"Znałam inną Zatokę Sztuki, niż ta przedstawiona w filmie" Grażyna Wolszczak po "Nic się nie stało"

- Znałam inną Zatokę Sztuki, niż ta przedstawiona w filmie i absolutnie nie chcę być osobą kojarzoną w żaden sposób z tym miejscem. Wspierałam Zatokę Sztuki, która nieodpłatnie udostępniała swoje sale na charytatywne przedsięwzięcia, w których brałam udział. Nie miałam pojęcia, że z tym miejscem wiążą się tego typu afery i nie chcę być z nimi utożsamiana. Uważam, ze nieuczciwe jest wmieszanie mnie w tę sprawę
- mówi Grażyna Wolszczak serwisowi Plejada.pl
Źródło: Plejada.pl
cyk