Najnowszy numer "TS": Krzysztof Wyszkowski - 26 maja 2019 skończył się w Polsce postkomunizm

– Elementem konstrukcji Kiszczaka była Koalicja Europejska – wszyscy ludzie PRL-u razem. Ten czołg sformułowany przez Tuska przepadł – mówi w rozmowie z „Tygodnikiem Solidarność” Krzysztof Wyszkowski, działacz opozycji w okresie PRL. To właśnie ocena wyników wyborów do Parlamentu Europejskiego stanowi temat najnowszego numeru naszego tygodnika. 
 Najnowszy numer "TS": Krzysztof Wyszkowski - 26 maja 2019 skończył się w Polsce postkomunizm
/ zrzut z ekranu
Co ponadto w rozmowie z Krzysztofem Wyszkowskim? 

Dlaczego 26 maja ogłosił Krzysztof Wyszkowski ogłosił końcem postkomunizmu w Polsce. Czy nie zbyt pochopnie? Marek Belka, Leszek Miller, Włodzimierz Cimoszewicz, Danuta Hübner  – polscy europosłowie to jednak postkomuniści… 

Nie byłoby rzeczą najgorszą, żeby ich wszystkich wyprowadzić zagranicę, chociażby na Zachód. W jakiś sposób się ich pozbywamy (śmiech). To oczywiście plamy na jasnym tle. W moich słowach chodzi o to, że ostatnia konstrukcja Kiszczaka, czyli Donald Tusk, została zrujnowana, rozbita i się nie podniesie. Elementem konstrukcji Kiszczaka była właśnie Koalicja Europejska – wszyscy ludzie PRL-u, służby, agenci razem. Ten czołg sformułowany przez Tuska przepadł, okazał się nieporadny, został odrzucony przez społeczeństwo. Żadna konstrukcja tego rodzaju w przyszłości się nie uda. Koalicji nie ma, a zapowiadano, że jest sformułowana na przejęcie  władzy. Dziś sami przyznają, że przegrali 

– odpowiada Mateuszowi Kosińskiemu Krzysztof Wyszkowski. 

Do wyników wyborów nawiązał we wstępniaku również Michał Ossowski 

„Lwy nadchodzą” – ostrzega chrześcijan Vladimír Palko w książce, którą niedawno wydaliśmy. Nam w Polsce często wydaje się, że lwy są jeszcze daleko, widujemy je na ekranach telewizorów w migawkach z wielkiego świata, ze względu na ich groteskowość, być może mylą nam się czasem z wytworami fantazji reżyserów filmów i seriali fantastyczno-naukowych. Jednak i my poczuliśmy już ich cuchnący oddech, kiedy pojawiło się realne zagrożenie, że „progresywni” inżynierowie społeczni zaczną uczyć nasze dzieci masturbacji i „negocjacji satysfakcjonującego seksu z partnerem”.
Gdyby trzymać się metafory Vladimíra Palki, to dzięki wynikom wyborów do Parlamentu Europejskiego w sporej części Europy chrześcijanie postawili się lwom, a w Polsce, we Włoszech, we Francji czy w szczególnej skali na Węgrzech, rozwydrzonym lwom, wręcz, pisząc kolokwialnie, spuścili ciężkie lanie.

Na pytanie „Dlaczego wygrało PiS?” usiłuje odpowiedzieć Jakub Pacan


Komentatorzy podsumowujący wybory do Parlamentu Europejskiego w znakomitej większości podkreślają, że PiS wygrało, gdyż odeszło od spraw europejskich i skupiło się na problemach krajowych i rozdawnictwie pieniędzy w kolejnych „piątkach”. Nie do końca tak jest.

Spraw europejskich w kampanii wyborczej PiS było dużo. Często były one nie wprost wyrażone, faktycznie przysłonięte sprawami bieżącej polityki krajowej, ale podskórnie w boju wyborczym odbywał się wielki spór cywilizacyjny o miejsce i sposób bycia Polski w Unii Europejskiej, o formę zabiegania o nasze interesy narodowe i w końcu o sam kształt naszej suwerenności w ramach wspólnoty. 


Z kolei Paweł Pietkun odpowiada – „Dlaczego opozycja przegrała?”

