44. rocznica zamachu na Jana Pawła II

13 maja 1981 roku na placu św. Piotra w Watykanie doszło do jednego z najbardziej dramatycznych wydarzeń pontyfikatu Jana Pawła II. O godzinie 17:19, podczas tradycyjnej audiencji generalnej, turecki zamachowiec Mehmet Ali Ağca oddał kilka strzałów w stronę papieża. W wyniku zamachu Ojciec Święty został ciężko ranny i trafił na stół operacyjny rzymskiej kliniki Gemelli. Wydarzenie to wstrząsnęło Kościołem katolickim i opinią publiczną na całym świecie, a jego przyczyny pozostają przedmiotem analiz. Dziś przypada 44. rocznica zamachu.
13 maja 1981 roku, zamach na papieża Jana Pawła II 44. rocznica zamachu na Jana Pawła II
13 maja 1981 roku, zamach na papieża Jana Pawła II / wikimedia commons/public_domain/Tullio Saba - Flickr

Zamach na oczach świata

13 maja 1981 roku papież Jan Paweł II, jak co środę, spotykał się z wiernymi podczas audiencji generalnej na placu św. Piotra. Jeżdżąc w otwartym papamobile, pozdrawiał zgromadzonych pielgrzymów. W pewnym momencie z tłumu padły strzały. Mehmet Ali Ağca, obywatel Turcji, członek ultranacjonalistycznej organizacji Szare Wilki, wyciągnął pistolet i z bliskiej odległości oddał trzy strzały w stronę papieża.

Jan Paweł II został trafiony w brzuch, prawy łokieć i palec wskazujący lewej ręki. Osunął się w ramiona swego sekretarza. Jego osobisty sekretarz ks. Stanisław Dziwisz odegrał kluczową rolę. Podtrzymywał go, gdy kula zamachowca przeszyła jego ciało i to on zdecydował, że papież ma być przewieziony natychmiast do szpitala, co ocaliło jego życie. Ranny papież został natychmiast przewieziony do kliniki Gemelli, gdzie przeszedł ponad pięciogodzinną operację. Lekarze ocenili jego stan jako bardzo ciężki, ale stabilny. 

Kim był Mehmet Ali Ağca?

Mehmet Ali Ağca był wcześniej znany tureckim władzom jako przestępca i uciekinier z więzienia. W 1979 roku został skazany za zabójstwo lewicowego dziennikarza Abdiego İpekçiego, ale zbiegł z więzienia w Ankarze. Już wtedy zapowiadał, że dokona zamachu na papieża, którego nazywał „głową krzyżowców” i „wrogiem islamu”. Ağca przedostał się do Europy Zachodniej posługując się fałszywym paszportem bułgarskim i przez kilka miesięcy przebywał m.in. w Niemczech i Włoszech.

Po zamachu został natychmiast schwytany przez włoską policję i skazany na dożywotnie więzienie. W trakcie śledztwa wielokrotnie zmieniał wersje wydarzeń. Część jego zeznań była wewnętrznie sprzeczna, co znacząco utrudniło pełne wyjaśnienie okoliczności zamachu.

Przyczyny zamachu

Kard. Dziwisz w wywiadzie dla KAI w 2020 r. wyjaśniał, że "Jan Paweł II był niewygodny dla wielu. Otwarcie mówił o tym, że system komunistyczny, jak każdy system totalitarny, jest przeciwko człowiekowi i narodowi, niszczy wolność, godność, pragnienie sprawiedliwości i pokoju. Od początku pontyfikatu głośno upominał się o tych, którym odebrano głos: o ubogich, ciemiężonych przez reżimy totalitarne i prześladowanych". - To nie mogło się podobać architektom reżimów totalitarnych. Siły zła nie posługują się dialogiem i szacunkiem do przeciwników, ale przemocą - konstatował.

Ślad bułgarski

Jedną z najczęściej analizowanych wersji była „hipoteza bułgarska”. Zgodnie z nią zamach na Jana Pawła II miał być zlecony przez bułgarskie służby specjalne (DS), działające na zlecenie radzieckiego KGB. Motywem miało być rosnące znaczenie papieża – Polaka, jego poparcie dla „Solidarności” i potencjalne zagrożenie dla stabilności komunistycznych reżimów w Europie Wschodniej.

