"Jeśli nie zablokujemy NS2 – nie zdołamy obronić Zachodu". Europa w pułapce rosyjskich gazociągów

Berlin bezwzględnie popiera budowę Nord Stream 2 z uzasadnieniem, że jest to inwestycja wyłącznie gospodarcza, rynkowa. Jednak wiceprezydent USA Mike Pence stwierdza wprost: „Jeśli nie zablokujemy Nord Stream 2 – nie zdołamy obronić Zachodu". 
 "Jeśli nie zablokujemy NS2 – nie zdołamy obronić Zachodu". Europa w pułapce rosyjskich gazociągów
/ Fot. REUTERS / Axel Schmidt / FORUM

Gaz ziemny jest i pozostanie istotnym składnikiem miksu energetycznego w Unii Europejskiej. Co więcej, w dłuższej perspektywie zapotrzebowanie na gaz będzie w UE rosło także poza sektorem energii, więc europejski rynek gazu będzie atrakcyjny przez długie lata. Także dla Rosji, Gazprom więc buduje w Europie dwa wielkie gazociągi – na północy Starego Kontynentu Nord Stream 2, a na południu Turkish Stream. Pierwszy ma przepustowość 55 mld m sześc. rocznie, drugi 31,5 mld m sześc. rocznie (dokładnie są to dwie odnogi, każda po 15,75 mld m sześc.)


- pisze na łamach najnowszego "TS" red. Teresa Wójcik. Publicystka nie ma wątpliwości, że rosyjski gaz jest instrument polityki Kremla w Europie.
 

Te inwestycje mają trzy cele: zwiększyć i umocnić na rynku Unii Europejskiej pozycję rosyjskiego gazu ziemnego, wyeliminować dostawy LNG ze Stanów Zjednoczonych oraz definitywnie zakończyć tranzyt gazu przez Ukrainę. Nie są to więc inwestycje wyłącznie handlowe. Wszystkie trzy powyższe cele mają głębokie znaczenie geopolityczne


- konkluduje. 

Sprzeciw Danii opóźni Nord Stream 2?

Niemal pewne jest, że nastąpi kilkumiesięczne opóźnienie oddania do użytku Nord Stream 2. Według planów inwestora gazociąg miał być ukończony do końca 2019 r. Ponieważ jednak Dania zaproponowała inną wersję trasy – co wymaga przeprowadzenia ponownie oceny oddziaływania na środowisko – termin ten najpewniej ulegnie przedłużeniu. To pozwoli zyskać czas na podjęcie skuteczniejszych działań blokujących Nord Stream 2


- czytamy w tekście publicystki. Dania bowiem po raz drugi odmówiła zgody na położenie rur Nord Stream 2 na jej wodach terytorialnych. Tym razem sprzeciw dotyczy trasy alternatywnej. Duńska Agencja Energii zażądała dołączenia do opinii ekologicznej wariantu alternatywy poprowadzenia gazociągu przez wyłączną strefę ekonomiczną Danii trasą na południe od wyspy Bornholm. Dla Gazpromu - przynajmniej na ten moment - to poważny problem, skutkujący opóźnienie budowy nawet o kilka lat, o czym poinformował media Klaus Dieter Borchardt (przewodniczący Dyrektoriatu Komisji Europejskiej ds. energetyki). 
 

Zapewne Kreml będzie starał się wywrzeć na Kopenhagę odpowiednią presję. Analogicznie jak przy budowie Nord Stream, kiedy odpowiedzią Moskwy na opór Danii było totalne zamknięcie rynku rosyjskiego na duńskie produkty spożywcze. Kopenhaga ustąpiła i gazociąg Nord Stream został zbudowany


- komentuje red. Wójcik. Dodaje, że presję na Danię mogą też wywierać europejscy udziałowcy Nord Stream 2 AG, energetyczne wielkie koncerny: ENGIE (Francja), OMV (Austria), Shell (Holandia-Wielka Brytania), Uniper i Wintershell (Niemcy). 


