Opłatkowe spotkanie branżowe w sali BHP

- Chciałbym, abyśmy w dialogu i porozumieniu wypracowywali rozwiązania zgodne z prawami pracowniczymi i naszą gospodarką - mówił Piotr Duda, szef Komisji Krajowej podczas spotkania ze strukturami branżowymi NSZZ "Solidarność" .
 Opłatkowe spotkanie branżowe w sali BHP
/ fot. P.Machnica
W sali BHP szefowie sekretariatów i sekcji krajowych branżowych spotkali się na corocznym spotkaniu branżowo - opłatkowo- noworocznym w sali BHP w Gdańsku. Spotkanie rozpoczął Bogdan Kubiak, zastępca przewodniczącego KK odpowiedzialny za struktury branżowe, który przywitał gości. Związkowcy minutą ciszy uczcili pamięć Longina Komołowskiego, polityka i działacza społecznego przez wiele lat związanego z "Solidarnością". Przewodniczący KK poinformował, że złożył już wniosek, aby sala plenarna w Centrum Partnerstwa Społecznego "Dialog" w Warszawie nosiła imię zmarłego.

- To był trudny, ale i naprawdę dobry rok dla nas. Nie wiedzieliśmy czy nareszcie politycy będą się wywiązywali z obietnic przedwyborczych - mówił podczas swojego wystąpienia lider "Solidarności" - To był rok żniw związkowych. W poprzednich latach obsiewaliśmy i wreszcie nadszedł czas dobrych zbiorów. 

Szef Związku przypomniał najważniejsze sukcesy "Solidarności" w 2016 roku. Podkreślił, że kampanie związkowe dotyczące umów sieciowych, wieku emerytalnego przeprowadzone w poprzednich latach nareszcie przynoszą efekty. - Owszem, wyobrażaliśmy sobie, że te żniwa będą jeszcze bardziej obfite, ale i tak mamy wiele sukcesów. 

Bardzo wiele udało się przeprowadzić dzięki Radzie Dialogu Społecznego, przypomniał Duda. Były trudne chwile, trudne spotkania, ale dzisiaj RDS działa i związkowcy z pracodawcami mogą wspólnie działać. Udało się w ten sposób wypracować i przedstawić rządowi stanowisko dotyczące stawki godzinowej, a także, aby do minimalnego wynagrodzenia i do stawki godzinowej nie był wliczany dodatek za godziny nocne. Dotyczy to pracowników najniżej uposażonych, dla nich niejednokrotnie oznacza to podwyżkę nawet i do 100 proc. Przewodniczący Związku podkreślił, że zdaje sobie sprawę, że pracodawcy będą starali się obciążać pracownika, przerzucać pewne koszty na niego, ale i rząd i "Solidarność' będą monitorować działania pracodawców. - Jeśli to będzie źle działało, umowy o dzieło też zostaną oskładkowane - uprzedził lider Związku.

NSZZ "Solidarność" z zadowoleniem przyjmuje zmiany, dzięki którym inspektorzy Państwowej Inspekcji Pracy mogą wchodzić na teren zakładu pracy i przeprowadzać kontrole bez zapowiedzi. - Będziemy dążyć do tego, żeby inspektorzy PiP mogli występować do sądu w momencie kiedy pracownika ma umowę - zlecenie, a powinien mieć umowę o pracę. To wyeliminuje wreszcie patologie związane z nadużywaniem umów terminowych - podkreślił przewodniczący KK.

Kolejny sukces "Solidarności" to skrócony czas korzystania z umów terminowych. W chwili obecnej jest to 33 miesiące plus 3. Pracownicy pracujący na umowach czasowych  mogą również zapisywać się do związków zawodowych, więc pracodawcy muszą się teraz liczyć z opinią związku przy podejmowaniu decyzji o zwolnieniu. - Dodatkowo okres wypowiedzenia jest teraz takie jak przy umowach na czas nieokreślony- mówił Duda - To kolejna pozytywna zmiana dla pracowników.

