"Nie kierowaliśmy się interesami partyjnymi". Rzecznik Porozumienia o wycofaniu projektu ws. 30-krotności

– Nie kierowaliśmy się żadnymi interesami partyjnymi, tylko troską o przyszłość gospodarki, o innowacyjność i konkurencyjność – mówi poseł Porozumienia Kamil Bortniczuk
 "Nie kierowaliśmy się interesami partyjnymi". Rzecznik Porozumienia o wycofaniu projektu ws. 30-krotności
/ fot. screen YouTube / Polskie Radio
Gościem rozmowy na antenie portalu Onet.pl był Kamil Bortniczuk, rzecznik partii Porozumienie Jarosława Gowina.

Pytany o to czy wczorajsze wycofanie projektu zniesienia limitu 30-krotności składek ZUS traktuje jako zwycięstwo, stwierdził, że „nie taki był cel sprzeciwu” Porozumienia Jarosława Gowina. – My najzwyczajniej w świecie uważaliśmy, że to projekt zły dla polskiej gospodarki – zaznaczył Bortniczuk.

Rzecznik Porozumienia podkreślił, że w sprawie sprzeciwu nad zniesieniem 30-krotności znaleziono sojuszników z różnych stron: „zarówno w organizacjach pracodawców, jak i w związkach zawodowych”. – Otoczenie prezydenta też wypowiadało się w tym tonie – dodał.
 

Uważamy, że to sukces polskiej gospodarki, sukces Polski. Nie kierowaliśmy się żadnymi interesami partyjnymi, tylko troską o przyszłość gospodarki, o innowacyjność i konkurencyjność


– uważa Kamil Bortniczuk.

Zapytany o to czy zdziwił się, kiedy poseł PiS Marcin Horała oświadczył, że wycofuje swój projekt, odpowiedział, że tak. – Nie wiedzieliśmy, że ten projekt zostanie wycofany. Byłem nie tyle, co zaskoczony, co zadowolony – wyznał.

Przypomnijmy, że wczoraj PiS wycofał z prac Sejmu swój projekt znoszący limit 30-krotności składek na ZUS. Pomysł Prawa i Sprawiedliwości budził kontrowersje nawet wśród posłów obozu Zjednoczonej Prawicy. Współtworzące rząd Porozumienie Jarosława Gowina od początku opowiadało się za tym, że nie poprze projektu PiS.


Źrodło: onet.pl
kpa




 

POLECANE
Działacz KO w Bytomiu spotkał się z Friedrichem Merzem, przywiózł szalik Oberschlesien z ostatniej chwili
Działacz KO w Bytomiu spotkał się z Friedrichem Merzem, przywiózł szalik "Oberschlesien"

Marek Tylikowski, działacz Koalicji Obywatelskiej i przewodniczący Mniejszości Niemieckiej w Bytomiu, spotkał się z kanclerzem Niemiec Friedrichem Merzem. Podczas spotkania Tylikowski miał na sobie szalik z napisem „Beuthen” (czyli niemiecka nazwa Bytomia) oraz skrótem „O-S”, co może oznaczać Oberschlesien – Górny Śląsk po niemiecku. O Tylikowskim pisał w ubiegłym roku serwis "Niezależna" twierdząc, że "to były członek ekstremistycznej niemieckiej organizacji, który obrażał powstańców śląskich, a w Bytomiu odsłaniał tablicę ufundowaną przez działaczy neonazistowskiej niemieckiej młodzieżówki".

Ruchniewicz traci stanowisko w MSZ. Jest komunikat z ostatniej chwili
Ruchniewicz traci stanowisko w MSZ. Jest komunikat

MSZ poinformowało we wtorek wieczorem, że zlikwidowane zostało stanowisko pełnomocnika MSZ do spraw polsko-niemieckiej współpracy społecznej i przygranicznej, które obejmował prof. Krzysztof Ruchniewicz.

Trzeba mieć pamięć dobrą, ale.... Kaczyński odpowiada Mentzenowi z ostatniej chwili
"Trzeba mieć pamięć dobrą, ale...". Kaczyński odpowiada Mentzenowi

Jarosław Kaczyński odniósł się do wideo, w którym lider partii Konfederacja nazwał go "politycznym gangsterem". – W polityce trzeba mieć pamięć dobrą, ale krótką – powiedział prezes PiS.

Znany poseł odchodzi z Polski 2050 z ostatniej chwili
Znany poseł odchodzi z Polski 2050

Tomasz Zimoch poinformował, że odszedł z klubu parlamentarnego Polska 2050 i został posłem niezrzeszonym. Jak poinformował, decyzję podjął w związku z działaniami marszałka Sejmu, lidera Polski 2050 Szymona Hołowni.

Po Putinie w Rosji zostanie pustynia tylko u nas
Po Putinie w Rosji zostanie pustynia

Skoro w Rosji cała para (i większość kasy) idzie w wojnę z Ukrainą, zbrojenia do wojny z NATO i wzmacnianie wykazującego coraz więcej cech totalitarnych autorytarnego reżimu, to na resztę „dienieg niet!”. Zwłaszcza na politykę społeczną.

