"Bowiem tylko prawda jest interesująca (J.Mackiewicz). Czyli co wiemy o ADL (Liga Przeciw Zniesławieniu)

Tak więc na przestrzeni dekad, ADL wyrosła na międzynarodową organizację z główną siedzibą w Nowym Jorku i 29 biurami w głównych miastach Zachodu. Kierowana do 2015 przez Abe Foxmana, organizacja, ma (przynajmniej oficjalnie) aktywa wartości ćwierć mld. dolarów wydając rocznie 55 mln na promocję żydowskich interesów. Filkenstein podkreśla, że organizacje, takie jak ADL nie walczą z antysemityzmem, lecz go wymyślają posługując się przekłamaniami a nawet generowaniem zdarzeń (prowokacjami) mającymi uwiarygodnić fikcyjny antysemityzm.

Zacznijmy od tego, że najpoważniejsze żydowskie organizacje mają istotne problemy zarówno z przejrzystością ich aktywności ((finansową - i nie tylko) jak i doborem liderów. Jest to o tyle zaskakujące, że organizacje te kreują się na strażników żydowskiej pamięci (zwł.Holokaustu) ale także - poprzez uniwersalizację tej pamięci - na moralne sumienie ludzkości. Ich liderzy wielokrotnie oceniali Europę oraz inne kraje, przez pryzmat ‘dobra i zła’ i związane z tym rozróżnieniem powinności i grzeszne zaniechania.. Osądzali, upominali i karcili z pozycji moralnej wyższości. Zatem skoro tak, skoro wzięli na siebie rolę arbitrów moralności, to zasadnym zdaje się być oczekiwanie, że sami okażą się wzorcowo i krystalicznie czyści. Niestety, ale przy bliższym przyjrzeniu się, fakty przeczą tym oczekiwaniom, rodząc uczucia zawodu i rozczarowania. Temat jest niezwykle rozległy, a więc ograniczę się jedynie do dwu najważniejszych spośród b.wielu organizacji o światowym zasięgu. A mianowicie Ligi Przeciwko Zniesławieniu (ADL) oraz Światowego Kongresu Żydów (WJC), którego liderem jest R.Lauder.

Dziś będzie o ADL, natomiast zapowiadany suplement dot. R.Laudera i WJC zamieszczę w kolejnym odcinku.
Zatem, jedziemy.

Liga Przeciwko Zniesławieniu (ADL) zgodnie z założeniami, miała służyć przeciwstawianiu się kłamstwom zniesławiającym Żydów oraz ich dzieje. Szybko jednak poszerzyła pierwotne cele, zamieniając się w organizację kreującą teorię tzw ‘nowego antysemityzmu’. Chodzi bowiem o to, aby nieustannie podsycać fikcyjne zagrożenie, skoro brak dowodów na realne występowanie tradycyjnego antysemityzmu (pomińmy ten islamski, bo to zupełnie odrębny problem). Tak więc na przestrzeni dekad, ADL wyrosła na międzynarodową organizację z główną siedzibą w Nowym Jorku i 29 biurami w głównych miastach Zachodu. Kierowana do 2015 przez Abe Foxmana, organizacja, ma (przynajmniej oficjalnie) aktywa wartości ćwierć mld. dolarów wydając rocznie 55 mln na promocję żydowskich interesów. Filkenstein podkreśla, że organizacje, takie jak ADL nie walczą z antysemityzmem, lecz go wymyślają posługując się przekłamaniami a nawet generowaniem zdarzeń (prowokacjami) mającymi uwiarygodnić fikcyjny antysemityzm. A pw. zajmują się propagandowym wykorzystywaniem cierpienia Żydów (Holokaustu) w celu ochrony Izraela przed krytyką jego polityki wobec Palestyńczyków. Dodajmy wszakże jeszcze inny (kto wie czy najważniejszy) aspekt aktywnosci ADL. Oto jak aktywność tę oceniło „The American Mercury” ( jedno z najbardziej renomowanych, intelektualnych pism w USA) w artykule “ADL: 100 lat aktywności”:
"„ADL działa na sposób prywatnej agencji wywiadowczej, wysyłając szpiegów, infiltratorów, mącicieli i agentów-prowokatorów do środowisk patriotycznych oraz tych, które nie zgadzają się z radykalnie proizraelskim i szowinistycznym programem żydowskich lobbystów. Dlatego ADL podobnie jak agencja wywiadu, sporządza ogromną bazę danych zawierającą osobiste informacje o politykach, pisarzach, dysydentach, działaczach, wydawcach, blogerach, a nawet niezrzeszonych obywatelach. Jeśli bowiem wykażą oni niezależność poglądów, ADL korzystając z wytropionych haków, będzie próbowało ich zastraszać, 'demaskować', szantażować, i tym sposobem uciszać z maksymalną skutecznością”.