Wynik wyborów do Parlamentu Europejskiego nie jest zaskoczeniem dla polityków – nawet jeżeli mówią inaczej. Zwycięstwo Zjednoczonej Prawicy oraz porażka Koalicji Europejskiej – będącej tak naprawdę sumą porażek Platformy Obywatelskiej, PSL i Nowoczesnej (dla betonu SLD Koalicja była ostatnią deską ratunku, wykorzystaną doskonale) – to zapowiedź zmian nie tylko na scenie politycznej, ale przede wszystkim w polskim społeczeństwie, które... wydaje się, że dorosło do demokracji. 

Dorosło, bo po raz pierwszy od dekad przeciętni Polacy  nie muszą martwić się o jutro w taki sposób, w jaki musieli jeszcze pięć lat temu. Pierwszy raz od bardzo dawna mogło skupić się na ocenie liderów i programów politycznych kandydatów. 


Z kolei prof.  Rafał Chwedoruk, politolog z Uniwersytetu Warszawskiego w rozmowie z Jakubem Pacanem odpowiada m.in. na pytanie – co może być zagrożeniem dla samego Prawa i Sprawiedliwości? 

– Tutaj zawsze jest tak samo, głównym przeciwnikiem PiS jest sam PiS. Ta partia na poziomie kształtowania politycznych strategii prawie zawsze górowała nad drugą stroną, z wyprzedzeniem dostrzegając zjawiska, które będą kształtować polską politykę. Problemy często pojawiały się na poziomie taktyki. Pierwsze, czego PiS potrzebuje po zwycięstwie, to pokora z czasów rządu Beaty Szydło. Brak triumfalizmu i spokojne, nierewolucyjne zmiany. Jeśli nic się nie zmieni w najbliższym czasie, to PiS w ogóle mogłoby nie prowadzić następnej kampanii. Ostatnie tygodnie, w tym pierwsze dni po zwycięstwie tej partii już przyniosły jej olbrzymie ilości materiałów wyborczych, których nie musi tworzyć, wystarczy, że je opublikuje. Myślę tutaj o słowach osób z zaplecza opozycji, liberalnych celebrytach stygmatyzujących miliony Polaków, porównujących ich do biomasy itd.

– prognozuje naukowiec. 

W dziale zagranica: „Indie –  wyzwaniem walka z ubóstwem” Teresy Wójcik


Indie nie mają ambicji supermocarstwa globalnego; najważniejsze z zadań to zapewnienie każdej rodzinie w kraju dostępu do energii elektrycznej („żarówka w każdym domu”) oraz posiadanie własnego/rodzinnego konta w banku. 

To poważne wyzwania, wymagające skutecznej walki z ubóstwem. Jego skala jest niewyobrażalna – Indie liczą 1,2 mld ludności. Szacuje się, że rozwiązania przewidziane przez taki „pakiet cywilizacji” obejmą setki milionów osób i poprawią ich byt. 


W dziale historia Leszek Masierak wspomina wybory czerwcowe w 1989 r. 

Kampania przed wyborami czerwcowymi była festiwalem wolności nieznanym w Polsce nie tylko od czasów powojennych – wszakże i ostatnie wybory w II Rzeczpospolitej trudno byłoby nazwać wolnymi (wtedy zbojkotowała je cała opozycja, od narodowców po socjalistów). Plakaty, ulotki, spotkania z wyborcami – w całym kraju trwało społeczne wrzenie. Uruchomione na podstawie okrągłostołowych ustaleń radiowe i telewizyjne audycje Solidarności ściągały przed odbiorniki miliony słuchaczy i widzów. To właśnie w takim programie Jacek Fedorowicz udzielił instrukcji, w jaki sposób nie tylko wybierać kandydatów Komitetu Obywatelskiego, lecz także skutecznie skreślać kandydatów z listy krajowej. Podobnie w Radiu Solidarność instruował Bohdan Tomaszewski. Plakaty, na których obok Lecha Wałęsy widnieli kandydaci z poszczególnych okręgów, można było zobaczyć niemal w każdej, najmniejszej nawet miejscowości. Z rąk do rąk krążyły pierwsze egzemplarze oficjalnie wydawanej wolnej prasy – wznowionego „Tygodnika Solidarność” oraz nowo utworzonej „Gazety Wyborczej”.

W numerze również m.in. felietony: 
Waldemar Biniecki
Paweł Janowski
Mieczysław Gil 
Karol Gac
Cezary Krysztopa


Najnowszy numer "TS" (23/2019) do kupienia w wersji cyfrowej tutaj.