Trzęsienie ziemi w USA z ostatniej chwili
Trzęsienie ziemi w USA

Trzęsienie ziemi o magnitudzie 2,7 nawiedziło we wtorek rejon Nowego Jorku i New Jersey. Według danych Amerykańskiej Służby Geologicznej (USGS) wstrząs wystąpił o godz. 12.11 czasu lokalnego (godz. 18.11 w Polsce) w miejscowości Hillsdale w stanie New Jersey. Jego epicentrum znajdowało się na głębokości około 12 kilometrów.

Żurek w TVN: Jeśli tego nie zrobimy, wylądujemy na emigracji, albo w więzieniach z ostatniej chwili
Żurek w TVN: Jeśli tego nie zrobimy, wylądujemy na emigracji, albo w więzieniach

- Albo spróbujemy teraz dotrzeć do społeczeństwa, zreformować sądy, albo nie znajdziemy sobie miejsca w tym kraju i będziemy musieli ratować się emigracją lub wylądujemy w więzieniach - mówił nowy minister sprawiedliwości Waldemar Żurek w rozmowie z Katarzyną Kolendą-Zaleską w "Faktach po faktach" TVN24.

Pomoc psychologiczna dla nastolatków bez zgody rodziców. Andrzej Duda podjął decyzję z ostatniej chwili
Pomoc psychologiczna dla nastolatków bez zgody rodziców. Andrzej Duda podjął decyzję

Prezydent Andrzej Duda poinformował we wtorek, że kieruje do Trybunału Konstytucyjnego w trybie kontroli prewencyjnej ustawę o pomocy psychologa dla osób po 13. roku życia bez zgody opiekuna.

Niemiecka propaganda już wykorzystuje gdańską wystawę Nasi chłopcy z ostatniej chwili
Niemiecka propaganda już wykorzystuje gdańską wystawę "Nasi chłopcy"

Wystawa o żołnierzach III Rzeszy z terenów Pomorza Gdańskiego nazwana ''Nasi chłopcy'' wywołała ogromne oburzenie. Niemiecki dziennik "FAZ" w artykule "Polscy żołnierze Hitlera" pisze jednak, że wystawa "nie podoba się politykom takim jak Andrzej Duda czy Jarosław Kaczyński".

Poczta Polska wydała pilny komunikat z ostatniej chwili
Poczta Polska wydała pilny komunikat

Oszuści podszywają się pod Pocztex, wysyłając fałszywe SMS-y z linkiem wyłudzającym dane osobowe – ostrzega Poczta Polska.

REKLAMA

"Nie kierowaliśmy się interesami partyjnymi". Rzecznik Porozumienia o wycofaniu projektu ws. 30-krotności

– Nie kierowaliśmy się żadnymi interesami partyjnymi, tylko troską o przyszłość gospodarki, o innowacyjność i konkurencyjność – mówi poseł Porozumienia Kamil Bortniczuk
 "Nie kierowaliśmy się interesami partyjnymi". Rzecznik Porozumienia o wycofaniu projektu ws. 30-krotności
/ fot. screen YouTube / Polskie Radio
Gościem rozmowy na antenie portalu Onet.pl był Kamil Bortniczuk, rzecznik partii Porozumienie Jarosława Gowina.

Pytany o to czy wczorajsze wycofanie projektu zniesienia limitu 30-krotności składek ZUS traktuje jako zwycięstwo, stwierdził, że „nie taki był cel sprzeciwu” Porozumienia Jarosława Gowina. – My najzwyczajniej w świecie uważaliśmy, że to projekt zły dla polskiej gospodarki – zaznaczył Bortniczuk.

Rzecznik Porozumienia podkreślił, że w sprawie sprzeciwu nad zniesieniem 30-krotności znaleziono sojuszników z różnych stron: „zarówno w organizacjach pracodawców, jak i w związkach zawodowych”. – Otoczenie prezydenta też wypowiadało się w tym tonie – dodał.
 

Uważamy, że to sukces polskiej gospodarki, sukces Polski. Nie kierowaliśmy się żadnymi interesami partyjnymi, tylko troską o przyszłość gospodarki, o innowacyjność i konkurencyjność


– uważa Kamil Bortniczuk.

Zapytany o to czy zdziwił się, kiedy poseł PiS Marcin Horała oświadczył, że wycofuje swój projekt, odpowiedział, że tak. – Nie wiedzieliśmy, że ten projekt zostanie wycofany. Byłem nie tyle, co zaskoczony, co zadowolony – wyznał.

Przypomnijmy, że wczoraj PiS wycofał z prac Sejmu swój projekt znoszący limit 30-krotności składek na ZUS. Pomysł Prawa i Sprawiedliwości budził kontrowersje nawet wśród posłów obozu Zjednoczonej Prawicy. Współtworzące rząd Porozumienie Jarosława Gowina od początku opowiadało się za tym, że nie poprze projektu PiS.


Źrodło: onet.pl
kpa





 

Polecane
Emerytury
Stażowe