Grzegorz Gołębiewski: U progu Nowego Niewspaniałego Świata

Widać wyraźnie, że zajęliśmy pozycję stronników Trumpa i wszystkich tych sił politycznych w Europie, które w cywilizacji postliberalnej upatrują nadejście nowego totalitaryzmu, znacznie bardziej wyrafinowanego niż ten, który znamy z historii.
/ zbiory prywatne Aleksandra Jakubiak
To, z czym mamy obecnie do czynienia w Europie Zachodniej i w Stanach Zjednoczonych, to nie są  jedynie grymasy chylącej się ku upadkowi zachodniej cywilizacji, nasyconej wielokulturowością, liberalizmem i bez wątpienia dość powszechnym dostatkiem. Z perspektywy Polski, która dopiero zaczyna się wznosić w kierunku bogactwa, widać wyraźnie, jak wiele zagrożeń niesie za sobą trwający już drugą dekadę kryzys wartości. Nie doświadczamy go tak bardzo, choć niezwykle wpływowe lobby tworzące elity III RP chciałoby, żebyśmy dołączyli do budowania nowego świata, już postliberalnego, w którym wolność - ukonstytuowana na tradycji europejskiej, a więc wpisana w wartości chrześcijańskie - będzie teraz oznaczała wolny wybór i swobodę myślenia w obrębie nowego świeckiego dekalogu, który budowany jest z mozołem od czasów Oświecenia. To jest cały czas to samo marzenie stworzenia nowej wizji świata - alternatywnej wobec dorobku cywilizacji judeo – grecko – chrześcijańskiej. Najsilniejsze państwa, takie jak Niemcy, wykorzystują ten trend do realizacji swoich partykularnych narodowych interesów. I tu jest pewna oczywista oś sporu pomiędzy liberalnymi elitami Zachodu a Berlinem. Niemcy znowu chcą dominować w Europie, rozszerzać swoje strefy wpływów, markując jedynie, że postliberalny porządek na kontynencie jest  zgodny z ich wizją nowego świata. Nie jest, tak samo jak nie jest to zgodne z interesami autorytarnej Rosji czy polityką administracji Donalda Trumpa.




W tym kontekście, ciągle mało doceniane wystąpienie Prezydenta USA na Placu Krasińskich było, poza gestem wykonanym wobec Polski, jasnym sygnałem obrony starego porządku, dziś nazywanego już konserwatywnym. To starcie musi mieć jakiś swój finał i Polska – czy tego chce czy nie chce – weźmie w nim udział. Będzie musiała stanąć po jednej ze stron. Widać wyraźnie, że zajęliśmy pozycję stronników Trumpa i wszystkich tych sił politycznych w Europie, które w cywilizacji postliberalnej upatrują nadejście nowego totalitaryzmu, znacznie bardziej wyrafinowanego niż ten, który znamy z historii. Bo opartego na wszystkich hasłach będących synonimem wolności i demokracji. W tym porządku, znaczenie słów przestało mieć znaczenie, bo w każdej chwili można im nadać nowy, jeszcze bardziej ekscytujący sens, będący zaprzeczeniem poprzedniego. Część analityków mówi o Nowym Porządku Świata (NWO) i bez wątpienia taka tendencja do stworzenia władzy światowej istnieje, ale ona sama w sobie nie oznacza jeszcze końca demokracji. Poza tym, cały czas mamy do czynienia z silnymi aspiracjami narodów, które - pod hasłami liberalnymi -wykorzystał na przykład w swojej kampanii wyborczej Emmanuel Macron. Prawo i Sprawiedliwość też bazuje na naszych aspiracjach narodowych, ale Jarosław Kaczyński ma pełną świadomość tego, że można je zrealizować tylko dzięki modernizacji państwa i nowoczesnej gospodarce.