The American Mercury przedstawił także techniki stosowane przez ADL w celu wpływania na organizacje publiczne i rządowe. Stwierdza, że: „wykorzystuje swoje fundusze na “edukację” funkcjonariuszy służb porządkowych i specjalnych (w tym FBI) poprzez swoją sekcję zwaną Law Enforcement Agency Resource Network (LEARN). Sekcja stosuje perswazyjne techniki do przekonywania organów policji, aby traktowały nielubiane przez ADL jednostki i grupy, jako kryminalnie niebezpieczne. Przekonuje zarazem te służby, iż ADL i jej sojusznicy stanowią grupy o pozytywnym i pro-społecznym oddziaływaniu. Widać więc, że jak na ironię, (biorąc pod uwagę nazwę tej organizacji), jedną z używanych przez nią głównych technik, stanowi ZNIESŁAWIANIE tych, których ADL uznała za wrogów.”

Działania te uchodziły ADL bezkarnie (i dzieje się tak nadal) z jednym wyjątkiem. Organizacja zaliczyła wpadkę, gdy rozpoczęła inwigilować Jeffreya Blankforta. Był on działaczem opowiadającym się za sprawiedliwym porozumieniem Izraela z Palestyńczykami. Jego żydowskie pochodzenie nie uchroniło go co prawda przed inwigilacją ze strony ADL, ale na pewno pomogło w czasie procesu jaki wytoczył organizacji. No i w 2002 wygrał sprawę przeciwko Lidze!!!. Na światło dzienne wyszło wówczas ,że Liga prowadziła szeroko zakrojoną operację szpiegowską skierowaną przeciwko obywatelom amerykańskim, przeciwnym polityce Izraela na okupowanym Zachodnim Brzegu i Gazie .

Był to niewątpliwy sukces, jakkolwiek całkowicie przemilczany przez mainstreamowe media. Niestety, ale w praktyce oraz ogólnej ocenie ADL przez oficjalne czynniki rządowe, casus Blankrofta niczego nie zmienił. ADL nie tylko nie zostało pociągnięte do odpowiedzialności oraz do zmiany zasad funkcjonowania, lecz nadal cieszy się wysoką renomą (w tym MORALNĄ - SIC!!!) wśród ameryk. establishmentu. Wspierane jest z obu stron ameryk.sceny politycznej. Ukoronowaniem ‘kultowej’ wręcz pozycji ADL w Stanach i jej nobilitacją było wystąpienie Joe Bidena z okazji setnej rocznicy powołania organizacji. Pochwałom, wyrazom uznania (i doceniania) oraz niemal czci (DOSŁOWNIE!!!) nie było końca. Nie cytuję, bo było tego zbyt wiele, a osoby moralnie nadwrażliwe mogłyby mieć problem 'wykrztuśny'. Wystarczy jeśli zamieszę puentę tej niekończącej się apologetyki....
J. Biden - "Powiem wam, i mówię to szczerze: staliście się SUMIENIEM Ameryki. Staliście się SUMIENIEM tego kraju. Niezależnie od tego jaki jest problem”.

Szok!!! Nie wiem czy to już kompletna paranoja, czy 'tylko' moralna perwersja...

Nasuwają się tu wszakże dwie konstatacje:

1. Ewidentne 'skolonizowanie' ameryk.elit politycznych przez skrajny (wręcz ślepy) filosemityzm. I jest to tak oczywiste, że nie wymaga komentarza.

