Cztery najważniejsze błędy przegranych

Szliśmy wczoraj spać z "sondażowym prezydentem" Trzaskowskim, a obudziliśmy się z prawdziwym prezydentem Nawrockim.
Donald Tusk i Rafał Trzaskowski Cztery najważniejsze błędy przegranych
Donald Tusk i Rafał Trzaskowski / (aldg) PAP/Paweł Supernak

Co musisz wiedzieć?

  • Wybory prezydenckie w Polsce wygrał kandydat obywatelski Karol Nawrocki
  • Wybory przegrał kandydat Koalicji Obywatelskiej Rafał Trzaskowski
  • Oto cztery przyczyny

 

Naród jest podzielony. Kampania wyborcza była brudna jak nigdy wcześniej. Różnica w liczbie głosów jest niewielka. Jednak ostatecznie liczy się to, że w Pałacu Prezydenckim zamieszka na pięć długich lat konserwatysta, antyglobalista i wolnościowiec.

Strona, która przegrała prezydenckie wybory, popełniła serię błędów, które zapewniły zwycięstwo Karolowi Nawrockiemu. Cztery z nich przesądziły - moim zdaniem - o ostatecznym rezultacie.

 

1. Już się sprawdził jako przegrywający

Po pierwsze, Platforma Obywatelska wystawiła kandydata, który już raz spektakularnie przegrał wybory. Od kiedy to wielka przegrana jest dobrą rekomendacją do ponownego kandydowania na to samo stanowisko? Jeżeli Rafał Trzaskowski nie potrafił wygrać w roku 2020 z Andrzejem Dudą, który walczył o drugą kadencję (czyli był w sytuacji polityka z "obciążeniem"), to dlaczego miałby wygrać z kimś nowym w polityce?

 

2. Wysoki funkcjonariusz partyjny nie mógł wygrać


Po drugie, Donald Tusk popełnił koszmarny błąd wystawiając jako kandydata wiceprzewodniczącego Platformy Obywatelskiej, który automatycznie ucieleśniał wszystkie niedotrzymane obietnice tej partii, wszystkie niezrealizowane "konkrety na pierwsze sto dni". Wystawiając swojego partyjnego zastępcę, zrobił z wyborów referendum popularności swojego rządu, który jest nieudolny, koalicyjnie rozłazi się w szwach i stracił poparcie u wyborców. Jarosław Kaczyński okazał się tu mądrzejszy od Tuska. Jego kandydat, Nawrocki nie był - w opozycji do Trzaskowskiego -  partyjnym funkcjonariuszem. To bardzo pomogło. Najwyraźniej dla prezesa PiS było oczywiste, że odpowiednicy Trzaskowskiego, czyli np. Mariusz Błaszczak czy Ryszard Terlecki mieliby znacznie trudniej w pojedynku z Trzaskowskim.

 

3. Pomówienia miały odwrotny skutek

Decydującym stał się jednak trzeci błąd. Było nim wylanie na Karola Nawrockiego gigantycznego kubła nieczystości - oskarżeń niepopartych twardymi dowodami, insynuacji, potwarzy, pomówień. Rozpętano igrzyska nienawiści. I tu nastąpiło coś nieoczekiwanego. Te oskarżenia budowały - zaskakująco - obraz Karola Nawrockiego całkiem niezgodny z intencjami oskarżycieli.  Wizerunek człowieka, który wychował się na blokowisku, był zafascynowany twardym sportem (boks), miał kontakty ze środowiskiem kibiców (udział w "ustawkach"), otarł się niebezpieczeństwa środowiskowe, ale pokonał zagrożenia, ukończył studia, zrobił doktorat, założył rodzinę, sprawdził się znakomicie w pracy zawodowej. Czyli został "przetestowany" przez życie i zdecydowanie "wyszedł na ludzi", "znalazł właściwą drogę". Planowana dyskredytacja kandydata nie tylko nie powiodła się na zamierzoną skalę, ale uświadomiła tym wyborcom, którzy nie łykają bezkrytycznie pomówień, że mają do czynienia z człowiekiem nie z gabinetu lub zza biurka, ale z normalnego świata. Człowiekiem, który w życiu  doszedł - własnym wysiłkiem - do znakomitych rezultatów. W podświadomości Polaków mogło to nawet rezonować wspomnieniem literackiego archetypu Kmicica - sienkiewiczowskiego bohatera, który z młodzieńczego awanturnika wyszedł na prostą. Zwłaszcza, że jego oponent mógł - swoją "ogładą" i kosmopolityzmem - przypominać postać Bogusława Radziwiłła.

