[Wywiad]Przedstawiciele chorwackiego związku PPDIV-a: Nasze relacje z Solidarnością to prawdziwa przyjaźń

Podczas XXIII Spartakiady Przemysłu Spożywczego, która odbywa się w Ostrowie Pieckowski w okolicach Mrągowa gośćmi honorowymi są chorwaccy przyjaciele Solidarności – przyjezdni ze związku zawodowego PPDIV-a z firmy Jamnica.  O problemach chorwackiego świata pracy, relacjach z Solidarnością i chorwackim odbiorze projektu Trójmorza z Nikoliną Dasanović, Josipem Jurmanoviciem, Dubravko Dasoviciem i Dragicą Galović rozmawiał Mateusz Kosiński.
/ Foto Marcin Żegliński
–  Proszę opowiedzcie kilka słów o Waszym związku…

– Związek liczy około 15 tys. członków, którzy pracują w przemyśle spożywczym i tytoniowym. My reprezentujemy związek w firmie zajmującej się produkcją wody Jamnica. W zeszłym roku nasza firma obchodziła 190 rocznicę istnienia.

– Jak wyglądają Wasze relacje z Solidarnością?

– Nasza przyjaźń zaczęła się w 1992 r. od kontaktów personalnych między Josipem Paviciem a Mirosławem Nowickim, byłym przewodniczącym sekretariatu spożywców.

– Czy poza współpracą organizacji występują dobre relacje osobiste?

– Oczywiście. Jestem w Polsce już 10 raz. Z Mirosławem Nowickim, przyjaźnimy się tak bardzo, że byliśmy gośćmi na weselach swoich dzieci. To prawdziwa przyjaźń. Również od 2013 r. spotykamy się na spartakiadach. Niedawno w zawodach w Chorwacji brało udział 28 związkowców z Solidarności z Nestle i Cukrowni Krasnystaw.

– Jakie są największe problemy i wyzwania związków zawodowych w Chorwacji?

– Zdecydowanie relacje między pracodawcami i pracownikami, ustalanie kwestii związanych z wynagrodzeniem oraz długością czasu zawieranych umów, ale także przestrzeganie prawa związanego z nadgodzinami.

– Czy podobnie jak w Polsce w Chorwacji dominują duże centrale związkowe?

– Tak, mniejsze organizacje łączą się by być silniejszymi.

– Jak na chorwacki przemysł i rynek pracy wpłynęło wejście Waszego państwa do Unii Europejskiej?

– Wielu słabo opłacanych specjalistów w Chorwacji wyjechało do Niemiec, gdzie mogą liczyć na lepsze pieniądze. To odbija się na naszym rynku pracy bo trudniej o dobrego pracownika.

– W Polsce dużo się mówi o projekcie Trójmorza, czyli bloku państw Europy Środkowo-Wschodniej, również w kwestiach energetycznych. Czy temat jest popularny w Chorwacji?

– Musimy przyznać, że nie. Mamy rzeczywiście problem z gazem, ponieważ jesteśmy uzależnienie poprzez jedną linię od Rosji i dużo mówi się o zdywersyfikowaniu tego sektora, również przez LNG z USA. Wolimy jednak rozmawiać o związku niż o polityce (śmiech).

– Wróćmy więc do tematyki związkowej. Czy w Chorwacji obowiązuje pensja minimalna?

– Tak, wynosi nieco ponad 500 euro.

– W Polsce przez wiele lat poważnym problemem były „umowy śmieciowe”, gdzie pracownik nie jest ubezpieczony i nie są odkładane składki. Czy mieliście podobne problemy?

– Nie, takie umowy są niedopuszczalne. Pracodawca, który zatrudnia pracownika jest zobligowany do opłacenia składki w ciągu dwóch dni, zarówno składki zdrowotnej i emerytalnej.

– A jak wyglądają Waszej relacje z chorwackim rządem?

– Niedawno rząd planował wydłużyć czas pracy, związki zebrały jednak 700 tys. podpisów przeciwko temu. Teraz rząd będzie musiał przemyśleć ten ruch…

– A jak wrażenia z wizyty na Spartakiadzie?

– Josip jest już po raz dziesiąty w Polsce. Oczywiście gdyby mi się nie podobało to nie wracałbym tak często (śmiech). Mam tu wielu prawdziwych przyjaciół, to świetny wyjazd.