2. Trudno nie odnieść wrażenia, że prosyjonistyczni Żydzi oraz ich zrzeszenia, osiągnęli mistrzostwo świata w posługiwaniu się nielegalnymi metodami oraz dezinformacją i manipulacją (dobra stara szkoła NKWD i Mosadu w Jednym).
Promień nadziei daje natomiast TO, że istnieli (i nadal są obecni), uczciwi Żydzi w rodzaju Arendt, I.Szahaka, N.Finkelsteina czy Y.Samira i wielu innych. Niestety nie oni trzymają polityczne stery w Izraelu i diasporze. Przeciwnie,działają w medialnej niszy, a ton tej polityce nadają potężne syjonistyczne organizacje zarówno świeckie jak i religijne, kierowane przez ludzi typu szefa ADL – Abe Foxmana.. Cóż...długo by o tym mówić. Więc – aby się nie rozwodzić – odwołam się do wypowiedzi ,niezależnego żydowskiego publicysty - Gilada Atzmona. Wypowiedz dotyczy oczywiście ADL - a ściślej - taktyki Foxmana wobec zamiaru nagłośnienia przez Ukraińców tragedii Hołodmoru. Stopień cynizmu i nieprawości tej taktyki, przebija chyba wszystkie inne. Bowiem sprawa dotyczy zbrodni o niebywałej skali i niebywale okrutnej. G.Atzmon; "Można by się zastanawiać, jak to się stało, że Foxman, który zarabia na życie dzięki żydowskim tragediom, tak NIECHĘTNIE widzi Ukraińców rozmyślających nad ich własną przeszłością, czy dzielenia się nią z innymi. To w istocie dobre pytanie. Myślę, że mamy tu do czynienia przede wszystkim z ideą skrajnego etnocentryzmu. Foxman nie chce, aby jego raison d'tre (racja bytu), tzn. Holokaust, konkurował,albo był przyćmiony przez jakiekolwiek inne ludobójstwo”.

Oddajmy także głos innemu niezależnemu autorowi żydowskiego pochodzenia - profesorowi Harvarda Yuri Slezkine. W swoim doskonałym opracowaniu "The Jewish Century” stwierdza, co następuje: "Żydowscy aktywisci polityczni w ZSRR, byli w rzeczywistości gorliwymi stalinowskimi egzekutorami. Bolszewiccy Żydzi są poważnie zamieszani w zbrodnie ludobójstwa przeciwko Ukraińcom i innym narodom. Abe Foxman musi o tym wszystkim wiedzieć. Obstaje on przy tym, że Ukraińcy nie powinni nagłaśniać swojej przerażającej przeszłości, ponieważ wie, że zbyt wielu rosyjskich Żydów, jest bezpośrednio zamieszanych w zbrodnie przeciwko ukraińskiemu narodowi.."
{Tak oceniają ADL i jej przywódcę - sami Żydzi!!! Jednak tylko ci spośród nich - którzy mają w sobie dość uczciwości i odwagi - aby być wiernymi prawdzie}.

Charakteryzując Foxmana i ADL nie sposób pominąć wątku polskiego. Jest to o tyle ciekawe, że potwierdza wywiadowczą sprawność tej organizacji. Nic nie ujdzie jej uwadze. Dostrzeżona została więc także nominacja Adama Andruszkiewicza na wiceministra cyfryzacji. No i nie spodobało się to Foxmanowi. Bardzo nie spodobało. Zresztą Foxman mimo, że uratowany jako dziecko przez polską nianię (w czasie, gdy rodzice przebywali w getcie) wiele razy szkalował nasz kraj i naród, zarzucając nam - oczywiście - antysemityzm. Tym razem ten głośny zwolennik ustawy 447 i roszczeń żydowskich, zaatakował Polskę za nominację Andruszkiewicza. Oto co powiedział w rozmowie z internetowym wydaniem dziennika The Algemeiner: "Polska osiągnęła nowy poziom, powołując do rządu NEONAZISTOWSKIEGO ANTYSEMITĘ, który będzie odpowiedzialny za Internet i media społecznościowe”. Zarzucił także Andruszkiewiczowi homofobię, za sprzeciw wobec gejowskich parad w W-wie.

