Nie żyje uprowadzony katolicki seminarzysta
Co musisz wiedzieć:
- Zmarł więziony przez porywaczy 16-letni katolicki seminarzysta Emmanuel Alabi;
- Dwaj uprowadzeni wraz z ofiarą chłopcy zostali uwolnieni;
- Biskup diecezji Auchi w wydanym oświadczeniu wyraża swój smutek i apeluje do władz o reakcję;
- Skala prześladowania chrześcijan w tym afrykańskim kraju jest zatrważająca, jednym z najczęstszych aktów przemocy są porwania i ataki na kościoły.
Śmierć porwanego nastolatka
W Nigerii zmarł młody seminarzysta katolicki więziony przez porywaczy. Podczas gdy jego koledzy ze studiów Japhet Jesse i Joshua Aleobua zostali już zwolnieni – Jesse w połowie lipca, a Aleobua 4 listopada – Alabi nie przeżył niewoli. Szczegóły dotyczące okoliczności jego śmierci nie zostały ujawnione. W ataku zginął również ochroniarz Christopher Aweneghieme.
Reakcja Kościoła
Biskup diecezji Auchi, Gabriel Ghiakhomo Dunia, wyraził głęboki smutek z powodu losu młodego seminarzysty.
„Dziękujemy Bogu za uwolnienie pozostałych dwóch, ale opłakujemy Emmanuela, który stracił życie, wiernie oddając się powołaniu", stwierdził biskup w swoim oświadczeniu i wezwał siły bezpieczeństwa do zintensyfikowania wysiłków na rzecz ochrony ludności. Jednocześnie zaapelował do przywódców politycznych Nigerii, aby „nie przymykali oczu na pogarszającą się sytuację bezpieczeństwa” i ochronę życia stawiali ponad interesy partyjne, zwłaszcza w kontekście wyborów w 2027 roku.
- Dykasteria Nauki Wiary o tytułach maryjnych: Matka Ludu wiernego, nie Współodkupicielka
- "Spychają ludzi do rangi obywateli drugiej kategorii". Zakaz wstępu do wiosek dla chrześcijan w Indiach
- Cenzura Biblii, w tym opisu męki Chrystusa, na brytyjskim uniwersytecie
- “Nie mówią prawdy”. Kontrowersje wokół zniszczenia pomnika św. Junipero Serry
- W Krakowie odbyły się XX Dni Jana Pawła II
- Spotkanie Leona XIV i prezydenta Palestyny
- Mateusz Szpytma laureatem Nagrody im. ks. bp. Romana Andrzejewskiego
Sytuacja chrześcijan w Nigerii
Mimo że chrześcijanie są najliczniejszą grupą wyznaniową w Nigerii, dochodzi tam do licznych ataków na kościoły, księży i instytucje kościelne. Przedstawiciele Kościoła od dawna ostrzegali przed narastającą przemocą ze strony grup zbrojnych i apelowali o bardziej zdecydowane działania ze strony państwa.
Średnio kilka razy w miesiącu media informują o kolejnych atakach na kościoły lub duchownych w tym afrykańskim państwie. Dopóki jednak nie opublikowano danych zebranych z ostatnich 16 lat, przeciętnej osobie cieżko było owo zjawisko dostrzegać w szerokim horyzoncie. Okazuje się, że skala prześladowań jest zatrważająca - w ciągu ostatnich 16 lat dżihadyści zaatakowali ponad 19 tys, kościołów.
Tło społeczne
Nigeria to najliczniej zaludniony afrykański kraj, jej obywatele stanowią ok. 20 proc. populacji Afryki. Państwo to zamieszkują osoby z blisko 250 grup etnicznych. Na północy dominują wyznawcy islamu, na południu z kolei większość stanowią chrześcijanie, jednak najliczniejszą grupę w skali kraju stanowią chrześcijanie, zwłaszcza protestanci. Większość muzułmańską stanowią sunnici, prześladujący kilkumilionową grupę szyitów.
Jednym najbardziej agresywnych ugrupowań jest terrorystyczna bojówka Boko Haram, domagająca się wprowadzenia szariatu w całej Nigerii i zakazania zachodniej edukacji. Sprzeciwiają się oni także wyborom powszechnym. Na tym tle dokonywanych jest wiele aktów przemocy, porwań i masakr ludności cywilnej. Do dziś liczba ich ofiar śmiertelnych szacowana jest w dziesiątkach tysięcy, a wygnanych z miejsc zamieszkania w milionach.
Inni ekspansywni muzułmanie to Fulanie (pasterze Fulani), lud zamieszkujący zachodnioafrykańską sawannę, który - choć mieszka w rozproszeniu - liczy sobie nawet do 18 mln osób. Lud ten to - od ponad ośmiu wieków - wyznawcy islamu. W przeszłości szczególnie nastawieni byli oni na na ekspansję terytorialną, przymusowe "nawracanie" na islam i tworzenie państw teokratycznych. Są wśród nich zarówno grupy prowadzące osiadły tryb życia, jak i koczownicy.
W Nigerii nader częstymi aktami przemocy są porwania, bądź to na tle religijnym i politycznym, bądź dla okupu. Porwania duchownych i osób konsekrowanych liczy się rocznie w dziesiątkach.
ts; adg




