Krysztopa: Zejdźcie z Glińskiego. Dotacja na historyczną Salę BHP nie ma nic wspólnego z dotacją na ECS
Nie bez powodu również legendarny opozycjonista Krzysztof Wyszkowski opuścił demonstracyjnie Kolegium Europejskiego Centrum Solidarności w proteście przeciwko "bezprawnemu grupowemu zawłaszczeniu, praktycznie „sprywatyzowaniu”, instytucji będącej własnością społeczną (finansowanej ze środków Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego i Miasta Gdańska) przez klikę polityczną, publicznie znaną pod potoczną nazwą „układu gdańskiego” i "iernemu tolerowaniu, a nawet wsparciu, wykazywanemu przez Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego, dla wykorzystywania przez tę klikę rządowych oraz społecznych środków finansowych".
Nie jest szczególną tajemnicą, że pomimo tego, że Solidarność jako organizacja pozostaje w strukturach ECS aby zachować jakikolwiek minimalny wpływ na jego działanie, to działanie instytucji kierowanej przez Basila Kerskiego nie ma szczególnego związku z celami jakie Solidarności przyświecają i owszem, mają często charakter czysto polityczny, jak wtedy kiedy w jego murach Lech Wałęsa ogłaszał, że nie udzieli poparcia Pawłowi Adamowiczowi
- Jak wynika z powyższego zestawienia, mimo wiodącej roli Prezydenta Miasta Gdańska, jako głównego organizatora instytucji, to właśnie Minister KiDN przekazywał do tej pory na rzecz ECS dotację podmiotową na najwyższym poziomie. Powrót do kwoty 4 mln zł stanowi więc również w sposób naturalny wyraz adekwatnego poziomu zaangażowania finansowego w stosunku do odpowiedzialności. Prezydent Miasta Gdańska powinien zaangażować bardziej adekwatne środki finansowe, stosowne do jego umocowania i roli, jako organizatora
- głosi stanowisko MKiDN
- Do zakłócenia porządku publicznego doszło na tarasie ECS, podczas składania kwiatów pod Bramą nr 2, w obecności najwyższych władz Rzeczypospolitej Polskiej. Wydarzenie to należy oceniać negatywnie, w szczególności zakładając, że osoby, które dopuściły się tych działań mogły nie ograniczać się do wznoszenia haseł. W wyniku korespondencji prowadzonej z dyrektorem ECS, negatywnie oceniono przygotowania ECS do tych uroczystości. Z przedstawionych wyjaśnień wynika, że zabezpieczenie obszaru schodów ewakuacyjnych prowadzących na taras ECS stanowił jeden pracownik ochrony. Jest oczywiste, że wszyscy obywatele mają prawo do wyrażania swoich poglądów, natomiast sposób realizacji tego prawa w tym przypadku określa ustawa Prawo o zgromadzeniach"
- brzmi stanowisko rzecznika ministerstwa odnoszące się do zajść podczas obchodów Rocznicy Porozumień Sierpniowych
Natomiast przede wszystkim, wbrew temu co pisze Jarosław Kurski, dotacja w wysokości 800 tysięcy na historyczną Salę BHP, która jest kulturowym dobrem całego narodu, a właściwie i świata, która przyznawana jest dopiero od dwóch lat, (wcześniej Związek utrzymywał Salę (inaczej przecież niż opływające w dostatki ECS) ze składek własnych członków, NIE MA NIC WSPÓLNEGO Z DOTACJĄ CZY BRAKIEM DOTACJI DLA ECS i takie sugestie ze strony wicenaczelnego Wyborczej są nie tylko bezczelnością, ale też świadczą o braku znajomości historii, lub politycznym zaślepieniu
A czy minister Gliński mógł odpowiedzieć na pytanie Mazurka? Mógł i powinien. Może oszczędziłoby nam to tak niemądrych komentarzy jak ten Jarosława Kurskiego.
Cezary Krysztopa
nnNa rozmowę z red. Mazurkiem zgodziłem się tylko pod warunkiem nieporuszania tematów w jakichkolwiek sposób związanych z tragiczną śmiercią prezydenta Pawła Adamowicza. Uważam, że wymaga tego okres żałoby. 1/2
— Piotr Gliński (@PiotrGlinski) 24 stycznia 2019
nWszyscy potrzebujemy więcej ciszy i refleksji, a nie młócki medialnej. Redaktor dał słowo. A następnie je złamał na antenie. To widocznie było dla mnie za wiele… 2/2
— Piotr Gliński (@PiotrGlinski) 24 stycznia 2019