Marian Król ["S" Lublin]: "Postulaty, które "Solidarność" wypisuje na swoich sztandarach, wybrzmiały"

4 kwietnia kilkuset związkowców z lubelskiej „Solidarności” wzięło udział w manifestacji przed Lubelskim Urzędem Wojewódzkim. Przewodniczący Marian Król przekazał na ręce wojewody Przemysława Czarnka Projekt Rozwoju Lubelszczyzny, z prośbą o dostarczenie go premierowi Mateuszowi Morawieckiemu. Podzielił się także z portalem Tysol.pl krótkim komentarzem nt. przebiegu pikiety.
/ fot. Solidarność Region Środkowo-Wschodni

Moim zdaniem pikieta bardzo się udała. Mieliśmy niewiele czasu na zorganizowanie protestu, a jednak przyszła liczna grupa ludzi - niektórzy oceniają, że było około tysiąca osób. Wszystkie nasze postulaty wyartykułowaliśmy przed urzędem wojewódzkim i wręczyliśmy wojewodzie. Nasza petycja była trochę szersza niż tylko te postulaty ogólnokrajowe, ponieważ tutaj na Lubelszczyźnie mamy swoją specyfikę i swoje problemy. Poruszyliśmy zatem także nasze problemy regionalne z prośbą, żeby je także pan wojewoda przekazał panu premierowi. Przebiegło wszystko bardzo pokojowo i odpowiedzialnie. Wszystkie postulaty, które "Solidarność" wypisuje na swoich sztandarach, jak i te lokalne wybrzmiały


- powiedział Marian Król. 

Pikietujący domagali się między innymi odmrożenia wskaźnika naliczania Zakładowego Funduszu Świadczeń Socjalnych, wprowadzenia kryterium stażowego uprawniającego do przejścia na emeryturę bez względu na wiek czy niewliczania dodatku za wysługę lat do minimalnego wynagrodzenia. Pojawił się także postulat płacowy, dotyczący szczególnie zatrudnionych w sferze budżetowej.

O tym, że Lubelszczyzna potrzebuje osobnego, rządowego planu gospodarczego „Solidarność" mówi od dawna. Związek chce podobnego działania, jakie ma miejsce na Śląsku, gdzie przeznaczono na rozwój gospodarczy 40 miliardów złotych. 

Podobne demonstracje odbyły się przed urzędami w całej Polsce. „Solidarność” podkreśla, że chce rozmawiać i jest do dialogu gotowa, ale lekceważyć się nie pozwoli.

źródło: solidarnosc.org.pl/lublin

 

POLECANE
Rząd wraca do ustawy o kryptoaktywach. Berek: „Weto nie zmieni naszej determinacji” polityka
Rząd wraca do ustawy o kryptoaktywach. Berek: „Weto nie zmieni naszej determinacji”

Rząd zapowiada szybki powrót do prac nad ustawą o kryptoaktywach, mimo że Sejm nie odrzucił prezydenckiego weta. Minister Maciej Berek podkreśla, że regulacje są konieczne, bo "rynek obejmuje dziś już około 3 mln Polaków", a Donald Tusk jeszcze w piątek zapowiedział, że rząd będzie przekonywać prezydenta oraz opozycję do poparcia ustawy.

Znany polski serial wraca na antenę. Gratka dla fanów Wiadomości
Znany polski serial wraca na antenę. Gratka dla fanów

„Rodzinka.pl” ponownie wróci na antenę TVP 2. Telewizja Polska potwierdziła, że widzowie zobaczą kolejne odcinki w wiosennej ramówce. Oznacza to dalszy ciąg historii rodziny Boskich, której losy śledziły przez lata miliony widzów.

Kibice ŁKS Łódź zaprezentowali oprawę, która nie została wpuszczona na Stadion Narodowy z ostatniej chwili
Kibice ŁKS Łódź zaprezentowali oprawę, która nie została wpuszczona na Stadion Narodowy

W niedzielę kibice ŁKS-u Łódź zaprezentowali patriotyczną oprawę, która nie została wpuszczona na Stadion Narodowy podczas meczu reprezentacji Polski z Holandią.

Zostawił partnerkę pod szczytem i zwlekał z wezwaniem służb. Kobieta zamarzła Wiadomości
Zostawił partnerkę pod szczytem i zwlekał z wezwaniem służb. Kobieta zamarzła

Austriacka prokuratura zarzuca 36-latkowi rażące zaniedbania podczas styczniowej wyprawy na Grossglockner. Według śledczych mężczyzna zostawił wyczerpaną partnerkę na wysokości zaledwie 50 metrów od szczytu, nie udzielił jej ochrony i zbyt późno wezwał pomoc.

Komunikat poznańskiego zoo. W planach niezwykła inwestycja Wiadomości
Komunikat poznańskiego zoo. W planach niezwykła inwestycja

Przestrzeń zaprojektowana w myśl japońskiej sztuki ogrodowej pojawi się na poznańskich Jeżycach, na terenie Starego Zoo. Spółka Poznańskie Inwestycje Miejskie ogłosiła przetarg na budowę pierwszego etapu Japońskiego Ogrodu Wyobraźni.