Niemieckie interesy
Niemcy nie próbują nawet ukrywać, że zbudowanie Nord Stream 2 leży w ich interesie, odpowiada ich potrzebom gospodarczym, politycznym i państwowym. Zdaniem red. Wójcik jest ważny powód, aby wątpić w skuteczność działań przeciwników budowy Nord Stream 2. 
 

Niemiecka „Energiewende” (Rewolucja energetyczna) zakłada przestawienie energetyki na źródła odnawialne, likwidację elektrowni węglowych do 2030 r., a obecnie likwidowanie elektrowni jądrowych. Na ich miejsce, aby zapewnić bezpieczeństwo energetyczne w celu zbilansowania rynku energii, będą w Niemczech konieczne elektrownie gazowe. Eksperci szacują, że w związku z tym zapotrzebowanie w Niemczech na gaz ziemny wzrośnie o ok. 86 proc. Bez zbudowania drugiej rury nie będzie możliwe pokrycie tak wielkiego wzrostu popytu


- pisze Teresa Wójcik. Pewnym wyjątkiem wśród niemieckich polityków jest kandydat Europejskiej Partii Ludowej na stanowisko szefa Komisji Europejskiej Manfred Weber (z bawarskiej CSU), który zapowiada, że gdy zostanie szefem Komisji Europejskiej, użyje wszelkich dostępnych przepisów, by zablokować NS2, gdyż projekt ten godzi w interesy UE.

W sprawie ograniczenia niebezpiecznych rosyjskich wpływów na rynku energii w Unii Europejskiej zdecydowane jest stanowisko Stanów Zjednoczonych. Sekretarz energii USA Rick Perry 2 maja w Brukseli kilkakrotnie podkreślał strategiczne znaczenie partnerstwa energetycznego USA i państw Unii. Wiceprezydent Mike Pence stwierdził wprost: „Jeśli nie zablokujemy Nord Stream 2 – nie zdołamy obronić Zachodu”.
 

Obecny program NATO przewiduje ochronę bezpieczeństwa energetycznego, podkreślając konieczność dywersyfikacji dostaw, zwłaszcza gazu ziemnego. Tyle że na tę opcję nie zdecydowali się unijni potentaci energetyczni. Wolą gaz ze Wschodu, a ogromne europejskie pieniądze za ten gaz zasilają rosyjski przemysł zbrojeniowy


- konkluduje red. Teresa Wójcik.

A w dalszej części tekstu: 
- Najnowsza zmiana dyrektywy gazowej – pozorne rozwiązanie: "Zdumiewający jest brak spójności i transparentności polityki energetycznej Unii Europejskiej oraz głęboko sprzecznych podziałów w Europie wobec Nord Stream 2 (...) Niestety realizacja Nord Stream 2 i ustępstwa wobec Gazpromu niezbicie dowodzą, że stwierdzenie o umożliwieniu Unii Europejskiej „mówienia jednym głosem na scenie międzynarodowej” nie ma nic wspólnego z rzeczywistością...

- Europejskie koncerny energetyczne wolą Gazprom? " (...) spółka Bulgartransgaz – operator bułgarskiego systemu przesyłowego – jest zaangażowana w prowadzenie europejskiej odnogi Turkish Stream przez terytorium Bułgarii. Inwestycji, która na podstawie dość dyskretnych, ale oczywistych kontaktów z Kremlem ma Bułgarii zapewnić pozycję centrum gazowego na Bałkanach...


 

 

POLECANE
Czy spotkanie Trump - Xi to pierwszy krok do porozumienia mocarstw? gorące
Czy spotkanie Trump - Xi to pierwszy krok do porozumienia mocarstw?

Spotkanie Donalda Trumpa i Xi Jinpinga w Korei Południowej może stać się początkiem nowego etapu w relacjach między USA a Chinami – dwóch potęg, które od lat rywalizują o dominację gospodarczą i technologiczną. Ale, jak ostrzegają komentatorzy, to dopiero pierwszy, ostrożny krok w stronę globalnego odprężenia.

Rośnie napięcie wokół Wenezueli. Kartele narkotykowe przeniosą się do Europy? tylko u nas
Rośnie napięcie wokół Wenezueli. Kartele narkotykowe przeniosą się do Europy?

