(Kontr)rewolucja po wędziagolsku

Pamiętniki Karola Wędziagolskiego to nie tylko świetna literacko opowieść o czasach rewolucji w Rosji, podana w atrakcyjnej i przygodowej formule, ale również świadectwo dalekosiężnej polityki Józefa Piłsudskiego, grającego na porozumienie z umiarkowanymi siłami w Rosji.
 (Kontr)rewolucja po wędziagolsku
/ domena publiczna - Wikimedia Commons
Wspomnienia spisywane w dalekiej Brazylii od lat 50. łączą w sobie klimaty kresowe i sentyment dla starego świata, z obrazem rozkładu sił państwa rosyjskiego podczas Wielkiej Wojny. Opowieść Wędziagolskiego, ujęta w krótkie rozdziały, jest dynamiczna a dzięki walorom literackim, intelektualnie zajmująca. Oczywiście pozostaje otwartym pytanie na ile to zasługa samego autora, a ile Barbary Toporskiej, żony Józefa Mackiewicza, która poświęciła rok czasu na przetłumaczenie i zredagowanie pamiętników, pisanych „po wędziagolsku” – w stylu odzwierciadlającym losy autora, który kawał swojego życia spędził otoczony kulturą języka rosyjskiego oraz całego mrowia innych języków i dialektów. Pełny tytuł dzieła to „Pamiętniki. Wojna i rewolucja. Kontrrewolucja. Bolszewicki przewrót. Warszawski epilog”. Na kartach pamiętnika poznajemy pierwszoplanowe postacie historyczne: Kireńskiego, Trockiego, Korniłowa, Wrangla, wreszcie Piłsudskiego i Dmowskiego. Akcja obejmuje front w Polsce i w okolicy Czerniowiec (dziś południowo-zachodnia Ukraina), Petersburg, Psków, Moskwę, Kijów, Rostów nad Donem, Warszawę, Paryż. Rozmach postaci i obszaru akcji rzeczywiście imponujący.     

Karol Wędziagolski (1885-1974) urodzony w tradycyjnej szlacheckiej rodzinie na Wileńszczyźnie, ukończył szkołę kadetów w Petersburgu, co spowodowało dość mocne wrośnięcie młodego Polaka w środowisko rosyjskie, gdzie modne były idee socjalistycznej rewolucji. Bez obawy jednak – Wędziagolski sympatyzując z tzw. eserowcami będzie jednocześnie przeciwnikiem sekty Lenina. Po wybuchu wojny w roku 1914 trafił na front w Polsce, a z czasem został wybrany komisarzem wojennym i członkiem komitetu rewolucyjnego korpusu i armii. Tutaj z bliska obserwuje coraz szybszy rozkład dyscypliny w wojsku i postępującą agitację antywojenną.    

Przepustkę do wielkiej historii da Wędziagolskiemu bliska znajomość z Borysem Sawinkowem, rosyjskim rewolucjonistą i terrorystą, a jednocześnie patriotą zwalczającym bolszewików. Wędziagolski trafia do Petersburga i z bliska obserwuje mechanizmy degeneracji i chaosu. Obraz rewolucji widziany oczyma Wędziagolskiego to nie tyle determinacja marginalnej frakcji bolszewickiej, ile bierność, neutralność i skłócenie pozostałych sił politycznych od kontrrewolucyjonistów po eserowców i mieńszewików. Według Wędziagolskiego bolszewicy byli powszechnie lekceważeni i nikt nie wierzył w utrzymanie ich rządów. Siły konserwatywne patrzyły obojętnie na upadek nielubianych rządów rewolucyjnych Kiereńskiego, licząc na samodzielne zdławienie bolszewików. Niestety stało się inaczej.  

