[Felieton "TS"] Mieczysław Gil: Potrzebują naszej pomocy

Głód to dla nich nie pierwszyzna. Wojna towarzyszy Jemeńczykom niemal od zawsze. Zwłaszcza mężczyźni nieustannie przeżuwają liście czuwaliczki jadalnej, zwanej qatem. Miejscowego narkotyku, który pozwala zapomnieć o głodzie.
/ pixabay.com
Legenda głosi, że Sana, obecna stolica Jemenu, została założona przez Sema, syna Noego. Zespół architektoniczny starej Sany, z charakterystycznymi dla niej koronkowymi oknami, wpisany jest na Listę Światowego Dziedzictwa Kultury UNESCO. Podobnie jak położony na pustyni Szibam. W obwarowanym murem mieście  znajduje się ok. 500 budynków zbudowanych z glinianej cegły wypalanej na słońcu. Co w nich jest takiego niezwykłego? To, że posiadają 8-10 pięter dochodzących do 30 m wysokości, a wzniesione zostały w większości w XVI w. Według zwyczajowego prawa każdy nowy dom ma być rozmiarem i stylem dostosowany do istniejącej zabudowy. Szibam nazywany jest Manhattanem pustyni.

W jednym z ostatnich numerów „Tygodnika” Halina Kaczmarczyk wyczerpująco przedstawiła podłoże, historię i  międzynarodowe zawiłości konfliktu wojennego wyniszczającego Jemen. Konfliktu, który doprowadził kraj do  kryzysu, wobec którego ONZ jest bezradna. I nazywa go najgorszym kryzysem humanitarnym na świecie. Najgorszym, bo na cholerę choruje w Jemenie już milion mieszkańców, a 8 milionów głoduje. Transporty z pomocą żywnościową albo są rozkradane i sprzedawane na czarnym rynku, albo trafiają w ręce rebeliantów. Przed wojną i głodem Jemeńczycy uciekają do Dżibuti, wschodnioafrykańskiego kraju wciśniętego między  Somalię, Etiopię i Erytreę. To tylko 30 kilometrów drogą morską. Ale i tam życie nie jest usłane różami. Dwie największe instytucje pomocowe – Caritas Polska i Polska Akcja Humanitarna podjęły się udzielenia im pomocy. Wizytacje w obozach w Obocku i Markezi pozwoliły na rozpoznanie najpilniejszych potrzeb. Priorytetem jest doposażenie i utrzymanie lokalnej kliniki, którą trzeba wyposażyć w podstawowy sprzęt medyczny, w tym laboratoryjny. Konieczne jest też wyszkolenie personelu medycznego i szkolenia dla wszystkich z zakresu profilaktyki cholery, malarii, błonicy czy dengi. Nie mniej ważna jest pomoc w dostarczeniu źródeł utrzymania. Tu też potrzebne są środki finansowe, tym razem na zakup łodzi, sieci czy sprzętu do połowu ryb. Póki co, w celu zdobycia pożywienia dla  rodzin rybacy wyruszają na połów na niestabilnych, skleconych z plastikowych butelek tratwach. Co, jak nietrudno się domyślić, nierzadko kończy się tragicznie. Obozy uchodźców w Afryce nie przykuwają uwagi światowych mediów. A potrzebują naszej pomocy.

Numery kont bankowych znajdziemy na stronach internetowych Caritasu i PAH.

Mieczysław Gil 


Artykuł pochodzi z najnowszego numeru "TS" (04/2019) do kupienia w wersji cyfrowej tutaj.

 

 

POLECANE
KE eskaluje napięcie z Rosją, żeby mieć lewar dla centralizacji UE tylko u nas
KE eskaluje napięcie z Rosją, żeby mieć lewar dla centralizacji UE

To, co robi Komisja Europejska wcale nie jest obliczone na pomoc Ukrainie, ale na eskalowanie napięć z Rosją, wywołanie kryzysu, który umożliwi dalszą centralizację Unii Europejskiej.