Po przemianach ustrojowych w Polsce, powrócono do sprawy zamachu. Kluczową rolę odegrał prokurator Michał Skwara, który prowadził śledztwo z ramienia Głównej Komisji Ścigania Zbrodni przeciwko Narodowi Polskiemu przy IPN. Jego celem było zbadanie, czy za zamachem mogli stać przedstawiciele komunistycznych służb bezpieczeństwa PRL lub innych krajów bloku wschodniego.

Zamach na Papieża - jak wykazywał Skwara -  był przedsięwzięciem zrealizowanym przez związek przestępczy o charakterze zbrojnym, w którego skład wchodzili funkcjonariusze służb bułgarskich, a także NRD i ZSRR. Śledztwo, wszczęte przez IPN w 2006 r., choć zostało umorzone z powodu niewykrycia sprawców, ujawniło wiele dotychczas nieznanych faktów. Prokuratorzy zapoznali się ze zbiorem zastrzeżonym, poprosili o pomoc prawną włoski wymiar sprawiedliwości, przesłuchali byłych funkcjonariuszy Departamentu IV MSW. Dotarli do informacji, przekazanej przez b. funkcjonariusza Wywiadu Wojskowego, że wywiad PRL kilka tygodni przed zamachem wiedział o nim, ale nie zrobił nic, żeby mu zapobiec. Badacze przeanalizowali także 20 tys. stron kart z procesu Ali Agcy oraz akta, wytworzone przez komisję Mitrochina wraz z raportem końcowym i dokumenty z Bułgarii. W efekcie powstało rzetelne studium, potwierdzające wiele dotychczasowych poszlak, m.in. fakt, że jeden z bułgarskich współorganizatorów zamachu z 13 maja 1981 r., Sergiej Antonow, miał związek z bułgarskim wywiadem, który za wiedzą genseka partii komunistycznej Teodora Żiwkowa prowadził akcję "Erozja 81".

Pojednanie i przebaczenie

W grudniu 1983 roku Jan Paweł II odwiedził Ağcę w więzieniu Rebibbia w Rzymie. W symbolicznym geście przebaczenia odbył z nim prywatną rozmowę, której treść nigdy nie została ujawniona. Papież wielokrotnie podkreślał później, że przebaczył swojemu zamachowcowi „z całego serca”.

W roku 2000, na prośbę Jana Pawła II, prezydent Włoch Carlo Azeglio Ciampi ułaskawił Ağcę, który został następnie deportowany do Turcji, gdzie odbył dalsze wyroki za wcześniejsze przestępstwa. Ostatecznie został zwolniony z więzienia w 2010 roku.

Znaczenie duchowe i fatimskie odniesienia

Zamach na Jana Pawła II miał miejsce dokładnie w rocznicę objawień fatimskich z 1917 roku. Papież sam później wielokrotnie odnosił się do tego faktu, mówiąc: „Jedna ręka strzelała, inna prowadziła kulę”. Uważał, że swoje ocalenie zawdzięcza opiece Matki Bożej Fatimskiej. W 1984 roku papież zawierzył świat Niepokalanemu Sercu Maryi, zgodnie z przesłaniem fatimskim, a w 2000 roku Kongregacja Nauki Wiary oficjalnie ujawniła tzw. „trzecią tajemnicę fatimską”, interpretując ją m.in. jako prorocze ostrzeżenie dotyczące zamachu.

Później Jan Paweł II przekazał kulę wyjętą z jego ciała do sanktuarium w Fatimie, gdzie została umieszczona w koronie figury Matki Bożej.

Trwałe konsekwencje

Zamach na papieża miał ogromne znaczenie nie tylko duchowe, ale także polityczne. Wzmocnił autorytet Jana Pawła II jako człowieka przebaczenia i pokoju, a także jako moralnego przywódcy czasów zimnej wojny. Przyczynił się do umocnienia jego wpływu na proces przemian demokratycznych w Europie Środkowo-Wschodniej.

Wydarzenia z 13 maja 1981 roku na zawsze wpisały się w historię Kościoła katolickiego i XX wieku. Dla wielu wiernych były znakiem duchowej walki między dobrem a złem, a dla historyków – ważnym ogniwem w w odtwarzaniu roli ZSRR i prowadzonych z jego strony działań wywiadowczych i dywersyjnych.

mm


 

POLECANE
ZUS wydał pilny komunikat z ostatniej chwili
ZUS wydał pilny komunikat

Od 1 lipca tego roku ZUS przyznał świadczenie 300+ z programu Dobry Start na blisko 3,3 mln uczniów. Wypłacono już 634 mln zł – informuje ZUS.