W Kijowie, działając na wielu tajnych frontach, staje się Wędziagolski, również członkiem tamtejszej placówki Polskiej Organizacji Wojskowej (POW Wschód 2). Poznaje legendarnego szefa tej placówki – Leopolda Lisa-Kulę, a także Przemysława Barthel de Weydenthala (zwanego Bartą) i Bogusława Miedzińskiego. Pomaga w przerzucie Bolesława Wieniawy-Długoszowskiego. Sam będąc poglądów socjalistycznych, łatwo znajduje kontakt z działaczami polskiej PPS.

Najciekawszy dla mnie fragment pamiętników to ostatnia ich część, w której autor przybywa do Warszawy i zostaje wezwany przez Naczelnika Państwa. Piłsudski, ucinając sobie z autorem pogawędkę o wspólnych znajomych z Wilna i rodzinnych koligacjach litewskich, powierza Wędziagolskiemu misję nawiązania współpracy z rosyjskimi siłami antybolszewickimi w Polsce i we Francji, będącymi jednocześnie w opozycji do sił walczących o restaurację władzy carskiej. Jest to bardzo ważny fragment polskiej polityki wschodniej, polegający na próbie ułożenia pokojowych relacji ze wschodnim sąsiadem, który zaakceptowałby polską niepodległość i polskie granice na Wschodzie. W rezultacie tych działań powstaje w Polsce komitet rosyjski oraz formacje zbrojne walczące z bolszewikami po stronie Polski liczące według autora nawet 80 tysięcy żołnierzy (miedzy innymi oddział legendarnego watażki Stanisława Bułak-Bałachowicza). Piłsudski wypowiada podczas spotkania z autorem bardzo ważne słowa: czy chcemy czy nie chcemy, czy lubimy czy się brzydzimy, musimy z nimi żyć o miedzę, a to wcale nie jest łatwe ani proste […]. Pamiętajcie, że dusza Rosjanina, jeśli nie każdego to prawie każdego, jest przeżarta duchem nienawiści do każdego wolnego Polaka i do idei wolnej Polski. Oni są łatwi i zdolni do uczucia nawet wielkiej przyjaźni i będą nas kochać szczerze i serdecznie jak brata, dopóki nie poczują, że w sercu swoim jesteście wolnym człowiekiem […] To jest skaza urodzeniowa ich duszy, dziedziczna i kilkusetletnia, za ich niewolę, za Tatarów, za Iwana, za opriczników, za odwieczne bunty topione we krwi. Jeśli własna wolność jest nieosiągalna, wolność cudza wzbudza zawiść i odrazę. Jesteśmy od wieków zbyt bolesnym dla nich wzorem, zaprzeczeniem ich własnego losu. Obawiam się, że dużo czasu upłynie zanim oni zrozumieją, że nikt i nic, chyba śmierć, nie odbierze nam prawa do wolności.

Realizując swoją misję poznaje Wędziagolski całą plejadę współpracowników Piłsudskiego i kluczowych osób w państwie, jak Ignacy Matuszewski czy Walery Sławek. Znajduje też wspólny język z Gabrielem Narutowiczem – również pochodzącym z Litwy, podobnie jak on zakochanym w myślistwie. Są też wątki szpiegowsko-wywiadowcze. We Francji spotyka się z kolei z Romanem Dmowskim, który robi na nim duże wrażenie.

Misja Wędziagolskiego, choć zakończona porażką na skutek ostatecznego zwycięstwa w Rosji bolszewików, oraz internowaniem oddziałów rosyjskich w Polsce, jest dowodem wielkiej strategicznej gry na wschodzie jaką podjęło dopiero co odrodzone Państwo Polskie.      
 
 

 

POLECANE
W niedzielę wybory prezydenckie. Jest apel prezydenta Andrzeja Dudy z ostatniej chwili
W niedzielę wybory prezydenckie. Jest apel prezydenta Andrzeja Dudy

Prezydent Andrzej Duda wzywa Polaków, by 18 maja tłumnie poszli do urn, podkreślając, że wysoka frekwencja da nowemu prezydentowi silny mandat i wzmocni pozycję Polski.