O co poszło? Ano, o twittowy wpis Andruszkiewicza zamieszczony w najgorętszym okresie sporu wokół ustawy o IPN. Nie bez znaczenia były także trwające przez ok 2 lata powiązania Andruszkiewicza z RN (ruchem narodowo-katolickim i eurosceptycznym). Ruchem, będącym inicjatorem Marszów Niepodległości.
Zapoznajmy się z treścią twitta Andruszkiewicza - "W 1950 na UB we Wrocławiu, czerwoni katowali mojego dziadka Władysława, za działalność antysowiecką. Jednym z oprawców był Żyd. Jednak nigdy nie przyszło mi do głowy, aby obwiniać za to cały naród żydowski. Od Izraela oczekuję również podobnego, symetrycznego podejścia. To takie trudne?”

Okazało się, że jest trudne. I to niebywale. Bowiem Foxman wprost wezwał rząd Stanów Zjednoczonych i Unię Europejską do interwencji w sprawie tej nominacji. Na zakończenie cytowanej rozmowy z The Algemeiner Foxman wykrzyczał apel: „Gdzie są głosy oburzenia w Polsce i UE? A gdzie jest Departament Stanu USA?"
I to tyle, jeśli chodzi o etyczny profil ADL i jej lidera.
I uwierzcie, że jest znikomy fragment skandalicznej aktywności tej organizacji. Gdyby Stany były suwerennym, praworządnym krajem,organizacja zostałaby rozwiązana, a wielu jej aktywistów stanęło przed sądem.

P.s. Wytrwałych zapraszam do dalszych części cyklu pt "Bowiem tylko PRAWDA jest interesująca". A zwł. do zapowiadanego suplementu, w którym przybliżę postać R.Laudera, znanego nam z wystąpienia podczas uroczystości wyzwolenia Auschwitz. Nie wiem, kiedy uda mi się to zamieścić, ale postaram się sprężyć.

Obraz może zawierać: 1 osoba, uśmiecha się, stoi i garnitur


 

POLECANE
Mijanka w wyborach prezydenckich w Rumunii. Przeliczono blisko 99 proc. głosów z ostatniej chwili
Mijanka w wyborach prezydenckich w Rumunii. Przeliczono blisko 99 proc. głosów

Po przeliczeniu 98,85 proc. głosów, George Simion wygrał I turę wyborów prezydenckich z 40,39 proc. wynikiem. Na drugim miejscu znalazł się Dan Nicusor z 20,86 proc. wynikiem. Druga tura wyborów prezydenckich w Rumunii odbędzie się 18 maja.

Najgorszy wynik Trzaskowskiego od początku kampanii. Nowy sondaż z ostatniej chwili
Najgorszy wynik Trzaskowskiego od początku kampanii. Nowy sondaż

Rafał Trzaskowski notuje najniższy wynik od początku kampanii wyborczej, a największy zysk odnotowuje Karol Nawrocki – wynika z najnowszej prognozy prezydenckiej Onetu.

Wybory w Rumunii. Połowa głosów policzona. Duża przewaga kandydata prawicy z ostatniej chwili
Wybory w Rumunii. Połowa głosów policzona. Duża przewaga kandydata prawicy

Po przeliczeniu połowy głosów I tury wyborów prezydenckich w Rumunii George Simion prowadzi z 42,13 proc. poparcia. Drugie miejsce przypada Crinowi Antonescu (22,42 proc.).

Pierwszy komentarz George Simiona po ogłoszeniu sondażowych wyników wyborów prezydenckich z ostatniej chwili
Pierwszy komentarz George Simiona po ogłoszeniu sondażowych wyników wyborów prezydenckich

– Jestem tu, by Rumunia powróciła do porządku konstytucyjnego. Mam jeden cel: zwrócić narodowi rumuńskiemu to, co mu odebrano – oświadczył w niedzielę George Simion, kandydat na prezydenta Rumunii, który wygrał I turę.

Duży pożar w Łodzi. Doszło do kilku eksplozji z ostatniej chwili
Duży pożar w Łodzi. Doszło do kilku eksplozji

W niedzielę 4 maja po godzinie 17:30 przy ul. Starorudzkiej w Łodzi doszło do pożaru. Płoną dwa samochody ciężarowe z naczepami, wiata magazynowa oraz składowisko palet.

