Ryszard Czarnecki: Ja, kibic

W minionym weekendzie żużlowiec Bartosz Zmarzlik wygrał żużlowe Grand Prix na Słowenii, a polscy siatkarze wygrali z Austrią i USA w Lidze Narodów (oraz przegrali z Brazylią…). Działo się w polskim sporcie i to jest pretekst, by zaprezentować Państwu moje kibicowskie „credo” opublikowane niegdyś w „Nowym Państwie”.
 Ryszard Czarnecki: Ja, kibic
/ morguefile.com
Bycie kibicem Biało-Czerwonych to duma, chwała, ale i czasem masochizm (jednocześnie). My, kibice obojętnie od wieku, zawodu, wykształcenia, pochodzenia, zamieszkania i statusu majątkowego – wierzymy w naszych zawsze i wszędzie, niezmiennie. Na boje Orłów nie tylko na piłkarskich boiskach patrzymy sercem, wyłączamy chłodną analizę. Obserwując kolejne baty, złorzeczymy, pieklimy się, nieraz przeklinamy, machamy ręką, dajemy upust frustracji, bywa, że wieszamy psy – a następnie, przed kolejnym meczem, jak gdyby nigdy nic, znowu wierzymy, bywa że irracjonalnie oczekujemy sukcesu i jesteśmy niemal pewni, że wreszcie – tym razem – będziemy na wozie, a nie pod wozem. Kolejne łupnie nijak się mają do procesu resocjalizacji. Prawdziwy polski kibic jest niepoprawnym optymistą, wierzy w cuda, ale już szczególnie wierzy, że jego wiara góry przenosi i złamie zasieki obronne przeciwników. Piszę te słowa w trakcie piłkarskich Mistrzostw Świata w Rosji, trzy godziny po tym, jak nasi przegrali z Senegalem 1:2. Przegraliśmy mimo że Polska w cuglach wygrała rundę eliminacyjną, Robert Lewandowski strzelił 16 goli, a nasza reprezentacja w rankingach przed rozstawieniem grup na Mundialu AD 2018 była w rankingu światowej fundacji futbolowej FIFA na miejscu piątym - a gdy mistrzostwa się rozpoczęły na ósmym miejscu. Byliśmy faworytami grupy, a wylosowanie trzech krajów z trzech kontynentów: Senegalu,Kolumbii i Japonii, uznano za najbardziej szczęśliwe z możliwych – a całą grupę za najsłabszą ze wszystkich. Identycznie polscy kibice reagowali przez mistrzostwami swiata w Korei i Japonii A. D. 2002 oraz w Niemczech A. D. 2006. W pierwszych mieliśmy wyjść z grupy „na luzie” razem z Portugalią, bo gospodarze i USA zdawali się być kelnerami do ogrania. Pamiętam to doskonale, bo byłem na tych mistrzostwach. Cztery lata później znowu byliśmy w grupie z gospodarzami, tym razem z drużyną RFN oraz Ekwadorem …Drużynę z Ameryki Łacińskiej pół roku przed mistrzostwami ograliśmy 3:0 i kibice zastanawiali się głównienad z kim spotkamy się po wyjściu z grupy. No i na początek przegraliśmy z tymże Ekwadorem 0:2. Nasi stracili pierwszą bramkę, pamiętam jak dziś, po pół godziny gry, gdy nasi kibice śpiewali Hymn Narodowy. Przedtem skandowaliśmy: „Polacy, gramy u siebie”. Identyczne skandowanie niosło się ze stadionu Spartaka w Moskwie w czasie starcia z Senegalem. Oglądałam ten mecz tym razem na dużym ekranie w Brukseli,w ambasadzie RP przy UE – na trzecie w tym tysiącleciu „polskie” piłkarskie mistrzostwa polecieć nie mogłem, bo od kilku lat jestem na tzw. „czarnej liście Putina” - co oznacza zakaz wjazdu na teren Federacji Rosyjskiej.

