Kuriozalna decyzja na Komisji Finansów Publicznych. KO zarządza przerwę w trakcie głosowania

Do wyjątkowej sytuacji doszło podczas posiedzenia sejmowej Komisji Finansów Publicznych. W trakcie ważnego głosowania nad sprawozdaniem z wykonania budżetu państwa przewodniczący posiedzenia Janusz Cichoń nagle przerwał obrady i zarządził przerwę. Według posłów PiS politykom koalicji chodziło o ściągnięcie posłów KO, których zabrakło na sali.   
Sejmowa Komisja Finansów Publicznych Kuriozalna decyzja na Komisji Finansów Publicznych. KO zarządza przerwę w trakcie głosowania
Sejmowa Komisja Finansów Publicznych / zrzut z You Tube

Co musisz wiedzieć?

  • Podczas posiedzenia sejmowej Komisji Finansów Publicznych jej przewodniczący zarządził przerwę podczas głosowania nad absolutorium dla rządu. 
  • Posłowie PiS oponowali, podkreślając, że nie wolno zarządzać przerwy w takim momencie. 
  • Jak stwierdzili, był to wybieg, by ściągnąć na salę brakujących posłów z KO. 

"Zrób przerwę"

W czwartek odbywało się posiedzenie sejmowej Komisji Finansów Publicznych. Tematem obrad posłów było sprawozdanie z wykonania budżetu państwa za okres od 1 stycznia do 31 grudnia 2024 r. oraz wniosek ws. absolutorium dla Rady Ministrów.

Janusz Cichoń, przewodniczący komisji, zarządził głosowanie w tej sprawie. Posłowie zagłosowali, odpowiadając na pytanie, kto jest za przyjęciem uchwały. Niektórzy spóźnieni wchodzili jeszcze na salę. Nagle przewodniczący usłyszał głos siedzącej obok posłanki:

– No widzisz?

– Co?! – odparł zaskoczony przewodniczący.

– Zrób przerwę – podpowiedział mu inny poseł. 

W tym momencie przewodniczący Cichoń zorientował się, o co chodzi, i natychmiast zawołał: – Jest wniosek o przerwę. Zarządzam przerwę do 12.30. 

 

Cichoń: Nie było głosowania, jest przerwa 

Jak dodał, trzeba było uzupełnić uchwałę. Według późniejszych informacji nie zostały dostarczone druki do sprawozdania. Jednak, jak zaznaczają posłowie PiS, przewodniczący wcześniej odczytał jego sentencje. Było więc jasne, czego dotyczy głosowanie.

Z sali było słychać uwagi, że nie wolno robić przerwy w trakcie głosowania. 

Panie przewodniczący, zagłosowaliśmy. Proszę odczytać wyniki głosowania – wołano z sali. Janusz Cichoń powtarzał jednak, że głosowania nie było, a jest przerwa. 

 

Sasin: Chcieli ściągnąć nieobecnych posłów

Jacek Sasin, poseł PiS, w wypowiedzi dla TV Republika był zaskoczony i oburzony kuriozalną sytuacją. Powiedział, dlaczego jego zdaniem doszło w rzeczywistości do przerwania głosowania.  

Odbyło się ważne głosowanie na Komisji Finansów Publicznych, głosowanie nad sprawozdaniem wykonania budżetu w poprzednim roku, czyli absolutorium dla rządu. Zostało zarządzone głosowanie, to głosowanie się odbyło, wszyscy zagłosowali, a gdy przewodniczący zobaczył wynik tego głosowania na swoim ekranie, gwałtownie krzyknął, że jest przerwa i ogłosił przerwę do 12.30 tylko po to, by ściągnąć nieobecnych posłów koalicji 13 grudnia

– podsumował Jacek Sasin, poseł PiS.

Takiego samego zdania był poseł Sylwester Tutajew. 

Skandal! Na sejmowej komisji finansów publicznych koalicja 13grudnia przerwała rozpoczęte głosowanie w sprawie absolutorium dla Rządu Tuska z obawy przed… prawdopodobną przegraną w głosowaniu! Bez żadnej podstawy prawnej!

– podkreślił poseł.  

 

Zandberg: No słabe to było

Adrian Zandberg, lider partii Razem, miał podobne wrażenia. – No słabe to było – przyznał.  – Na ekranach poselskich pojawiło się głosowanie nad całością sprawozdania. Posłowie oddali głosy. Nagle prezydium, w trakcie głosowania, uznało, że to głosowanie anuluje – dziwił się w rozmowie z TV Republika. 

W powtórzonym po przerwie głosowaniu "za" zagłosowało 22 posłów, a ''przeciw''  19.