Jednym z kolejnych osiągnięć Związku są klauzule społeczne zapisane w ustawie o zamówieniach publicznych. Szef KK wyjaśnił, że dzięki tym zapisom nareszcie nie cena, a umowy o pracę dla pracowników i stawka decyduje o wysokiej punktacji dla takich ofert.- Negocjacje były trudne i ciężkie, ale nareszcie jest przetargi mogą wygrywać przedsiębiorcy, którzy przestrzegają prawa pracy, a nie obniżają koszty powodując niską jakość usług - wyjaśnił i dodał, że w chwili obecnej trwają prace nad tzw. dużą nowelizacją ustawy o zamówieniach publicznych, w której zostanie zapisane, że nie tylko główny wykonawca w zamówieniu, ale i podwykonawcy mają przestrzegać klauzul społecznych. Przewodniczący przypomniał też o żółtych kartkach, które KK wysyła tam, gdzie w przetargach publicznych nie są brane pod uwagę klauzule społeczne. - Akcja przynosi dobre rezultaty, oferenci zazwyczaj zmieniają warunki przetargowe.

Według ostatnich badań NBP w Polsce sytuacja się zdecydowanie poprawia. Pracodawcy przestają zatrudniać pracowników na śmieciówkach. - To znaczy, że nasze działania są słuszne i przynoszą dobre owoce - podkreślał lider "S".

Przewodniczący podkreślał, że są sprawy, na które Związek się nie zgadza i nadal będzie o nie zabiegał, Dotyczy to programu 500 plus i braku górnej granicy przyznawania świadczenia. Kolejną sprawą jest wiek emerytalny, który został co prawda przywrócony, ale zostali pominięci pracownicy którzy nie osiągnęli wymaganego wieku, ale przepracowali 35 i 40 lat. - Przywrócenie wieku emerytalnego to nasz wielki sukces i jednocześnie radość, że w Polsce nareszcie politycy wypełniają obietnice przedwyborcze.

2017 rok to kolejny rok ciężkiej pracy dla związkowców. Najważniejsze wyzwania według Piotra Dudy to nowy Kodeks pracy. - Po raz pierwszy w historii jesteśmy zaproszeni do Zespołu Kodyfikacyjnego, a nasz były pracownik jest jego szefem. To wszystko sprawia, że jesteśmy dobrej myśli, co do dalszych prac na nowym dokumentem - wyjaśnił przewodniczący. Dwie kolejne ważne zmiany to ustawa o agencjach pracy tymczasowej oraz ustawy o związkach zawodowych. Przewodniczący zapowiedział również, że na lutowe posiedzenie Komisji Krajowej zostanie zaproszony wicepremier Mateusz Morawiecki.

Dalszą część spotkania zajęła dyskusja przedstawicieli struktur branżowych na temat aktualnych problemów.

Spotkanie opłatkowe struktur branżowych ma ponad dwudziestoletnią tradycję. Co roku przygotowuje je Dział Branżowo-Konsultacyjny KK.

hd



 

Oceń artykuł
Wczytuję ocenę...

 

POLECANE
Dramat w Niemczech. Polka wśród ofiar śmiertelnych z ostatniej chwili
Dramat w Niemczech. Polka wśród ofiar śmiertelnych

47-letnia Polka jest jedną z ofiar śmiertelnych wypadku autobusowego, do którego doszło w środę na autostradzie A9 w pobliżu Lipska na wschodzie Niemiec. Policja przekazała w czwartek informacje na temat tożsamości trzech spośród czterech osób zabitych w wypadku.