Pożar przy terminalu kontenerowym w Gdyni. Służby odkryły zwłoki z ostatniej chwili
Pożar przy terminalu kontenerowym w Gdyni. Służby odkryły zwłoki

W nocy z soboty na niedzielę przy Bałtyckim Terminalu Kontenerowym w Gdyni paliła ciężarówka. Po ugaszeniu ognia służby znalazły w kabinie zwęglone ciało mężczyzny.

TVN ogłosił nową prowadzącą „Mam talent!” Wiadomości
TVN ogłosił nową prowadzącą „Mam talent!”

W programie „Mam talent” szykuje się duża zmiana. Po odejściu Agnieszki Woźniak-Starak długo nie było wiadomo, kto przejmie rolę prowadzącej. Teraz stacja oficjalnie ogłosiła decyzję.

Jutro Grzegorz Braun staje przed sądem. Zarzuty od zgaszenia Chanuki po wtargnięcie do szpitala pilne
Jutro Grzegorz Braun staje przed sądem. Zarzuty od zgaszenia Chanuki po wtargnięcie do szpitala

Seria nagłośnionych incydentów z udziałem Grzegorza Brauna trafi w poniedziałek na wokandę warszawskiego sądu. Europoseł odpowie łącznie za siedem czynów, w tym wydarzenia w Sejmie, szpitalu i instytucjach publicznych, za które grozi mu nawet pięć lat więzienia.

Incydent na lotnisku Heathrow. Rośnie liczba rannych z ostatniej chwili
"Incydent" na lotnisku Heathrow. Rośnie liczba rannych

Londyńskie pogotowie ratunkowe podało, że 21 osób zostało rannych, w tym pięć trafiło do szpitala, po tym jak w niedzielę rano na lotnisku Londyn Heathrow doszło do użycia prawdopodobnie gazu pieprzowego. Policja zatrzymała jednego mężczyznę. Trwa obława na trzy inne osoby.

Czarnek o potencjale Unii: Proszę zapomnieć, że UE obroni nas przed Rosją polityka
Czarnek o potencjale Unii: "Proszę zapomnieć, że UE obroni nas przed Rosją"

Wypowiedzi Przemysława Czarnka w studiu Polsatu koncentrowały się na konsekwencjach forsowanych w Brukseli celów klimatycznych, traktatowych i obronności. - Jeśli chodzi o obronność, to proszę zapomnieć, że Unia Europejska obroni nas przed Rosją. Nie w UE jest tutaj jakakolwiek przewaga - powiedział polityk.

REKLAMA

Marian Król ["S" Lublin]: "Postulaty, które "Solidarność" wypisuje na swoich sztandarach, wybrzmiały"

4 kwietnia kilkuset związkowców z lubelskiej „Solidarności” wzięło udział w manifestacji przed Lubelskim Urzędem Wojewódzkim. Przewodniczący Marian Król przekazał na ręce wojewody Przemysława Czarnka Projekt Rozwoju Lubelszczyzny, z prośbą o dostarczenie go premierowi Mateuszowi Morawieckiemu. Podzielił się także z portalem Tysol.pl krótkim komentarzem nt. przebiegu pikiety.
/ fot. Solidarność Region Środkowo-Wschodni

Moim zdaniem pikieta bardzo się udała. Mieliśmy niewiele czasu na zorganizowanie protestu, a jednak przyszła liczna grupa ludzi - niektórzy oceniają, że było około tysiąca osób. Wszystkie nasze postulaty wyartykułowaliśmy przed urzędem wojewódzkim i wręczyliśmy wojewodzie. Nasza petycja była trochę szersza niż tylko te postulaty ogólnokrajowe, ponieważ tutaj na Lubelszczyźnie mamy swoją specyfikę i swoje problemy. Poruszyliśmy zatem także nasze problemy regionalne z prośbą, żeby je także pan wojewoda przekazał panu premierowi. Przebiegło wszystko bardzo pokojowo i odpowiedzialnie. Wszystkie postulaty, które "Solidarność" wypisuje na swoich sztandarach, jak i te lokalne wybrzmiały


- powiedział Marian Król. 

Pikietujący domagali się między innymi odmrożenia wskaźnika naliczania Zakładowego Funduszu Świadczeń Socjalnych, wprowadzenia kryterium stażowego uprawniającego do przejścia na emeryturę bez względu na wiek czy niewliczania dodatku za wysługę lat do minimalnego wynagrodzenia. Pojawił się także postulat płacowy, dotyczący szczególnie zatrudnionych w sferze budżetowej.

O tym, że Lubelszczyzna potrzebuje osobnego, rządowego planu gospodarczego „Solidarność" mówi od dawna. Związek chce podobnego działania, jakie ma miejsce na Śląsku, gdzie przeznaczono na rozwój gospodarczy 40 miliardów złotych. 

Podobne demonstracje odbyły się przed urzędami w całej Polsce. „Solidarność” podkreśla, że chce rozmawiać i jest do dialogu gotowa, ale lekceważyć się nie pozwoli.

źródło: solidarnosc.org.pl/lublin


 

Polecane