 

POLECANE
Afgańczycy, którzy nielegalnie dostali się do Polski chcą zadośćuczynienie. Ogromna kwota z ostatniej chwili
Afgańczycy, którzy nielegalnie dostali się do Polski chcą zadośćuczynienie. Ogromna kwota

Afgańczycy domagają się od polskiego państwa po 80 tys. zł za "zatrzymanie" przez Straż Graniczną po nielegalnym przekroczeniu granicy. Wyrok w lipcu.

Andrzej Duda zaprosił papieża Leona XIV do Polski z ostatniej chwili
Andrzej Duda zaprosił papieża Leona XIV do Polski

Prezydent Andrzej Duda powiedział dziennikarzom po audiencji u papieża Leona XIV w czwartek, że poprosił go, aby przyjął Karola Nawrockiego, gdy obejmie on urząd Prezydenta RP. Dodał, że zaprosił też nowego biskupa Rzymu do Polski.

PKP Intercity wydał pilny komunikat z ostatniej chwili
PKP Intercity wydał pilny komunikat

Zmiany w sprzedaży biletów PKP. Publikujemy listę pociągów ze wstrzymaną sprzedażą i terminy odstępstw od rozkładu jazdy w lipcu–sierpniu 2025.

Kilkadziesiąt tysięcy pasażerów musiało zmienić wakacyjne plany. Odwołane setki lotów z ostatniej chwili
Kilkadziesiąt tysięcy pasażerów musiało zmienić wakacyjne plany. Odwołane setki lotów

Tanie linie lotnicze Ryanair musiały odwołać ponad 170 lotów. Tym samym wakacyjne plany ponad 30 tysięcy zmienić wakacyjne plany. Wszystko to efekt strajku francuskich kontrolerów ruchu lotniczego.  

Prof. Sławomir Cenckiewicz szefem BBN przy prezydencie Karolu Nawrockim. Jest oświadczenie historyka z ostatniej chwili
Prof. Sławomir Cenckiewicz szefem BBN przy prezydencie Karolu Nawrockim. Jest oświadczenie historyka

- To zaszczyt służyć Polsce u Twego boku! - pisze w mediach społecznościowych prof. Sławomir Cenckiewicz.

Ograniczenie migracji przez Trumpa zwiększa presję na Europę. Wielka Brytania chce deportować migrantów do Rwandy tylko u nas
Ograniczenie migracji przez Trumpa zwiększa presję na Europę. Wielka Brytania chce deportować migrantów do Rwandy

Wygrana Donalda Trumpa w wyborach prezydenckich w USA była zdaniem wiodącego amerykańskiego dziennika New York Times czymś w rodzaju turbo napędu dla europejskiej polityki migracyjnej.

Prezydent Duda broni obywateli patrolujących polską granicę z ostatniej chwili
Prezydent Duda broni obywateli patrolujących polską granicę

Prezydent Andrzej Duda powiedział w czwartek, że jest zdumiony gwałtownymi reakcjami premiera Donalda Tuska na formowane na granicy polsko-niemieckiej patrole obywatelskie. Jak mówił, tworzą je ludzie, którzy pomagają Straży Granicznej w realizacji jej zadania.

Piłkarski biznes w Polsce - nadchodzi złota era? tylko u nas
Piłkarski biznes w Polsce - nadchodzi złota era?

Już 10 lipca tego roku, w eliminacjach piłkarskiej Ligi Europy, wystartuje pierwsza z polskich drużyn – Legia Warszawa. Zaraz po niej, rywalizację w eliminacjach Ligi Mistrzów rozpocznie Lech Poznań, a w Lidze Konferencji – Jagiellonia Białystok i Raków Częstochowa.

Trybunał Konstytucyjny uchylił rozporządzenie MEN ws. lekcji religii z ostatniej chwili
Trybunał Konstytucyjny uchylił rozporządzenie MEN ws. lekcji religii

Trybunał Konstytucyjny orzekł, że rozporządzenie MEN, przewidujące, że od 1 września br. religia lub etyka będą się odbywać w szkołach w wymiarze jednej godziny tygodniowo, jest niezgodne z konstytucją. Minister edukacji arbitralnie ukształtował treść rozporządzenia – podkreślono w uzasadnieniu wyroku.

Nie będą nam mówić, co mamy robić. Kosiniak-Kamysz odpowiada niemieckim władzom z ostatniej chwili
"Nie będą nam mówić, co mamy robić". Kosiniak-Kamysz odpowiada niemieckim władzom

– Nie będzie nam pan minister z Niemiec mówić, co mamy robić w Polsce – szef MON Władysław Kosiniak-Kamysz krótko odniósł się do propozycji szefa niemieckiego MSW Alexandra Dobrindta, który zaproponował, by Polska i Niemcy prowadziły wspólne patrole graniczne.