 


 

POLECANE
Tadeusz Płużański: Jedwabne i Wołyń tylko u nas
Tadeusz Płużański: Jedwabne i Wołyń

W kontekście kolejnej rocznicy zbrodni w Jedwabnem (10 lipca 1941 r.) lewacy lansują tezę, że tak znienawidzone przez nich środowiska patriotyczne celowo pomijają tę rzekomo polską akcję eksponując ludobójstwo wołyńskie. „Wołyń dla Polaków to przykrywka, za którą chcą schować Jedwabne” – twierdzi wprost dziennikarz Tomasz Lis. Tylko co ma piernik do wiatraka?

Jad Waszem żąda usunięcia głazów pamięci w Jedwabnem gorące
Jad Waszem żąda usunięcia głazów pamięci w Jedwabnem

W Jedwabnem, kilkadziesiąt metrów od oficjalnego pomnika ofiar z 1941 r., ustawiono siedem granitowych głazów z tablicami, które kwestionują udział miejscowych Polaków w zbrodni. Jad Waszem wzywa władze o usunięcie "obraźliwej instalacji", a polska prokuratura bada, czy szerzy ona nienawiść.

Tȟašúŋke Witkó: Panika na pokładzie, czyli Pieśń o podrzynaniu gardeł tylko u nas
Tȟašúŋke Witkó: Panika na pokładzie, czyli "Pieśń o podrzynaniu gardeł"

Pamiętacie Państwo western z Johnem Waynem, zatytułowany „Rio Bravo", prawda? Klasyk nad klasyki, na którego ścieżce dźwiękowej wybrzmiewają dźwięki tradycyjnego hiszpańskiego utworu „El Deguello” – "Pieśni o podrzynaniu gardeł".

Nieoficjalnie: Tusk miał naciskać na Hołownię ws. Nawrockiego z ostatniej chwili
Nieoficjalnie: Tusk miał naciskać na Hołownię ws. Nawrockiego

Marszałek Sejmu Szymon Hołownia otrzymał od premiera Donalda Tuska "bardzo wyraźną propozycję, ofertę albo sugestię, żeby jednak odłożyć zaprzysiężenie Karola Nawrockiego – twierdzą dziennikarze Interii.

Burza po słowach Brauna. Kaczyński zabrał głos z ostatniej chwili
Burza po słowach Brauna. Kaczyński zabrał głos

Wypowiedzi Grzegorza Brauna w sprawie Holokaustu tylko potwierdzają, że działa on z obcej inspiracji na szkodę - bardzo poważną szkodę - naszego kraju – stwierdził w piątek prezes PiS Jarosław Kaczyński.

Z mostu granicznego w Słubicach zdjęto banery Ruchu Obrony Granic z ostatniej chwili
Z mostu granicznego w Słubicach zdjęto banery Ruchu Obrony Granic

Z mostu granicznego Słubice / Frankfurt nad Odrą zdjęto banery Ruchu Obrony Granic. Robert Bąkiewicz oskarża wiceburmistrza Tomasza Stefańskiego o realizowanie niemieckich poleceń.

Media: Rosjanie ostrzelali pasażerski samolot. To był lot z Mińska do Moskwy Wiadomości
Media: Rosjanie ostrzelali pasażerski samolot. To był lot z Mińska do Moskwy

Według nieoficjalnych doniesień pasażerowie i załoga Boeinga 737-800 lecącego z Mińska do Moskwy zostali namierzeni i ostrzelani przez rosyjski system obrony powietrznej. Wojsko miało wziąć rejsową maszynę za ukraiński dron.   

Rzecznik rządu wzywa do zatrzymania Bąkiewicza. Mocna odpowiedź z ostatniej chwili
Rzecznik rządu wzywa do zatrzymania Bąkiewicza. Mocna odpowiedź

Adam Szłapka wzywa do zatrzymania Roberta Bąkiewicza. Narodowiec odpowiada ostro, nazywając atak rzecznika rządu oznaką słabości władzy.

Kierowca wjechał w grupę ludzi. Dramat w Chełmnie z ostatniej chwili
Kierowca wjechał w grupę ludzi. Dramat w Chełmnie

W piątek w Chełmnie w woj. kujawsko-pomorskim kierowca auta osobowego wjechał w grupę ludzi. Są ranni.

Robert Bąkiewicz:  Planujemy podjąć działania również na granicy polsko-słowackiej tylko u nas
Robert Bąkiewicz: Planujemy podjąć działania również na granicy polsko-słowackiej

Nie występujemy przeciwko polskiej Straży Granicznej czy policji. Wiemy o tym, że o sytuacji decyduje wola polityczne, a wygląda ona następująco: trzeba dobrze robić Niemcom, trzeba robić grę pozorów i trzeba medialnie ograć tę sytuację - mówił Robert Bąkiewicz w rozmowie z Cezarym Krysztopą. Lider Ruchu Obrony Granic poinformował, że obywatelskie patrole będą się równiez organizować na granicy ze Słowacją, gdzie przebiega bałkański szlak przemytniczy migrantów.