Wybory prezydenckie w Rumunii. Są wyniki exit poll z ostatniej chwili
Wybory prezydenckie w Rumunii. Są wyniki exit poll

George Simion uzyskał 33,1 proc. wynik i wygrał I turę wyborów prezydenckich w Rumunii, które odbyły się w niedzielę. Na drugim miejscu z wynikiem 22,9 proc. znalazł się Crin Antonescu, liberał wspierany przez koalicję rządzącą – wynika z badania exit poll Curs.

Utrudnienia w ruchu. Komunikat dla mieszkańców Katowic z ostatniej chwili
Utrudnienia w ruchu. Komunikat dla mieszkańców Katowic

Trzy osoby w szpitalu po wykolejeniu tramwaju na ul. Chorzowskiej w Katowicach. Ruch jest utrudniony, trwa akcja służb.

Rosnący problem w stolicy. Mieszkańcy Warszawy alarmują z ostatniej chwili
Rosnący problem w stolicy. Mieszkańcy Warszawy alarmują

Warszawa walczy z dzikami. Lasy Miejskie stosują metodę odławiania z uśmiercaniem, by ograniczyć zagrożenie dla mieszkańców.

Groźny incydent w gdyńskim szpitalu. 28-latka usłyszała zarzuty Wiadomości
Groźny incydent w gdyńskim szpitalu. 28-latka usłyszała zarzuty

28-latka, która w nocy z piątku na sobotę zaatakowała lekarzy na oddziale SOR gdyńskiego szpitala, usłyszała zarzuty. Prokuratura zastosowała wobec kobiety dozór policyjny i zakaz zbliżania się do pokrzywdzonych.

Świetne wieści dla kibiców Barcelony. Chodzi o Roberta Lewandowskiego Wiadomości
Świetne wieści dla kibiców Barcelony. Chodzi o Roberta Lewandowskiego

Robert Lewandowski znów trenuje z drużyną i jest gotowy do gry po kontuzji. Klub pokazał zdjęcie z treningu, na którym Polak ćwiczy razem z nowym trenerem - Hansim Flickiem.

REKLAMA

"Bowiem tylko prawda jest interesująca (J.Mackiewicz). Czyli co wiemy o ADL (Liga Przeciw Zniesławieniu)

Tak więc na przestrzeni dekad, ADL wyrosła na międzynarodową organizację z główną siedzibą w Nowym Jorku i 29 biurami w głównych miastach Zachodu. Kierowana do 2015 przez Abe Foxmana, organizacja, ma (przynajmniej oficjalnie) aktywa wartości ćwierć mld. dolarów wydając rocznie 55 mln na promocję żydowskich interesów. Filkenstein podkreśla, że organizacje, takie jak ADL nie walczą z antysemityzmem, lecz go wymyślają posługując się przekłamaniami a nawet generowaniem zdarzeń (prowokacjami) mającymi uwiarygodnić fikcyjny antysemityzm.

Zacznijmy od tego, że najpoważniejsze żydowskie organizacje mają istotne problemy zarówno z przejrzystością ich aktywności ((finansową - i nie tylko) jak i doborem liderów. Jest to o tyle zaskakujące, że organizacje te kreują się na strażników żydowskiej pamięci (zwł.Holokaustu) ale także - poprzez uniwersalizację tej pamięci - na moralne sumienie ludzkości. Ich liderzy wielokrotnie oceniali Europę oraz inne kraje, przez pryzmat ‘dobra i zła’ i związane z tym rozróżnieniem powinności i grzeszne zaniechania.. Osądzali, upominali i karcili z pozycji moralnej wyższości. Zatem skoro tak, skoro wzięli na siebie rolę arbitrów moralności, to zasadnym zdaje się być oczekiwanie, że sami okażą się wzorcowo i krystalicznie czyści. Niestety, ale przy bliższym przyjrzeniu się, fakty przeczą tym oczekiwaniom, rodząc uczucia zawodu i rozczarowania. Temat jest niezwykle rozległy, a więc ograniczę się jedynie do dwu najważniejszych spośród b.wielu organizacji o światowym zasięgu. A mianowicie Ligi Przeciwko Zniesławieniu (ADL) oraz Światowego Kongresu Żydów (WJC), którego liderem jest R.Lauder.

