CBA z rękoma pełnymi roboty. Zatrzymani ważni, byli urzędnicy

Agenci z rzeszowskiej Delegatury CBA zatrzymali w Warszawie b. wiceprezesa (2012-2016) Urzędu Dozoru Technicznego, na Podkarpaciu b. funkcjonariusza Policji, a na Śląsku specjalistkę w dziedzinie pozyskiwania dotacji. W sumie do dziś w śledztwie zarzuty usłyszało 12 podejrzanych, w tym b. wiceprezes Agencji Rozwoju Przemysłu (2014-2015).
 CBA z rękoma pełnymi roboty. Zatrzymani ważni, byli urzędnicy
/ cba.gov.pl
W trakcje wielowątkowego śledztwa zgromadzono materiał dowodowy dotyczący popełnienia przestępstw polegających na powoływaniu się na wpływy, wyłudzenia dofinansowania stanowiącego mienie wielkiej wartości, podjęcia się pośrednictwa w załatwieniu spraw w instytucjach dysponujących środkami publicznymi, składania obietnic udzielania korzyści majątkowych i przyjęcia takich obietnic, przekroczenia uprawnień i bezprawnego ujawniania przez funkcjonariusza informacji oraz wręczenia i przyjęcia łapówek.

Wg ustaleń agentów CBA były policjant powoływał się na wpływy w lokalnej prokuraturze. Za pieniądze miał załatwić korzystne rozstrzygnięcie śledztwa w sprawie karnej. Specjalistka w dziedzinie pozyskiwania dotacji pracowała dla firmy, która przedłożyła w Agencji Rozwoju Przedsiębiorczości poświadczające nieprawdę dokumenty dotyczące sfinansowania projektu o wartości 15 mln zł. Kobieta brała czynny, kluczowy udział w wytworzeniu tej dokumentacji.

Zatrzymany przez CBA były wiceprezes (2012-2016) Urzędu Dozoru Technicznego, wg ustaleń agentów Biura przyjął korzyść majątkową w postaci wysokiego stanowiska w prywatnej spółce – tuż po zwolnieniu z UDT został wiceprezesem jednej z czołowych polskich firm teleinformatycznych. Samego prezesa tej spółki agenci CBA zatrzymali już w wcześniej w tym śledztwie, ale w innym wątku.
W zamian za stanowisko b. wiceprezes UDT miał powoływać się na wpływy i podjąć się załatwienia sprawy na korzyść spółki - umorzenia ok. 50 mln zł kar umownych naliczonych przez GITD w związku z umową na montaż w pojazdach inspektoratu mobilnych urządzeń rejestrujących.
Do pierwszej realizacji w tym śledztwie doszło w maju 2016 r. Jak wtedy informowaliśmy funkcjonariusze CBA zatrzymali b. wiceprezes Agencji Rozwoju Przemysłu Patrycję Z., prezesa giełdowej firmy teleinformatycznej oraz 4 inne osoby. Sprawa miała związek z przyjmowaniem i wręczaniem korzyści majątkowych oraz tzw. praniem brudnych pieniędzy w latach 2014 i 2015. Wszystkim zatrzymanym zostały przedstawione zarzuty korupcyjne – wręczania i przyjmowania korzyści majątkowych oraz udzielania pomocy w przyjęciu tych korzyści. Dodatkowo była wiceprezes spółki Skarbu Państwa - Agencji Rozwoju Przemysłu SA usłyszała zarzut przekroczenia uprawnień, a jedna z osób prania brudnych pieniędzy.

Kolejne zatrzymania w tym śledztwie to koniec czerwca 2017 r. Funkcjonariusze Delegatury CBA w Rzeszowie zatrzymali cztery osoby związane m.in. z doprowadzeniem do niekorzystnego rozporządzenia mieniem wielkiej wartości na szkodę Skarbu Państw oraz przestępstwami o charakterze korupcyjnym. Wśród zatrzymanych przez CBA było dwóch biznesmenów, sekretarz Miasta i Gminy Sieniawa oraz pracownik tego urzędu. Sprawa dotyczyła przedłożenia w Rzeszowskiej Agencji Rozwoju Przedsiębiorczości poświadczających nieprawdę, nierzetelnych dokumentów i pozyskania na ich podstawie dofinansowania ze środków publicznych – doprowadzenia do niekorzystnego rozporządzenia mieniem w wysokości ok. 15 mln.
 
 

 

POLECANE
Paweł Łatuszka zaatakowany na UW. Zatrzymano sprawcę z ostatniej chwili
Paweł Łatuszka zaatakowany na UW. Zatrzymano sprawcę

W środę, podczas jubileuszu Studium Europy Wschodniej na Uniwersytecie Warszawskim, został zaatakowany Paweł Łatuszka.