W listopadzie 2024 roku, po powrocie do Białego Domu, prezydent USA Donald Trump zapowiedział bezwzględną ofensywę przeciwko kartelom narkotykowym z Wenezueli i Kolumbii. Światowe media informują o wzroście napięcia wokół Wenezueli. Stany Zjednoczone wysyłają okręty, wenezuelski reżim zwraca się o pomoc do Rosji.

Niepozorna galaktyka skrywa sekret. Naukowcy przecierają oczy ze zdumienia Wiadomości
Niepozorna galaktyka skrywa sekret. Naukowcy przecierają oczy ze zdumienia

Niepozorna, niemal niewidoczna na tle kosmosu galaktyka karłowata Segue 1 kryje w sobie tajemnicę, która może zmienić sposób, w jaki rozumiemy ewolucję galaktyk. Zespół naukowców z Uniwersytetu Teksańskiego w San Antonio odkrył w jej centrum potężną czarną dziurę o masie około 450 tys. Słońc.

Komunikat dla mieszkańców Torunia z ostatniej chwili
Komunikat dla mieszkańców Torunia

W Toruniu, gdzie doszło w sobotę wieczorem do wycieku gazu i zamknięcia skrzyżowania ul. Lubickiej i Ślaskiego, rozpoczyna się odkopywanie gazociągu, aby ustalić skalę rozszczelnienia i awarii. Na miejscu pracuje pogotowie gazowe; teren zabezpiecza policja - poinformował magistrat.

Kradzież stulecia w Luwrze. Są nowe informacje z ostatniej chwili
Kradzież stulecia w Luwrze. Są nowe informacje

Dwóm osobom zatrzymanych w sprawie kradzieży klejnotów z Luwru postawiono wstępne zarzuty - poinformowała w sobotę paryska prokuratura, na którą powołała się agencja AFP. Zarzuty dotyczą udziału w zorganizowanej kradzieży i w zmowie przestępczej.

Marcin Bąk: Nostalgia, nostalgia tylko u nas
Marcin Bąk: Nostalgia, nostalgia

Dzień Wszystkich Świętych utarło się obchodzić na smutno, ze zwieszonymi na kwintę nosami, ponurymi wyrazami twarzy. Całkiem niesłusznie, jest to bowiem przypomnienie o radosnej perspektywie, która czeka wiernych a którą już poznają Święci.

Nie żyje znany francuski aktor. Przegrał walkę z chorobą Wiadomości
Nie żyje znany francuski aktor. Przegrał walkę z chorobą

Nie żyje Tchéky Karyo, znany francuski aktor i muzyk tureckiego pochodzenia, którego widzowie zapamiętali m.in. z filmów „Nikita” i „Joanna d’Arc”. Artysta zmarł 31 października 2025 roku w wieku 72 lat, po długiej walce z nowotworem.

Niemcy rezygnują z zakupów w Polsce. Podobnie Czesi. Za drogo Wiadomości
Niemcy rezygnują z zakupów w Polsce. Podobnie Czesi. Za drogo

Coraz mniej zagranicznych turystów odwiedza Polskę w celach zakupowych. Jeszcze niedawno przygraniczne sklepy pełne były Niemców i Czechów, dziś jednak coraz częściej wybierają oni inne kierunki. Głównym powodem są rosnące ceny oraz mocny złoty, który sprawił, że zakupy nad Wisłą przestały być opłacalne.

Ekspert ostrzega: reforma Barbary Nowackiej obniży poziom nauczania w polskich szkołach tylko u nas
Ekspert ostrzega: reforma Barbary Nowackiej obniży poziom nauczania w polskich szkołach

Zniesienie obowiązkowych prac domowych, usuwanie treści patriotycznych i promowanie ideologicznych przedmiotów – to, zdaniem eksperta, główne skutki reform minister Barbary Nowackiej. „Chodzi tu o obniżenie poziomu szkolnej edukacji. Chodzi też o zablokowanie rozwoju umiejętności samodzielnej pracy w zdobywaniu wartościowej wiedzy, zablokowanie rozwoju umiejętności samokształcenia” – ostrzega dr Zbigniew Barciński w rozmowie z Álvaro Peñasem.