Dziś będzie o ADL, natomiast zapowiadany suplement dot. R.Laudera i WJC zamieszczę w kolejnym odcinku.
Zatem, jedziemy.

Liga Przeciwko Zniesławieniu (ADL) zgodnie z założeniami, miała służyć przeciwstawianiu się kłamstwom zniesławiającym Żydów oraz ich dzieje. Szybko jednak poszerzyła pierwotne cele, zamieniając się w organizację kreującą teorię tzw ‘nowego antysemityzmu’. Chodzi bowiem o to, aby nieustannie podsycać fikcyjne zagrożenie, skoro brak dowodów na realne występowanie tradycyjnego antysemityzmu (pomińmy ten islamski, bo to zupełnie odrębny problem). Tak więc na przestrzeni dekad, ADL wyrosła na międzynarodową organizację z główną siedzibą w Nowym Jorku i 29 biurami w głównych miastach Zachodu. Kierowana do 2015 przez Abe Foxmana, organizacja, ma (przynajmniej oficjalnie) aktywa wartości ćwierć mld. dolarów wydając rocznie 55 mln na promocję żydowskich interesów. Filkenstein podkreśla, że organizacje, takie jak ADL nie walczą z antysemityzmem, lecz go wymyślają posługując się przekłamaniami a nawet generowaniem zdarzeń (prowokacjami) mającymi uwiarygodnić fikcyjny antysemityzm. A pw. zajmują się propagandowym wykorzystywaniem cierpienia Żydów (Holokaustu) w celu ochrony Izraela przed krytyką jego polityki wobec Palestyńczyków. Dodajmy wszakże jeszcze inny (kto wie czy najważniejszy) aspekt aktywnosci ADL. Oto jak aktywność tę oceniło „The American Mercury” ( jedno z najbardziej renomowanych, intelektualnych pism w USA) w artykule “ADL: 100 lat aktywności”:
"„ADL działa na sposób prywatnej agencji wywiadowczej, wysyłając szpiegów, infiltratorów, mącicieli i agentów-prowokatorów do środowisk patriotycznych oraz tych, które nie zgadzają się z radykalnie proizraelskim i szowinistycznym programem żydowskich lobbystów. Dlatego ADL podobnie jak agencja wywiadu, sporządza ogromną bazę danych zawierającą osobiste informacje o politykach, pisarzach, dysydentach, działaczach, wydawcach, blogerach, a nawet niezrzeszonych obywatelach. Jeśli bowiem wykażą oni niezależność poglądów, ADL korzystając z wytropionych haków, będzie próbowało ich zastraszać, 'demaskować', szantażować, i tym sposobem uciszać z maksymalną skutecznością”.

The American Mercury przedstawił także techniki stosowane przez ADL w celu wpływania na organizacje publiczne i rządowe. Stwierdza, że: „wykorzystuje swoje fundusze na “edukację” funkcjonariuszy służb porządkowych i specjalnych (w tym FBI) poprzez swoją sekcję zwaną Law Enforcement Agency Resource Network (LEARN). Sekcja stosuje perswazyjne techniki do przekonywania organów policji, aby traktowały nielubiane przez ADL jednostki i grupy, jako kryminalnie niebezpieczne. Przekonuje zarazem te służby, iż ADL i jej sojusznicy stanowią grupy o pozytywnym i pro-społecznym oddziaływaniu. Widać więc, że jak na ironię, (biorąc pod uwagę nazwę tej organizacji), jedną z używanych przez nią głównych technik, stanowi ZNIESŁAWIANIE tych, których ADL uznała za wrogów.”