W wewnętrznym sporze obozu władzy z opozycją, ta jawi się dziś jedynie jako posłuszne narzędzie realizacji wizji postliberalnej Europy, którą Berlin wykorzystuje oczywiście do swoich własnych ekspansywnych celów. Chwilowo, ze względu na brak nowego rządu i krach polityki imigracyjnej, Niemcy są zajęci sobą, ale i tak widać już wyraźnie, że nie „odpuszczą” Polsce, że nadal chcą by była ona ich strefą wpływów. To jest kuriozalne, ponieważ i tak nią jesteśmy na poziomie gospodarczym. Najwyraźniej balans w relacjach polsko – niemieckich, który byłby najlepszy dla Polski i dla zachowania stabilizacji w Europie, z jakichś powodów nie odpowiada Berlinowi. Doskonale widzi to Waszyngton, który nie chce dopuścić do całkowitej utraty wpływów na naszym kontynencie, więc wspiera Polskę czy ideę Trójmorza,  i bez wątpienia miesza też w niemieckiej polityce, co robił zresztą od zakończenia II wojny światowej. Trump jednak, tak jak i Kaczyński w Polsce, ściera się z tym samym postliberalnym i kulturowo totalitarnym atakiem na swoje rządy. Jak wiele jest podobieństw, to chyba widać doskonale. Być może wola narzucenia całej Europie (na razie z wyjątkiem Rosji) nowego porządku wartości zostanie powstrzymana przez tendencje odśrodkowe, opór narodów, ale to wielkie przesilenie z narastającym zagrożeniem islamizacji Europy i tak nastąpi. Historii nie da się ani zatrzymać, ani jej skończyć. Obecny rząd, cały polski obóz władzy, musi być wyjątkowo czujny i zdyscyplinowany wewnętrznie w nadchodzącym 2018 roku, ponieważ największe wyzwania dopiero przed nami. Samych Serdeczności na Nowy Rok!

 

 

POLECANE
Putin grozi dalszą ofensywą. „Cele Rosji zostaną osiągnięte” Wiadomości
Putin grozi dalszą ofensywą. „Cele Rosji zostaną osiągnięte”

Władimir Putin powtórzył w sobotę, że Rosja osiągnie wszystkie wyznaczone cele „drogą zbrojną”, jeśli Ukraina nie chce rozwiązać konfliktu pokojowo - poinformowała agencja Reutera. Putin wypowiadał się podczas narady w jednym z punktów dowodzenia sił zbrojnych.

Akcja ratunkowa w Tatrach. Turysta utknął na skalnym filarze Wiadomości
Akcja ratunkowa w Tatrach. Turysta utknął na skalnym filarze

Polscy turyści schodzący w sobotę Doliną Mięguszowiecką w słowackiej części Tatr usłyszeli wołanie o pomoc. Okazało się, że 21-letni Węgier utknął na skalnym filarze w rejonie Żabich Stawów – konieczna była ewakuacja z użyciem śmigłowca - poinformowali słowaccy ratownicy górscy.

18-latek zmarł po bójce przed dyskoteką. Nowe informacje Wiadomości
18-latek zmarł po bójce przed dyskoteką. Nowe informacje

Dwóch mężczyzn podejrzanych jest o udział w bójce przed dyskoteką w miejscowości Wnory-Wiechy (Podlaskie), gdzie wskutek obrażeń zmarł 18-latek - poinformowała w sobotę prokuratura. Okoliczności tego zdarzenia wyjaśnia policja pod nadzorem prokuratury.

Nie żyje druh OSP. Zasłabł podczas wyjazdu do pożaru Wiadomości
Nie żyje druh OSP. Zasłabł podczas wyjazdu do pożaru

Tragiczne wydarzenie rozegrało się w nocy z piątku na sobotę w województwie warmińsko-mazurskim. Podczas wyjazdu do pożaru domku letniskowego zmarł prezes Ochotniczej Straży Pożarnej w Jerzwałdzie Edward Smagała. Druh miał 69 lat.

Dawid Kubacki na podium w Engelbergu. Austriacy niepokonani z ostatniej chwili
Dawid Kubacki na podium w Engelbergu. Austriacy niepokonani

Dawid Kubacki zajął trzecie miejsce w sobotnim konkursie Pucharu Kontynentalnego w skokach narciarskich w szwajcarskim Engelbergu. Triumfował Austriak Clemens Leitner, a drugi był jego rodak Markus Mueller.

Niesamowite widowisko nad Tatrami. IMGW udostępnił zdjęcia Wiadomości
Niesamowite widowisko nad Tatrami. IMGW udostępnił zdjęcia

W Polsce słupy świetlne to prawdziwa rzadkość, a ich obserwacja jest prawdziwą gratką dla miłośników niezwykłych zjawisk atmosferycznych.