Niemcy odsyłają do Polski imigrantów. Nowy raport Bundespolizei z ostatniej chwili
Niemcy odsyłają do Polski imigrantów. Nowy raport Bundespolizei

W czwartek dwóch Syryjczyków zostało zatrzymanych pod Bismarkiem przez niemiecką policję. Zostali odesłani do Polski – informuje Bundespolizei.

Wyłączenia prądu w Warszawie. Ważny komunikat z ostatniej chwili
Wyłączenia prądu w Warszawie. Ważny komunikat

Mieszkańcy Warszawy muszą przygotować się na planowane przerwy w dostawie prądu. Sprawdź, gdzie 16 i 17 maja 2025 r. nastąpią wyłączenia.

Najnowszy sondaż: Karol Nawrocki ma się z czego cieszyć. Notowania rosną z ostatniej chwili
Najnowszy sondaż: Karol Nawrocki ma się z czego cieszyć. Notowania rosną

Dziś ostatni dzień przed ciszą wyborczą i tym sam możliwość publikowania ostatnich sondaży prezydenckich. W badaniu United Surveys dla Wirtualnej Polski potwierdza się ogólny trend zauważalny w ostatnich tygodniach. Rafał Trzaskowski pozostaje na pozycji lidera, ale jego notowania maleją. Z kolei u Karola Nawrockiego widać duży wzrost poparcia. 

Globalne zakłócenia radiowe. NASA nie ma wątpliwości, co się stało Wiadomości
Globalne zakłócenia radiowe. NASA nie ma wątpliwości, co się stało

W środę, 14 maja 2025 roku, Słońce wygenerowało najpotężniejszy rozbłysk od początku roku. O godzinie 10:25 czasu polskiego doszło do emisji promieniowania o sile X2.7, którego źródłem był aktywny obszar plam słonecznych oznaczony jako AR 4087. Zjawisko zostało zarejestrowane przez Solar Dynamics Observatory – należące do NASA.

Dzieciom kazano się przebrać za przeciwną płeć. Miesiąc różnorodności we wrocławskiej podstawówce Wiadomości
Dzieciom kazano się przebrać za przeciwną płeć. "Miesiąc różnorodności" we wrocławskiej podstawówce

W ramach "Miesiąca różnorodności" psycholog jednej z wrocławskich podstawówek kazała uczniom przebrać się za płeć przeciwną. Akcja miała być obowiązkowa. O planowanej "zabawie" nie powiadomiono rodziców.

Nieoczekiwana dymisja w rosyjskiej armii. Putin odwołał ważnego generała Wiadomości
Nieoczekiwana dymisja w rosyjskiej armii. Putin odwołał ważnego generała

Przywódca Rosji Władimir Putin odwołał gen. Olega Salukowa z funkcji dowódcy rosyjskich Wojsk Lądowych - poinformowały w czwartek rosyjskie media. Generał, który odbierał niedawną defiladę wojskową na Placu Czerwonym 9 maja, został skierowany do Rady Bezpieczeństwa.

Ujawniono 169 nielegalnie zatrudnionych cudzoziemców Wiadomości
Ujawniono 169 nielegalnie zatrudnionych cudzoziemców

Funkcjonariusze Straży Granicznej z Sosnowca zakończyli kontrolę legalności zatrudnienia jednej z firm działających w Katowicach – przekazał w czwartek Śląski Oddział Straży Granicznej. Okazało się, że pracodawca zatrudnił nielegalnie 169 osób.

Polski Ruch Obrony Granic zorganizuje demonstrację w Niemczech pilne
Polski Ruch Obrony Granic zorganizuje demonstrację w Niemczech

To będzie historyczny moment - zapowiadają organizatorzy. W sobotę 17 maja w Görlitz tuż za granicą z Polską, odbędzie się manifestacja zorganizowana przez Ruch Obrony Granic. Protest ma być wyrazem sprzeciwu wobec systematycznego odsyłania nielegalnych migrantów z Niemiec do Polski oraz polityki migracyjnej rządu federalnego w Berlinie.