 

3. Tusk pękł

Czwartym błędem - przysłowiową "kropką nad i" - było mocne włączenie się do kampanii (na jej ostatnim etapie) Donalda Tuska. Kulminacją było jego histeryczne wystąpienie u Bogdana Rymanowskiego, które całkowicie wymknęło mu się spod kontroli. Uświadomiło ono wyborcom, że wybór Trzaskowskiego na prezydenta byłby oddaniem pełni władzy w ręce człowieka, którym kierują potężne, złe emocje. Tusk nie wytrzymał nerwowo przedwyborczego ciśnienia. Pękł. Myślę, że ten incydent był medialnie ważniejszy niż niesławne wręczanie ziemniaków w DPS, czy nieudolne próby schwytania Zorro w Tarnowie.


 

POLECANE
Ukraina zawyża liczbę zużytej amunicji? Wiceprezes PGZ wątpi w ukraińskie dane Wiadomości
Ukraina zawyża liczbę zużytej amunicji? Wiceprezes PGZ wątpi w ukraińskie dane

Wiceprezes Polskiej Grupy Zbrojeniowej Arkadiusz Bąk wywołał kontrowersje, kwestionując wiarygodność danych o zużyciu amunicji przez ukraińskie siły zbrojne. W rozmowie z portalem money.pl stwierdził, że informacje przekazywane przez stronę ukraińską są „znacznie zawyżone”.

Rząd chce zlikwidować Akademię Kopernikańską i Szkołę Główną Mikołaja Kopernika pilne
Rząd chce zlikwidować Akademię Kopernikańską i Szkołę Główną Mikołaja Kopernika

Ministerstwo nauki zarzuca likwidowanej Akademii Kopernikańskiej i Szkole Głównej Mikołaja Kopernika brak znaczących osiągnięć. Władze tych instytucji ripostują, że ich działalność była poważnie ograniczona przez niewystarczające wsparcie finansowe ze strony resortu i oceniają, że placówki były „poddawane przez Ministerstwo Szkolnictwa Wyższego i Nauki wielorakim szykanom”.

PiS liderem. Najnowszy sondaż partyjny z ostatniej chwili
PiS liderem. Najnowszy sondaż partyjny

Z najnowszego sondażu United Surveys przeprowadzonego na zlecenie Wirtualnej Polski wynika, że ugrupowania prawicowe uzyskałyby większość w Sejmie. Z parlamentu znikłyby natomiast Polska 2050 Szymona Hołowni i PSL.

Jeśli chcesz mieć wpływ na szkołę swojego dziecka, warto być w radzie rodziców tylko u nas
Jeśli chcesz mieć wpływ na szkołę swojego dziecka, warto być w radzie rodziców

Wojciech Starzyński, założyciel i wieloletni prezes Fundacji „Rodzice Szkole”, współtwórca polskiej edukacji niepublicznej, promotor praw rodziców w szkole, opowiada o działalności rad rodziców, polskiej edukacji i polityce prorodzinnej.

70-latka wjechała w ogródek kawiarniany. Jedna osoba ranna Wiadomości
70-latka wjechała w ogródek kawiarniany. Jedna osoba ranna

70-letnia kobieta, kierująca samochodem marki BMW, wjechała we wtorek wieczorem w jeden z ogródków kawiarnianych przy ul. Krupniczej w centrum Krakowa. W wyniku zdarzenia poszkodowana została 41-letnia klientka lokalu - turystka. Trafiła ona do szpitala, jej życie nie jest zagrożone.