Prezydent Karol Nawrocki: W XXI wieku musimy być jak powstańcy wielkopolscy wideo
Prezydent Karol Nawrocki: W XXI wieku musimy być jak powstańcy wielkopolscy

„Powstanie Wielkopolskie spotyka dwie wspaniałe polskie tradycje: tradycję pozytywistyczną i romantyczną. Tradycję ciężkiej pracy i tradycję gotowości do insurekcji i do walki. Musimy być dzisiaj, w XXI wieku tacy sami, jak oni, gotowi do ciężkiej pracy jeśli tylko to możliwe, jeśli tylko nasze bezpieczeństwo nie jest zagrożone, ale też musimy być gotowi do tego, aby mieć odwagę, gdy przychodzi konflikt, bądź wojna” - mówił prezydent Karol Nawrocki podczas uroczystości w 107. rocznicę Powstania Wielkopolskiego.

Nie żyje znany dziennikarz radiowy i wydawca muzyczny Wiadomości
Nie żyje znany dziennikarz radiowy i wydawca muzyczny

W wieku 74 lat zmarł Andrzej Paweł Wojciechowski - dziennikarz radiowy, lektor i wydawca muzyczny, przez lata związany z Polskim Radiem oraz rynkiem fonograficznym. Informację o jego śmierci przekazali współpracownicy i przyjaciele w mediach społecznościowych. Uroczystości pożegnalne odbędą się we wtorek, 30 grudnia, o godz. 17 w Piasecznie przy ul. Technicznej 2F.

Kłopoty niemieckiego winiarstwa. Rolnicy alarmują Wiadomości
Kłopoty niemieckiego winiarstwa. Rolnicy alarmują

Niemieccy winiarze mają za sobą bardzo dobry rok pod względem jakości winogron, ale jednocześnie mierzą się z poważnymi problemami finansowymi. Nowy raport pokazuje, że sytuacja całej branży jest wyjątkowo trudna.

Jak może wyglądać polityka AfD wobec Polski? Analiza niemieckiego think-tanku tylko u nas
Jak może wyglądać polityka AfD wobec Polski? Analiza niemieckiego think-tanku

Alternatywa dla Niemiec coraz wyraźniej formułuje własną wizję polityki zagranicznej, która może mieć realne znaczenie także dla Polski. Najnowszy raport wpływowego niemieckiego think tanku pokazuje, jak AfD postrzega Warszawę, Unię Europejską i przyszły układ sił w Europie — oraz gdzie mogą pojawić się zarówno punkty styczne, jak i poważne źródła napięć.

REKLAMA

Grzegorz Gołębiewski: U progu Nowego Niewspaniałego Świata

Widać wyraźnie, że zajęliśmy pozycję stronników Trumpa i wszystkich tych sił politycznych w Europie, które w cywilizacji postliberalnej upatrują nadejście nowego totalitaryzmu, znacznie bardziej wyrafinowanego niż ten, który znamy z historii.
/ zbiory prywatne Aleksandra Jakubiak
To, z czym mamy obecnie do czynienia w Europie Zachodniej i w Stanach Zjednoczonych, to nie są  jedynie grymasy chylącej się ku upadkowi zachodniej cywilizacji, nasyconej wielokulturowością, liberalizmem i bez wątpienia dość powszechnym dostatkiem. Z perspektywy Polski, która dopiero zaczyna się wznosić w kierunku bogactwa, widać wyraźnie, jak wiele zagrożeń niesie za sobą trwający już drugą dekadę kryzys wartości. Nie doświadczamy go tak bardzo, choć niezwykle wpływowe lobby tworzące elity III RP chciałoby, żebyśmy dołączyli do budowania nowego świata, już postliberalnego, w którym wolność - ukonstytuowana na tradycji europejskiej, a więc wpisana w wartości chrześcijańskie - będzie teraz oznaczała wolny wybór i swobodę myślenia w obrębie nowego świeckiego dekalogu, który budowany jest z mozołem od czasów Oświecenia. To jest cały czas to samo marzenie stworzenia nowej wizji świata - alternatywnej wobec dorobku cywilizacji judeo – grecko – chrześcijańskiej. Najsilniejsze państwa, takie jak Niemcy, wykorzystują ten trend do realizacji swoich partykularnych narodowych interesów. I tu jest pewna oczywista oś sporu pomiędzy liberalnymi elitami Zachodu a Berlinem. Niemcy znowu chcą dominować w Europie, rozszerzać swoje strefy wpływów, markując jedynie, że postliberalny porządek na kontynencie jest  zgodny z ich wizją nowego świata. Nie jest, tak samo jak nie jest to zgodne z interesami autorytarnej Rosji czy polityką administracji Donalda Trumpa.