Afera NASK. Dziennikarz Wirtualnej Polski: Wyborcza to sobie zmyśliła z ostatniej chwili
Afera NASK. Dziennikarz Wirtualnej Polski: "Wyborcza to sobie zmyśliła"

W czwartek Wirtualna Polska poinformowała, że to fundacja Akcja Demokracja, której prezesem jest Jakub Kocjan, jest powiązana z publikowaniem reklam politycznych na Facebooku. Reklamy te miały promować Rafała Trzaskowskiego i atakować jego konkurentów.

REKLAMA

(Kontr)rewolucja po wędziagolsku

Pamiętniki Karola Wędziagolskiego to nie tylko świetna literacko opowieść o czasach rewolucji w Rosji, podana w atrakcyjnej i przygodowej formule, ale również świadectwo dalekosiężnej polityki Józefa Piłsudskiego, grającego na porozumienie z umiarkowanymi siłami w Rosji.
 (Kontr)rewolucja po wędziagolsku
/ domena publiczna - Wikimedia Commons
Wspomnienia spisywane w dalekiej Brazylii od lat 50. łączą w sobie klimaty kresowe i sentyment dla starego świata, z obrazem rozkładu sił państwa rosyjskiego podczas Wielkiej Wojny. Opowieść Wędziagolskiego, ujęta w krótkie rozdziały, jest dynamiczna a dzięki walorom literackim, intelektualnie zajmująca. Oczywiście pozostaje otwartym pytanie na ile to zasługa samego autora, a ile Barbary Toporskiej, żony Józefa Mackiewicza, która poświęciła rok czasu na przetłumaczenie i zredagowanie pamiętników, pisanych „po wędziagolsku” – w stylu odzwierciadlającym losy autora, który kawał swojego życia spędził otoczony kulturą języka rosyjskiego oraz całego mrowia innych języków i dialektów. Pełny tytuł dzieła to „Pamiętniki. Wojna i rewolucja. Kontrrewolucja. Bolszewicki przewrót. Warszawski epilog”. Na kartach pamiętnika poznajemy pierwszoplanowe postacie historyczne: Kireńskiego, Trockiego, Korniłowa, Wrangla, wreszcie Piłsudskiego i Dmowskiego. Akcja obejmuje front w Polsce i w okolicy Czerniowiec (dziś południowo-zachodnia Ukraina), Petersburg, Psków, Moskwę, Kijów, Rostów nad Donem, Warszawę, Paryż. Rozmach postaci i obszaru akcji rzeczywiście imponujący.     

Karol Wędziagolski (1885-1974) urodzony w tradycyjnej szlacheckiej rodzinie na Wileńszczyźnie, ukończył szkołę kadetów w Petersburgu, co spowodowało dość mocne wrośnięcie młodego Polaka w środowisko rosyjskie, gdzie modne były idee socjalistycznej rewolucji. Bez obawy jednak – Wędziagolski sympatyzując z tzw. eserowcami będzie jednocześnie przeciwnikiem sekty Lenina. Po wybuchu wojny w roku 1914 trafił na front w Polsce, a z czasem został wybrany komisarzem wojennym i członkiem komitetu rewolucyjnego korpusu i armii. Tutaj z bliska obserwuje coraz szybszy rozkład dyscypliny w wojsku i postępującą agitację antywojenną.    

Przepustkę do wielkiej historii da Wędziagolskiemu bliska znajomość z Borysem Sawinkowem, rosyjskim rewolucjonistą i terrorystą, a jednocześnie patriotą zwalczającym bolszewików. Wędziagolski trafia do Petersburga i z bliska obserwuje mechanizmy degeneracji i chaosu. Obraz rewolucji widziany oczyma Wędziagolskiego to nie tyle determinacja marginalnej frakcji bolszewickiej, ile bierność, neutralność i skłócenie pozostałych sił politycznych od kontrrewolucyjonistów po eserowców i mieńszewików. Według Wędziagolskiego bolszewicy byli powszechnie lekceważeni i nikt nie wierzył w utrzymanie ich rządów. Siły konserwatywne patrzyły obojętnie na upadek nielubianych rządów rewolucyjnych Kiereńskiego, licząc na samodzielne zdławienie bolszewików. Niestety stało się inaczej.  