REKLAMA

Najnowszy numer "TS": Krzysztof Wyszkowski - 26 maja 2019 skończył się w Polsce postkomunizm

– Elementem konstrukcji Kiszczaka była Koalicja Europejska – wszyscy ludzie PRL-u razem. Ten czołg sformułowany przez Tuska przepadł – mówi w rozmowie z „Tygodnikiem Solidarność” Krzysztof Wyszkowski, działacz opozycji w okresie PRL. To właśnie ocena wyników wyborów do Parlamentu Europejskiego stanowi temat najnowszego numeru naszego tygodnika. 
 Najnowszy numer "TS": Krzysztof Wyszkowski - 26 maja 2019 skończył się w Polsce postkomunizm
/ zrzut z ekranu
Co ponadto w rozmowie z Krzysztofem Wyszkowskim? 

Dlaczego 26 maja ogłosił Krzysztof Wyszkowski ogłosił końcem postkomunizmu w Polsce. Czy nie zbyt pochopnie? Marek Belka, Leszek Miller, Włodzimierz Cimoszewicz, Danuta Hübner  – polscy europosłowie to jednak postkomuniści… 

Nie byłoby rzeczą najgorszą, żeby ich wszystkich wyprowadzić zagranicę, chociażby na Zachód. W jakiś sposób się ich pozbywamy (śmiech). To oczywiście plamy na jasnym tle. W moich słowach chodzi o to, że ostatnia konstrukcja Kiszczaka, czyli Donald Tusk, została zrujnowana, rozbita i się nie podniesie. Elementem konstrukcji Kiszczaka była właśnie Koalicja Europejska – wszyscy ludzie PRL-u, służby, agenci razem. Ten czołg sformułowany przez Tuska przepadł, okazał się nieporadny, został odrzucony przez społeczeństwo. Żadna konstrukcja tego rodzaju w przyszłości się nie uda. Koalicji nie ma, a zapowiadano, że jest sformułowana na przejęcie  władzy. Dziś sami przyznają, że przegrali 

– odpowiada Mateuszowi Kosińskiemu Krzysztof Wyszkowski. 

Do wyników wyborów nawiązał we wstępniaku również Michał Ossowski 

„Lwy nadchodzą” – ostrzega chrześcijan Vladimír Palko w książce, którą niedawno wydaliśmy. Nam w Polsce często wydaje się, że lwy są jeszcze daleko, widujemy je na ekranach telewizorów w migawkach z wielkiego świata, ze względu na ich groteskowość, być może mylą nam się czasem z wytworami fantazji reżyserów filmów i seriali fantastyczno-naukowych. Jednak i my poczuliśmy już ich cuchnący oddech, kiedy pojawiło się realne zagrożenie, że „progresywni” inżynierowie społeczni zaczną uczyć nasze dzieci masturbacji i „negocjacji satysfakcjonującego seksu z partnerem”.
Gdyby trzymać się metafory Vladimíra Palki, to dzięki wynikom wyborów do Parlamentu Europejskiego w sporej części Europy chrześcijanie postawili się lwom, a w Polsce, we Włoszech, we Francji czy w szczególnej skali na Węgrzech, rozwydrzonym lwom, wręcz, pisząc kolokwialnie, spuścili ciężkie lanie.

Na pytanie „Dlaczego wygrało PiS?” usiłuje odpowiedzieć Jakub Pacan


Komentatorzy podsumowujący wybory do Parlamentu Europejskiego w znakomitej większości podkreślają, że PiS wygrało, gdyż odeszło od spraw europejskich i skupiło się na problemach krajowych i rozdawnictwie pieniędzy w kolejnych „piątkach”. Nie do końca tak jest.

Spraw europejskich w kampanii wyborczej PiS było dużo. Często były one nie wprost wyrażone, faktycznie przysłonięte sprawami bieżącej polityki krajowej, ale podskórnie w boju wyborczym odbywał się wielki spór cywilizacyjny o miejsce i sposób bycia Polski w Unii Europejskiej, o formę zabiegania o nasze interesy narodowe i w końcu o sam kształt naszej suwerenności w ramach wspólnoty. 


Z kolei Paweł Pietkun odpowiada – „Dlaczego opozycja przegrała?”