Dziwne zachowanie Kołodziejczaka na spotkaniu z Ukraińcami. Jest reakcja wiceministra z ostatniej chwili
Dziwne zachowanie Kołodziejczaka na spotkaniu z Ukraińcami. Jest reakcja wiceministra

W środę i w czwartek przedstawiciele resortów infrastruktury, funduszy, rozwoju, finansów, aktywów państwowych oraz rolnictwa uczestniczyli w spotkaniach ze stroną ukraińską. W sieci Ukraińcy opublikowali zdjęcie z nietypową pozą Michała Kołodziejczaka. Jest reakcja wiceministra.

Zełenski: Nie mamy już prawie artylerii z ostatniej chwili
Zełenski: Nie mamy już prawie artylerii

Rosja na 100 proc. wykorzystuje przerwę we wsparciu USA dla Ukrainy; nie mamy już prawie w ogóle artylerii - powiedział w wyemitowanym w czwartek wywiadzie dla amerykańskiej telewizji CBS prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski. Ostrzegł, że bez amerykańskiego wsparcia Ukraina przegra, a wojna bardzo szybko może "przyjść do Europy".

Dramatyczne wyznanie Zbigniewa Ziobry z ostatniej chwili
Dramatyczne wyznanie Zbigniewa Ziobry

"Choroba bardzo przyspieszyła. W ciągu miesiąca schudłem 10 kilogramów, pojawiły się bardzo mocne bóle i towarzyszył mi coraz większy problem z głosem" - powiedział w programie "Debata Dnia" o stanie swojego zdrowia Zbigniew Ziobro.

Naukowy wieczór z dr Kaweckim: Przez 10 lat Polak nominował do Nobla z fizyki Wiadomości
Naukowy wieczór z dr Kaweckim: Przez 10 lat Polak nominował do Nobla z fizyki

Przez ponad 10 lat Polak formalnie nominował do Nagród Nobla z fizyki! To pierwszy przypadek, gdy opinia publiczna się o tym dowiaduje.

Były minister Tuska zaatakował Dominika Tarczyńskiego: Bedzie miał proces z ostatniej chwili
Były minister Tuska zaatakował Dominika Tarczyńskiego: "Bedzie miał proces"

Były minister finansów, Jan Vincent Rostowski zaatakował na Twitterze [X] Dominika Tarczyńskiego. "Będzie miał proces za publikowanie obrzydliwych fake newsów" - odpowiada europoseł Prawa i Sprawiedliwości

Adam Bodnar powinien podać się do dymisji z ostatniej chwili
"Adam Bodnar powinien podać się do dymisji"

Radosław Fogiel, poseł PiS uważa, że służby złamały prawo, wchodząc do domu b. ministra sprawiedliwości Zbigniewa Ziobry. Jak mówił w czwartek w Studiu PAP, w jego ocenie prokurator Marzena Kowalska i szef MS Adam Bodnar powinni za to ponieść odpowiedzialność i podać się do dymisji.

Ukraińcy opublikowali specyficzne zdjęcie Kołodziejczaka. Zachowywał się dziwnie. Wybiegał z pokoju, pociągał nosem z ostatniej chwili
Ukraińcy opublikowali specyficzne zdjęcie Kołodziejczaka. "Zachowywał się dziwnie. Wybiegał z pokoju, pociągał nosem"

W środę i w czwartek przedstawiciele resortów infrastruktury, funduszy, rozwoju, finansów, aktywów państwowych oraz rolnictwa uczestniczyli w spotkaniach ze stroną ukraińską. W sieci Ukraińcy opublikowali zdjęcie z nietypową pozą Michała Kołodziejczaka.

Zastępca Bodnara: Co Pan zamierza zrobić Panie Ministrze? Wiadomości
Zastępca Bodnara: Co Pan zamierza zrobić Panie Ministrze?

Dziś opinią publiczną wstrząsnęły fakty przedstawione w artykule Patryka Słowika "Sienkiewicz, Wrzosek, Wolne Sądy i wniosek. Jak prokurator walczyła o wolne media". Neoprokuratura opublikowała komunikat o tym, że zajmuje się opisanym w artykule wątkami. Do sprawy odniósł się również prokurator Michał Ostrowski, powołany za czasów Zbigniewa Ziobry, ale pełniący nadal obowiązki, zastępca Prokuratora Generalnego. Prokuratorem Generalnym, wbrew zapowiedziom rozdzielenia tych funkcji, jest obecnie minister sprawiedliwości Adam Bodnar.