Trump stawia Putina pod ścianą tylko u nas
Trump stawia Putina pod ścianą

Lepiej późno, niż wcale. Takie słowa przychodzą na myśl, po tym jak Donald Trump postawił ultimatum Władimirowi Putinowi: 50 dni żeby zawrzeć rozejm z Ukrainą, w innym wypadku sankcje, które zatopią rosyjską gospodarkę. Inaczej nie da się nazwać pomysłu sięgających nawet 100% ceł nie tylko na Rosję, ale też kraje, które kupują od niej ropę (czyli przede wszystkim Chiny i Indie).

Strasznie boli. Lech Wałęsa przerwał milczenie po przebytej operacji Wiadomości
"Strasznie boli". Lech Wałęsa przerwał milczenie po przebytej operacji

Lech Wałęsa zmaga się z poważnymi problemami zdrowotnymi. Były prezydent Polski niedawno przeszedł operację barku, która miała przynieść ulgę, jednak – jak sam przyznał – efekty są odwrotne. W najnowszym wywiadzie polityk powiedział otwarcie o bólu, który towarzyszy mu każdego dnia.

Burza w Pałacu Buckingham. Nowe fakty o królu Karolu III ujawnione po czasie Wiadomości
Burza w Pałacu Buckingham. Nowe fakty o królu Karolu III ujawnione po czasie

Nowe szczegóły dotyczące królewskiej wizyty na Jersey ujrzały światło dzienne. Okazuje się, że latem ubiegłego roku król Karol III i królowa Camilla zostali nagłe ewakuowani z publicznego wydarzenia z powodu podejrzenia zagrożenia bezpieczeństwa. O całej sytuacji poinformowano dopiero teraz.

Straż Graniczna zawróciła migranta do Niemiec. Mamy nagranie tylko u nas
Straż Graniczna zawróciła migranta do Niemiec. Mamy nagranie

Ruch Obrony Granic zarejestrował w Słubicach, jak Straż Graniczna nie wpuściła do Polski cudzoziemca, który przybył z Niemiec. Wolontariusze chwalą działanie SG, jednocześnie zaznaczają, że potrzeby są dużo większe. 

Węgry: Policja wszczęła dochodzenie wobec Grety Thunberg z ostatniej chwili
Węgry: Policja wszczęła dochodzenie wobec Grety Thunberg

Komenda policji w Budapeszcie wszczęła dochodzenie przeciwko szwedzkiej aktywistce Grecie Thunberg - poinformował we wtorek portal 444. 22-latka wzięła udział w organizowanej pod koniec czerwca w węgierskiej stolicy Paradzie Równości - wydarzeniu zakazanym przez lokalną policję.

REKLAMA

Cztery najważniejsze błędy przegranych

Szliśmy wczoraj spać z "sondażowym prezydentem" Trzaskowskim, a obudziliśmy się z prawdziwym prezydentem Nawrockim.
Donald Tusk i Rafał Trzaskowski Cztery najważniejsze błędy przegranych
Donald Tusk i Rafał Trzaskowski / (aldg) PAP/Paweł Supernak

Co musisz wiedzieć?

  • Wybory prezydenckie w Polsce wygrał kandydat obywatelski Karol Nawrocki
  • Wybory przegrał kandydat Koalicji Obywatelskiej Rafał Trzaskowski
  • Oto cztery przyczyny

 

Naród jest podzielony. Kampania wyborcza była brudna jak nigdy wcześniej. Różnica w liczbie głosów jest niewielka. Jednak ostatecznie liczy się to, że w Pałacu Prezydenckim zamieszka na pięć długich lat konserwatysta, antyglobalista i wolnościowiec.

Strona, która przegrała prezydenckie wybory, popełniła serię błędów, które zapewniły zwycięstwo Karolowi Nawrockiemu. Cztery z nich przesądziły - moim zdaniem - o ostatecznym rezultacie.