Pomoc w tłumaczeniu: Kasia Nguyen Van




 

POLECANE
FIFA odsłania karty. Oto możliwi przeciwnicy biało-czerwonych z ostatniej chwili
FIFA odsłania karty. Oto możliwi przeciwnicy biało-czerwonych

Piłkarska reprezentacja Polski, w przypadku awansu z baraży do mistrzostw świata, rozegra pierwszy mecz mundialu 15 czerwca z Tunezją w Guadalupe/Monterrey w Meksyku. Pięć dni później czeka w Houston Holandia, a 26 czerwca w Arlington/Dallas - Japonia.

Znana polska piosenkarka w żałobie. Przekazała smutne wieści Wiadomości
Znana polska piosenkarka w żałobie. Przekazała smutne wieści

Małgorzata Ostrowska poinformowała o śmierci swojego męża, Jacka Gulczyńskiego. Artystka przekazała tę wiadomość w poruszającym wpisie na Instagramie. Kilka dni wcześniej opowiadała, że jej małżonek przebywa w poznańskim Hospicjum Palium.

Sezon grzewczy znowu zbiera żniwo. Strażacy apelują Wiadomości
Sezon grzewczy znowu zbiera żniwo. Strażacy apelują

Od 1 października do 5 grudnia strażacy odnotowali ponad 5 tys. pożarów w budynkach mieszkalnych, w wyniku których zmarły 82 osoby - przekazał w sobotę rzecznik prasowy komendanta głównego PSP st. bryg. Karol Kierzkowski. Strażacy apelują o stosowanie czujek dymu i czadu w domach.

Nowa strategia USA to przełom. Polska przed geopolitycznym testem tylko u nas
Nowa strategia USA to przełom. Polska przed geopolitycznym testem

Nowa strategia bezpieczeństwa USA to geopolityczny wstrząs, który zmienia układ sił na świecie. Waszyngton przenosi uwagę z Europy na Azję, a Polska dostaje wyraźny sygnał: możemy być ważnym elementem geopolitycznej układanki, ale czas samodzielnie zadbać o własne bezpieczeństwo.

Chaos na lotnisku w Wilnie. Rząd szykuje stan wyjątkowy Wiadomości
Chaos na lotnisku w Wilnie. Rząd szykuje stan wyjątkowy

Władze lotniska w Wilnie poinformowały w sobotę po południu o tymczasowym wstrzymaniu ruchu samolotów po wykryciu balonów przemytniczych nadlatujących z Białorusi. To kolejny taki incydent w ostatnich tygodniach.

Świąteczne zakupy w sieci. Policja radzi, na co uważać Wiadomości
Świąteczne zakupy w sieci. Policja radzi, na co uważać

Wraz z początkiem grudnia Polacy ruszyli na poszukiwania prezentów. Coraz więcej tych zakupów odbywa się w internecie, dlatego policja przypomina o podstawowych zasadach bezpieczeństwa. Wystarczy chwila nieuwagi, a możemy stracić pieniądze.

Nalot ABW na Profeto. Mec. Wąsowski: Mój mandant dostał zawału serca z ostatniej chwili
Nalot ABW na Profeto. Mec. Wąsowski: Mój mandant dostał zawału serca

Chodzi o pana Dariusza, dostawcę sprzętu do Fundacji Profeto, wobec którego ABW podjęło czynności bez udziału adwokata. W trakcie tych czynności pan Dariusz doznał zawału serca.

Wymagający konkurs w Wiśle. Jeden z biało-czerwonych uratował honor Wiadomości
Wymagający konkurs w Wiśle. Jeden z biało-czerwonych uratował honor

Sobotni konkurs Pucharu Świata w Wiśle ponownie okazał się trudny dla reprezentacji Polski. Po piątkowych kwalifikacjach, w których odpadło aż pięciu naszych zawodników, w konkursie wystartowało tylko pięciu biało-czerwonych. Najlepszym z nich był Piotr Żyła, który zajął 14. miejsce - to jego najlepszy wynik w tym sezonie.

Leżałam na ziemi i płakałam. Szczere wyznanie uczestniczki TzG Wiadomości
"Leżałam na ziemi i płakałam". Szczere wyznanie uczestniczki "TzG"

Decyzja Agnieszki Kaczorowskiej o odejściu z „Tańca z gwiazdami” wywołała szerokie poruszenie wśród fanów programu. Choć informację przekazała w emocjonalnym wpisie na Instagramie, dopiero teraz opowiedziała, co naprawdę działo się w ostatnich miesiącach.

Mgła i mżawka przez cały weekend. IMGW ostrzega Wiadomości
Mgła i mżawka przez cały weekend. IMGW ostrzega

Przez weekend będzie pochmurnie, ze słabymi opadami deszczu lub mżawki, cały czas będą utrzymywać się mgły - poinformował PAP synoptyk Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej Michał Kowalczuk.