Rosyjski myślwiec zestrzelony z ostatniej chwili
Rosyjski myślwiec zestrzelony

Rosyjski myśliwiec Su-35 runął w czwartek do morza w pobliżu Sewastopola na okupowanym przez Rosję Krymie; według wstępnych doniesień pilot przeżył, a maszyna mogła zostać zestrzelona omyłkowo przez rosyjską obronę przeciwlotniczą - podało Radio Swoboda.

REKLAMA

Opłatkowe spotkanie branżowe w sali BHP

- Chciałbym, abyśmy w dialogu i porozumieniu wypracowywali rozwiązania zgodne z prawami pracowniczymi i naszą gospodarką - mówił Piotr Duda, szef Komisji Krajowej podczas spotkania ze strukturami branżowymi NSZZ "Solidarność" .
 Opłatkowe spotkanie branżowe w sali BHP
/ fot. P.Machnica
W sali BHP szefowie sekretariatów i sekcji krajowych branżowych spotkali się na corocznym spotkaniu branżowo - opłatkowo- noworocznym w sali BHP w Gdańsku. Spotkanie rozpoczął Bogdan Kubiak, zastępca przewodniczącego KK odpowiedzialny za struktury branżowe, który przywitał gości. Związkowcy minutą ciszy uczcili pamięć Longina Komołowskiego, polityka i działacza społecznego przez wiele lat związanego z "Solidarnością". Przewodniczący KK poinformował, że złożył już wniosek, aby sala plenarna w Centrum Partnerstwa Społecznego "Dialog" w Warszawie nosiła imię zmarłego.

- To był trudny, ale i naprawdę dobry rok dla nas. Nie wiedzieliśmy czy nareszcie politycy będą się wywiązywali z obietnic przedwyborczych - mówił podczas swojego wystąpienia lider "Solidarności" - To był rok żniw związkowych. W poprzednich latach obsiewaliśmy i wreszcie nadszedł czas dobrych zbiorów. 

Szef Związku przypomniał najważniejsze sukcesy "Solidarności" w 2016 roku. Podkreślił, że kampanie związkowe dotyczące umów sieciowych, wieku emerytalnego przeprowadzone w poprzednich latach nareszcie przynoszą efekty. - Owszem, wyobrażaliśmy sobie, że te żniwa będą jeszcze bardziej obfite, ale i tak mamy wiele sukcesów. 

Bardzo wiele udało się przeprowadzić dzięki Radzie Dialogu Społecznego, przypomniał Duda. Były trudne chwile, trudne spotkania, ale dzisiaj RDS działa i związkowcy z pracodawcami mogą wspólnie działać. Udało się w ten sposób wypracować i przedstawić rządowi stanowisko dotyczące stawki godzinowej, a także, aby do minimalnego wynagrodzenia i do stawki godzinowej nie był wliczany dodatek za godziny nocne. Dotyczy to pracowników najniżej uposażonych, dla nich niejednokrotnie oznacza to podwyżkę nawet i do 100 proc. Przewodniczący Związku podkreślił, że zdaje sobie sprawę, że pracodawcy będą starali się obciążać pracownika, przerzucać pewne koszty na niego, ale i rząd i "Solidarność' będą monitorować działania pracodawców. - Jeśli to będzie źle działało, umowy o dzieło też zostaną oskładkowane - uprzedził lider Związku.