Uwielbiam, a raczej uwielbiamy wszyscy (może poza dziwolągiem w postaci Jandy Krystyny) polskie wiktorie. Kochamy je tym bardziej, im rzadziej się zdarzają. A one zdarzają się, owszem często, ale w eliminacjach – a w turniejach mistrzowskich jest gorzej. Przed koreańskim World Cup i tym niemieckim cztery lata później przeszliśmy przez eliminacje w świetnym stylu, ale na samych mundialach...
 
W zasadzie w grach zespołowych tylko siatkarze stanowią chlubny wyjątek potwierdzający regułę. Ich złoty medal na mistrzostwach świata w Polsce przed 4 laty był pierwszym tytułem mistrza globu w zawodach seniorów we wszystkich grach zespołowych od 1976 roku i olimpijskiego złota w Montrealu - też zresztą drużyny siatkarskiej. Czym wytłumaczyć fakt, że Polacy, jeden z największych narodów europejskich osiągają spore sukcesy w sportach indywidualnych, a w grach drużynowych musimy skupić się na liczeniu medali z mniej szlachetnego kruszcu. Skądinąd na światowych imprezach w tym wieku najczęściej owe „krążki” zdobywali piłkarze ręczni („srebro” i trzy „brązy”). Katowicki sukces reprezentacji siatkarskiej A. D. 2014 był ewenementem ,bo przez kolejne 4 lata nie zdobyliśmy żadnego medalu w żadnym turnieju rangi światowej …

Ale jako klasyczny, a więc niepoprawny kibic wierzę, że będziemy je zdobywać...
 
 

 

POLECANE
Pilny komunikat IMGW. Niepokojące informacje m.in. dla mieszkańców i turystów na Mazurach z ostatniej chwili
Pilny komunikat IMGW. Niepokojące informacje m.in. dla mieszkańców i turystów na Mazurach

Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej wydał ostrzeżenia I stopnia przed burzami dla czterech województw i przed upałami dla 2 województw. Dla obszarów występowania burz wydano również alerty hydrologiczne przed gwałtownymi wzrostami stanów wody.

Młodzi polscy matematycy czwarci na świecie i pierwsi w Europie gorące
Młodzi polscy matematycy czwarci na świecie i pierwsi w Europie

Polska najlepsza z matematyki w Europie w erze AI! Drużyna młodych Polaków osiągnęła dziś według naszych obliczeń na Międzynarodowej Olimpiadzie Matematycznej wynik najlepszy od co najmniej 20 lat.

Legendarny gitarzysta Maanamu nie żyje. Miał 71 lat z ostatniej chwili
Legendarny gitarzysta Maanamu nie żyje. Miał 71 lat

Nie mogę i nie chcę w to wierzyć. Na razie mogę napisać tylko, że mój przyjaciel, moja rodzina 'Placho' Ryszard Olesiński nie żyje" - napisała w mediach społecznościowych Karolina Leszko - wokalistka, która współpracowała z muzykiem.

200 imigrantów przypłynęło w nocy do Grecji. Nie jesteśmy hotelem, zaczynamy deportację pilne
200 imigrantów przypłynęło w nocy do Grecji. "Nie jesteśmy hotelem, zaczynamy deportację"

"Grecja zatrzymała prawie 200 migrantów, którzy przybyli drogą morską z Afryki Północnej" - poinformował w sobotę minister ds. migracji i azylu Thanos Plewris. „Nie mają prawa do ubiegania się o azyl, nie zostaną zabrani do ośrodków recepcyjnych, ale pozostaną zatrzymani przez policję do czasu rozpoczęcia procesu ich deportacji” - dodał polityk.

Nowy pomysł Nowackiej. Przedszkola zamiast nauczycieli zatrudnią osoby o kompetencjach pracy z dziećmi pilne
Nowy pomysł Nowackiej. Przedszkola zamiast nauczycieli zatrudnią osoby o "kompetencjach pracy z dziećmi"

W mediach zrobiło się głośno o nowej inicjatywie Ministerstwa Edukacji Narodowej. Chodzi o projekt ustawy przyjęty w lipcu przez Radę Ministrów, który przewiduje, że w przedszkolach będą mogły pracować osoby niebędące nauczycielami, ale posiadające "kompetencje do pracy z dziećmi".