WTA Finals: Świątek górą w pierwszym meczu grupowym Wiadomości
WTA Finals: Świątek górą w pierwszym meczu grupowym

Rozstawiona z numerem drugim Iga Świątek wygrała z amerykańską tenisistką Madison Keys (7.) 6:1, 6:2 w pierwszym meczu grupowym turnieju WTA Finals w Rijadzie. Spotkanie trwało zaledwie 61 minut.

REKLAMA

"Jeśli nie zablokujemy NS2 – nie zdołamy obronić Zachodu". Europa w pułapce rosyjskich gazociągów

Berlin bezwzględnie popiera budowę Nord Stream 2 z uzasadnieniem, że jest to inwestycja wyłącznie gospodarcza, rynkowa. Jednak wiceprezydent USA Mike Pence stwierdza wprost: „Jeśli nie zablokujemy Nord Stream 2 – nie zdołamy obronić Zachodu". 
 "Jeśli nie zablokujemy NS2 – nie zdołamy obronić Zachodu". Europa w pułapce rosyjskich gazociągów
/ Fot. REUTERS / Axel Schmidt / FORUM

Gaz ziemny jest i pozostanie istotnym składnikiem miksu energetycznego w Unii Europejskiej. Co więcej, w dłuższej perspektywie zapotrzebowanie na gaz będzie w UE rosło także poza sektorem energii, więc europejski rynek gazu będzie atrakcyjny przez długie lata. Także dla Rosji, Gazprom więc buduje w Europie dwa wielkie gazociągi – na północy Starego Kontynentu Nord Stream 2, a na południu Turkish Stream. Pierwszy ma przepustowość 55 mld m sześc. rocznie, drugi 31,5 mld m sześc. rocznie (dokładnie są to dwie odnogi, każda po 15,75 mld m sześc.)


- pisze na łamach najnowszego "TS" red. Teresa Wójcik. Publicystka nie ma wątpliwości, że rosyjski gaz jest instrument polityki Kremla w Europie.
 

Te inwestycje mają trzy cele: zwiększyć i umocnić na rynku Unii Europejskiej pozycję rosyjskiego gazu ziemnego, wyeliminować dostawy LNG ze Stanów Zjednoczonych oraz definitywnie zakończyć tranzyt gazu przez Ukrainę. Nie są to więc inwestycje wyłącznie handlowe. Wszystkie trzy powyższe cele mają głębokie znaczenie geopolityczne


- konkluduje. 

Sprzeciw Danii opóźni Nord Stream 2?

Niemal pewne jest, że nastąpi kilkumiesięczne opóźnienie oddania do użytku Nord Stream 2. Według planów inwestora gazociąg miał być ukończony do końca 2019 r. Ponieważ jednak Dania zaproponowała inną wersję trasy – co wymaga przeprowadzenia ponownie oceny oddziaływania na środowisko – termin ten najpewniej ulegnie przedłużeniu. To pozwoli zyskać czas na podjęcie skuteczniejszych działań blokujących Nord Stream 2


- czytamy w tekście publicystki. Dania bowiem po raz drugi odmówiła zgody na położenie rur Nord Stream 2 na jej wodach terytorialnych. Tym razem sprzeciw dotyczy trasy alternatywnej. Duńska Agencja Energii zażądała dołączenia do opinii ekologicznej wariantu alternatywy poprowadzenia gazociągu przez wyłączną strefę ekonomiczną Danii trasą na południe od wyspy Bornholm. Dla Gazpromu - przynajmniej na ten moment - to poważny problem, skutkujący opóźnienie budowy nawet o kilka lat, o czym poinformował media Klaus Dieter Borchardt (przewodniczący Dyrektoriatu Komisji Europejskiej ds. energetyki). 
 