NSZZ "Solidarność" z zadowoleniem przyjmuje zmiany, dzięki którym inspektorzy Państwowej Inspekcji Pracy mogą wchodzić na teren zakładu pracy i przeprowadzać kontrole bez zapowiedzi. - Będziemy dążyć do tego, żeby inspektorzy PiP mogli występować do sądu w momencie kiedy pracownika ma umowę - zlecenie, a powinien mieć umowę o pracę. To wyeliminuje wreszcie patologie związane z nadużywaniem umów terminowych - podkreślił przewodniczący KK.

Kolejny sukces "Solidarności" to skrócony czas korzystania z umów terminowych. W chwili obecnej jest to 33 miesiące plus 3. Pracownicy pracujący na umowach czasowych  mogą również zapisywać się do związków zawodowych, więc pracodawcy muszą się teraz liczyć z opinią związku przy podejmowaniu decyzji o zwolnieniu. - Dodatkowo okres wypowiedzenia jest teraz takie jak przy umowach na czas nieokreślony- mówił Duda - To kolejna pozytywna zmiana dla pracowników.

Jednym z kolejnych osiągnięć Związku są klauzule społeczne zapisane w ustawie o zamówieniach publicznych. Szef KK wyjaśnił, że dzięki tym zapisom nareszcie nie cena, a umowy o pracę dla pracowników i stawka decyduje o wysokiej punktacji dla takich ofert.- Negocjacje były trudne i ciężkie, ale nareszcie jest przetargi mogą wygrywać przedsiębiorcy, którzy przestrzegają prawa pracy, a nie obniżają koszty powodując niską jakość usług - wyjaśnił i dodał, że w chwili obecnej trwają prace nad tzw. dużą nowelizacją ustawy o zamówieniach publicznych, w której zostanie zapisane, że nie tylko główny wykonawca w zamówieniu, ale i podwykonawcy mają przestrzegać klauzul społecznych. Przewodniczący przypomniał też o żółtych kartkach, które KK wysyła tam, gdzie w przetargach publicznych nie są brane pod uwagę klauzule społeczne. - Akcja przynosi dobre rezultaty, oferenci zazwyczaj zmieniają warunki przetargowe.

Według ostatnich badań NBP w Polsce sytuacja się zdecydowanie poprawia. Pracodawcy przestają zatrudniać pracowników na śmieciówkach. - To znaczy, że nasze działania są słuszne i przynoszą dobre owoce - podkreślał lider "S".

Przewodniczący podkreślał, że są sprawy, na które Związek się nie zgadza i nadal będzie o nie zabiegał, Dotyczy to programu 500 plus i braku górnej granicy przyznawania świadczenia. Kolejną sprawą jest wiek emerytalny, który został co prawda przywrócony, ale zostali pominięci pracownicy którzy nie osiągnęli wymaganego wieku, ale przepracowali 35 i 40 lat. - Przywrócenie wieku emerytalnego to nasz wielki sukces i jednocześnie radość, że w Polsce nareszcie politycy wypełniają obietnice przedwyborcze.

2017 rok to kolejny rok ciężkiej pracy dla związkowców. Najważniejsze wyzwania według Piotra Dudy to nowy Kodeks pracy. - Po raz pierwszy w historii jesteśmy zaproszeni do Zespołu Kodyfikacyjnego, a nasz były pracownik jest jego szefem. To wszystko sprawia, że jesteśmy dobrej myśli, co do dalszych prac na nowym dokumentem - wyjaśnił przewodniczący. Dwie kolejne ważne zmiany to ustawa o agencjach pracy tymczasowej oraz ustawy o związkach zawodowych. Przewodniczący zapowiedział również, że na lutowe posiedzenie Komisji Krajowej zostanie zaproszony wicepremier Mateusz Morawiecki.

Dalszą część spotkania zajęła dyskusja przedstawicieli struktur branżowych na temat aktualnych problemów.

Spotkanie opłatkowe struktur branżowych ma ponad dwudziestoletnią tradycję. Co roku przygotowuje je Dział Branżowo-Konsultacyjny KK.

hd



 


Oceń artykuł
Wczytuję ocenę...

 

Polecane
Emerytury
Stażowe