Działania te uchodziły ADL bezkarnie (i dzieje się tak nadal) z jednym wyjątkiem. Organizacja zaliczyła wpadkę, gdy rozpoczęła inwigilować Jeffreya Blankforta. Był on działaczem opowiadającym się za sprawiedliwym porozumieniem Izraela z Palestyńczykami. Jego żydowskie pochodzenie nie uchroniło go co prawda przed inwigilacją ze strony ADL, ale na pewno pomogło w czasie procesu jaki wytoczył organizacji. No i w 2002 wygrał sprawę przeciwko Lidze!!!. Na światło dzienne wyszło wówczas ,że Liga prowadziła szeroko zakrojoną operację szpiegowską skierowaną przeciwko obywatelom amerykańskim, przeciwnym polityce Izraela na okupowanym Zachodnim Brzegu i Gazie .

Był to niewątpliwy sukces, jakkolwiek całkowicie przemilczany przez mainstreamowe media. Niestety, ale w praktyce oraz ogólnej ocenie ADL przez oficjalne czynniki rządowe, casus Blankrofta niczego nie zmienił. ADL nie tylko nie zostało pociągnięte do odpowiedzialności oraz do zmiany zasad funkcjonowania, lecz nadal cieszy się wysoką renomą (w tym MORALNĄ - SIC!!!) wśród ameryk. establishmentu. Wspierane jest z obu stron ameryk.sceny politycznej. Ukoronowaniem ‘kultowej’ wręcz pozycji ADL w Stanach i jej nobilitacją było wystąpienie Joe Bidena z okazji setnej rocznicy powołania organizacji. Pochwałom, wyrazom uznania (i doceniania) oraz niemal czci (DOSŁOWNIE!!!) nie było końca. Nie cytuję, bo było tego zbyt wiele, a osoby moralnie nadwrażliwe mogłyby mieć problem 'wykrztuśny'. Wystarczy jeśli zamieszę puentę tej niekończącej się apologetyki....
J. Biden - "Powiem wam, i mówię to szczerze: staliście się SUMIENIEM Ameryki. Staliście się SUMIENIEM tego kraju. Niezależnie od tego jaki jest problem”.

Szok!!! Nie wiem czy to już kompletna paranoja, czy 'tylko' moralna perwersja...

Nasuwają się tu wszakże dwie konstatacje:

1. Ewidentne 'skolonizowanie' ameryk.elit politycznych przez skrajny (wręcz ślepy) filosemityzm. I jest to tak oczywiste, że nie wymaga komentarza.

2. Trudno nie odnieść wrażenia, że prosyjonistyczni Żydzi oraz ich zrzeszenia, osiągnęli mistrzostwo świata w posługiwaniu się nielegalnymi metodami oraz dezinformacją i manipulacją (dobra stara szkoła NKWD i Mosadu w Jednym).
Promień nadziei daje natomiast TO, że istnieli (i nadal są obecni), uczciwi Żydzi w rodzaju Arendt, I.Szahaka, N.Finkelsteina czy Y.Samira i wielu innych. Niestety nie oni trzymają polityczne stery w Izraelu i diasporze. Przeciwnie,działają w medialnej niszy, a ton tej polityce nadają potężne syjonistyczne organizacje zarówno świeckie jak i religijne, kierowane przez ludzi typu szefa ADL – Abe Foxmana.. Cóż...długo by o tym mówić. Więc – aby się nie rozwodzić – odwołam się do wypowiedzi ,niezależnego żydowskiego publicysty - Gilada Atzmona. Wypowiedz dotyczy oczywiście ADL - a ściślej - taktyki Foxmana wobec zamiaru nagłośnienia przez Ukraińców tragedii Hołodmoru. Stopień cynizmu i nieprawości tej taktyki, przebija chyba wszystkie inne. Bowiem sprawa dotyczy zbrodni o niebywałej skali i niebywale okrutnej. G.Atzmon; "Można by się zastanawiać, jak to się stało, że Foxman, który zarabia na życie dzięki żydowskim tragediom, tak NIECHĘTNIE widzi Ukraińców rozmyślających nad ich własną przeszłością, czy dzielenia się nią z innymi. To w istocie dobre pytanie. Myślę, że mamy tu do czynienia przede wszystkim z ideą skrajnego etnocentryzmu. Foxman nie chce, aby jego raison d'tre (racja bytu), tzn. Holokaust, konkurował,albo był przyćmiony przez jakiekolwiek inne ludobójstwo”.

