest stowarzyszeniem byłych więźniów tego obozu, potomków autora pomnika, artysty Nandora Glida oraz Bawarskiego Krajowego Urzędu Ochrony Zabytków".

Do tej pory nie udało się tego załatwić. Teraz władze Bawarii, na terenie której stoi pomnik, "przyznały środki" i zapewniają, że jeszcze "w pierwszej połowie tego roku spotka się w tej sprawie gremium doradcze". Nie ma jednak konkretnego terminu, kiedy cała sprawa mogłaby zostać sfinalizowana. 

 



 

Polecane
Emerytury
Stażowe