Wyłączenia prądu na Śląsku. Ważny komunikat z ostatniej chwili
Wyłączenia prądu na Śląsku. Ważny komunikat

Operator Tauron Dystrybucja opublikował harmonogram planowanych przerw w dostawie energii elektrycznej w woj. śląskim. Wyłączenia obejmą kilka miast i powiatów w najbliższych dniach, m. in Katowice, Sosnowiec, Gliwice, czy Bielsko-Białą. Poniżej zestawienie konkretnych dat i lokalizacji.

Półmetek rządu Tuska. Dwa lata zaorywania Polski „für Deutschland” tylko u nas
Półmetek rządu Tuska. Dwa lata zaorywania Polski „für Deutschland”

Rząd Donalda Tuska jest właśnie na półmetku, warto zatem przypomnieć, jakie „sukcesy” stały się jego udziałem w polityce wewnętrznej i zagranicznej, gospodarczej i społecznej.

Dwa lata rządów Tuska. Większość Polaków uważa, że jest gorzej niż za poprzedniego rządu [SONDAŻ] z ostatniej chwili
Dwa lata rządów Tuska. Większość Polaków uważa, że jest gorzej niż za poprzedniego rządu [SONDAŻ]

Łącznie 42,1 proc. uczestników sondażu na zlecenie Wirtualnej Polski uważa, że sytuacja w kraju jest gorsza niż za czasów poprzedniego rządu, przeciwnego zdania jest 31,7 proc. Bardziej optymistyczni są wyborcy obozu rządzącego, gdzie 65 proc. widzi poprawę.

Ważny komunikat dla mieszkańców Krakowa z ostatniej chwili
Ważny komunikat dla mieszkańców Krakowa

Dobre wiadomości dla mieszkańców Krakowa i kierowców. Od soboty 13 grudnia ponownie otwarto obie jezdnie ul. Mogilskiej oraz al. Jana Pawła II. Jednocześnie miasto zapowiada wzmocnienie komunikacji autobusowej w przedświąteczne weekendy. Zmiany mają ułatwić codzienne dojazdy i zakupy przed Bożym Narodzeniem.

USA przyspieszają rozmowy o pokoju na Ukrainie. Kluczowe spotkanie w Berlinie z ostatniej chwili
USA przyspieszają rozmowy o pokoju na Ukrainie. Kluczowe spotkanie w Berlinie

Specjalny wysłannik USA Steve Witkoff w ten weekend spotka się w Berlinie z prezydentem Ukrainy Wołodymyrem Zełenskim i europejskimi przywódcami - poinformował w piątek dziennik „Wall Street Journal”, powołując się na źródła.

Samorządy i MSWiA chcą wykonać wyrok TSUE ws. małżeństw jednopłciowych z ostatniej chwili
Samorządy i MSWiA chcą wykonać wyrok TSUE ws. "małżeństw jednopłciowych"

Po wyroku TSUE w sprawie małżeństw jednopłciowych zawartych w innych państwach UE samorządy czekają na decyzje rządu, bo na razie nie mogą wprowadzić do systemu zagranicznych dokumentów tych par. MSWiA zapewnia, że pracuje nad wdrożeniem orzeczenia do naszego prawa i wyda odpowiednie rekomendacje.

Starcie Kosiniaka-Kamysza z prof. Cenckiewiczem. Szef BBN nie brał jeńców gorące
Starcie Kosiniaka-Kamysza z prof. Cenckiewiczem. Szef BBN nie brał jeńców

„Po dzisiejszych 'występach' ministrów Kancelarii Prezydenta warto postawić pytanie – czy w kwestii polityki wschodniej prezydentowi jest bliżej do kierunku braci Kaczyńskich czy Konfederacji Brauna?” - napisał Władysław Kosiniak-Kamysz na platformie X. Doczekał się ciętej riposty ze strony prof. Sławomira Cenckiewicza.

Dr Jacek Saryusz-Wolski ws. MERCOSUR: Powstanie mniejszości blokującej jest możliwe z ostatniej chwili
Dr Jacek Saryusz-Wolski ws. MERCOSUR: Powstanie mniejszości blokującej jest możliwe

„Państwa Członkowskie UE mają podjąć decyzję w najbliższy wtorek 16 grudnia w sprawie umowy handlowej z MERCOSUR” - poinformował dr Jacek Saryusz-Wolski, doradca prezydenta RP do spraw europejskich na platformie X.