REKLAMA

Kuriozalna decyzja na Komisji Finansów Publicznych. KO zarządza przerwę w trakcie głosowania

Do wyjątkowej sytuacji doszło podczas posiedzenia sejmowej Komisji Finansów Publicznych. W trakcie ważnego głosowania nad sprawozdaniem z wykonania budżetu państwa przewodniczący posiedzenia Janusz Cichoń nagle przerwał obrady i zarządził przerwę. Według posłów PiS politykom koalicji chodziło o ściągnięcie posłów KO, których zabrakło na sali.   
Sejmowa Komisja Finansów Publicznych Kuriozalna decyzja na Komisji Finansów Publicznych. KO zarządza przerwę w trakcie głosowania
Sejmowa Komisja Finansów Publicznych / zrzut z You Tube

Co musisz wiedzieć?

  • Podczas posiedzenia sejmowej Komisji Finansów Publicznych jej przewodniczący zarządził przerwę podczas głosowania nad absolutorium dla rządu. 
  • Posłowie PiS oponowali, podkreślając, że nie wolno zarządzać przerwy w takim momencie. 
  • Jak stwierdzili, był to wybieg, by ściągnąć na salę brakujących posłów z KO. 

"Zrób przerwę"

W czwartek odbywało się posiedzenie sejmowej Komisji Finansów Publicznych. Tematem obrad posłów było sprawozdanie z wykonania budżetu państwa za okres od 1 stycznia do 31 grudnia 2024 r. oraz wniosek ws. absolutorium dla Rady Ministrów.

Janusz Cichoń, przewodniczący komisji, zarządził głosowanie w tej sprawie. Posłowie zagłosowali, odpowiadając na pytanie, kto jest za przyjęciem uchwały. Niektórzy spóźnieni wchodzili jeszcze na salę. Nagle przewodniczący usłyszał głos siedzącej obok posłanki:

– No widzisz?

– Co?! – odparł zaskoczony przewodniczący.

– Zrób przerwę – podpowiedział mu inny poseł. 

W tym momencie przewodniczący Cichoń zorientował się, o co chodzi, i natychmiast zawołał: – Jest wniosek o przerwę. Zarządzam przerwę do 12.30. 

 

Cichoń: Nie było głosowania, jest przerwa 

Jak dodał, trzeba było uzupełnić uchwałę. Według późniejszych informacji nie zostały dostarczone druki do sprawozdania. Jednak, jak zaznaczają posłowie PiS, przewodniczący wcześniej odczytał jego sentencje. Było więc jasne, czego dotyczy głosowanie.

Z sali było słychać uwagi, że nie wolno robić przerwy w trakcie głosowania. 

Panie przewodniczący, zagłosowaliśmy. Proszę odczytać wyniki głosowania – wołano z sali. Janusz Cichoń powtarzał jednak, że głosowania nie było, a jest przerwa. 

 

Sasin: Chcieli ściągnąć nieobecnych posłów

Jacek Sasin, poseł PiS, w wypowiedzi dla TV Republika był zaskoczony i oburzony kuriozalną sytuacją. Powiedział, dlaczego jego zdaniem doszło w rzeczywistości do przerwania głosowania.  

Odbyło się ważne głosowanie na Komisji Finansów Publicznych, głosowanie nad sprawozdaniem wykonania budżetu w poprzednim roku, czyli absolutorium dla rządu. Zostało zarządzone głosowanie, to głosowanie się odbyło, wszyscy zagłosowali, a gdy przewodniczący zobaczył wynik tego głosowania na swoim ekranie, gwałtownie krzyknął, że jest przerwa i ogłosił przerwę do 12.30 tylko po to, by ściągnąć nieobecnych posłów koalicji 13 grudnia

– podsumował Jacek Sasin, poseł PiS.

Takiego samego zdania był poseł Sylwester Tutajew. 

Skandal! Na sejmowej komisji finansów publicznych koalicja 13grudnia przerwała rozpoczęte głosowanie w sprawie absolutorium dla Rządu Tuska z obawy przed… prawdopodobną przegraną w głosowaniu! Bez żadnej podstawy prawnej!

– podkreślił poseł.  

 

Zandberg: No słabe to było

Adrian Zandberg, lider partii Razem, miał podobne wrażenia. – No słabe to było – przyznał.  – Na ekranach poselskich pojawiło się głosowanie nad całością sprawozdania. Posłowie oddali głosy. Nagle prezydium, w trakcie głosowania, uznało, że to głosowanie anuluje – dziwił się w rozmowie z TV Republika. 

W powtórzonym po przerwie głosowaniu "za" zagłosowało 22 posłów, a ''przeciw''  19.

 



 

Polecane
Emerytury
Stażowe