W Kijowie, działając na wielu tajnych frontach, staje się Wędziagolski, również członkiem tamtejszej placówki Polskiej Organizacji Wojskowej (POW Wschód 2). Poznaje legendarnego szefa tej placówki – Leopolda Lisa-Kulę, a także Przemysława Barthel de Weydenthala (zwanego Bartą) i Bogusława Miedzińskiego. Pomaga w przerzucie Bolesława Wieniawy-Długoszowskiego. Sam będąc poglądów socjalistycznych, łatwo znajduje kontakt z działaczami polskiej PPS.

Najciekawszy dla mnie fragment pamiętników to ostatnia ich część, w której autor przybywa do Warszawy i zostaje wezwany przez Naczelnika Państwa. Piłsudski, ucinając sobie z autorem pogawędkę o wspólnych znajomych z Wilna i rodzinnych koligacjach litewskich, powierza Wędziagolskiemu misję nawiązania współpracy z rosyjskimi siłami antybolszewickimi w Polsce i we Francji, będącymi jednocześnie w opozycji do sił walczących o restaurację władzy carskiej. Jest to bardzo ważny fragment polskiej polityki wschodniej, polegający na próbie ułożenia pokojowych relacji ze wschodnim sąsiadem, który zaakceptowałby polską niepodległość i polskie granice na Wschodzie. W rezultacie tych działań powstaje w Polsce komitet rosyjski oraz formacje zbrojne walczące z bolszewikami po stronie Polski liczące według autora nawet 80 tysięcy żołnierzy (miedzy innymi oddział legendarnego watażki Stanisława Bułak-Bałachowicza). Piłsudski wypowiada podczas spotkania z autorem bardzo ważne słowa: czy chcemy czy nie chcemy, czy lubimy czy się brzydzimy, musimy z nimi żyć o miedzę, a to wcale nie jest łatwe ani proste […]. Pamiętajcie, że dusza Rosjanina, jeśli nie każdego to prawie każdego, jest przeżarta duchem nienawiści do każdego wolnego Polaka i do idei wolnej Polski. Oni są łatwi i zdolni do uczucia nawet wielkiej przyjaźni i będą nas kochać szczerze i serdecznie jak brata, dopóki nie poczują, że w sercu swoim jesteście wolnym człowiekiem […] To jest skaza urodzeniowa ich duszy, dziedziczna i kilkusetletnia, za ich niewolę, za Tatarów, za Iwana, za opriczników, za odwieczne bunty topione we krwi. Jeśli własna wolność jest nieosiągalna, wolność cudza wzbudza zawiść i odrazę. Jesteśmy od wieków zbyt bolesnym dla nich wzorem, zaprzeczeniem ich własnego losu. Obawiam się, że dużo czasu upłynie zanim oni zrozumieją, że nikt i nic, chyba śmierć, nie odbierze nam prawa do wolności.

Realizując swoją misję poznaje Wędziagolski całą plejadę współpracowników Piłsudskiego i kluczowych osób w państwie, jak Ignacy Matuszewski czy Walery Sławek. Znajduje też wspólny język z Gabrielem Narutowiczem – również pochodzącym z Litwy, podobnie jak on zakochanym w myślistwie. Są też wątki szpiegowsko-wywiadowcze. We Francji spotyka się z kolei z Romanem Dmowskim, który robi na nim duże wrażenie.

Misja Wędziagolskiego, choć zakończona porażką na skutek ostatecznego zwycięstwa w Rosji bolszewików, oraz internowaniem oddziałów rosyjskich w Polsce, jest dowodem wielkiej strategicznej gry na wschodzie jaką podjęło dopiero co odrodzone Państwo Polskie.      
 
 


 

Polecane
Emerytury
Stażowe