Lempart nie ma bezpośrednich dowodów, ale sąd oddalił powództwo Ordo Iuris gorące
Lempart nie ma bezpośrednich dowodów, ale sąd oddalił powództwo Ordo Iuris

Wyrokiem z 1 lipca Sąd Okręgowy w Warszawie oddalił powództwo Ordo Iuris przeciwko Marcie Lempart. Natomiast sąd nie uwzględnił wniosku aktywistki o obciążenie Instytutu grzywną za skierowanie pozwu, uznając, że roszczenie to jest całkowicie bezpodstawne.

Była gwiazda TVN zdradziła, że głosowała na Nawrockiego. To fighter z ostatniej chwili
Była gwiazda TVN zdradziła, że głosowała na Nawrockiego. "To fighter"

Były gwiazdor stacji TVN Filip Chajzer zaskoczył w środę swoich fanów i wyznał, że jest sympatykiem Karola Nawrockiego. "Tyle hejtu i szamba przyjąć na klatę przez 24/h trzeba umieć. To jest fighter" – podkreślił.

Polityka „Herzlich Willkommen” – sierota po Merkel i Tusku tylko u nas
Polityka „Herzlich Willkommen” – sierota po Merkel i Tusku

Polityka otwartych drzwi, czyli ideologiczny parawan, pod którym Europa zafundowała sobie kryzys migracyjny, pozostaje do dziś sierotą. Wszyscy wiemy, gdzie się narodziła – w Berlinie, w przemówieniach Angeli Merkel, która w 2015 roku rozpostarła ramiona, wypowiadając słynne Herzlich Willkommen.

Kłopoty członków Ruchu Obrony Granic. Jest reakcja prokuratury z ostatniej chwili
Kłopoty członków Ruchu Obrony Granic. Jest reakcja prokuratury

Prokuratura wszczęła postępowania wobec członków patroli obywatelskich za znieważenie i podszywanie się pod Straż Graniczną – poinformował minister sprawiedliwości i prokurator generalny Adam Bodnar.

Nielegalnych imigrantów umieszczono w domu dziecka w Biłgoraju z ostatniej chwili
Nielegalnych imigrantów umieszczono w domu dziecka w Biłgoraju

Dwóch nieletnich imigrantów, którzy nielegalnie przekroczyli granicę, trafiło do domu dziecka w Biłgoraju. Obaj zostali umieszczeni decyzją sądu.

Nie żyje Klaudia z Torunia zaatakowana przez Wenezuelczyka. Są wyniki sekcji zwłok z ostatniej chwili
Nie żyje Klaudia z Torunia zaatakowana przez Wenezuelczyka. Są wyniki sekcji zwłok

Udar mózgu według wstępnych wyników sekcji zwłok był przyczyną śmierci 24-letniej Klaudii K., która została napadnięta w nocy z 11 na 12 czerwca w Toruniu przez 19-letniego obcokrajowca. Informację przekazał w środę rzecznik toruńskiej Prokuratury Okręgowej Andrzej Kukawski.

Unia Europejska ma być wytrychem do broni jądrowej dla Niemiec tylko u nas
Unia Europejska ma być wytrychem do broni jądrowej dla Niemiec

Jens Spahn, przewodniczący frakcji CDU/CSU w Bundestagu, wywołał debatę, kwestionując dotychczasowe podejście Niemiec, które historycznie zrezygnowały z posiadania własnej broni jądrowej. Zarówno Republika Federalna Niemiec, jak i była NRD, zobowiązały się do tego w ramach Traktatu o nierozprzestrzenianiu broni jądrowej (NPT) oraz umowy dwa-plus-cztery z 1990 roku, która umożliwiła zjednoczenie Niemiec.

Ocena rządu Donalda Tuska. Tak źle jeszcze nie było z ostatniej chwili
Ocena rządu Donalda Tuska. Tak źle jeszcze nie było

Poparcie dla rządu spadło do 32 proc., a przeciwnicy wzrośli do 47 proc. To najgorszy wynik gabinetu Donalda Tuska od objęcia władzy.

Kosiniak-Kamysz wściekły na dziennikarkę: Polacy wybrali Nawrockiego, koniec tematu z ostatniej chwili
Kosiniak-Kamysz wściekły na dziennikarkę: Polacy wybrali Nawrockiego, koniec tematu

– Polacy wybrali Karola Nawrockiego na prezydenta. Ktoś mógł głosować tak, ktoś inaczej, każdy miał swojego kandydata i wybór został dokonany. Wyniki są jasne – powiedział w środę zirytowany pytaniem dziennikarki wicepremier Władysław Kosiniak-Kamysz.