REKLAMA

[Wywiad]Przedstawiciele chorwackiego związku PPDIV-a: Nasze relacje z Solidarnością to prawdziwa przyjaźń

Podczas XXIII Spartakiady Przemysłu Spożywczego, która odbywa się w Ostrowie Pieckowski w okolicach Mrągowa gośćmi honorowymi są chorwaccy przyjaciele Solidarności – przyjezdni ze związku zawodowego PPDIV-a z firmy Jamnica.  O problemach chorwackiego świata pracy, relacjach z Solidarnością i chorwackim odbiorze projektu Trójmorza z Nikoliną Dasanović, Josipem Jurmanoviciem, Dubravko Dasoviciem i Dragicą Galović rozmawiał Mateusz Kosiński.
/ Foto Marcin Żegliński
–  Proszę opowiedzcie kilka słów o Waszym związku…

– Związek liczy około 15 tys. członków, którzy pracują w przemyśle spożywczym i tytoniowym. My reprezentujemy związek w firmie zajmującej się produkcją wody Jamnica. W zeszłym roku nasza firma obchodziła 190 rocznicę istnienia.

– Jak wyglądają Wasze relacje z Solidarnością?

– Nasza przyjaźń zaczęła się w 1992 r. od kontaktów personalnych między Josipem Paviciem a Mirosławem Nowickim, byłym przewodniczącym sekretariatu spożywców.

– Czy poza współpracą organizacji występują dobre relacje osobiste?

– Oczywiście. Jestem w Polsce już 10 raz. Z Mirosławem Nowickim, przyjaźnimy się tak bardzo, że byliśmy gośćmi na weselach swoich dzieci. To prawdziwa przyjaźń. Również od 2013 r. spotykamy się na spartakiadach. Niedawno w zawodach w Chorwacji brało udział 28 związkowców z Solidarności z Nestle i Cukrowni Krasnystaw.

– Jakie są największe problemy i wyzwania związków zawodowych w Chorwacji?

– Zdecydowanie relacje między pracodawcami i pracownikami, ustalanie kwestii związanych z wynagrodzeniem oraz długością czasu zawieranych umów, ale także przestrzeganie prawa związanego z nadgodzinami.

– Czy podobnie jak w Polsce w Chorwacji dominują duże centrale związkowe?

– Tak, mniejsze organizacje łączą się by być silniejszymi.

– Jak na chorwacki przemysł i rynek pracy wpłynęło wejście Waszego państwa do Unii Europejskiej?

– Wielu słabo opłacanych specjalistów w Chorwacji wyjechało do Niemiec, gdzie mogą liczyć na lepsze pieniądze. To odbija się na naszym rynku pracy bo trudniej o dobrego pracownika.

– W Polsce dużo się mówi o projekcie Trójmorza, czyli bloku państw Europy Środkowo-Wschodniej, również w kwestiach energetycznych. Czy temat jest popularny w Chorwacji?

– Musimy przyznać, że nie. Mamy rzeczywiście problem z gazem, ponieważ jesteśmy uzależnienie poprzez jedną linię od Rosji i dużo mówi się o zdywersyfikowaniu tego sektora, również przez LNG z USA. Wolimy jednak rozmawiać o związku niż o polityce (śmiech).

– Wróćmy więc do tematyki związkowej. Czy w Chorwacji obowiązuje pensja minimalna?

– Tak, wynosi nieco ponad 500 euro.

– W Polsce przez wiele lat poważnym problemem były „umowy śmieciowe”, gdzie pracownik nie jest ubezpieczony i nie są odkładane składki. Czy mieliście podobne problemy?

– Nie, takie umowy są niedopuszczalne. Pracodawca, który zatrudnia pracownika jest zobligowany do opłacenia składki w ciągu dwóch dni, zarówno składki zdrowotnej i emerytalnej.

– A jak wyglądają Waszej relacje z chorwackim rządem?

– Niedawno rząd planował wydłużyć czas pracy, związki zebrały jednak 700 tys. podpisów przeciwko temu. Teraz rząd będzie musiał przemyśleć ten ruch…

– A jak wrażenia z wizyty na Spartakiadzie?

– Josip jest już po raz dziesiąty w Polsce. Oczywiście gdyby mi się nie podobało to nie wracałbym tak często (śmiech). Mam tu wielu prawdziwych przyjaciół, to świetny wyjazd.

Pomoc w tłumaczeniu: Kasia Nguyen Van





 

Polecane