Miało być 100 dni, jest już ponad 600 tylko u nas
Miało być 100 dni, jest już ponad 600

Donald Tusk w dzień zaprzysiężenia Karola Nawrockiego opublikował nagranie, które miało pocieszyć przeciwników nowego prezydenta. Zaczynało się ono od słów: "Zwracam się do wszystkich Polaków, dla których dzisiejszy dzień jest smutny i rozczarowujący. Dobrze wiem, co czujecie, rozumiem was. Wszyscy wierzyliśmy, że uczciwość, dobro i miłość zwyciężą."

Tragiczny wypadek na A1. Nie żyje jedna osoba z ostatniej chwili
Tragiczny wypadek na A1. Nie żyje jedna osoba

Jedna osoba zginęła, a dwie zostały ranne w wypadku na autostradzie A1 na wysokości Pelplina w powiecie tczewskim.

Prezydent pojawił się na meczu Lechii Gdańsk. Tak przywitali go kibice z ostatniej chwili
Prezydent pojawił się na meczu Lechii Gdańsk. Tak przywitali go kibice

W poniedziałek prezydent Karol Nawrocki pojawił się na meczu 4. kolejki Ekstraklasy Lechia Gdańsk – Motor Lublin. Kibice przywitali go transparentem oraz skandowali jego imię i nazwisko. Prywatnie Karol Nawrocki jest kibicem Lechii Gdańsk.

Wyższy próg podatkowy i zerowy PIT. Znamy szczegóły prezydenckiego projektu z ostatniej chwili
Wyższy próg podatkowy i zerowy PIT. Znamy szczegóły prezydenckiego projektu

Podniesienie progu podatkowego ze 120 tys. zł do wysokości 140 tys. zł oraz wprowadzenie zerowego PIT-u dla dochodu do 140 tys. zł w przypadku rodziców co najmniej dwójki dzieci zakłada opublikowany w poniedziałek prezydencki projekt noweli ustawy o podatku dochodowym od osób fizycznych.

Wszyscy się za niego modlą. Pilne wieści o stanie zdrowia ks. Olszewskiego z ostatniej chwili
"Wszyscy się za niego modlą". Pilne wieści o stanie zdrowia ks. Olszewskiego

– Ksiądz Olszewski jest w fatalnym stanie zdrowia. Wszyscy się za niego modlą. Możemy się tylko domyślać, jak bardzo został poszkodowany fizycznie i psychicznie – poinformowała w poniedziałek dziennikarka Magdalena Ogórek.

Pół miliona złotych z KPO dla firmy córki łódzkiej wojewody. Nie wywierałam wpływu z ostatniej chwili
Pół miliona złotych z KPO dla firmy córki łódzkiej wojewody. "Nie wywierałam wpływu"

Nie milkną echa afery ze środkami z Krajowego Planu Odbudowy. Ponad pół miliona złotych wsparcia dostała firma córki wojewody łódzkiej, polityk PO Doroty Ryl.

Trump: Po spotkaniu z Putinem zadzwonię do Zełenskiego z ostatniej chwili
Trump: Po spotkaniu z Putinem zadzwonię do Zełenskiego

Prezydent USA Donald Trump zapowiedział, że po spotkaniu z Władimirem Putinem na Alasce zadzwoni do prezydenta Ukrainy oraz przywódców europejskich i powie, jaki układ jest możliwy do zawarcia. Poinformował też, że będzie się starał odzyskać część ziem dla Ukrainy.

Donald Trump wydał wojnę przestępczości. Gwardia Narodowa na ulicach Waszyngtonu z ostatniej chwili
Donald Trump wydał wojnę przestępczości. Gwardia Narodowa na ulicach Waszyngtonu

Prezydent USA Donald Trump ogłosił w poniedziałek, że rząd federalny przejmie kontrolę nad policją w Waszyngtonie oraz że rozmieści tam 800 żołnierzy Gwardii Narodowej. - To jest dzień wyzwolenia w Waszyngtonie, odzyskamy naszą stolicę - powiedział prezydent podczas konferencji prasowej.

Znany dziennikarz odchodzi z Wirtualnej Polski z ostatniej chwili
Znany dziennikarz odchodzi z Wirtualnej Polski

Patryk Słowik odchodzi z Wirtualnej Polski po ponad 4 latach. Według serwisu Wirtualne Media dziennikarz na jesieni może zacząć pracę w Kanale Zero.