REKLAMA

CBA z rękoma pełnymi roboty. Zatrzymani ważni, byli urzędnicy

Agenci z rzeszowskiej Delegatury CBA zatrzymali w Warszawie b. wiceprezesa (2012-2016) Urzędu Dozoru Technicznego, na Podkarpaciu b. funkcjonariusza Policji, a na Śląsku specjalistkę w dziedzinie pozyskiwania dotacji. W sumie do dziś w śledztwie zarzuty usłyszało 12 podejrzanych, w tym b. wiceprezes Agencji Rozwoju Przemysłu (2014-2015).
 CBA z rękoma pełnymi roboty. Zatrzymani ważni, byli urzędnicy
/ cba.gov.pl
W trakcje wielowątkowego śledztwa zgromadzono materiał dowodowy dotyczący popełnienia przestępstw polegających na powoływaniu się na wpływy, wyłudzenia dofinansowania stanowiącego mienie wielkiej wartości, podjęcia się pośrednictwa w załatwieniu spraw w instytucjach dysponujących środkami publicznymi, składania obietnic udzielania korzyści majątkowych i przyjęcia takich obietnic, przekroczenia uprawnień i bezprawnego ujawniania przez funkcjonariusza informacji oraz wręczenia i przyjęcia łapówek.

Wg ustaleń agentów CBA były policjant powoływał się na wpływy w lokalnej prokuraturze. Za pieniądze miał załatwić korzystne rozstrzygnięcie śledztwa w sprawie karnej. Specjalistka w dziedzinie pozyskiwania dotacji pracowała dla firmy, która przedłożyła w Agencji Rozwoju Przedsiębiorczości poświadczające nieprawdę dokumenty dotyczące sfinansowania projektu o wartości 15 mln zł. Kobieta brała czynny, kluczowy udział w wytworzeniu tej dokumentacji.

Zatrzymany przez CBA były wiceprezes (2012-2016) Urzędu Dozoru Technicznego, wg ustaleń agentów Biura przyjął korzyść majątkową w postaci wysokiego stanowiska w prywatnej spółce – tuż po zwolnieniu z UDT został wiceprezesem jednej z czołowych polskich firm teleinformatycznych. Samego prezesa tej spółki agenci CBA zatrzymali już w wcześniej w tym śledztwie, ale w innym wątku.
W zamian za stanowisko b. wiceprezes UDT miał powoływać się na wpływy i podjąć się załatwienia sprawy na korzyść spółki - umorzenia ok. 50 mln zł kar umownych naliczonych przez GITD w związku z umową na montaż w pojazdach inspektoratu mobilnych urządzeń rejestrujących.
Do pierwszej realizacji w tym śledztwie doszło w maju 2016 r. Jak wtedy informowaliśmy funkcjonariusze CBA zatrzymali b. wiceprezes Agencji Rozwoju Przemysłu Patrycję Z., prezesa giełdowej firmy teleinformatycznej oraz 4 inne osoby. Sprawa miała związek z przyjmowaniem i wręczaniem korzyści majątkowych oraz tzw. praniem brudnych pieniędzy w latach 2014 i 2015. Wszystkim zatrzymanym zostały przedstawione zarzuty korupcyjne – wręczania i przyjmowania korzyści majątkowych oraz udzielania pomocy w przyjęciu tych korzyści. Dodatkowo była wiceprezes spółki Skarbu Państwa - Agencji Rozwoju Przemysłu SA usłyszała zarzut przekroczenia uprawnień, a jedna z osób prania brudnych pieniędzy.

Kolejne zatrzymania w tym śledztwie to koniec czerwca 2017 r. Funkcjonariusze Delegatury CBA w Rzeszowie zatrzymali cztery osoby związane m.in. z doprowadzeniem do niekorzystnego rozporządzenia mieniem wielkiej wartości na szkodę Skarbu Państw oraz przestępstwami o charakterze korupcyjnym. Wśród zatrzymanych przez CBA było dwóch biznesmenów, sekretarz Miasta i Gminy Sieniawa oraz pracownik tego urzędu. Sprawa dotyczyła przedłożenia w Rzeszowskiej Agencji Rozwoju Przedsiębiorczości poświadczających nieprawdę, nierzetelnych dokumentów i pozyskania na ich podstawie dofinansowania ze środków publicznych – doprowadzenia do niekorzystnego rozporządzenia mieniem w wysokości ok. 15 mln.
 
 


 

Polecane
Emerytury
Stażowe