Zapewne Kreml będzie starał się wywrzeć na Kopenhagę odpowiednią presję. Analogicznie jak przy budowie Nord Stream, kiedy odpowiedzią Moskwy na opór Danii było totalne zamknięcie rynku rosyjskiego na duńskie produkty spożywcze. Kopenhaga ustąpiła i gazociąg Nord Stream został zbudowany


- komentuje red. Wójcik. Dodaje, że presję na Danię mogą też wywierać europejscy udziałowcy Nord Stream 2 AG, energetyczne wielkie koncerny: ENGIE (Francja), OMV (Austria), Shell (Holandia-Wielka Brytania), Uniper i Wintershell (Niemcy). 


Niemieckie interesy
Niemcy nie próbują nawet ukrywać, że zbudowanie Nord Stream 2 leży w ich interesie, odpowiada ich potrzebom gospodarczym, politycznym i państwowym. Zdaniem red. Wójcik jest ważny powód, aby wątpić w skuteczność działań przeciwników budowy Nord Stream 2. 
 

Niemiecka „Energiewende” (Rewolucja energetyczna) zakłada przestawienie energetyki na źródła odnawialne, likwidację elektrowni węglowych do 2030 r., a obecnie likwidowanie elektrowni jądrowych. Na ich miejsce, aby zapewnić bezpieczeństwo energetyczne w celu zbilansowania rynku energii, będą w Niemczech konieczne elektrownie gazowe. Eksperci szacują, że w związku z tym zapotrzebowanie w Niemczech na gaz ziemny wzrośnie o ok. 86 proc. Bez zbudowania drugiej rury nie będzie możliwe pokrycie tak wielkiego wzrostu popytu


- pisze Teresa Wójcik. Pewnym wyjątkiem wśród niemieckich polityków jest kandydat Europejskiej Partii Ludowej na stanowisko szefa Komisji Europejskiej Manfred Weber (z bawarskiej CSU), który zapowiada, że gdy zostanie szefem Komisji Europejskiej, użyje wszelkich dostępnych przepisów, by zablokować NS2, gdyż projekt ten godzi w interesy UE.

W sprawie ograniczenia niebezpiecznych rosyjskich wpływów na rynku energii w Unii Europejskiej zdecydowane jest stanowisko Stanów Zjednoczonych. Sekretarz energii USA Rick Perry 2 maja w Brukseli kilkakrotnie podkreślał strategiczne znaczenie partnerstwa energetycznego USA i państw Unii. Wiceprezydent Mike Pence stwierdził wprost: „Jeśli nie zablokujemy Nord Stream 2 – nie zdołamy obronić Zachodu”.
 

Obecny program NATO przewiduje ochronę bezpieczeństwa energetycznego, podkreślając konieczność dywersyfikacji dostaw, zwłaszcza gazu ziemnego. Tyle że na tę opcję nie zdecydowali się unijni potentaci energetyczni. Wolą gaz ze Wschodu, a ogromne europejskie pieniądze za ten gaz zasilają rosyjski przemysł zbrojeniowy


- konkluduje red. Teresa Wójcik.

A w dalszej części tekstu: 
- Najnowsza zmiana dyrektywy gazowej – pozorne rozwiązanie: "Zdumiewający jest brak spójności i transparentności polityki energetycznej Unii Europejskiej oraz głęboko sprzecznych podziałów w Europie wobec Nord Stream 2 (...) Niestety realizacja Nord Stream 2 i ustępstwa wobec Gazpromu niezbicie dowodzą, że stwierdzenie o umożliwieniu Unii Europejskiej „mówienia jednym głosem na scenie międzynarodowej” nie ma nic wspólnego z rzeczywistością...

- Europejskie koncerny energetyczne wolą Gazprom? " (...) spółka Bulgartransgaz – operator bułgarskiego systemu przesyłowego – jest zaangażowana w prowadzenie europejskiej odnogi Turkish Stream przez terytorium Bułgarii. Inwestycji, która na podstawie dość dyskretnych, ale oczywistych kontaktów z Kremlem ma Bułgarii zapewnić pozycję centrum gazowego na Bałkanach...


 


 

Polecane
Emerytury
Stażowe