Wjechał samochodem w tłum ludzi. Ranni w stanie krytycznym Wiadomości
Wjechał samochodem w tłum ludzi. Ranni w stanie krytycznym

W nocy z 18 na 19 lipca 2025 r. kierowca samochodu z niejasnych przyczyn wjechał w grupę osób zgromadzonych na bulwarze Santa Monica w Los Angeles. Jak poinformowała straż pożarna, aż 31 osób zostało rannych, a stan co najmniej siedmiu z nich określany jest jako krytyczny.

Tȟašúŋke Witkó: Raport z oblężonej twierdzy, czyli Donald musi odejść tylko u nas
Tȟašúŋke Witkó: Raport z oblężonej twierdzy, czyli "Donald musi odejść"

Czy ktokolwiek z moich wspaniałych Czytelników próbował zwięźle nakreślić, jak przedstawiała się sytuacja Polski na przełomie pierwszej i drugiej dekady lipca roku Pańskiego 2025?

Reporter TV Republika fizycznie zaatakowany na proimigranckiej demonstracji. Jest nagranie z ostatniej chwili
Reporter TV Republika fizycznie zaatakowany na proimigranckiej demonstracji. Jest nagranie

Dziś w Warszawie odbyła się manifestacja przeciw nielegalnej imigracji. Podczas kontrmanifestacji środowisk lewicowych i skrajnie lewicowych, doszło do agresywnego ataku na dziennikarza Telewizji Republika.

Decyzja ws. zaprzysiężenia Karola Nawrockiego. Opublikowano postanowienie Marszałka Sejmu z ostatniej chwili
Decyzja ws. zaprzysiężenia Karola Nawrockiego. Opublikowano postanowienie Marszałka Sejmu

W Monitorze Polskim opublikowano w sobotę postanowienie marszałka Sejmu Szymona Hołowni w sprawie zwołania Zgromadzenia Narodowego.

Fala samobójstw wśród izraelskich żołnierzy. Co dwa dni weteran wojenny odbiera sobie życie pilne
Fala samobójstw wśród izraelskich żołnierzy. Co dwa dni weteran wojenny odbiera sobie życie

Izraelskie wojsko zauważa nagły wzrost liczby samobójstw wśród swoich żołnierzy; w ciągu ostatnich dwóch tygodni zanotowano aż 10 takich przypadków — przekazał w piątek w radiu Kan Bet były żołnierz i działacz na rzecz weteranów, Cachi Atedgi.