Wynik wyborów do Parlamentu Europejskiego nie jest zaskoczeniem dla polityków – nawet jeżeli mówią inaczej. Zwycięstwo Zjednoczonej Prawicy oraz porażka Koalicji Europejskiej – będącej tak naprawdę sumą porażek Platformy Obywatelskiej, PSL i Nowoczesnej (dla betonu SLD Koalicja była ostatnią deską ratunku, wykorzystaną doskonale) – to zapowiedź zmian nie tylko na scenie politycznej, ale przede wszystkim w polskim społeczeństwie, które... wydaje się, że dorosło do demokracji. 

Dorosło, bo po raz pierwszy od dekad przeciętni Polacy  nie muszą martwić się o jutro w taki sposób, w jaki musieli jeszcze pięć lat temu. Pierwszy raz od bardzo dawna mogło skupić się na ocenie liderów i programów politycznych kandydatów. 


Z kolei prof.  Rafał Chwedoruk, politolog z Uniwersytetu Warszawskiego w rozmowie z Jakubem Pacanem odpowiada m.in. na pytanie – co może być zagrożeniem dla samego Prawa i Sprawiedliwości? 

– Tutaj zawsze jest tak samo, głównym przeciwnikiem PiS jest sam PiS. Ta partia na poziomie kształtowania politycznych strategii prawie zawsze górowała nad drugą stroną, z wyprzedzeniem dostrzegając zjawiska, które będą kształtować polską politykę. Problemy często pojawiały się na poziomie taktyki. Pierwsze, czego PiS potrzebuje po zwycięstwie, to pokora z czasów rządu Beaty Szydło. Brak triumfalizmu i spokojne, nierewolucyjne zmiany. Jeśli nic się nie zmieni w najbliższym czasie, to PiS w ogóle mogłoby nie prowadzić następnej kampanii. Ostatnie tygodnie, w tym pierwsze dni po zwycięstwie tej partii już przyniosły jej olbrzymie ilości materiałów wyborczych, których nie musi tworzyć, wystarczy, że je opublikuje. Myślę tutaj o słowach osób z zaplecza opozycji, liberalnych celebrytach stygmatyzujących miliony Polaków, porównujących ich do biomasy itd.

– prognozuje naukowiec. 

W dziale zagranica: „Indie –  wyzwaniem walka z ubóstwem” Teresy Wójcik


Indie nie mają ambicji supermocarstwa globalnego; najważniejsze z zadań to zapewnienie każdej rodzinie w kraju dostępu do energii elektrycznej („żarówka w każdym domu”) oraz posiadanie własnego/rodzinnego konta w banku. 

To poważne wyzwania, wymagające skutecznej walki z ubóstwem. Jego skala jest niewyobrażalna – Indie liczą 1,2 mld ludności. Szacuje się, że rozwiązania przewidziane przez taki „pakiet cywilizacji” obejmą setki milionów osób i poprawią ich byt. 


W dziale historia Leszek Masierak wspomina wybory czerwcowe w 1989 r. 

Kampania przed wyborami czerwcowymi była festiwalem wolności nieznanym w Polsce nie tylko od czasów powojennych – wszakże i ostatnie wybory w II Rzeczpospolitej trudno byłoby nazwać wolnymi (wtedy zbojkotowała je cała opozycja, od narodowców po socjalistów). Plakaty, ulotki, spotkania z wyborcami – w całym kraju trwało społeczne wrzenie. Uruchomione na podstawie okrągłostołowych ustaleń radiowe i telewizyjne audycje Solidarności ściągały przed odbiorniki miliony słuchaczy i widzów. To właśnie w takim programie Jacek Fedorowicz udzielił instrukcji, w jaki sposób nie tylko wybierać kandydatów Komitetu Obywatelskiego, lecz także skutecznie skreślać kandydatów z listy krajowej. Podobnie w Radiu Solidarność instruował Bohdan Tomaszewski. Plakaty, na których obok Lecha Wałęsy widnieli kandydaci z poszczególnych okręgów, można było zobaczyć niemal w każdej, najmniejszej nawet miejscowości. Z rąk do rąk krążyły pierwsze egzemplarze oficjalnie wydawanej wolnej prasy – wznowionego „Tygodnika Solidarność” oraz nowo utworzonej „Gazety Wyborczej”.

W numerze również m.in. felietony: 
Waldemar Biniecki
Paweł Janowski
Mieczysław Gil 
Karol Gac
Cezary Krysztopa


Najnowszy numer "TS" (23/2019) do kupienia w wersji cyfrowej tutaj.


 

Polecane
Emerytury
Stażowe