W tym kontekście, ciągle mało doceniane wystąpienie Prezydenta USA na Placu Krasińskich było, poza gestem wykonanym wobec Polski, jasnym sygnałem obrony starego porządku, dziś nazywanego już konserwatywnym. To starcie musi mieć jakiś swój finał i Polska – czy tego chce czy nie chce – weźmie w nim udział. Będzie musiała stanąć po jednej ze stron. Widać wyraźnie, że zajęliśmy pozycję stronników Trumpa i wszystkich tych sił politycznych w Europie, które w cywilizacji postliberalnej upatrują nadejście nowego totalitaryzmu, znacznie bardziej wyrafinowanego niż ten, który znamy z historii. Bo opartego na wszystkich hasłach będących synonimem wolności i demokracji. W tym porządku, znaczenie słów przestało mieć znaczenie, bo w każdej chwili można im nadać nowy, jeszcze bardziej ekscytujący sens, będący zaprzeczeniem poprzedniego. Część analityków mówi o Nowym Porządku Świata (NWO) i bez wątpienia taka tendencja do stworzenia władzy światowej istnieje, ale ona sama w sobie nie oznacza jeszcze końca demokracji. Poza tym, cały czas mamy do czynienia z silnymi aspiracjami narodów, które - pod hasłami liberalnymi -wykorzystał na przykład w swojej kampanii wyborczej Emmanuel Macron. Prawo i Sprawiedliwość też bazuje na naszych aspiracjach narodowych, ale Jarosław Kaczyński ma pełną świadomość tego, że można je zrealizować tylko dzięki modernizacji państwa i nowoczesnej gospodarce.




W wewnętrznym sporze obozu władzy z opozycją, ta jawi się dziś jedynie jako posłuszne narzędzie realizacji wizji postliberalnej Europy, którą Berlin wykorzystuje oczywiście do swoich własnych ekspansywnych celów. Chwilowo, ze względu na brak nowego rządu i krach polityki imigracyjnej, Niemcy są zajęci sobą, ale i tak widać już wyraźnie, że nie „odpuszczą” Polsce, że nadal chcą by była ona ich strefą wpływów. To jest kuriozalne, ponieważ i tak nią jesteśmy na poziomie gospodarczym. Najwyraźniej balans w relacjach polsko – niemieckich, który byłby najlepszy dla Polski i dla zachowania stabilizacji w Europie, z jakichś powodów nie odpowiada Berlinowi. Doskonale widzi to Waszyngton, który nie chce dopuścić do całkowitej utraty wpływów na naszym kontynencie, więc wspiera Polskę czy ideę Trójmorza,  i bez wątpienia miesza też w niemieckiej polityce, co robił zresztą od zakończenia II wojny światowej. Trump jednak, tak jak i Kaczyński w Polsce, ściera się z tym samym postliberalnym i kulturowo totalitarnym atakiem na swoje rządy. Jak wiele jest podobieństw, to chyba widać doskonale. Być może wola narzucenia całej Europie (na razie z wyjątkiem Rosji) nowego porządku wartości zostanie powstrzymana przez tendencje odśrodkowe, opór narodów, ale to wielkie przesilenie z narastającym zagrożeniem islamizacji Europy i tak nastąpi. Historii nie da się ani zatrzymać, ani jej skończyć. Obecny rząd, cały polski obóz władzy, musi być wyjątkowo czujny i zdyscyplinowany wewnętrznie w nadchodzącym 2018 roku, ponieważ największe wyzwania dopiero przed nami. Samych Serdeczności na Nowy Rok!

 


 

Polecane