Oddajmy także głos innemu niezależnemu autorowi żydowskiego pochodzenia - profesorowi Harvarda Yuri Slezkine. W swoim doskonałym opracowaniu "The Jewish Century” stwierdza, co następuje: "Żydowscy aktywisci polityczni w ZSRR, byli w rzeczywistości gorliwymi stalinowskimi egzekutorami. Bolszewiccy Żydzi są poważnie zamieszani w zbrodnie ludobójstwa przeciwko Ukraińcom i innym narodom. Abe Foxman musi o tym wszystkim wiedzieć. Obstaje on przy tym, że Ukraińcy nie powinni nagłaśniać swojej przerażającej przeszłości, ponieważ wie, że zbyt wielu rosyjskich Żydów, jest bezpośrednio zamieszanych w zbrodnie przeciwko ukraińskiemu narodowi.."
{Tak oceniają ADL i jej przywódcę - sami Żydzi!!! Jednak tylko ci spośród nich - którzy mają w sobie dość uczciwości i odwagi - aby być wiernymi prawdzie}.

Charakteryzując Foxmana i ADL nie sposób pominąć wątku polskiego. Jest to o tyle ciekawe, że potwierdza wywiadowczą sprawność tej organizacji. Nic nie ujdzie jej uwadze. Dostrzeżona została więc także nominacja Adama Andruszkiewicza na wiceministra cyfryzacji. No i nie spodobało się to Foxmanowi. Bardzo nie spodobało. Zresztą Foxman mimo, że uratowany jako dziecko przez polską nianię (w czasie, gdy rodzice przebywali w getcie) wiele razy szkalował nasz kraj i naród, zarzucając nam - oczywiście - antysemityzm. Tym razem ten głośny zwolennik ustawy 447 i roszczeń żydowskich, zaatakował Polskę za nominację Andruszkiewicza. Oto co powiedział w rozmowie z internetowym wydaniem dziennika The Algemeiner: "Polska osiągnęła nowy poziom, powołując do rządu NEONAZISTOWSKIEGO ANTYSEMITĘ, który będzie odpowiedzialny za Internet i media społecznościowe”. Zarzucił także Andruszkiewiczowi homofobię, za sprzeciw wobec gejowskich parad w W-wie.

O co poszło? Ano, o twittowy wpis Andruszkiewicza zamieszczony w najgorętszym okresie sporu wokół ustawy o IPN. Nie bez znaczenia były także trwające przez ok 2 lata powiązania Andruszkiewicza z RN (ruchem narodowo-katolickim i eurosceptycznym). Ruchem, będącym inicjatorem Marszów Niepodległości.
Zapoznajmy się z treścią twitta Andruszkiewicza - "W 1950 na UB we Wrocławiu, czerwoni katowali mojego dziadka Władysława, za działalność antysowiecką. Jednym z oprawców był Żyd. Jednak nigdy nie przyszło mi do głowy, aby obwiniać za to cały naród żydowski. Od Izraela oczekuję również podobnego, symetrycznego podejścia. To takie trudne?”

Okazało się, że jest trudne. I to niebywale. Bowiem Foxman wprost wezwał rząd Stanów Zjednoczonych i Unię Europejską do interwencji w sprawie tej nominacji. Na zakończenie cytowanej rozmowy z The Algemeiner Foxman wykrzyczał apel: „Gdzie są głosy oburzenia w Polsce i UE? A gdzie jest Departament Stanu USA?"
I to tyle, jeśli chodzi o etyczny profil ADL i jej lidera.
I uwierzcie, że jest znikomy fragment skandalicznej aktywności tej organizacji. Gdyby Stany były suwerennym, praworządnym krajem,organizacja zostałaby rozwiązana, a wielu jej aktywistów stanęło przed sądem.

P.s. Wytrwałych zapraszam do dalszych części cyklu pt "Bowiem tylko PRAWDA jest interesująca". A zwł. do zapowiadanego suplementu, w którym przybliżę postać R.Laudera, znanego nam z wystąpienia podczas uroczystości wyzwolenia Auschwitz. Nie wiem, kiedy uda mi się to zamieścić, ale postaram się sprężyć.

Obraz może zawierać: 1 osoba, uśmiecha się, stoi i garnitur



 

Polecane
Emerytury
Stażowe