REKLAMA

Ryszard Czarnecki: Ja, kibic

W minionym weekendzie żużlowiec Bartosz Zmarzlik wygrał żużlowe Grand Prix na Słowenii, a polscy siatkarze wygrali z Austrią i USA w Lidze Narodów (oraz przegrali z Brazylią…). Działo się w polskim sporcie i to jest pretekst, by zaprezentować Państwu moje kibicowskie „credo” opublikowane niegdyś w „Nowym Państwie”.
 Ryszard Czarnecki: Ja, kibic
/ morguefile.com
Bycie kibicem Biało-Czerwonych to duma, chwała, ale i czasem masochizm (jednocześnie). My, kibice obojętnie od wieku, zawodu, wykształcenia, pochodzenia, zamieszkania i statusu majątkowego – wierzymy w naszych zawsze i wszędzie, niezmiennie. Na boje Orłów nie tylko na piłkarskich boiskach patrzymy sercem, wyłączamy chłodną analizę. Obserwując kolejne baty, złorzeczymy, pieklimy się, nieraz przeklinamy, machamy ręką, dajemy upust frustracji, bywa, że wieszamy psy – a następnie, przed kolejnym meczem, jak gdyby nigdy nic, znowu wierzymy, bywa że irracjonalnie oczekujemy sukcesu i jesteśmy niemal pewni, że wreszcie – tym razem – będziemy na wozie, a nie pod wozem. Kolejne łupnie nijak się mają do procesu resocjalizacji. Prawdziwy polski kibic jest niepoprawnym optymistą, wierzy w cuda, ale już szczególnie wierzy, że jego wiara góry przenosi i złamie zasieki obronne przeciwników. Piszę te słowa w trakcie piłkarskich Mistrzostw Świata w Rosji, trzy godziny po tym, jak nasi przegrali z Senegalem 1:2. Przegraliśmy mimo że Polska w cuglach wygrała rundę eliminacyjną, Robert Lewandowski strzelił 16 goli, a nasza reprezentacja w rankingach przed rozstawieniem grup na Mundialu AD 2018 była w rankingu światowej fundacji futbolowej FIFA na miejscu piątym - a gdy mistrzostwa się rozpoczęły na ósmym miejscu. Byliśmy faworytami grupy, a wylosowanie trzech krajów z trzech kontynentów: Senegalu,Kolumbii i Japonii, uznano za najbardziej szczęśliwe z możliwych – a całą grupę za najsłabszą ze wszystkich. Identycznie polscy kibice reagowali przez mistrzostwami swiata w Korei i Japonii A. D. 2002 oraz w Niemczech A. D. 2006. W pierwszych mieliśmy wyjść z grupy „na luzie” razem z Portugalią, bo gospodarze i USA zdawali się być kelnerami do ogrania. Pamiętam to doskonale, bo byłem na tych mistrzostwach. Cztery lata później znowu byliśmy w grupie z gospodarzami, tym razem z drużyną RFN oraz Ekwadorem …Drużynę z Ameryki Łacińskiej pół roku przed mistrzostwami ograliśmy 3:0 i kibice zastanawiali się głównienad z kim spotkamy się po wyjściu z grupy. No i na początek przegraliśmy z tymże Ekwadorem 0:2. Nasi stracili pierwszą bramkę, pamiętam jak dziś, po pół godziny gry, gdy nasi kibice śpiewali Hymn Narodowy. Przedtem skandowaliśmy: „Polacy, gramy u siebie”. Identyczne skandowanie niosło się ze stadionu Spartaka w Moskwie w czasie starcia z Senegalem. Oglądałam ten mecz tym razem na dużym ekranie w Brukseli,w ambasadzie RP przy UE – na trzecie w tym tysiącleciu „polskie” piłkarskie mistrzostwa polecieć nie mogłem, bo od kilku lat jestem na tzw. „czarnej liście Putina” - co oznacza zakaz wjazdu na teren Federacji Rosyjskiej.

Uwielbiam, a raczej uwielbiamy wszyscy (może poza dziwolągiem w postaci Jandy Krystyny) polskie wiktorie. Kochamy je tym bardziej, im rzadziej się zdarzają. A one zdarzają się, owszem często, ale w eliminacjach – a w turniejach mistrzowskich jest gorzej. Przed koreańskim World Cup i tym niemieckim cztery lata później przeszliśmy przez eliminacje w świetnym stylu, ale na samych mundialach...
 
W zasadzie w grach zespołowych tylko siatkarze stanowią chlubny wyjątek potwierdzający regułę. Ich złoty medal na mistrzostwach świata w Polsce przed 4 laty był pierwszym tytułem mistrza globu w zawodach seniorów we wszystkich grach zespołowych od 1976 roku i olimpijskiego złota w Montrealu - też zresztą drużyny siatkarskiej. Czym wytłumaczyć fakt, że Polacy, jeden z największych narodów europejskich osiągają spore sukcesy w sportach indywidualnych, a w grach drużynowych musimy skupić się na liczeniu medali z mniej szlachetnego kruszcu. Skądinąd na światowych imprezach w tym wieku najczęściej owe „krążki” zdobywali piłkarze ręczni („srebro” i trzy „brązy”). Katowicki sukces reprezentacji siatkarskiej A. D. 2014 był ewenementem ,bo przez kolejne 4 lata nie zdobyliśmy żadnego medalu w żadnym turnieju rangi światowej …

Ale jako klasyczny, a więc niepoprawny kibic wierzę, że będziemy je zdobywać...
 
 


 

Polecane
Emerytury
Stażowe