Półmetek rządu Tuska. CBOS opublikował najnowszy sondaż z ostatniej chwili
Półmetek rządu Tuska. CBOS opublikował najnowszy sondaż

Na półmetku kadencji rząd Donalda Tuska ma 34 proc. zwolenników i 41 proc. przeciwników – wynika z sondażu CBOS. Politolog i socjolog z Uniwersytetu SWPS dr Mateusz Zaremba powiedział PAP, że taka dynamika wpisuje się w trend obserwowany także w przypadku wcześniejszych gabinetów.

REKLAMA

[Felieton "TS"] Mieczysław Gil: Potrzebują naszej pomocy

Głód to dla nich nie pierwszyzna. Wojna towarzyszy Jemeńczykom niemal od zawsze. Zwłaszcza mężczyźni nieustannie przeżuwają liście czuwaliczki jadalnej, zwanej qatem. Miejscowego narkotyku, który pozwala zapomnieć o głodzie.
/ pixabay.com
Legenda głosi, że Sana, obecna stolica Jemenu, została założona przez Sema, syna Noego. Zespół architektoniczny starej Sany, z charakterystycznymi dla niej koronkowymi oknami, wpisany jest na Listę Światowego Dziedzictwa Kultury UNESCO. Podobnie jak położony na pustyni Szibam. W obwarowanym murem mieście  znajduje się ok. 500 budynków zbudowanych z glinianej cegły wypalanej na słońcu. Co w nich jest takiego niezwykłego? To, że posiadają 8-10 pięter dochodzących do 30 m wysokości, a wzniesione zostały w większości w XVI w. Według zwyczajowego prawa każdy nowy dom ma być rozmiarem i stylem dostosowany do istniejącej zabudowy. Szibam nazywany jest Manhattanem pustyni.

W jednym z ostatnich numerów „Tygodnika” Halina Kaczmarczyk wyczerpująco przedstawiła podłoże, historię i  międzynarodowe zawiłości konfliktu wojennego wyniszczającego Jemen. Konfliktu, który doprowadził kraj do  kryzysu, wobec którego ONZ jest bezradna. I nazywa go najgorszym kryzysem humanitarnym na świecie. Najgorszym, bo na cholerę choruje w Jemenie już milion mieszkańców, a 8 milionów głoduje. Transporty z pomocą żywnościową albo są rozkradane i sprzedawane na czarnym rynku, albo trafiają w ręce rebeliantów. Przed wojną i głodem Jemeńczycy uciekają do Dżibuti, wschodnioafrykańskiego kraju wciśniętego między  Somalię, Etiopię i Erytreę. To tylko 30 kilometrów drogą morską. Ale i tam życie nie jest usłane różami. Dwie największe instytucje pomocowe – Caritas Polska i Polska Akcja Humanitarna podjęły się udzielenia im pomocy. Wizytacje w obozach w Obocku i Markezi pozwoliły na rozpoznanie najpilniejszych potrzeb. Priorytetem jest doposażenie i utrzymanie lokalnej kliniki, którą trzeba wyposażyć w podstawowy sprzęt medyczny, w tym laboratoryjny. Konieczne jest też wyszkolenie personelu medycznego i szkolenia dla wszystkich z zakresu profilaktyki cholery, malarii, błonicy czy dengi. Nie mniej ważna jest pomoc w dostarczeniu źródeł utrzymania. Tu też potrzebne są środki finansowe, tym razem na zakup łodzi, sieci czy sprzętu do połowu ryb. Póki co, w celu zdobycia pożywienia dla  rodzin rybacy wyruszają na połów na niestabilnych, skleconych z plastikowych butelek tratwach. Co, jak nietrudno się domyślić, nierzadko kończy się tragicznie. Obozy uchodźców w Afryce nie przykuwają uwagi światowych mediów. A potrzebują naszej pomocy.

Numery kont bankowych znajdziemy na stronach internetowych Caritasu i PAH.

Mieczysław Gil 


Artykuł pochodzi z najnowszego numeru "TS" (04/2019) do kupienia w wersji cyfrowej tutaj.

 


 

Polecane