REKLAMA

44. rocznica zamachu na Jana Pawła II

13 maja 1981 roku na placu św. Piotra w Watykanie doszło do jednego z najbardziej dramatycznych wydarzeń pontyfikatu Jana Pawła II. O godzinie 17:19, podczas tradycyjnej audiencji generalnej, turecki zamachowiec Mehmet Ali Ağca oddał kilka strzałów w stronę papieża. W wyniku zamachu Ojciec Święty został ciężko ranny i trafił na stół operacyjny rzymskiej kliniki Gemelli. Wydarzenie to wstrząsnęło Kościołem katolickim i opinią publiczną na całym świecie, a jego przyczyny pozostają przedmiotem analiz. Dziś przypada 44. rocznica zamachu.
13 maja 1981 roku, zamach na papieża Jana Pawła II 44. rocznica zamachu na Jana Pawła II
13 maja 1981 roku, zamach na papieża Jana Pawła II / wikimedia commons/public_domain/Tullio Saba - Flickr

Zamach na oczach świata

13 maja 1981 roku papież Jan Paweł II, jak co środę, spotykał się z wiernymi podczas audiencji generalnej na placu św. Piotra. Jeżdżąc w otwartym papamobile, pozdrawiał zgromadzonych pielgrzymów. W pewnym momencie z tłumu padły strzały. Mehmet Ali Ağca, obywatel Turcji, członek ultranacjonalistycznej organizacji Szare Wilki, wyciągnął pistolet i z bliskiej odległości oddał trzy strzały w stronę papieża.

Jan Paweł II został trafiony w brzuch, prawy łokieć i palec wskazujący lewej ręki. Osunął się w ramiona swego sekretarza. Jego osobisty sekretarz ks. Stanisław Dziwisz odegrał kluczową rolę. Podtrzymywał go, gdy kula zamachowca przeszyła jego ciało i to on zdecydował, że papież ma być przewieziony natychmiast do szpitala, co ocaliło jego życie. Ranny papież został natychmiast przewieziony do kliniki Gemelli, gdzie przeszedł ponad pięciogodzinną operację. Lekarze ocenili jego stan jako bardzo ciężki, ale stabilny. 

Kim był Mehmet Ali Ağca?

Mehmet Ali Ağca był wcześniej znany tureckim władzom jako przestępca i uciekinier z więzienia. W 1979 roku został skazany za zabójstwo lewicowego dziennikarza Abdiego İpekçiego, ale zbiegł z więzienia w Ankarze. Już wtedy zapowiadał, że dokona zamachu na papieża, którego nazywał „głową krzyżowców” i „wrogiem islamu”. Ağca przedostał się do Europy Zachodniej posługując się fałszywym paszportem bułgarskim i przez kilka miesięcy przebywał m.in. w Niemczech i Włoszech.

Po zamachu został natychmiast schwytany przez włoską policję i skazany na dożywotnie więzienie. W trakcie śledztwa wielokrotnie zmieniał wersje wydarzeń. Część jego zeznań była wewnętrznie sprzeczna, co znacząco utrudniło pełne wyjaśnienie okoliczności zamachu.

Przyczyny zamachu

Kard. Dziwisz w wywiadzie dla KAI w 2020 r. wyjaśniał, że "Jan Paweł II był niewygodny dla wielu. Otwarcie mówił o tym, że system komunistyczny, jak każdy system totalitarny, jest przeciwko człowiekowi i narodowi, niszczy wolność, godność, pragnienie sprawiedliwości i pokoju. Od początku pontyfikatu głośno upominał się o tych, którym odebrano głos: o ubogich, ciemiężonych przez reżimy totalitarne i prześladowanych". - To nie mogło się podobać architektom reżimów totalitarnych. Siły zła nie posługują się dialogiem i szacunkiem do przeciwników, ale przemocą - konstatował.

Ślad bułgarski

Jedną z najczęściej analizowanych wersji była „hipoteza bułgarska”. Zgodnie z nią zamach na Jana Pawła II miał być zlecony przez bułgarskie służby specjalne (DS), działające na zlecenie radzieckiego KGB. Motywem miało być rosnące znaczenie papieża – Polaka, jego poparcie dla „Solidarności” i potencjalne zagrożenie dla stabilności komunistycznych reżimów w Europie Wschodniej.