 

1. Już się sprawdził jako przegrywający

Po pierwsze, Platforma Obywatelska wystawiła kandydata, który już raz spektakularnie przegrał wybory. Od kiedy to wielka przegrana jest dobrą rekomendacją do ponownego kandydowania na to samo stanowisko? Jeżeli Rafał Trzaskowski nie potrafił wygrać w roku 2020 z Andrzejem Dudą, który walczył o drugą kadencję (czyli był w sytuacji polityka z "obciążeniem"), to dlaczego miałby wygrać z kimś nowym w polityce?

 

2. Wysoki funkcjonariusz partyjny nie mógł wygrać


Po drugie, Donald Tusk popełnił koszmarny błąd wystawiając jako kandydata wiceprzewodniczącego Platformy Obywatelskiej, który automatycznie ucieleśniał wszystkie niedotrzymane obietnice tej partii, wszystkie niezrealizowane "konkrety na pierwsze sto dni". Wystawiając swojego partyjnego zastępcę, zrobił z wyborów referendum popularności swojego rządu, który jest nieudolny, koalicyjnie rozłazi się w szwach i stracił poparcie u wyborców. Jarosław Kaczyński okazał się tu mądrzejszy od Tuska. Jego kandydat, Nawrocki nie był - w opozycji do Trzaskowskiego -  partyjnym funkcjonariuszem. To bardzo pomogło. Najwyraźniej dla prezesa PiS było oczywiste, że odpowiednicy Trzaskowskiego, czyli np. Mariusz Błaszczak czy Ryszard Terlecki mieliby znacznie trudniej w pojedynku z Trzaskowskim.

 

3. Pomówienia miały odwrotny skutek

Decydującym stał się jednak trzeci błąd. Było nim wylanie na Karola Nawrockiego gigantycznego kubła nieczystości - oskarżeń niepopartych twardymi dowodami, insynuacji, potwarzy, pomówień. Rozpętano igrzyska nienawiści. I tu nastąpiło coś nieoczekiwanego. Te oskarżenia budowały - zaskakująco - obraz Karola Nawrockiego całkiem niezgodny z intencjami oskarżycieli.  Wizerunek człowieka, który wychował się na blokowisku, był zafascynowany twardym sportem (boks), miał kontakty ze środowiskiem kibiców (udział w "ustawkach"), otarł się niebezpieczeństwa środowiskowe, ale pokonał zagrożenia, ukończył studia, zrobił doktorat, założył rodzinę, sprawdził się znakomicie w pracy zawodowej. Czyli został "przetestowany" przez życie i zdecydowanie "wyszedł na ludzi", "znalazł właściwą drogę". Planowana dyskredytacja kandydata nie tylko nie powiodła się na zamierzoną skalę, ale uświadomiła tym wyborcom, którzy nie łykają bezkrytycznie pomówień, że mają do czynienia z człowiekiem nie z gabinetu lub zza biurka, ale z normalnego świata. Człowiekiem, który w życiu  doszedł - własnym wysiłkiem - do znakomitych rezultatów. W podświadomości Polaków mogło to nawet rezonować wspomnieniem literackiego archetypu Kmicica - sienkiewiczowskiego bohatera, który z młodzieńczego awanturnika wyszedł na prostą. Zwłaszcza, że jego oponent mógł - swoją "ogładą" i kosmopolityzmem - przypominać postać Bogusława Radziwiłła.

 

3. Tusk pękł

Czwartym błędem - przysłowiową "kropką nad i" - było mocne włączenie się do kampanii (na jej ostatnim etapie) Donalda Tuska. Kulminacją było jego histeryczne wystąpienie u Bogdana Rymanowskiego, które całkowicie wymknęło mu się spod kontroli. Uświadomiło ono wyborcom, że wybór Trzaskowskiego na prezydenta byłby oddaniem pełni władzy w ręce człowieka, którym kierują potężne, złe emocje. Tusk nie wytrzymał nerwowo przedwyborczego ciśnienia. Pękł. Myślę, że ten incydent był medialnie ważniejszy niż niesławne wręczanie ziemniaków w DPS, czy nieudolne próby schwytania Zorro w Tarnowie.



 

Polecane
Emerytury
Stażowe