Po przemianach ustrojowych w Polsce, powrócono do sprawy zamachu. Kluczową rolę odegrał prokurator Michał Skwara, który prowadził śledztwo z ramienia Głównej Komisji Ścigania Zbrodni przeciwko Narodowi Polskiemu przy IPN. Jego celem było zbadanie, czy za zamachem mogli stać przedstawiciele komunistycznych służb bezpieczeństwa PRL lub innych krajów bloku wschodniego.

Zamach na Papieża - jak wykazywał Skwara -  był przedsięwzięciem zrealizowanym przez związek przestępczy o charakterze zbrojnym, w którego skład wchodzili funkcjonariusze służb bułgarskich, a także NRD i ZSRR. Śledztwo, wszczęte przez IPN w 2006 r., choć zostało umorzone z powodu niewykrycia sprawców, ujawniło wiele dotychczas nieznanych faktów. Prokuratorzy zapoznali się ze zbiorem zastrzeżonym, poprosili o pomoc prawną włoski wymiar sprawiedliwości, przesłuchali byłych funkcjonariuszy Departamentu IV MSW. Dotarli do informacji, przekazanej przez b. funkcjonariusza Wywiadu Wojskowego, że wywiad PRL kilka tygodni przed zamachem wiedział o nim, ale nie zrobił nic, żeby mu zapobiec. Badacze przeanalizowali także 20 tys. stron kart z procesu Ali Agcy oraz akta, wytworzone przez komisję Mitrochina wraz z raportem końcowym i dokumenty z Bułgarii. W efekcie powstało rzetelne studium, potwierdzające wiele dotychczasowych poszlak, m.in. fakt, że jeden z bułgarskich współorganizatorów zamachu z 13 maja 1981 r., Sergiej Antonow, miał związek z bułgarskim wywiadem, który za wiedzą genseka partii komunistycznej Teodora Żiwkowa prowadził akcję "Erozja 81".

Pojednanie i przebaczenie

W grudniu 1983 roku Jan Paweł II odwiedził Ağcę w więzieniu Rebibbia w Rzymie. W symbolicznym geście przebaczenia odbył z nim prywatną rozmowę, której treść nigdy nie została ujawniona. Papież wielokrotnie podkreślał później, że przebaczył swojemu zamachowcowi „z całego serca”.

W roku 2000, na prośbę Jana Pawła II, prezydent Włoch Carlo Azeglio Ciampi ułaskawił Ağcę, który został następnie deportowany do Turcji, gdzie odbył dalsze wyroki za wcześniejsze przestępstwa. Ostatecznie został zwolniony z więzienia w 2010 roku.

Znaczenie duchowe i fatimskie odniesienia

Zamach na Jana Pawła II miał miejsce dokładnie w rocznicę objawień fatimskich z 1917 roku. Papież sam później wielokrotnie odnosił się do tego faktu, mówiąc: „Jedna ręka strzelała, inna prowadziła kulę”. Uważał, że swoje ocalenie zawdzięcza opiece Matki Bożej Fatimskiej. W 1984 roku papież zawierzył świat Niepokalanemu Sercu Maryi, zgodnie z przesłaniem fatimskim, a w 2000 roku Kongregacja Nauki Wiary oficjalnie ujawniła tzw. „trzecią tajemnicę fatimską”, interpretując ją m.in. jako prorocze ostrzeżenie dotyczące zamachu.

Później Jan Paweł II przekazał kulę wyjętą z jego ciała do sanktuarium w Fatimie, gdzie została umieszczona w koronie figury Matki Bożej.

Trwałe konsekwencje

Zamach na papieża miał ogromne znaczenie nie tylko duchowe, ale także polityczne. Wzmocnił autorytet Jana Pawła II jako człowieka przebaczenia i pokoju, a także jako moralnego przywódcy czasów zimnej wojny. Przyczynił się do umocnienia jego wpływu na proces przemian demokratycznych w Europie Środkowo-Wschodniej.

Wydarzenia z 13 maja 1981 roku na zawsze wpisały się w historię Kościoła katolickiego i XX wieku. Dla wielu wiernych były znakiem duchowej walki między dobrem a złem, a dla historyków – ważnym ogniwem w w odtwarzaniu roli ZSRR i prowadzonych z jego strony działań wywiadowczych i dywersyjnych.

mm



 

Polecane
Emerytury
Stażowe